Szczepic czy nie szczepic, co w koncu.

Mi się ten komiks podoba :). http://szczepienia-dzialaja-oto-fakty.stopstopnop.pl/. Co do szczepień to ja ufam mojej rodzinie, w której jest dużo lekarzy i wszyscy uważają że szczepienia są bardzo potrzebne. Owszem,skutki uboczne bywają, tak samo jak chociażby po antybiotykach (ja mam zawsze masę skutków ubocznych antybiotyku), ale są to pierdoły - gorączka, ból głowy, nudności. My się wszyscy szczepimy.

A mi lekarz z rodziny męża powiedział krótko i na temat - pijcie dużo soków ze świeżych warzyw i owoców, dużo ruszajcie się na świerzym powietrzu, utrzymujcie higienę ciała i nie szczepcie broń boże

znam realia w Niemczech tu sporo lekarzy jest sceptycznych codo szczepionek i sami swoich dzieci nie szczepia ale absolutnie nie przyznaja sie do tego w srodowisku lekarskim ani nie mowia o tym pacjentom, oficjalnie popieraja szczepionki bo gdyby oficjalnie mieli inne zdanie byliby skonczeni w tym srodowisku a prywatnie wiedza swoje.

ale bzdety gadasz ta co mowi o polio tak jakby kazde zachorowanie na polio konczylo sie paralizem. Wiesz co to polio? czytalas kiedys o polio? Wiesz ze w 99% choroba ta przechodzi bezobjawowo a te slynne paralize to jedynie 0,1% zachorowan? Przed wprowadzeniem szczepien w roku 1959 w Polsce bylo zaledwie srednio 17 przypadkow paralizow rocznie na cala Polske!!! Rozumiem ze dla ciebie to duzo?

ale p*****ly gadacie wyszczepialnosc w USA od wielu lat jest taka sama nie ma tam zadnego buntu przeci szczepieniom, zerknijcie najpierw w dane CDC a nie powtarzacie zaczytana gdzies na zadupiach internetu propagande, w Austrii mimo ze 20% dzieci jest niezaszczepiona zachorowalnosc maja kilkaset razy nizsza od tej w Polsce a w Polsce mamy tylko 1-2% niezaszczepionych. P*****ly takie gadanie o niskiej wyszczepialnosci gdzies na zachodzie i powrotach dawnych choroby zakaznych. obstawiam ze zadna z was nawet na oczy nie widziala surowych danych zachorowalnosci tylko powtarzacie jakies zaslyszane slogany.

Od 15 lat w USA wyszczepialnosc na : Polio to 95%, ksztusiec 95%, tezec 95%, swinka 91%, odra 91%, rozyczka 91%, HiB 94%, Hep B 91%. Od 15 lat wyszczepialnosc jest TAKA SAMA roznice sa znikome i to wzwyz - dane CDC . Pieprzenie o tym ze ruchy antyszczepionkowe spowodowaly powrot dawnych chorob to pitolenie glupot. Ludzie myslcie samodzielnie a nie wciskacie i rozpowszechniacie propagande

Też miałam taki dylemat , ale jednak zaszczepiłam i nie żałuję . A najbardziej to śmieszy mnie jak czytam że choroby na które szczepimy przechodzi się łagodnie i niekiedy bezobjawowo , po za tym te dane z d**y chyba wzięte ..... Decyzja natomiast należy do ciebie autorko postu

Szczepię. Szczepionka 5 w 1. Syn 3 lata, bez skutków ubocznych (chyba?!) Niewielka alergia i duże migdały, ale tego raczej nie wiąże ze szczepionką. Jedyne co, zastanawiała bym się nad szczepieniem w pierwszej dobie, chyba na gruźlicę. Dlaczego tak wcześnie musi być podana? Po co podawać ją w pierwszej dobie życia? Poza tym... niech sobie koncerny zarabiają, niech się udławią tymi pieniędzmi? Byle by dzieci nie chorowaly.

