Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość googlanka

Kariera ważniejsza niż miłóść?

Polecane posty

Gość googlanka

Mam chłopaka i jestem z nim od 4 lat , obydwoje mieszkamy i studiujemy w tym samym mieście. Mam problem, gdyż dla niego najważniejsza jest kariera, sukces, rozwój. Nie postrzega, że tym niszczy związek. Za miesiąc jedzie na jakieś kursy 2 tygodniowe, chce jechać na erazmusa na pół roku od października, ja czuje się pominięta. Jeśli zaczynam rozmowę to mi tylko mówi, że nie mogę bronić mu się rozwijać i , że nie będzie siedział na tyłku w Polsce za 2000 zł i będzie przy mnie cały czas. Kontaktuje się ze mną przez sms, nie potrafi zadzwonić i powiedzieć co u niego, caly czas sms w kółko , jak już zadzwoni to non stop gada na temat jego przyszłości, a mi jest tak bardzo przykro... zapytałam się go a co ze mną? odpowiedział , że powinnam się zająć swoim życiem i pozwolić mu się rozwijać. Ostatnio mieliśmy rocznice, nie przyjechał do mnie nie złożył mi życzeń ... napisał sms, Chciałam się zobaczyć wczoraj bo był 10 minut drogi od mojego mieszkania i nie przyjechał na chwile bo stwierdził że musi robić projekt. Czy ten związek ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre.. może nie paujecie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką ty jesteś osobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googlanka
Dla mnie ważna jest miłość, bliskie osoby, mówienie sobie, ze się kocha i kroczenie przez życie razem. Chciałąbym się z spotykać rozmawiać na rożne tematy , uśmiechać a nie tylko siedzieć u niego w pokoju i toczyć nasze życie uczuciowe wokół seksualnośći czy sms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo go bardzo kocham, jest moim pierwszym chłopakiem i na początku było cudownie bo byłam dla niego ważna a teraz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cie, ale jak dorosniesz i np ty nie bedziesz mogla znalezc pracy zaczniesz mu wypominac na co te 2tys zl ma starczyc. a jak sie pojawi dziecko?? niby kazdy ma swiadomosc ze nie kasa jest najwazniejsza ale jak jest jej brak to wiele zgrzytow. Mowie z wlasnego doswiadczenia;) probujcie szukac kompromisow ale jak bedzie oporny to coz...baj baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×