Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Hej Lusia! Trzymaj się ciepło i zdrowiej szybko. Elffiku - co do soku malinowego w ciąży, to słyszałam opinię, że nie powinno się go wtedy pić, ponieważ ma działanie takie jak aspiryna - trzeba uważać, szczególnie na początku ciąży. Pozdrawiam Was wszystkie dziewuszki i mam nadzieję, że kiedyś się wreszcie z Wami podzielę wesołymi wieściami ;)) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu :) musisz mu wiertzyc i nie martwić sie :) na pewno wszystko bedzie dobrze :) otriga - cóż - ja piłam sok malinowy i nic mi się nie stało ..... on moze ma podobne działanie do aspiryny - ale nią nie jest :) lekarz też mi zalecił na drobne przeziebienia domowe sposoby - wymienił przy tym zarówno czosnek (tego w zyciu nie zjem) jak i sok z malin z gorącą herbatką .... także moze znowu co lekarz to opinia ....... ja jednak wierzę swojemu - bo przeciez po to go mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik ma racje...ja tez dodatkowo mam pic sok malinowy, jesc czosnek i cytryne...na pewno nie zaszkodzi......:)) Lekarze się na pewno znają..........ja swojemu ufam bezgranicznie, jest cudownym ginekologiem, wyrozumiałym, opiekuje sie mną doskonale.....ni i mam go 24h na dobę dostępnego to chyba najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia :) ja tez mogę do mojego dzwonić jak tylko coś by sie działo .... na szczęście jeszcze nie musiałam z tego korzystać ...:) a dziś o 11.00 mam wizytę - i usg z miśkiem :) ciekawe jakie bedzie to dla niego przeżycie ..... mam jakieś dziwne obawy - bo to te usg, na którym sie sprawdza czy wszystko jest ok - serduszko itd ..... nie mam niby powodów do obaw - ale cóz - to chyba normalne u młodej mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowionka dla Wszystkich! Metka, masz rację że trzeba wyluzować. Stwierdziłam, że wyliczanie tych dni płodnych bardziej i mniej i wcale - chyba nie ma sensu, no bo jak często się kochamy, to po co wyliczać. Tak, że będę się po prostu cieszyć życiem i nie zaglądać co parę dni do kalendarza. A w ogóle po tak długim weekendzie to nic mi się nie chce, chociaż nie za bardzo mogłam sobie odpocząć, bo jestem w trakcie przeprowadzki, tak typowo na walizkach. Mam dosyć sprzątania, szorowania i tych wszystkich rzeczy. To już moje 7 mieszkanie. CZy któraś z Was też przechodziła takie \"przyjemności\"? Lusia, trzymaj się! Na pewno szybko pozbędziesz się tego przeziębienia, trzymam kciuki. Ale masz fajnie, że mogłaś usłyszeć serduszko swojej dzidzi, ja nawet nie mogę sobie wyobrazić takiego uczucia. Ingaa, mam nadzieję że powitanie Mężczyzny było super! Za oknem mam niestety deszczową pogodę, alę życzę wszystkim słonecznych humorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich odwiedzajacych forum!!! u mnie dzis pogoda swietna, wprost wymarzona na siedzenie gdzies na kocyku, pod drzewem z ksiazka... Ingaa, własnie ja tez mialam sie pytac jak przywitanie z facetem?Pewnie tak zajeta jestes ze nie masz czasu na pisanie hihih;) jesli tak to dobrze:) zycze szczescia w poczeciu ;) Tobie Kawas oczywiscie tez, i calej rzeczy starajacych sie:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JuDyTo G-------------odezwij sie, co u Ciebie, jest czy nie ma............trzymam kciuki zeby bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Z tym sokiem z malin to naprawdę trzeba uważać, ale pod koniec ciąży! Chociaż bardzo lubię, nie mogę go teraz pić. Dziewczyny, byłam dzisiaj na kolejnej wizycie u doktorka, a on mi mówi, że chociaż termin mam na 2 sierpnia, to mam się przygotować, że będę rodzić pomiędzy 22 a 29 lipca! Już się nie mogę doczekać! A czy mówiłam Wam, że chodzę do szkoły rodzenia? Pozdrawiam