Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gierka w nieodzywanie sie

Polecane posty

Gość gość
gość dziś - haha, no przyznam, ze rozbawila mnie ta wypowiedz. wyglad - rzecz gustu. na przyklad ona nie uwaza sie za tak ladna, jak ja widza :P a ja jestem, ot, sredni. we wlasnej opinii oczywiscie. zreszta, chyba gdyby sie mnie wstydzila, to nie zmuszalaby mnie do robienia durnych selfie i wrzucania tego na instagrama i fejsa. no i nie przedstawialaby mnie calej swojej rodzinie i kolezankom. gość dziś - hmm, nie mam pojecia. w kazdym razie, mama nie bedzie mi mowic, co mam robic. ja niestety nie jestem wylewny uczuciowo. nie lubie dzieci, nie lubie z nimi rozmawiac, wiec nie mam pojecia jakbym mial sie zachowac majac 'swoje'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedstawila Cie swojej rodzinie? Na pewno. Rodzinie przedstawia sie kandydata na meza. Zeby widzieli ze kogos ma i ktos ja utrzymuje. A co mowi naprawde to widzisz po tych kolezankach co Cie maja za c***a i uwazaja ze nalezy jej sie lepszy. Czy nie widzisz ze to razem nie pasuje? Ja nie mam nic przeciwko zebys z nia byl. I mysle ze bedziesz ale naucz sie nazywac rzeczy po imieniu. Masz duzy problem. Ona ma nad Toba wladze., Trzyma Cie za jaja a Ty boisz sie postawic zeby jej nie stracic. Dobra. Mozna i tak. Ale jesli chcesz sie w tym utrzymac i nie zwariowac a nade wszystko nie zostac szybko wymieniony na lepszy obiekt to musisz wiedziec na czym stoisz. Na czym naprawde stoisz a nie na czym mialbys ochote stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi Ci niezle d**e obrabiac przed kolezankami skoro maja o Tobie takie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zachowanie jak twoje sugeruje za nie jesteś gotowy do poważnego związku tylko się bawisz. Nie rob nic na sile ale szczerość zawsze ci się przyda. Zaoszczędzisz cierpień głównie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - znam rodzicow, dziadkow i jakies tam ciocie, chrzestna. z tego, co obserwuje, to normalna praktyka. a kolezankom glowie gada, ze ciagle ja olewam, nie staram sie, mam ja w d***e, nie zalezy mi, i tak dalej. stale te same spiewki. oczywiscie wszystkiego nie wiem, ale to wiem na pewno. gość dziś - rozwin troche, bo nie wiem, o co chodzi z ta szczerocia z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sie zastanow czym ona Cie trzyma bo ze Cie trzyma to widac. Nakreca Cie, imponuje Ci ze z Toba jest. Nie przeszkadza Ci ze robi gierki bo dalej z nia jestes. Co jeszcze. Byles kiedys zakochany w innej, miales jakies kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam sie ze nie miala milosci w dziecinstwie. Tak sie zachowuja panienki ktore mialy za duzo, jedynaczki, wychowywane jak laleczki zabaweczki dookola ktorych kreci sie zawsze uwaga. Brak odpowiedzialnosci i brak mozliwosci kochania kogos innego oprocz siebie. Takie osoby sa niedorozwiniete, uposledzone uczuciowo, nie potrafia kochac innych oprocz siebie. Zwiazki takich dziewczyn to wspolne uwielbianie ich osoby. Sa zazdrosne, samolubne, niezdolne do czucia czegos do innej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadajac kolejno: ona jest pierwsza osoba, w ktorej sie zakochalem, a kolezanki mam, inne partnerki seksualne takze. a co do tej milosci, kiedys powiedziala, ze w domu to ona rodzicow krotko trzyma, a nie odwrotnie, hehe, wiec moze cos w tym jest. fakt faktem tez zauwazylem u niej taka 'ksiezniczkowatosc'. a i pare dni temu znowu wypalila z tekstem "w zwiazku to ty powinienes sie bardziej starac. ja jestem kobieta i ja jestem wazniejsza" xDDDDD a jakos w srode, jak sie 'pogodzilismy' to zaplakana powiedziala "ty ograniczyles kontakt? pfff, dobre sobie. ty nie mozesz, ja moge tak zrobic!", zapytalem wiec dlaczego. ona: "bo swiat juz taki jest, ze kobieta moze wiecej" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to tak wyglada to bedziesz musial bardzo dlugo czekac z oswiadczynami az ona dorosnie, jesli chcecie miec szczesliwy zwiazek. Niestety to jedyne wyjscie. Tego typu osobowosc zmienia sie okolo 30. Tylko czy Ty tyle wytrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie. na szczescie zadnych oswiadczyn nie planuje :) aha, wczoraj jednak do niej nic nie napisalem. za to ona ok. 10 rano napisala mi nieskladnie co wczoraj robila po czym dodala "wlasciwie chcialam tylko zapytac o ktorej dzis jedziemy" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. teraz