alkohol nasila miesiączkę!!!

UWAGA!!! Na moim przykładzie: Normalnie mam średni okres. A teraz: Brak słów. Nie wyobrażacie sobie tego jak się ze mnie leje, dosłownie ciurkiem, brzuch straszliwie boli, pełno tych "skrzepów", taki intensywny wyrzut nastąpił ;-( Nigdy nie piłam akurat podczas okresu, ale tak niefortunnie wypadło, że okres i opijanie sesji się połączyły. Niby miałam nie pić, a w rezultacie nieźle się upiłam. Okres się zatrzymał. Na drugi dzień znów poszłam się dobić na imprezę i też piłam, wódka, drinki te sprawy, naprawdę dużo ( z 15 toastów plus drinki -3) bo ja mam w miarę wytrzymałą głowę. No i teraz po tych imprezach dziś siedzę w domu i mam prawdziwy krwotok dosłownie, jak bym chciała gdzieś wyjść to chyba nie dałabym rady bo bym przeciekła za pół godziny taka jest siła lania, naprawdę ciurkiem jak z kranu. Pewnie się skończy w 1 lub 2 dni zamiast 5 jak zwykle, ale w każdym razie nie polecam takich alkoholowych libacji podczas okresu. Ku przestrodze

Ameryki nie odkrylas-wiadomo alkohol rozrzedza krew.Skoro studiujesz njwwazne jaki kierunek to juz chyba jestes duza dziewczynka i powinna cie interesowac nieco twoja fizjologia :-)

Już od dawna o tym wiem.

spalas chyba w szkole na biologii