Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak znalezc meza

samotne zycie 30 latki

Polecane posty

Gość gość
ppphh dziś Nie najważniejsze w kategorii długiego związku, ale oczywiście wykładanie się na starcie w jakiś sposób je skreśla. Choć nie wiem, na ile to wykładanie się. Mam przyjaciółkę, o której właśnie myślę. Ona za dużo myśli, za bardzo przeżywa każde zdanie, które wymieni z jakimś kolesiem z netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ppphh dziś Widzisz, tak pisząc o mojej przyjaciółce, ja wiem, że w niczym od niej lepsza nie jestem, za to w wielu rzeczach gorsza. Czemu ja mam kogoś a ona nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30, za pól roku 31, jestem panną, ładna, szczupła, zgrabna, ładny biust, po prostu miałam pecha do facetów. Aha i nigdy nie chodziłam po dyskotekach, nie puszczałam się, każdy mój ex był porządny ale żaden nie chciał się żenić, taki pech, więc nie oceniajcie takich kobiet, że się puszczały i gustowały w niegrzecznych chłopcach, bo to nieprawda. U mnie raczej problemem była i nadal jest nieśmiałość. Mam teraz faceta od roku ale już nawet nie czekam na pierścionek, bo straciłam wiarę w to że kiedyś wyjdę za mąż, jednak staram się cieszyć związkiem. Zazdroszczę mężatkom, bo też bym chciała mieć męża, bo to jednak nie to samo co chłopak, mąż to mąż, stały stabilny związek; owszem też może zostawić i zdradzić ale jednak sam fakt posiadania męża musi być fajny. Wkurza mnie to że wiele kobiet tego nie docenia i zdradzają swoich mężów, szukają sobie kochanka, bo mąż im się znudził. Niestety tak to jest chyba że jak się coś za łatwo dostało to się tego docenić nie umie. A inna kobieta stara panna czeka wiele lat i nie dostaje tego mimo że by doceniała jakby to miała. Life is brutal niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś życzę Ci z całego serca, żeby spełniło się Twoje marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
Mam znajomych w różnym wieku i z różnym stanem matrymonialnym, uważam że mam dość doświadczenia w tych sprawach. Najbardziej właśnie chciałem zwrócić uwagę na to, że to właśnie 20latkowie, którzy szukają partnerki w swoim wieku są bardziej dojrzali niż wieczni kawalerowie 30+ lub nawet 40+. Dojrzałość i podejście do życia, zakładania rodziny nie ma związku z wiekiem, no ale jak facet ma 30+ lat i jest kawalerem, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo na to, że nie chce małżeństwa, lub ma jakieś ułomności. Więc reasumując: - jak dziewczyna masz 20+ to łatwiej znaleźć normalnego, odpowiedzialnego faceta, wśród rówieśników; - jeśli szukasz partnera u facetów 30+ to wiedz, że ci "lepsi", odpowiedzialniejsi mają już partnerkę, która jak miała 20+ nie wybrzydzała i nie mówiła "ja chcę starszego, bo ci młodsi są jeszcze dzieciakami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam dużo znajomych i jakieś tak doświadczenie i - co najbardziej wkurzające - nie ma żadnych reguł. Są dziewice po 30-tce które są fajne i ładne i maszkarony w szczęśliwych związkach, są dojrzali chłopcy po 20 i tacy, co w wieku 30 lat szukają kogoś na stałe. Miłości nie da się znaleźć przez żadną statystykę, znajomości ani kompetencje - to jest najtrudniejsze. Jedyna słuszna rada, to po prostu spotykać ludzi, poznawać, bywać w różnych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młody ty się nie wypowiadaj, ilu takich jest co ich nie stać było pożenili się, porobili dzieci a teraz zęby w ścianę kłótnie i rozwody, to jest odpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to wogole jest za debilna gadka o wybrzydzaniu, jak ktos nam nie pasuje to nie decydujemy sie na zwiazek i tyle, nie mozna robic czegos na sile, kazdy ma wymagania i powinien je miec bo nie chodzi o to zeby brac byle co/kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość1990 - mam dwie kolezanki, ktore wyszly za kolegow z klasy majac 20 lat i teraz obydwie sa samotnymi matkami, bo oni je zostawili i nadal imprezuja, tak dorosli do zycia, ze poszli latac za innymi zamiast zajac sie wlasnymi dziecmi i zonami. Mam tez jedna kolezanke, ktora wyszla rowniez za chlopaka poznanego na studiach na swoim roku i teraz jest rozwodka, bo tez wolal kolegow zamiast obowiazki, tez nie dorosl w malzenstwie, wiec przestan bzdury wypisywac, ze nalezy brac dzieciakow , ktorzy sieczke maja w glowie i daleko im do doroslosci, bo zle sie to konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym wsrod znajomych tez mam mlode malzenstwa, niestety nieszczesliwe, przyznaja po latach, ze zle sie dobrali i za szybko byl slub, a teraz