Mamy a nauczycielka lesbijka

Nie przeszkadzało by mi to. Moja najlepsza przyjaciółka jest lesbijką, na studiach widziało tylko kilka osób jej najbliższe grono, nie obnosiłą się z tym, nie miała na czole wypisane. Długi czas nie wiedzieli też jej rodzice i rodzina, gdy się dowiedzieli zaakceptowali bez problemu i jej orientację i partnerkę podobnie jak my jej przyjaciółki. Dodam, że pochodzi z bardzo małej wsi i też rodzice mogli się jej wyrzec lub coś podobnego. Ja tego nie rozumiem, przecież to normalni ludzie przynajmniej ta moja przyjaciółka bo dewianci znajdą się w każdej orientacji.

a co lesba gorsza od hetero? a jakby taka hetero lubiła na dwa baty, albo z pejczami itp to co? też by było źle, czy może ok. bo jednak jest przede wszystkim HETERO?