Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Dziewczyny mam mega pytanie... Miałam brac clo od 3 dnia @ a małpa przyszła w czwartek wieczorem.. To pierwsza tabletkę mam wziac w niedziele wieczorem czy lepiej z rana w poniedziałek??? Pomóżcie:(

Mam pytanie, bo tak was czytam....jak przezywacie te owulacje, cykle stosunki masakra. A co jak juz zajdziecie?nie bedzie kola napedowego waszego zycia? Nie bedzie nad czym biadolic? A...bedzie 9 miesiecy przezywanska ze ciaza jest. A potem co? Kupki, zupki kolki i wozeczki? Macie macice zamiast glow? Nie macie zycia,pasji, i innych? Jak sie was czyta to odnosi sie wrazenie ze cale wasze zycie to owulacje, cykle i sluzy. Dlatego wlasnie jeszcze nie jestescie w ciazy-nie potraficie wrzucic na luz i bedzie co ma byc. Chcialybyscie kontrolowac sytuacje.

Nitka ja brałam wieczorem. Gość rozumiem że piszesz to z ciekawości :-) myślę że to sprawa indywidualna i nie życzę nikomu a szczególnie Tobie starań latami tak jak nie które dziewczyny... myślę że forum jest po to żeby się wygadać, ja jestem w ciąży po wielu latach starań i jakoś nie lamentuje tak jak ty to określiłaś i wątpie żebym.miała to robić po porodzie... i jak przeszkadza ci to że pisza tutaj o owu itp To nie czytaj tego pa.

Nitka - ja tak jak Evi wzięłabym w niedzielę wieczorem. Gościu ale jakie ten żel ma zadanie? Dla mnie to metoda na miarę płukania coca-colą albo sokiem z cytryny, to po prostu nie działa a jest średnio bezpieczne. Jeżeli chcesz naprawdę uniknąć ciąży to niektóre tabletki kosztują miesięcznie tyle ile lepszej jakości żel pod prysznic.

Gościu z 9:32 - tutaj na forum skupiamy się na jednym wycinku naszego życia i poza tym nic o nas nie wiesz: o naszych małżeństwach, przyjaźniach, pracach, zainteresowaniach. To, że pragniemy dziecka nie powoduje tego, że nic innego w życiu się nie liczy a forum jest po prostu grupą wsparcia, która uwierz, bardzo pomaga. Życzę abyś nigdy nie była w takiej sytuacji i nie zaszkodzi odrobina empatii.

hej byłam właśnie na monitoringu , pęcherzyk 19 mm , owu będzie z prawego jajnika, kolejna wizyta w poniedziałek. zalewa mnie śluz więc już blisko.narazie mamy utrzymywać wstrzemięźliwość. kochane trzymajcie kciuki aby się tym razem udało. pozdrawiam was lecę na następne wesele :D:D:D

Hej dziewczyny,ale jest upał,godzinę wcześniej przyszłam z pracy i nic mi się nie chce.A co u was?

Oooo kamyczek widzę podobnie do masz z tym. Czeka niem na przytulanie :-) jakieś wspomagacze masz ? EMI w taka pogodę do pracy masakra

no niestety,jak trzeba to trzeba,ja dalej nie mam @ i jestem pełna nadziei.

hej Dziewczynki, jak tam sytuacja u Was? Blondi?

evi narazie bez wspomagaczy bo to mój pierwszy monitoring więc gin chce zobaczyć jak to wygląda

cały dzień zawias,masakra

Hop Hop Hop

wróciłam z urlopu było mega fajnie odpoczelam opalilam się jestem trochę jak skwarka ale w końcu nie będę już taka blada. a co najważniejsze podjęłam decyzję ze wrzucam na luz a swojego posyłam na badania. Będzie ciężko ale spróbuję :) Może jeśli wyniki mojego by wyszły ok to jakoś nam będzie razem łatwiej wrzucić na luz :)

wisi??

Cześć jestem tu nowa czytałam wasz wątek i powiem wam że dodajcie mi otuchy. Miałam @ 15.05 owulacje 02.06 przytulalismy się co dzień od 29 do wczoraj bo na tyle przyjechał za granicy od wczoraj pobolewa mnie brzuch nisko dziwne uczucie jak ciągnięcie za mięsień, wczoraj strasznie bolały mnie jajniki raz jeden raz drugi jedyne co mogę jeszcze dodać to że mam wrażenie że często chce mi się siusiu ale mogę to sobie wymyślać bo strasznie chcielibyśmy dzidziusia...

sarilec czuje sie lepiej, ale od paru dni dokucza mi troszke macica kłuje czasem no nie mocno, a tak mdlosci odeszly zostal jeszcze mniejszy apetyt, oraz ból piersi i żywe sny mam, snilo mi sie że poszłam do toalety i na bieliznie miałam krew obudziłam sie rano i myslałam że to nie był sen musialam pójśc sprawdzić. Ja na genetyczne ide pod koniec. NikolNiki na ucisk pęcherza to za wczesnie moim zdaniem, skoro piszesz ze od zdarzenia minelo 5 dni, na zmęczenie również.

Lenka witaj. objawy twoje moga sugerowac ciąże, ale niekoniecznie także spokojnie, mnie tez sie wydawalo że moglo cos wyjsc, bo za bardzo obserwowowałam swoje ciało i objawy sie zgadzały juz po paru dniach od przytulania, a okazało sie ze nici, ale to o czym piszesz takie ciagniecie miałam cos podobnego wlasnie tak z tydziem po przytulaniu mnie ciagneło w pachwinach raz z jednej raz z drugiej tak jakby jajniki i jednak cos z tego bylo:) trzymam kciuki, a który to cykl sie staracie?

