Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pięknajedna

Od lat zdradzał, co za palant

Polecane posty

Gość gość
Już chyba nie dasz. Pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknajedna
Próbuję od dawna sobie to jakoś tłumaczyć te zdrady. Że mnie wybrał, że taki ma charakter, że pomimo wad jest ok, ale wiem, że nie jest. I wiem że gdybym się nie dowiedziała to zdradzał by mnie nadal bo planowaliśmy wcześniej ślub niż miał miejsce. Przesunęłam ślub wtedy bo spotkałam tamtego faceta, ale i mojemu obecnemu i moim rodzicą się to nie podobało. Na każdym kroku mi wyrzucali to. W końcu dałam się przekonać bo chyba mi to pasowało ale wiem że nie pasuje. Okłamuję się i nie wiem jak żyć. Co do kasy tak imponuje mi. Chyba dlatego, że w domu jej nie miałam i brakowało mi zazdrości otoczenia. To było jak sądzę powodem dla którego zainteresowała się wogóle tym palantem gdy go poznałam. Zyskanie poklasku otoczenia, zazdrości, uznania. Tylko teraz zrozumiałam, że to nie ma niczego wspólnego z uczuciami, miłością, związkiem. A jeśli chodzi o fjuta co ktoś napisał to i mój obecny i tamten mieli po kilkanaście centymetrów jak już stąd to nie wpłynęło na moją decyzję. Znałam facetów którzy mieli dłuższe ale mnie nie interesowali. To tak dla ścisłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknajedna
No weźcie mi coś powiedzcie co byście zrobiły na moim miejscu ? Ja cierpię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idż do psychiatry,bo z tobą cos nie halo.Zdradzana,bezwolna od lat kobieta pyta co zrobić,bo cierpi hihi.żałosny śmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale smętna kolejna prowokacja na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny prymitywny samiec
Założycielka tematu chyba więcej pisze o prezentach, kupowaniu niż o zdradach męża i swoich. To tak ciekawe, jak zeszłoroczny śnieg. Ale dotknęła tematu ważnego i kontrowersyjnego. Oj oberwę zań w łeb. Jak czytam, to mąż nie tyle zdradza, co jest w stanie wieloletniej, permanentnej, JEDNEJ zdrady, czyli "bardzo WIERNEJ zdrady". Proste wyżycie seksualne pragnie odmian. Nie wyobrażam sobie wieloletniego związku z seksualnym jeno "lepiszczem". To MUSI być miłość wobec tej Trzeciej. Żony także nie rzuca. O jakichś innych możliwych hamulcach przed tym, jak np dobro dzieci, czy sprawy majątkowe - nie napisała ani słowa. Jeśli to nie oznacza, że (ku memu zdumieniu) kocha swoją żonę, to ja już kompletnie głupieję. Nie wyobrażam sobie lat trwania przy NIE KOCHANEJ żonie, gdy serce się rwie do kochanej dziewczyny. Czyli mamy realnie istniejący pasztet: ON KOCHA DWIE i żadnej nie chce stracić. Doskonale wiem, że damski tłum wysunie teraz drapieżne pazurki i dopadnie mnie. Dziewczyny prędzej się zgodzą na 2x2=5 niż dostrzegą FAKT, że mężczyzna NAPRAWDĘ MOŻE kochać Dwie (a może i więcej?) Ja nie mówię o zaakceptowniu przez Nie tego faktu, ale o prostym przyjęciu do wiadomości czegoś w rodzaju krążenia Ziemi wokół Słońca. Te od tysiącleci znane zjawisko, akceptowane i teraz w niektórych kulturach, nie jest odrzucane jako coś po prostu "niemożliwego". To kultura białego człowieka i jego religia, nie od tak dawna to odrzuca. Bóg Abrahama, w trzech religiach zwany Bogiem Ojcem, Jahwe, czy Allachem - wcale tego przez swych proroków nie wykluczał. Doskonale wiem, że nie możemy tego zaakceptować, ale nie nazywajmy tego urojoną bzdurą. Współczujmy raczej tym uwięzionym w pułapce między uczuciem, a obyczajem. PS Mnie sprawa nie dotyczy osobiście. Pewnie przez cudowną, mądrą (nie przypadkiem z tytułem profesora), śliczną (o urodzie Audrey'ki) i dającą mi niesłychaną rozkosz seksualną - Żoneczkę. PS2 