mi sie przypomnialo, ze jak sie znowu obrazila, jakos w pazdzierniku/listopadzie, to potem mi powiedziala "zastanawialam sie, co zrobisz. bralam pod uwage to, ze moze przyjdziesz i sie oswiadczysz". wtedy uznalem to za zart, parsknalem smiechem i zapomnialem, ale teraz to nabiera innego znaczenia. chociaz, z drugiej strony, ona powtarza, ze nie chce slubu ani dzieci. coz, zobaczymy jak bedzie zachowywac sie dzisiaj na zywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde liczysz ze Ci uczciwie powie ze tylko na to czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawde mowiac, ten pomysl wydaje mi sie na tyle irracjonalny, ze nawet sie nad tym nie zastanawialem. jeszcze nie upadlem na glowe, zeby swiezo po 20stce planowac slub z dziewczyna, z ktora jestem rok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co planujesz i co bedziesz planowac po manipulowaniu i jej gierkach. Wiem, ze jesli sie ozenisz to ona nie bedzie miala o co u Ciebie zabiegac i o co sie starc bo bedzie miala i obraczke i kase na utrzymanie z urzedu i bez pytania Ciebie o zgode. A wte4dy jej osobowosc kaze jej szukac innego obiektu. Dlatego jesli macie byc para to nie mozesz sie z nia zenic zanim ona nie skonczy 30 lat. Wtedy kobiety dorosleja i zmieniaja nastawienie. Proste? I jeszcze jedno - nie pokazuj jej za bardzo ze jestes szczesliwy. Ona moze byc zazdrosna rowniez o to. Takie osoby zle znosza, ze ktos inny, nawet ich wlasny partner ma za duzo radosci. Nie mozesz byc szczesliwszy niz ona. Twoje szczescie to jej porazka. Nie powie Ci tego bezposrednio ale znajdzie jakis sposob aby jednak popsuc nastroj i abyc poczul sie gorzej. Mozliwe ze juz tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mhm, w to jestem w stanie uwierzyc. moze wlasnie dlatego sie nie odzywa, bo mysli, ze bede sie ciagle zastanawiac dlaczego tak jest i ze jeszcze bede zabiegac o kontakt :D "takie osoby", czyli jakie? bo, ze z nia nie wszystko jest ok, to doskonale zdaje sobie sprawe. nawiasem mowiac, jak juz wspominalem, chciala zebym do niej przyjechal w sobote. powiedzialem, ze nie dam rady, bo musze sie uczyc. z kolei, dzisiaj celowo napisalem, ze przyjade po nia nieco pozniej, bo w weekend mialem sie uczyc, ale jednak nie mialem czasu i teraz to robie. na 99% ja to zabolalo i zdenerwowalo, dlatego bardzo mnie ciekawi jaka bedzie jej postawa face to face.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie osoby gość wczoraj Nie zgadzam sie ze nie miala milosci w dziecinstwie. Tak sie zachowuja panienki ktore mialy za duzo, jedynaczki, wychowywane jak laleczki zabaweczki dookola ktorych kreci sie zawsze uwaga. Brak odpowiedzialnosci i brak mozliwosci kochania kogos innego oprocz siebie. Takie osoby sa niedorozwiniete, uposledzone uczuciowo, nie potrafia kochac innych oprocz siebie. Zwiazki takich dziewczyn to wspolne uwielbianie ich osoby. Sa zazdrosne, samolubne, niezdolne do czucia czegos do innej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa ;) no coz, niezle mnie los pokaral, ze mam dziewczyne specjalnej troski. niedawno gdzies czytalem, ze podswiadomie czlowiek wybiera sobie okreslony typ partnera, wiec jak sie rozstaniemy, to nie daj boze, trafie na jakas podobna :D potem dam znac jak sie sprawy maja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde, znowu ps. przypomnialo mi sie, ze przez te kilka dni jak ograniczylem kontakt, z racji studiow, mialem codzienny kontakt z jej kolezanka. i potem ona (tj. moja dziewczyna) zarzucala mi z zacisnietymi zebami, ze "jak ty mozesz byc mily i uprzejmy dla innych, kiedy sie klocimy. no nie wierze jak tak mozna. dla mnie taki powinienes byc, nie da obcych". bo ona uwaza, ze jak jest jakis zgrzyt pomiedzy nami, to powinienem chodzic obrazony na caly swiat i wyzywac sie na wszystkich (jak ona). to tak apropos mojego 'szczescia'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl dlaczego taka wybrales i co Cie tak naprawde kreci. Warto znac wlasne upodobania nawet jesli sa uznawane za wstydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem pod wrazeniem :O fakt, jest jedna "rzecz", ktora w niej mnie niesamowicie kreci, ale nie powiem o tym nawet na anonimowym forum. rzecz w tym, ze dowiedzialem sie o tym jakos w 2-3 miesiacu zwiazku. ale czyzby to mialo az taki wplyw na zwiazek? tutaj to raczej ona wybrala mnie :D chodzila, usmiechala