gosc 22.34. Widze ze smieszy cie wiedza ogolnie dostepna. Na stronie PZH czytamy o polio: "zakażenie może przebiegać pod różnymi obrazami klinicznymi, od najczęstszych zakażeń bezobjawowych (90-95% przypadków), poprzez zakażenia poronne (4-8%) i postacie oponowe do ciężkich zachorowań (0,5%) z porażeniem wielu mięśni, w tym oddechowych i zgonem. " http://www.pzh.gov.pl/polio/pge.php?mid=78 Zakazenie poronne to lekkie objawy gdybys nie wiedziala. Nastepnym razem radze zasiegnac wiedzy zanim cos napiszesz a nie na odwrot.

gosc 22.46 alergie u zaszczepionych wystepuja wielokrotniej czesciej niz u niezaszczepionych. powiekszone migdalki sa oznaka stanu zapalnego a to tez nie dobrze, zwiazek ze szczepieniem moze byc jak najbardziej.

"Więcej syfu jest w warzywach, niż szczepionkach!!! Jak chcecie narażać dzieci, to nie szczepcie. Nie ma zachorowań na polio? Zgadnijcie, dlaczego - właśnie dzięki szczepionkom! Poza tym w USA dzięki antyszczepieniowcom choroby, które zostały pokonane, wracają. Jak nie szczepicie, wyjazd. Do Afryki najlepiej. Przy okazji zobaczycie, jaki tężec jest niegroźny." Jak zwykle propagujesz propagande a nie realne dane. Jak wyglada rzeczywistosc a nie propaganda? W Niemczech od roku 1953 do 1959 zachorowalnosc na polio spadla z 32 zachorowan na 100000 do 1 na 100000 w tym momencie wprowadzono szczepienia i nagle rozpowszechniono propagande jak to ta szczepionka cudowna bo wyeliminowala polio, prawda jest taka ze i bez szczepionki polio by zniklo, a najlepszym przykladem jest Szwajcaria tam nigdy nie szczepiono na polio a od roku 1960 zachorowalnosc systematycznie spadala z 12/100000 do 1/100000 w 1989 aby w 1990 nie bylo juz ani jednego zachorowania na polio BEZ SZCZEPIEN. Zrodlo: Bundesamt fur Gesundheit. teraz tezec dane z Niemiec. zachorowalnosc od roku 1950 do 1970 systematycznie spadala, szczepienia wprowadzono dopiero w roku 1970 oczywiscie zychorowalnosc nadal spadala co wystepowaloby takze bez szczepien. tezec nie jest bakteria przenoszona przez czlowieka jest bardzo popularna w srodowisku a zwlaszcza tam gdzie zyja konie w niemczech jest jeszcze mnostwo takich miejsc, jazda konna to bardzo popularna rozrywka w niemczech, mimo ze w nieczech jest 250 000 niezaszczepionych dzieci w tam na tezec od 20 lat byly tylko 2 zachorowania na tezec, oba u prawidlowo zaszczepionych. iec nie strasz tezcem w Afryce bo na Twoja propagande nikt sie nie zlapie.

tak obserwuje tematy o szczepieniach i zauwazylam ze zwolennicy szczepien powielaja tylko utarte slogany zadnych prawdziwych danych, statystyk, faktow, natomiast przeciwnicy szczepien wrecz przeciwnie swoje teorie potrafia porzec wieloma faktami. Ciekaw jestem na jakiej podstawie sadzi sie ze antyszczepionkowcy to oszolomy co opieraja swoje przekonania na modzie itp skoro golym okiem widac ze jest wrecz przeciwnie. zwolennicy powielaja slogany bez konkretnej wiedzy natomiast przecinicy sa dobrze poinformowani.