zaluja, ale wiaza ich kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To własnie ci faceci co teraz mają 30 lat i nadal bez związku są bardzo infantylni i niedojrzali, bo jakby byli odpowiedzialni to by już mieli rodzinę, tacy dalej szukają zabawy i ********* mimo że maja już 30+. x gość1991 gadasz jak typowa baba z kafe obrażająca prawiczków uważająca, że jak mężczyzna nie ru/ch/ch/ał to znaczy, że jest gorszy. To, że ktoś ma ileś tam lat i nie był w związku wcale nie oznacza, że jest infantylnym niedojrzały i bzyka dla zabawy! Po 1 Nie każdy jest osobą seksualną. Są osoby aseksualne, które nie chcą się wiązać. po 2 Sam piszesz, że są panny takie jak autorka co wybrzydzają bo chcą starszego, bogatszego itp. a jednocześnie zakładasz, że jak mężczyzna nie był w związku to od razu sypia dla fanu. A może właśnie był olewany przez równolatki do 30? po 3 Związek czy bycie w związku wcale nie oznacza bycia lepszym czy dojrzałym! Związek to chęć dwojga ludzi do bycia razem i nie ma nic wspólnego z dojrzałością czy jej brakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak więc nie ma reguły... Ja ogólnie uważam że bardzo ciężko w tych czasach poznać faceta na poziomie. Niemal każdy zdradza, po jakimś czasie związku kobieta mu się nudzi i on "wypalił się, coś w nim pękło, już cię nie kocham" i inne tego typu gadki. I nieważne czy chłopak ma 20 czy 40 lat, naprawdę ciężko w tych czasach poznać porządnego faceta. Ale kobiety też nie są lepsze. Jak czytam gdzieś na forum tematy mężatek, które są znudzony mężem, nie mają już "motylków" na widok męża i one sobie szukają kochanka, chcą się rozwodzić, to chce mi się rzygać. Więc ogólnie obie płcie są w tych czasach bardzo zepsute i w pogoni ze seksem i orgazmami tracą to co w życiu najważniejsze, czyli fajny stały stabilny związek, może be tego dreszczyku emocji, ale przynajmniej ma się stabilność w drugiej osobie. Ale niestety niektórym to nie wystarcza i szukają sobie kochanka, bo mąż już nie pociąga. Coraz więcej zdrad, rozwodów, porzucanych kobiet w ciąży, a niemal standardem jest już zdrada kobiety w ciąży; co wchodzę na jakieś forum to kobieta się żali, że mąż ją zdradzał w 8 miesiącu ciąży. Jakieś zbi\orniki, ro\ksy. Żeby facet nie mógł wytrzymać kilku miesięcy bez seksu, gdy żona jest w ciąży, to dla mnie jakaś masakra. I musi iść do dzifki. Tylko seks i orgazmy, tylko to się teraz liczy i to jest chore. Mąż ci nie daje orgazmów to sobie szuka kochanka. Tylko szkoda że taka nie pomyśli, że orgazmy nie są najważniejsze w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po 30-tce i szukam żony po 20-tce, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Wam tylko roochacze w głowie. Ja już raz się oświadczyłem, Paulinie, niestety mnie wyśmiała - takie jesteście wy kobiety. Za ślubem tęsknicie, ale uganiacie się tylko za roochaczami, którzy żenić się nie chcą. A ja starej nie wezmę, wolę być sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1990
No ja nie mówię, żeby prać śluby zaraz jak się ma 20 lat. Bo jak ktoś ma 20 lat i ślub to znaczy, że grubo przed 20 spotkał partnerkę, a to jest za wcześnie, bo ludzie się nie wyszaleli. Ale jak się ma ponad 20 lat to można z czystym sumieniem szukać partnera życiowego, żeby jak op, nie zostać samotną 30latką żalącą się na forum, jaka to ona jest biedna, a faceci źli, bo nie chcą poznawać 30letnich dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indywidualistaa
dlatego wolę być sam, bez stresu, bez zdrad, bez oczekiwań bez niczego, nikt mi krzywdy nie zrobi bo nie ma jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice się pobrali jak matka miała 21 lat, ojciec 25 i są zgranym szczęśliwym małżeństwem, teraz mają około 60tki, nie było żadnych zdrad ani kochanek, a przynajmniej o tym nie wiem ale na 99% myślę, że byli sobie wierni. A teraz 30 letni facet ci mówi, że on nie jest gotowy na ślub... żenada. Ale do seksu i wspólnego mieszkania, żeby mu kobieta prała, sprzątała, gotowała, rozkładała nogi i jeszcze dziecko urodziła, to jest gotowy? Śmiać mi się chce jak czytam takie tematy, że kobieta jest z facetem ileś tam lat, on ma 30 parę lat, razem mieszkają, często mają już dziecko, i on nie jest gotowy na ślub. I kobieta musi czekać 10 lat aż pan i władca w końcu dojrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el_dupa
Jak facet nie jest gotowy mieć ślub w wieku 30 lat to i mając 40 lat nie będzie gotowy. Jak panienka ma 30 lat i dopiero zaczęła szukać partnera to już za późno, bo zanim kogoś znajdzie, zanim się związek rozkręci, potem narzeczeństwo i w końcu ślub. I wychodzi, że ślub będzie jak paniusia będzie pod 40stkę, a facet jeszcze starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Bobek
