Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

SKARBIE

Polecane posty

Gość gość
Miałem kiedyś taką dziewczynę że w trakcie nocnej burzy pojechała z młodszym kolega do piekarni po pizzę, tak grzmiało ,błyskało na niebie że wogóle się nie bali + to jest miłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha pizza smakowała bardziej niż zawsze. Ale do czego zmierzam ? Dla miłośći można zrobić wszystko nawet przejść przez burzę po to tylko by uszczęśliwić druga osobę +( jeśli tylko się chce )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jest młodym i głupim to tak.W dojrzałym wieku ta miłość czymś innym się objawia, nie jest już taka szalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powinna być. Szalona, namiętna, taka ze każdego dnia patrząc na ta druga osobę jesteś w stanie pokonać i znieść wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet mając serce z lodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bo miłość boli taka prawdziwa. Boli każdego dnia i chodź wiesz ze ta miłość to błąd, absurd to jeden Jego usmiech i serce topnieje a potem znów je rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego 'ta miłość to błąd'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coz, powtarzac w kolo Martusia skarbie. stopy,szpilki, skarbie etc, to trzeba miec naprawde zryty beret. nie sadzisz?:) co ja mam ci tu misiu pluszowy pokazywac, swoj intelekt? nie nadarzysz :) serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dla mnie miłość to dwoje ludzi na końcu świata, rzeczy materialne przestają mieć sens. Dla niego miłość wygląda inaczej. Ranimy się codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w pracy autorze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc masz na myśli kogoś z kim jesteś w związku, nieudanym związku rozumiem, dlaczego nie odejdziesz tylko się dusisz? pozwalasz się ranić? i sama też ranisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie, a ty kiedy będziesz w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dlaczego nie odejdę? Bo żyje tymi chwilami kiedy było dobrze. Bo próbuje przetrwać to co się teraz dzieje dla dobra naszego. Czy on tego chce? Nie wiem mówi ze tak, ale wiem ze są rzeczy ważniejsze ode mnie, które powinny być mało wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro ;) Są zawody gdzie pracuje się od poniedziałku do niedzieli tylko wiadomo są dyżury dlatego pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, każdy chce być najważniejszy dla tej drugiej połowy, 'powinny być mało ważne' więc nie chodzi tu o przetrwanie, jeśli kiedyś było dobrze to może jeszcze kiedyś będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, kwietia tego kiedy on zrozumie ze to niema sensu, ze meczy mnie takie życie i pozwoli mi odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba siłą Cię nie zatrzymuje, raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sypiacie ze sobą? jeszcze to nie jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy nie za dużo ode mnie wymagasz gościu? Nie ładnie pytać kobiety o takie rzeczy;-) Może ty powiedz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bzdury. chcesz odjeść to odchodzisz. ale ty jesteś z tych bajkopisarek, które uważają, że są z kims z litości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wymagam od Ciebie niczego, piszesz co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz odejsc to odchodzisz........Łatwo powiedzieć.Zmienic męża to zmienić go na lepszego faceta,a wartosciowych facetow jest mało,zmienić na takiego samego albo gorszego to porażka.Trzeba mieć 100%pewność że tamten drugi zasługuje na to żeby rzucić dla niego wszystko,dom,rodzine ,a jak jest dziecko nastoletnie to tez nie jest to proste.Dzieci chcą matke i ojca razem w domu bo kochają ich oboje.W pewnym wieku trudno jest podjąć taka poważną decyzje,trudno jest tez oddzielić serce od rozumu ale czasem trzeba i rozsadek zwycięża.A ten drugi,czy byłoby mi z nim dobrze?czy czułabym się przy nim bezpiecznie?czy potrafiłby zapewnić mi życie na odpowiednim poziomie ,na takim do jakiego byłam przyzwyczajona przez lata przez męża,Zmienić wszystko to tylko na lepsze,do gorszego ciezko sie przyzwyczaić.I jeszcze seks,nieodłączny element zwiazku,czy będziemy do siebie pasować pod tym względem.Myślę,ze tak a codzienność,czy sie dogadamy,on taki nerwowy jest?I wszystko od początku sie zaczyna,watpliwosci-co robić?Teraz juz chyba nic ,choć tęsknie za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tobie jest takiego ze tak na mnie działasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem,Ty mi to powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×