mam 6miesieczne dziecko szczepione tylko w szpitalu, 10 punktów . po wizycie u lekarza i konsultacji wszystko ok dla niego , ale dziecko potrafiło płakac 4-5h non stop,wyginało sie w łuk ,rozdrażnione strasznie ,mięsnie wiotkie że leciało z rąk.tylko ja wiem co przeszłam w dzień i w nocy ile łez wylałam.a lekarz twierdził że to normalne dzieci tak mają.....noż k....a. i odrazu o następnym szczepieniu mi mówi.ale akurat jak miałam szczepic dostał kataru i nie poszłam.do tej pory nie szczepiony wszystko , z małym dobrze .czytałam dużo o szczepionkach,rozmawiałam z kim mogłam i wiem że to był nop.a mimo tego lekarz kazał szczepić. widział jaki stan jest dziecka co mówię jakie objawy. padalec jeden,tylko kasa za szczepionki się dla nich liczy,koncerny farmaceutyczne to zło tego swiata,oni naz zabijają szczepionkami a potem leczą -dobrodzieje. lekarze swoich dzieci nie szczepią ,cudze tak,wiem o tym rozmawiałam z lekarzem,ale oficjalnie żaden tego nie powie. lekarze mają bardzo histeryczne podejscie jak pacjent przychodzi i odmawia szczepienia,odrazu agresja ,bluzgi o stronach i forach na ten temat,bo ludzie myslą i sami decydowac mogą.a stradzenie chorobami to tylko mogą analfabetów ktorym nie chce sie czytac i użyc mózgu.wiem ze nie zaszczepie dziecka ,przychodnia dzwoniła kilka razy,aż 3 pielegniarki przyjechały mnie postraszyć obowiązkiem szczepienia i podpisac dokumenty.usmiałam sie z nich i wyrecytowałam " Jako rodzic sprawujący opiekę rodzicielską Ty decydujesz o tym jakie zabiegi medyczne są wykonywane na Twoim dziecku i każdy taki zabieg wymaga Twojej zgody. To że szczepienia są obowiązkowe NIE oznacza, że można je wykonać bez zgody pacjenta czy rodzica! Ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta mówi, że: Art. 16. „Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody"

jeszcze podobno w 2015 pneumokoki, meningokoki i rota będą obowiązkowe, to uciekam z kraju ;(

trafilas w samo sedno wlasnie o to chodzi zeby ludzie chorowali i byli rynkiem zbytu dla lekow produkowanych wlasnie przez koncerny farmaceutyczne, perpetum mobile zysku. Stworz chorego a potem go lecz przez cale zycie, biznes idealny. Szczepionki sa jednym z czynnikow tworzacych chorego pod przykrywka zbawiania swiata. To wlasnie szczepieni choruja znacznie czesciej od nieszczepionych na choroby przewlekle ktore leczy sie cale zycie jak astma, wrzodziejace zapalenie jelit, choroba Crohna, alergie, wiele chorob neurologicznych, azs i wiele innych.

moze kogos uraze ale jesli ktos twierdzi ze teorie antyszczepionkowe to wymsl nawiedzonych ludzi opierajacy sie na modzie i forach dla oszolomow to jest idiota i ma zerowa wiedze na temat szczepien i chorob. Wiem bo sama tak myslalam o antyszczepionkowcach zanim sama nie zainteresowalam sie tematem. Powiem wam ze wiedza antyszczepionkowa jest doskonale udowodniona i opiera sie na wielu danych i faktach, trzeba tylko ja znalezc i przeanalizowac, i przede wszystkim myslec. jesli ktos nazywa antyszczepionkowcow oszolomami bez wiedzy dobrze wiem ze nie orientuje sie w temacie i wiedze o szczepieniach ma zerowa.

Nie szczepie i nie bede szczepic

najgorsze w tym wszystkim przejsć batalie w przychodni ,sanepidzie i u wojewody a bedziemy sami.bedą na nas patrzeć jak na ufoków bo chcemy dobrze dla swoich dzieci.

polecam http://dziecisawazne.pl/czy-szczepic-dzieci/

dobry artykul akurat na poczatek dla kogos kto dopiero zaczyna sie zastanawiac czy szczepic, potem moze bardziej zglebiac temat. Nie znam kogos kto zaczal zglebiac temat i nadal byl zwolennikiem szczepien, wszyscy przestali szczepic.

to o czyms swiadczy ja tez mam podobne spostrzezenia ze ludzie ktorzy zaczynaja wiecej czytac o szczepionkach przestaja szczepic.