Dla jasności: pogardzam facetami nie panującymi nad swoimi fujarami, tak jak oni pogardzają swymi kolejno krzywdzonymi dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegrałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ,on nie kocha zadnej ..Moze to gej ,a zonka dla zachowania pozorow ,a moze ma kase i mu sie nudzi wiec dyma na boku bo ma czas i energie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzięłaś ślub bez miłości to się męcz w tym małżeństwie, sama mogłaś sobie na to zarobić co mąż ci daje jesteś młoda, bierz się za robotę dziewczyno a nie wygodniej ci być zwykłą prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty gdzieś pracujesz?? bo nie piszesz nic o pracy, czy tylko czekasz aż facet coś ci rzuci jak psu kość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/10 dalas d**y za talez zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarozumiała przemądrzała prostaczka o dwóch fakultetach ale robi byki jak gimnazjalista, żali się na forum, że mąż ją zdradza. Nie dziwię się że cię zdradza wulgarna prostaczko. No i siedź z nim dalej, bo przecież co ludzie powiedzą i musisz mieć faceta żeby się chwalić przed koleżankami jaką to "dobrą partię" wyrwałaś. Tylko co kilka miesięcy idź do gina i rób sobie badania na kłykciny bo nie wiadomo czym ten gościu cię zarazi pewnego dnia :) I bardzo dobrze ci tak głupia szmato, w zyciu nie można mieć wszystkiego. Mam nadzieje, że ten facet cię w końcu pogoni z torbami zarozumiały pasożycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak,nie można mieć wszystkiego ,czasami nawet rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponownie ten męski prymityw
"gość dziś Nie ,on nie kocha zadnej ..Moze to gej ,a zonka dla zachowania pozorow ,a moze ma kase i mu sie nudzi wiec dyma na boku bo ma czas i energie.. " No i właśnie o tym mówiłem. "Skoro kocha więcej niż jedną, to DOWÓD, że nie kocha żadnej. Może gej? Może dyma z nudów?" Dyma z nudów. Całe lata tą samą i jakoś mu się to nie nudzi? Może gej, może Marsjanin, może krasnoludek? WSZYSTKIE "może" do wzięcia pod uwagę. Tylko jedno "może" absolutnie wykluczone: - że może kocha OBIE. Chociaż było to codziennością miliardów ludzi, przez tysiące lat, w wielu cywilizacjach. Gotowi (-owe) jesteście raczej umrzeć jak Leonidas pod Termopilami, niż uznać za w ogóle możliwe, aby facet szczerze kochał Dwie jednocześnie. A przecież ja nikogo nie nakłaniam do pochwalania tego, a tylko do przyjęcia do wiadomości istnienia faktu, raczej atawistycznego, który niekiedy się realnie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belluś
Autorko jezeli to prawda co piszesz, powinnas sie rozwiesc z Nim , poki nie macie dzieci. Z tego co piszesz tyo niezle z twojego meza ziolko. Drugie dalas sie podejsc jak male dziecko. Jezeli wiesz ze zdradza i masz na to dowody to nic wieecj tylkio zlozyc pozew o rozwod z jego winy. Mojej prztyjaciolki pierwszy maz był taki jak twoj obecny. Zdradzil moja przyjaciolke , kiedy ta byla w ciazy. Rozwiadla sie z nim. Jednak nim to sie ostatecznie stalo wylala prze niego wiele lez. zle zrobilas dajac sie namowic rodzinie na ten slub. Co ci po tych jego prezentach jezeli on jest babiarz? Zasatniow sie czy chcesz miec taka przyszlosc z nim? Co bedZie jek zjadziesz w ciaze? Myslalas o tym? Przyszlsoc jestw Twoich rekach. Na tym nie zbydujezz rodziny. Uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnosnie dzieci - rozwod jest najgorsza formą jak zpsoatje w psychice dziecka. Ty bedac nieszczesliwa w tym zwiazku nie dasz dziecku szczescia. On jest niedpowiedzialny dran tyle o Nim anpsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×