Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwyciezony

Dziewczyna ma mnie w garsci

Polecane posty

Gość zwyciezony

Witam. Pisze tu bo mam od jakiegoś czasu problem. Zacznę od tego ze jestem z dziewczyna 8 miesiecy i jak na razie to moj najdluzszy staż i obecnie nie chce tego zmieniać. Od początku byliśmy sobie razem szczesliwi i zakochani w sobie. Z biegiem czasu pojawila sie zazdrość i z jej strony i z mojej. O tego i o tamtą bla bla bla. Dodam, że jako młodzi ludzie mamy konta na facebooku i doszlo do tego ze obydwoje nawzajem mamy do swoich dostep i widzimy swoje poczynania w sieci. Kontynuujac wątek zazdrości moge powiedzieć że musiałem stracic kontakt ze starymi koleżankami żeby był spokój . Ogolnie to powinienem stracic kontakt z każdą wg mojej dziewczyny. Ona ma paru kolegów i ja akceptuje to ze maja ze soba kontakt i wgle. Chodze do szkoły i ona tez tyle ze do innej. Mam w szkole koleżanki co jej oczywiście nie odpowiada ale wystarczy to ze nie kobtaktuje sie z nimi poza szkołą. Ja nie przejmuje sie tym z kim ona ma kontakt w szkole. Rowniez jak ona jestem zazdrosny kiedy ona z kims pisze. No ale przeciez jak mowi: nic zlego nie pisze. Po jakimś czasie w zwiazku zaczynaja sie kłótnie tak jak i w naszym konczy sie to tym ze ona wypisuje do chlopakow ktorzy jak dobrze oboje wiemy, maja na nia chrapke bo wie ze mnie to zaboli. I tym mnie atakuje. Jako że jestem chlopakiem nawet jakbym chciał nie moge uzyc tej samej broni i nie chce. A to co robi ona bardzo mnie boli. Do tego dochodzi bolesna wymiana zdań konczaca sie tym ze moja dziewczyna olewa mnie i czeka na to az zacznę plaszczyc sie przed nia. Kocham ja i nie moge inaczej. Po niedawnej kłótni doszlo pierwszy raz dk tego ze stwierdzila ze konczy ze mna. I wtedy zdalem sobie sprawe jak bardzo jestem od niej zalezny. Produkowalem sie przed nia byleby tylko tego nie robila. Skonczylo się szczesliwie. Ale teraz juz czuje ze ona ma mnie w garsci i dobrze o tym wie. Każde moje ale może z łatwością gasić bo wie ze się ugne. I bedzie to wykorzystywała. Po tym wszystkim zdalem sobie sprawe ze jestem w nieciekawej sytuacji. Co mam zrobić, pokazać jej ze tez potrafie byc nieugiety i czekac az ona sie zlamie czy macie inne porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, o 23 kładziemy się spać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) nie zrób coś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie, nie ta to inna, nie daj soba manipulowac i pomiatac widocznie jestes teraz w jakims zlym stanie psychicznym, ze zgadzasz sie na te jej przypaly - starsznie dziecinna laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz ze masz jaja i swoja godnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dżina ciemno oka
I tak jest zapewne jak opisujesz. Może przestań reagować na to co ona robi, nie przejmuj się tak mocno. Skoro ona tak postępuje jest gówniarą. Jak ci mówi że koniec to koniec nie nadskakuj jej. Bo rzeczywi§cie wyczuje i będzie manipulować tym. A ty my§l i rób swoje. Jak nie chce z toba być kędy znów tak ci powie olej ja na jakiś czas gora 3miesiace bez kontaktów to zobaczysz sama będzie tobie nadskakiwac byś wrócił. Nie przezwyczajaj ją do takich sytuacji bo będziesz na tym źle wychodził. Jak nie ta to inna będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×