Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz sie nade mna zneca ekonomicznie

Polecane posty

Gość gość
Autorko napisałaś : (chociaz sam mnie namawial na dziecko a wiedzial, ze sama sie nie utrzymam i nic nie doloze) No to teraz już wiesz, że on od zawsze chciał cię uziemić. Jedynym wyjściem było namówić cię na dziecko. To nawet nie skąpiec, tylko pan i władca, pieprzony samiec alfa w rodzinie. Pewnie w pracy go gnoją i nie lubią, to się musi w swoim stadzie wykazać. Allium miała rację, że było widać, ale nie miała racji w tym, że TY to miałaś widzieć. No szkoda, że ci mama nie powiedziała, że on się jej nie podoba i z jakiego powodu. Na pewno byś to olała, może byś się na mamę obraziła, ale potem byś się zastanowiła i sama zauważyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. tak wchodze na raty, bo ciezko przy niemowlaku sledzic temat caly czas. ja u rodzicow chce jedynie posiedziec az nie znajde sensownej pracy i zlobka, bo nie chce im siedziec na glowie. wiem, ze by nie mieli nic przeciwko temu, ale chce sama jednak zyc. mam juz po tym wszystkim silna potrzebe niezaleznosci. juz nigdy nie zgodze sie zebym byla na czyims utrzymaniu chocby mi obiecywal zlote gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez nie pracuje tylko zajmuje sie dzieckiem. macierzynski mi sie skonczyl jakis czas temu. ale nie mam tak jak TY...strasznie mi Cie szskoda i mysle ze dobrze postepujesz jadac do rodzicow. niech palant trzy razy sie zastanowi...u nas tez sa klotnie o kase ale to z innych powodow, jestesmy w trakcie budowy i w sumie teraz kazdy grosz sie liczy..za duzo spraw sie nalozylo naraz.. ale nigdy nie bylo sytuacji jak u Ciebie ze nie dostalam zlotowki.. jak dostaje wyplate to przelewa mi zebym miala na wydatki,zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nikt nie każe Ci siedzeć u rodziców, ale wiesz jakie są czasy. Z pracą cięzko, a jeszcze male dziecko, ktore pewnie w żłobku będzie często chorowało, a na sam początek też musisz mieć pieniądze. Nawet jak mąz będzie płacil alimenty, to prywatny żłobek kosztuje, do tego leki, normalne życie. Myślalałam że masz zawód ktory możesz wykonywać w domu, bez większego znaczenia gdzie obecnie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On teraz robi pod siebie ze strach, że go z mieszkania wyrzucisz. I właśnie w związku z tym, że mieszkacie w twoim mieszkaniu, pomyślałam, że to musi być prowo, bo przecież idiota widział, jaki duży wkład wnioslas na start, a on ci 5 złotych żałuje? I jeszcze go kiedyś przez rok utrzymywałaś, gdy stracił pracę i on tego nie pamięta? To musi być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne kobieta 36 lat i by sobie pozwoliła na takie traktowanie? Kończ to prowo i nie marnuj naszego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślicie że ludzie nie mają problemów w życiu? jak wasze życie jest usłane różami to gratuluje ale nie każdy tak ma. Wszystko oprócz tematów o głupich teściowych i żonach to jest dla was prowo. Takich macie nieskazitelnych mężów? Pewnie teraz pukają swoje sekretarki, koleżanki albo chleją wóde, zamiast pisać prowo to się zastanówcie czy wasze życie jest takie idealne na jakie wygląda bo pewnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje jest idealne☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo rozumiem autorkę bo maialm podobnie, jak cos chciałam nawet nie dla sie ie , dla domu zawsze słyszałam idź do pracy i sobie zarób. Kupował wszystko sam, od mebli , telewizora , zakupów spożywczych , brał kredyty nie pytając mnie o zdanie ...itd W końcu powiedziałam dosc ! Cieżko było bo wylądowałam prawie na ulicy ponieważ chciał udowodńic ze wszystko jest jego, fakt mieszkanie było na niego, ale po ciężkich perturbacjach w końcu łaskawie pozwolił mi zostać z dziećmi w tym mieszkaniu a sam sie wyprowadził, do dziś nie otrzymałam od niego nic , mimo ze alimenty zasadzone na dzieci NIC nie płaci od 4 lat. Na szczęście stanęłam na nogi i daje radę bez tego szmaciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałaś mieszkanie a to nie jest nic. Nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa.dostalam? Komunalne. Łaskawie mogę w nim mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak Ci źle to wynajmij, albo weź kredyt na 30 lat. Alimenty powinien Ci płacić co nie zmienia faktu, że możliwość mieszkania bez dodatkowych kosztów to i tak dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w komunalnych opłaty są podobno właśnie wysokie, a standard marny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* gość wczoraj To jak Ci źle to wynajmij, albo weź kredyt na 30 