sie, spogladala, zaprosila na fb. to po jakims czasie "lyknalem haczyk" i umowilem sie z nia. najbardziej przyciagnal mnie oczywiscie wyglad. w miare szybko zorientowalem sie, ze jest troche nieogarnieta/roztrzepana i podswiadomie uznalem, ze zapewne latwo bedzie nia sterowac i ze sie nie namecze. tak tez bylo. albo mi sie tylko tak wydaje. pare dni temu wykrzyczala mi "ja nie wiem, po co ty ze mna jestes. na pewno mnie nie kochasz i nie szukasz innej, bo wiesz, ze drugiej tak glupiej nie znajdziesz. u innej dziewczyny juz dawno bylbys skreslony. boze, w co ja sie wpakowalam. nawet nie wiesz, jak chcialbym sie od ciebie uwolnic". a dlaczego obecnie z nia jestem? jak mowilem, jestem jedynakiem i po prostu podoba mi sie, jak ktos o mnie dba. zrobi mi sniadanie, obiad, poprzytula sie, nawet ostatnio ot tak kupila mi pewna rzecz do ubrania, proponuje rozne rzeczy, prawie na wszystko sie zgadza, wyraza zainteresowanie moimi zainteresowanami (sama nie ma ZADNYCH). i tak dalej. mozna by tak wymieniac, jednak za chwile ktos znowu przyjdzie i powie, ze i tak chodzi mi tylko i wylacznie o seks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sobie niezle Ciebie ustawila. Nawet jak sie klocicie to Cie pilnuje jej kolezanka. ;) Smycz, obroza i kaganiec juz jest. Duzy masz wybieg?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - no tak z 5 metrow, wiec luksusow nie mam, ale pani nie dala wiecej :D a tak na powaznie. jej kolezanka za moimi plecami takze uwaza mnie za c***a, a w stosunku do mnie jest bardzo mila. nawet raz, kiedy sie oczywiscie poklocilismy, moja dziewczyna slala do mnie smsy, a ow kolezanka siedzaca obok mnie na wykladzie, miala pisac jej, jaka byla moja reakcja :D :D wiem, jak to brzmi, ale to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestem pod wrazeniem oo Cala przyjemnosc po mojej stronie. A seks. Tak, chodzi o seks. Gdyby Cie nie krecila to bys z nia nie byl. Tyle ze to nie jest dziewczyna specjalnej troski. To raczej TY wymagasz specjalnej troski jesli sie w taka dziewczyne wkreciles. Jakiej to juz sam sobie odpowiesz. I uwazaj na siebie. Ten zwiazek jest cholernie toksyczny choc Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy. Czasem tak dla checy Lubie patrzec jak Coraz blizej swiecy Ruda krazy cma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ostatnia porada. Nawet jesli sie poklocicie, pobijecie i wyrzucisz ja z domu to zostaw otwarta furtke. Niech to ona zakonczy oficjalnie jesli chce z Toba skonczyc. Niech to na niej lezy calkowita odpowiedzialnosc za to ze rozwalila zwiazek z Toba. Tyle ode mnie. Mysle, ze temat mozna uznac za zamkniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa widzisz. jak ograniczylem kontakt, to ona uznala, ze najwyrazniej chce ja zostawic/mam inna i powiedziala cos w stylu "ja cie przejrzalam i doskonale wiem, ze chcesz, zebym to ja cie zostawila, bo wtedy bedzie moja wina i bedziesz mogl sie zalic wszystkim, ze to ja jestem ta zla". no coz :D dziekuje za wszystkie wypowiedzi, wlasnie sie pakuje i bede jechac po nia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli wytrzymasz z oswiadczynami do jej 30 to macie szanse byc fajna para. Ale to duzo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna gaduła i klepa z ciebie, a słowotok to twoje drugie imię. Niemniej jednak z tego potoku wyłuskałam informację, że masz w tej chwili inne partnerki seksualne? Ona o tym wie? Przeczuwam, że jesteś pospolitą gnidą (aczkolwiek trafił swój na swego). Po co w ogóle założyłeś ten wątek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci w tym wieku to takie normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze a moze pokaz swojej dziewczynie ten topik. Niech i ona cos napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gadula? ja jestem malomowny i do tego tez ma petensje. a pisalem, ze mam kolezanki i inne partnerki seksualne przed nia mialem - w tym zamysle. przyjechalismy juz. dala mi buziaka w policzek na przywitanie, a cala droge milczala i bawila sie telefonem. na poczatku drogi zapytalem ja "jak weekend?", po chwili odpowiedziala "spoko" i tyle. pomoglem jej wniesc walizke i przyjechalem do swojego pokoju. o pokazaniu jej watku myslalem, nie mniej, podejrzewam, ze mogloby to sie skonczyc placzem i kolejnymi pretensjami w moja strone, ale kto wie, moze to faktycznie jakis sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×