A ja nigdy nie miałem dziewczyny bo jestem leszczem gnębili mnie koledzy i też mi zabierali kanapki w szkole czuję się jak zwykły śmieć który nigdy nie wychodzi z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Zważ na to, że kiedyś kobiety były inne niż w czasach Twojej matki. Ale wy zawsze zwalacie winę na inych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30letni facet, ktory nigdy nie byl w zwiazku to niby sie nadaje na meza??? no bez jaj, taki zwiazek to udreka, nie nauczy sie starego faceta relacji partnerskich, tego co sam powininen doswiadczyc, wypracowac w sobie , zmienic, bo nikt nie jest idealny, nie ma zadnego doswiadczenia, niczego nie nauczyl sie na bledach, wiec jego zachowanie to bedzie wg niego idealne, bo przeciez nie ma zadnej wiedzy, taki facet nie wie nic kompletnie na temat kompromisu, wspolnego poszanowania, dbania o siebie, nie bedzie umial utrzymac zwiazek, tacy faceci sa z reguly roszczeniowi albo nic nie robia i nie rozumieja co robia zle, to bycie z dzieckiem, a nie meczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotny Romantyk II dziś - ty stary prawiku tylko potwierdzasz, ze nie ma w czym wybierac, jestes starym kawalerem, bo jestes wulgarnym chamem, ktory nie umie uszanowac kobiety, wiec nie odnajdziesz sie w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu jestes sam? bo jestes byle czym niewartym uwagi i nienadajacym sie juz do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, śmierdzi od ciebie desperacją. nie chcesz partnera, mężczyzny, kogoś do kochania, chcesz ... męża. X jak znaleźć męża? nie szukać. spotkać, pokochać przypadkowego człowieka, pracować wspólnie nad tą relacją, snuć wspólnie plany, zostać poproszoną o rękę z własnej, nieprzymuszonej woli mężczyzny, po czym wziąć ślub z miłości, wiedząc, że z tą osobą chce się spędzić życie :) właśnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HA HA HA Wulgarny, bo szczery! Kobieca logika! Idź zmykaj do swoich dyskotekowych roooochaczy skoro tak ich bronisz, babo z wypranym mózgiem nie skażonym inteligencją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytka298
ja podobnie jestem prawie w wieku autorki, byłam w długich związkach z facetami, ale nam nie wyszło, po prostu widocznie jeszcze nie trafiło się na tą odpowiednią połówke bo inaczej nie potrafię tego nazwać. Tylko,że ja w tym momencie zamknęłam się sama w sobie, boję się zacząc coś od nowa, boję się kolejnych rozczarowań, dlatego odizolowałam się od spotkań towarzyskich itp.Wiadomo nikt nie chciałby być samotnym i opuszczonym , ale przecież szukanie kogoś na siłę też nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedy miałam około 20 lat byłam zaniedbaną smutną dziewczyną z nadwagą. Nikt nawet na mnie nie spojrzał. W dodatku studiowałam typowo babski kierunek, mieszkałam z rodzicami, którzy bardzo mnie ograniczali i wpędzali w coraz to większe kompleksy. Co zrozumiałe - nie imprezowałam więc, nie puszczałam się itd. Za to siedziałam wiecznie z nosem w książkach. W pewnym momencie zaczęłam jednak zmieniać swoje życie, duuużo schudłam, zaczęłam pracę, usamodzielniłam się. Ale zajęło mi to sporo czasu. I skończyłam jako 32-letnia singielka (wg babci "stara panna"). Niezwykle trudno jest mi znaleźć faceta, wychodzę, spotykam się z różnymi osobami, jakieś randki też się pojawiły, nawet roczny związek gdzieś w międzyczasie, ale niestety nic z tego nie wynika. Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka - to, że nikogo nie znalazłam wcześniej, nie oznacza, że byłam pustą lalą z dyskoteki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sama sobie zaczep i zdobądź faceta a nie czekasz ciągle na gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kobiety tak silnie chciały równouprawnienia ,ze teraz to kobieta sama podrywa i wybiera takiego jaki jej odpowiada i nie patrzy czy wolny czy zajęty .Mój mąż mąjąc prawie 50 lat jak wrócił z Senatorium w Ciechocinku powiedział cyt ,,tam same kobiety siadają ich prosić nie trzeba,,Kiedy zapytałam to Tobie też usiadła,zmieszał się i zniknął na kilka godziń ,kiedy wrócił powiedziałam ,,nikt nie może bronić nikomu lepszego szczęścia.Rozstaliśmy się bez wojny bo ja mam godność i nie nawidzę mściwości bo mszczą się tylko ludzie słabi psychicznie .Po 7 latach znalazłam prawdziwego przyjaciela i dziś wiem ,ze wychodząc za mąż jako 20 latki nie jesteśmy świadome wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×