lat. Alimenty powinien Ci płacić co nie zmienia faktu, że możliwość mieszkania bez dodatkowych kosztów to i tak dużo. * gość dziś Ale w komunalnych opłaty są podobno właśnie wysokie, a standard marny. xxx Gość 2 nie podobno tylko tak właśnie jest. Gość 1 jakich dodatkowych kosztów? Ja mam mieszkanie komunalne 50m2 i płacę prawie 900zł czynszu miesięcznie. Żeby było zabawniej, stary, zagrzybiony budynek. Prąd i gaz płacę osobno, bo to są już moje prywatne tak naprawdę rachunki. Więc 1100 zł miesięcznie nie moje. Istnieją mieszkania komunalne o niskim standardzie, czyli ogrzewanie na piecu kaflowym, czy kozie i bez ciepłej wody. Wtedy czynsz jest mniejszy. Ale jak musisz sobie sama kupić opał, założyć termę i z automatu masz duży rachunek za prąd, to i tak ci wyjdzie za takie mieszkanie jak moje 900zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne cholernie sie cieszę i moze jeszcze powinnam byc mu wdzięczna ze mogłam zostać z dziećmi w mieszkaniu a nie wylądować pod mostem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję Wam dziewczyny. Jaki brak empatii wśród ludzi. Wiem o czym piszecie na szczęście ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji zawsze miałam instynkt samozachowawczy co pozwoliło mi uniknąć takich sytuacji. Dlatego kobieta powinna zawsze być niezależna finansowo zawsze a jeżeli nie potrafi, to jest na pozycji przegranej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenada.prawda??? ciekawe ile procent kobiet ma tak w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to jest przemoc ekonomiczna masz prawo iść do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KTOŚ DORADZAŁ DIZAŁANOŚC GOSPODARCZĄ Po dwóch latach sam ZUS będzie ją kosztował ponad tysiaka złotych, a nie wiemy, ile zarabiała na zleceniach, raczej nie za dużo, skoro pod pozorem "wyprawki" mąż ogołocił konto. Mąż jest świnia i tyle. Sama sobie dziecka nie zrobiła. Potraktował ją jak inkubator, a teraz ma niewolnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze go kiedyś przez rok utrzymywałaś, gdy stracił pracę i on tego nie pamięta? To musi być prowo. xxx Niekoniecznie. Facet odgrywa swoje kompleksy. Współczuję autorce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, miałam tak samo, wydaje mi się, że to wynika z biedy. Bo gdybyście mieli dużo pieniędzy, tak aby starczało do końca miesiąca i aby można było coś odłożyć, to nie byłoby takiej sytuacji. U nas wyglądało to w końcu tak, że usiadłam z nim z KARTKĄ w ręku, podliczyliśmy rachunki i wyszło mi ze zostaje nam 1500 zł na życie, no to ustaliłam że to ja prowadzę dom, robię zakupy itp. więc on mi daje 1000 zł miesięcznie, 200 zł odkładamy do koperty jako oszczędności a resztę ma dla siebie, gdyby np. chciał kupić coś wracając do domu. To chyba uczciwe i jeżeli druga strona się nie zgadza, to trzeba spakować się samej, zostawić mu dziecko i wyjechać na weekend do rodziny, acha i przedtem zostawiając pustą lodówkę w domu, zero obiadu, niech się trochę pomęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jak sie maja sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE DAWAJ MI seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up podnoszę fajny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę. Jak tam się mają sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jak sprawa wyglada? Tez jestem ciekawa, czy taki czlowiek moze zmienic swoje postepowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi taka myśl przyszła do głowy czytając posty autorki. Wydaje mi się, że on Ciebie uziemił w domu, bo ma kochankę, a Ciebie izoluje byś po mieście się nie szwendała i na nich nie natknęła gdzieś. Siedzisz w domu, nikt Cię nie zna, nikt Ci nie doniesie. Fajnie tak. Po 15 latach stara żona się znudziła i można inną poderwać i rządzić. A żeby nie wiedziała ile kasy wydaje na dziwkę to trzeba odciąć od pieniędzy. Nie rozliczy z niczego. Ja bym taką opcję wzięła pod uwagę autorko. Do rodziców wyjechała, mieszkanie wynajęła. Już byś kasę miała. Jego o alimenty na siebie i dziecko, masz drugą kasę, no i z pomocą rodziców jak wnuczka przypilnują, to idziesz do pracy i odżywasz. On milutki, oczywiście, bo mu się pod dupą zapaliło. Nie daj się nabrać na to miłe zachowanie. Spójrz, że obiecuje gruszki na wierzbie, a nie powiedział - kochanie masz dostęp do konta, masz tu pełnomocnictwo i kartę i przepraszam cię że byłem takim dupkiem... Nie ma tego. On Cię chce ugłaskać by dalej było jak było. Tak uważam, bo taka osoba się nie zmieni, a jeśli już, to na gorsze.Nie daj mu się omamić. Miej w pamięci to jak się naprawdę zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×