Was wszystkie, a za Ciebie, JuDyTo G, trzymam mocno kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie, jak jest z ta szkola rodzenia-slyszalam od kolezanki, ktora ma prawie polroczna coreczke ze nie bardzo jej sie te zajecia przydaly-takie cwiczenia mozna rownie dobrze w domu zrobic razem z mezem.Ale nie wiem, to sa jej doswiadczenia.Ninka, Tobie sie podoba na tych zajeciach, czesto sie one odbywaja???napisz nam, pozdrawiam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny...... Ninka35 - super juz niedługo bedziesz miała dzidziusia przy sobie, ale Ci dobrze, ja jeszcze 7 miesięcy:)) Metka26- ciesze sie ze masz dobry humor u nas pogoda kiepska, stąd chyba mój nienajlepszy nastrój, no i jeszcze to choróbsko przebrzydłe , które mi sie przyplątało.....:(( Kawas - z tym wyliczaniem to bywa różnie, mnie się wydawało ze jestem kilka dni przed owulacją więc nie bedzie dzidzi, a tu niespodzianka dzidzius......Co do mieszkania to ja jestem na etapie wykonczenia swojego 1 domku, tylko nie wiem kto sie pierwszy wykonczy.....bo juz nie wiem skąd mam brac pieniądze:(( Elfiku - daj koniecznie znac jak po USG ale na pewno wszystko w porządku :)) Ortiga - czekamy na dobrą nowine od Ciebie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki hujetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Hihihihi. Nie mogę powiedzieć czy mi się ta szkoła przyda. W sierpniu będę wiedziała ;) Zanim poszłam do szkoły, rozmawiałam z siostrą, która mi wytłumaczyła na czym polega to oddychanie itp. No cóż, kocham moją siostrę i wierzę gorąco, że nie jestem totalnym nieukiem, ale dopiero w tej szkole przekonałam się o co tak naprawdę chodzi. Jestem bardzo zadowolona. Zajęcia odbywają się 1-2 razy w tygodniu po 1 godzinie pełnej. Prowadzą to bardzo miłe położne. Przekazują mnóstwo pożytecznych informacji, ćwiczymy nie tylko oddychanie, uczestniczymy w pogadankach z lekarzami różnych specjalności. Będą też zajęcia (to głównie dla tatusiów) o pielęgnacji noworodka - np. jak kąpać dziecko. I będzie też wizyta na oddziale położniczym. No a poza tym jest okazja spotkać inne dziewczyny w ciąży! :) Akurat w tej szkole, do której chodzę, jedna godzina zajęć kosztuje 10 zł, ale jeśli wykupuje się pełen pakiet (20 godzin), wówczas udzielają jakiejś zniżki. Jednak jest ograniczenie - można wykupić minimum 5 godzin, nie mniej. Można się do niej zapisać po 28-29 tygodniu ciąży i przedstawić zaświadczenie od doktorka, że nie ma przeciwwskazań do uczestniczenia w zajęciach. Są takie przypadki, że kobiety nie mogę chodzić do takiej szkoły. Zapomniałam dodać, że ta szkoła jest w szpitalu, w którym planuję rodzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie tez kilka razy juz przeprowadzalam, ostatni raz poltorej roku temu,za granice , na szczescie badz nieszczescie wszystko co mielismy z soba to torbe z ubraniami, potem zaczely sie \"schody\" bo ciezko w pustym mieszkaniu zyc. A kasa, tak jak mowisz, Lusia, tez ciagle jest dla nas problemem. Lusia, nie martw sie,teraz uwazaj i dbaj o Was, zeby jak najszybciej choroba minela.Pozdrawiam goraco.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludzie, jestm juz tu dzisiaj chyba z 6 raz:) Ninka, to spoko, pocieszylas mnie bo ja sobie tez tak mysle ze jak juz nam sie uda zamjstrowac dzidzie to sie do takiej szkoly zapiszemy.Ja sie boje porodu a nawet nie jestem jeszcze w ciazy, zreszta mieszkam z dala od rodziny wiec beda potrzebne mi wszystkie informacje i rady. dzieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Kochane :-) Ja jestem cała w skowronkach :-) Wczoraj miałam wolne - musieliśmy z moim mężczyzną nadrobić pewne sprawy. Już go mam przy sobie i jestem bardzo bardzo szcześliwa :-) mam nadzieje, że