Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem głupia, nie mam już do samej siebie sił

Polecane posty

Gość gość

Dosłownie- jestem głupia. Inni znajomi musza poświęcać mniej czasu na naukę, co świadczy o ich inteligencji. Najlepsza jestem z przedmiotów typowo do zakucia. Pójdę na wykład, posiedzę, posłucham i gotowe. Nic więcej nie potrzebuję. A taka matematyka? Ja nie wiem jak ludzie po wyjściu zaraz z wykładu tak dobrze potrafią rozwiązywać zadania. Ja muszę sobie te notatki z 5 razy przeczytać, najlepiej bez większej filozofii przepisać kilka przykładów i dopiero doznać jaśnie oświecenia o co w tym chodzi, przećwiczyć to jeszcze na wielu przykładach a i ze stresu się pomylić i dostać marne 3 lub zupełnie nie zaliczyć. Ja już nie mam sił do swojej głupoty. Można by powiedzieć, że wybrałam zły kierunek studiów i z tego co piszę to głównie mam problem z matematyką. Nie, ja mam problem z logicznym myśleniem, w szczególności przy innych ludziach. A logiczne myślenie jest potrzebne wszędzie i w całym życiu. Często palnę taką głupotę jak typowa blondynka, że majtki spadają. Teraz staram się siedzieć cicho, ale jak ktoś mnie zagada to się cieszę, że mogę z kimś porozmawiać i jak się rozbujam to przysadzę jak dzik w sosnę :-( Rodzina irytuje się, że mój chłopak intelektem nie świeci i jest typowym robolem po zawodówce. Tylko, że on do mnie pasuje idealnie, bo często nawet nie załapie, że powiedziałam coś głupiego. To przykre, ale tylko przy nim mogę poczuć się jak osoba posiadająca chociaż resztki rozumu. I nie zawsze, on swoją postawą często próbuje udowodnić, że wszystkie wie lepiej, to wszystko jest łatwe, tylko ja się nie znam :( Wiem, ze ludzie mają cholernie poważne problemy ale jestem taka nieszczęśliwa. Czytam książki, rozwiązuje krzyżówki by rozgrzewać tą tępą mózgownicę ale ja już taka jestem i nic mi nie pomoże. Pusta, żałosna i nie lubiana przez innych. Przede wszystkim nieszczęśliwa, a podobno głupcy mają szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś głupia bo głupi ludzie jak coś palną to się nie zorientują albo po prostu reagują śmiechem i właśnie głupim jest lepiej w życiu wiem to z doświadczenia mam matkę kiedyś badałam jej IQ wyszło ledwo 90 często się za nią wstydzę jak coś powie ale ona nic sobie z tego nie robi i w pewnym sensie ma racie jest osobą towarzyską i lubianą nikt jej nigdy nie zwrócił uwagi tylko ja to robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak wytłumaczyć to, ze często plotę bzdury? Mam dość, że inni się ze mnie nabijają. Jestem kołowata, często coś gubię. Jak mam zajęcia na 8 rano(jadę na nie godzinę czasu) to muszę wstać już o 5 żeby być spokojną i pewną, że wszystko ogarnęłam. Już wieczorem się pakuję, szykuję ubrania a czasem nawet jedzenie. Jestem typową pierdołą, to ja się potykam, to ja skręcam w inną stronę. Nie mam problem z wypowiedzią w czasie pisania, ale jak mówię to już tak. Typowe zamknij zimno bo mi okno, żuma do gucia itd. Nie dość, że daleko mi chociaż do wróbla matematycznego to taka ze mnie dupa wołowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×