Hej Blondyneczka. :) Wybacz że nic sie nie odzywam ale śledzę was tutaj :) A u mnie nic sie nie zmienia. Czekam na umówiony termin badania i ciągle mam nadzieje że do tego dnia będę już po @, staram sie nie stresować żeby @ się nie opóźniła bo do terminu badania zostało 18 dni także już niedługo bo próbowałam dodzwonić sie do tego szpitala żeby przesunąć badanie na inny termin ale lekarz z którym muszę rozmawiać o tym nie odbiera. A nie mam kiedy osobiście tam sie wybrać w tygodniu bo pracuję, także muszę mieć nadzieje że do 26.06 będę już po @. A z moim ukochanym to też na razie nic sie nie zmieniło.

W sumie to od marca, w lutym myślałam że jestem w ciąży wpadka nie planowana 2 testy pozytywne ale do zagnieżdżania nie doszło potem kolejna @ dużo krwi bardzo bolesna i na koniec stara krew w maju sama brunatna krew. Przestraszylam się ale gin powiedział że wszystko ok. Od połowy maja do czerwca piłam zioła profilaktycznie. Mam takie odczodczucie jak przy owulacji lub okresie że mi coś płynie. Ale już sama nie wiem :-(

Dziewczyny w środę byłam u ginekologa, pęcherzyk miał wtedy 20,5mm i ginekolog mówił, że pęknie tego samego dnia albo następnego. Sex był czwartek, piątek i niedzielę tak na koniec :D. Od piątku mam plamienia - najpierw żywoczerwone a teraz brązowe z dużą ilością śluzu. Nie ma ich przez cały czas. Na implantacje jest chyba za wcześnie (zresztą krwawienie implantacyjne występuje rzadko) więc co to może być? mam nadżerkę i zastanawiam się czy może to nie ona mi krwawi od podrażnienia a może to kwestia hormonów?

Oj Agnieszka zazdroszcze ci tego urlopu i opalania my byliśmy uziemieni ze względu na wydatki ślubne i ten mój był chory... Aneta trzy to przechodziłam nawet miałam lęki żeby iść siusiu bo przez sny bałam się krwi dopiero po 13 TC w miarę wyluzowałam i też zrobiłam się taki nie jadek i do tej pory to trwa brzuszek mam mały a to nie długo 6 miesiąc.... dzisiaj mam lekarza i nie mogę Sie doczekać :-)

dostałam @ w 4 dniu spodziewanej,jestem zrezygnowana,jak mnie to denerwuje,że nie wychodzi.

Hej dziewczyny. Jednak udalo mi sie w końcu dodzwonić do ordynatora oddziału i przesunęła termin badania kolposkopii o tydzień czasu także 03.07 idę na badania bo do tego terminu juz na pewno będę po @, no chyba ze zrobi mi na złość i nie wiadomo ile się przesunie oby nie.. Teraz musze bez nerwów i stresów przetrwać ten czas do badania. A potem gdy będę miała juz wyniki kolposkopii to idę będę sie rejestrować do mojego gin na badanie cytologii na kontrole.

Emi, kurczę szkoda:( nie poddawaj sie:) walczymy dalej! Aga super podejście:) fajnie ze wyluzowalas, moze to zaowocuje;) Evi to Ty po porodzie to dojdziesz do siebie raz dwa! Mam znajoma która strasznie sie w ciazy roztyła i teraz rok po porodzie a oba nadal walczy z dodatkowymi kg.. Doris jak Ci plamienia nie ustana to chyba będziesz musiała isc do gin. Zdarzają sie plamienia przed @ ale ty jesteś tuż po owulce. Nie pomogę, nie miałam tak nigdy:( U mnie @ trwa clo łykam zobaczymy co bedzie;)

teraz będzie 4 cykl i już mi się nie chce,tego pilnowania,robienia testów owul.czekanie aż do owul,potem starania,wyszukiwanie objawów i na koniec czy @ przyjdzie czy nie,opadaja mi ręcę

wyżej to ja

Emilia może w takim razie zrób sobie cykl albo dwa odpoczynku. Nie rób testów, nie stresuj się, kochaj się spontanicznie. Ja teraz jestem w czwartym cyklu starań i obiecałam sobie, że jak w tyn się nie uda to następny odpuszczam i regeneruje siły. To wszystko jest dosyć wyczerpujące chociażby psychiczne i każdej z nas przydaje się moment oddechu.

Jestem po drugiej wizycie, pecherzyk duzy bo 27mm i od dzis staranka minimum dwa razy dziennie. W czwartek wizyta na ktorej mam nadzieje nie bedzie pecherzyka. Wydawalo mi sie ze duzy ale gin mowil ze norma nawet do 35 wiec sie nie stresuje. Oby owocnie bylo Jak nie peknie to badanie hormonow a jak teraz nie zajde to jeszcze jeden cykl nam daje i wtedy hsg

blondi super ;-) teraz nie bedziesz sie martwic :-) kamyczku duzy ten Twoj pecherzyk,moj przy max20 peka... dawaj znac jak sytuacja sie rozwinie :-) Emilia przykro mi ze@ przyszla ale chyba troche przesadzasz,4 cykle to nie tragedia, niektore z nas łacznie ze mna staramy sie o wiele dluzej, wiec nie panikuj tylko wyluzuj, a robilas badania jakies ? To bedzie pierwsza ciaza?