już niedługo niedługo będę tak szczesliwa jak Lusia, Ninka, Kawas. Narazie nie mam za wiele czasu ale obiecuję, że później się odezwę. Pozdrawiam wszystkie kobietki Metka 26 :-) Ninka35 :-) Lusia :-) Kawas :-) elffik :-) Ortiga :-) i tego pomarańczowego kosmitę, który chce na siebie zwrócic uwagę też pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak szybciutko bo zaraz wychodze :) jestem juz po badaniach - wszystko jest ok :) ciaza 15 tyg i 1 dzien :) a wec nieco starsza niz wykazalo poprzednio :) nowy termin - na mikołajki 06.12 :) widzielismy jak zaciska piastki :) chyba wygrażał tatusiowi :) Misiek bardzo wzruszony :) pierwszy raz widzial nasze maleństwo :) aha - wyniki krwi mam bardzo dobre - nawet dostalam pochwale - ale gorzej z moczem ..... badanie bedziemy powtarzac, bo cos nie za bardzo jest ... no ale z maluszkiem wszystko ok - a to najważniejsze :) pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy i starające sie :) i mykam do szafy poszukać czegoś w co sie jeszcze zmieszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metka, chyba Ci trochę zazdroszczę tego słoneczka dzisiaj, bo jak tu patrzeć 8 godzin w pracy na zamglone niebo. Chociaż swego czasu bardzo lubiłam deszcze. Ninka, od dawna już słyszałam o szkołach rodzenia i na pewno bym chciała chodzić, tylko nie wiem czy udałoby mi się z mężem, czy byłby cały czas w domu. Jak sobie czytam Wasze wypowiedzi, to się czuję jakoś tak fajniej. Lusia, ja miałam bardzo nieregularne okresy, właściwie do teraz nie są idealnie wyliczone. A poza tym chyba mój organizm jest osłabiony bo często jestem zmęczona i kręci mi się w głowie. więc te wahnięcia w cyklu mogą być spowodowane również i tym. A co do przeprowadzki, to mam już dosyć tego szorowania, naprawdę. To tylko wynajęte mieszkanie, żeby mieszkać w miejscu pracy. A domek na wsi to dopiero czeka na remont. Będziemy go przebudowywać, łącznie z urządzeniem drogi dojazdowej, czyszczeniem i pogłębieniem stawu, zmianie systemu grzewczego, itp itp. Na samą myśl o kosztach jeży mi się włos. Przedwczoraj przy przewożenie bagaży rozwalił nam się samochód. więc priorytetem jest w tej chwili samochód, a dom będzie od przyszłego roku. Na razie chodzimy po ogrodzie i sobie marzymy, co gdzie będzie. Ale już teraz właśnie zdajemy sobie sprawę, że jak już zaczniemy ten remont, to będziemy wszystko ładować w ten dom, tak jak Lusia mówisz. Ale podstawa to być optymistą, więc głowa do góry, a jak skończycie to będziecie dumni z tego co zrobiliście. A dzisiaj spalismy na podłodze, bo meble nie dojechały tylko byliśmy tak wykończeni że tego nie czuliśmy. A, Ingaa - fajnie że jesteś tak szczęśliwa. Trzymaj się. Dziewczyny skąd bierzecie te swoje słoneczka na topiku? Bo albo ja jestem tępa, albo nie mogę znaleźć. No to na razie, miłego popołudnia, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta przeprowadzka to wierze, masakralnie ciezko, ale na pocieszenie powiem Ci Kawas, ze powinnas cieszyc sie ze macie mieszkanie.Teraz to nie kazdego stac na taki luksus.My tez mamy \"swoje\" mieszkanie bo tylko je wynajmujemy, ale nadal pracujemy nad jego meblowaniem, fizycznie inaczej sie tego nie dalo zalatwic, wiec jestem cierpliwa. A co do pogody to raczej za szybko sie pochwalilam, chmurzy sie i pewnie za chwile lunie deszcz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuDyTa G