Temat o szczepieniach popularny jak o teściowych.... Moim zdaniem,nas szczepili jesteśmy zdrowi,więc też dbam o zdrowie swojego dziecka,bo nie będę świadomie narażała go na niebezpieczeństwo,a w życiu różnie może być...

http://wszystkoconajwazniejsze.pl/jennifer-raff-cala-prawda-o-szczepionkach/ polecam

czy aby na pewno jestesmy zdrowi? Zobacz jaka teraz epidemia sa choroby takie jak cukrzyca, alergie, choroby autoimmunologiczne, neurologiczne a wlasnie te choroby udowodniono ze o wiele czesciej wystepuja u szczepionych. kazdy na cos narzeka ze cos mu dolega. nie mow wiec ze jestesmy zdrowi bo zdrowi nie jestesmy.

Ludzie, ktorzy maja prawdziwe wyksztalcenie w tym kierunku nie siedza na takich forach. Po pierwsze - maja inne zajecia niz klotnia z wszechwiedzacymi kwokami domowymi. Po drugie - nijak nie streszcza wam w "pigulce" swoich 5 lat nauki, plus stazu, plus 7 lat specjalizacji w wielu wypadkach. Do tego trzeba rozumiec biochemie, epidemiologie, mikrobiologie, wirusologie, bakteriologie...albo choc kilka z tych dziedzin, nierozerwalnie ze soba polaczonych. Niestety, nikt nie nadrobi az takich dziur w wiedzy sama lektura kafeterii, w lepszych przypadkach lektura "stop nopow" i innych nawiedzonych bzdur. A wy przestancie przynosic do szczepienia dzieci chore (wedlug was to "tylko katarek" wynikajacy z "nieprezgrzania" a w rzeczywistosci ciezki stan drog oddechowych), a ptem pretensje o nepozadane reakcje poszczepienne. Zreszta nawet w tym wypadku luz, bo nic starsznego sie nie stanie. No chyba, ze zaczniecie wyjasniac kazde niegrzeczne zachowanie dziecka czy brak talentu rysunkowego "autyzmem" poszczepiennym. a teraz ide zrobic herbatke i czekam na komentarze, beka bedzie na cale popoludnie.

z takich lekarzy ja ty mam polewke bo nawet pediatrzy z ktorymi rozmawialam nie maja pojecia o statystykach zachorowan na choroby zakazne przed okresem szczepien i ze byl jakis spadek zachorowan ze to jakas bzdura i w ten sposob tymi twoimi 5 latami, stazem i 7 latami specjalizacji mozna sobie d,,,podetrzec. mam wielu lekrzy w rodzinie i znajomych, mimo studiow stazu i specjalizacji ich wiedza na temat szczepien jest typowo propagadnowa i wcale nie wiele wieksza niz zwyklego kowalskiego

Nawet twoja rodzina czy znajomi nie beda ci niczego od podstaw tlumaczyc, bo nie ma takiej mocy, zeby ci te wiedze wszczepic w postaci microchipa. Nie dowiesz sie tez, co oni wiedza, a czego nie, bo startujesz z innego pulapu. Nie mozna tego nijak porownac. Ja z kolei znam mnostwo takich idiotek, ktore siedza i zazdroszcza lekarzon plac, bo wg. nich "nic ne robia i nieczego nie potrafia", czytaj nie diagnozuja za pomoca rentgena w oczach, wiary na gebe mamusi oraz przez telefon.

a od kiedy lekarz pediatra,onkolog, dermatolog czy ginekolog ma cokolwiek wiedziec o samych szczepionkach?? bakteriolog czy mikrobiolog nie ma zielonego pojecia skad sie bierze bol ucha i co nalezy zrobic! nie wyleczy ci kataru bo ma tytul doktora a cale zycie poswiecil na ogladanie mikroorganizmow pod teleskopem i laczenie ich!!!

w takim razie doktorku co rozumie biochemie, epidemiologie, mikrobiologie, wirusologie, bakteriologie wytlumacz nam w jaki sposob wiele choroby zakaznych w wielu krajach bylo na granicy wyeliminowania jeszcze przed wprowadzeniem szczepien a znaczny spadek zachorowalnosci byl notowany dlugo przed wprowadzeniem szczepien?

to niech mo doktorek co sie chwali studiami stazem i 7 letnia praktyka nie wmawia ze kazdy lekarz dzieki znajomosci biochemi, mikrobiologii itp jest lepiej oczytany w tematyce szczepien od inteligentnego rodzica ktory od roku siedzi w tematyce szczepien czyta artykuly medyczne badania , dane i statystyki.