NOI ZNOWU NIE BĘDĘ MAMĄ !!!!!!!!!!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Judytko, nie "znowu", ale "tym razem". Spokojnie, powolutku, z radością .... a wszystko się uda. Do tego trzeba czasu i cierpliwości. Może Twój organizm nie chce żebyś rodziła na wiosne, tylko np. latem? ;) Głowa do góry! Kawas - u mnie też z tym mężem różnie bywa, bo nie zawsze może wyjść z pracy na czas. Więc na niektóre zajęcia uczęszczam sama. NIe martwię się tym, bo i tak nie planujemy porodu rodzinnego. W tym przypadku mój mąż zdecydowanie pozostawił mi całą "robotę" do wykonania samodzielnie ;) I chwała mu za to, bo pewnie martwiłabym się bardziej o jego samopoczucie niż o to jak przebiega poród ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane...... Jak samopoczucie dzisiaj??......Ja mimo nienajlepszej pogody czuję się lepiej......przeziębienie mija (mam nadzieje)............ Mam pytanie dziewczyny.....kiedy bedę mogła poznac płec mojego dziecka??? Kiedy wy się dowiedziałyscie???........Zdaje sobie sprawę ze to zależy od tego jak dzidzia jest ułożona i zechce się pokazac czy nie ale chyba jest jakis w miarę okreslony termin kiedy bedzie mozna poznac czy to chłopiec czy dziewczynka?????? A jak nasza STARAJACA - odezwij się wszystko ok?? Pozdrawiam wszystkich serdecznie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Lusiu, mój doktor dwa razy widział chłopczyka (w 4 i 5 miesiącu), ale zaznaczał, że najwcześniej w 6 miesiącu będzie można to potwierdzić. No i potwierdził, ...... że będzie dziewczynka!!! Zwykle płeć "odczytuje się" w 6 miesiącu. Ale po moich doświadczeniach - póki sama nie zobaczę, to nie uwierzę! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewus
witam dziwczyny ale Wam zazdroszcze tym które sa z "dzidziami". Ja tez co miesciac mam nadzieje jak "JuDyTa G". Ale jak czytam Wasze recenzje to normalnie płakac mi sie chce ze jestescie takie szczesliwe. Teraz czekam ( a raczej nie czakam) na okres 23.06 ale objawy jak przed kazdym jednym okresem wiec pewnie bedzie. Ale co tam spróbujemy dalej. Napiszcie jakie miałyscie objawy tak przed zrobieniem testu podobne sa do przedokresowych objawów czy cos zauwazyłyściw w swoim organizmie innego. Mnie tylko piersi bola ale tak mam zawsze wiec nadzieja niewielka. a i kiedy najlepiej zrobic test??? u mnie cyjkle sa bardzo regularne 28 dni czasami 1 dzien do tylu albo do przodu a poza tym wszystko ok. No ale mam nadzieje ze sie moze za jaskis czas uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewus - ja mam baardzo nieregularne cykle - wiec pewnie nieco inaczej u mnei to było niż będzie u Ciebie :) jednak objawy mogę Ci napisać :) po 1 - takie jak rpzed miesiączką - ogólne napięcie, bolesność piersi, wydęty brzuch ..... ale te objawy na prawdę niczym sie nie różniły od tych comiesięcznych - no może tym, ze trwały dłuzej nież zwykle a miesiaczka jeszcze dłużej sie spóźniała :) poz tym - ogromne zmęczenie ..... myślałam na początku, ze to przesilenie wiosenne :) a test najlepiej zrobić kilka dni po spodziewanej miesiączce - jeśli amsz ja b. regularna to powiedzmy 3 dni po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka35 - no to dzidzius płata Ci figle :)) A imiona juz wybrałas??? Ewus- witaj...na pewno wkrótce do nas dołączysz.....zycze Ci tego.....Co do moich ciążowych objawów to pamiętam je doskonale bo to nie dawno całkiem było (moja dzidzia ma 9 tygodni i 1 dzien).......Tez mam takie cykle jak ty regularne jak w zegarku....na dzien przed spodziewaną miesiączką dostałam krwotoku z nosa, byłam senna osłabiona, to dosyc nietypowy objaw ale zdarzyło mi sie to 1 raz w zyciu stąd wiedziałam ze są jakies zmiany w organizmie. Piersi bolały mnie 2 razy mocniej niz zwykle, brak sił.......a potem to juz nudnosci. Na poczatku nie wymiotowałam (tylko raz w miniony poniedziałek), ale bolał mnie brzuszek prawie codziennie. Potem doszedł do tego stres, gdyz nie było widac serca mojej dzidzie, potem euforia, bo serce jednak bije, ostatnio antybiotyki bo angina. To tak sie po krótce sprawa u mnie przedstawia. Mam nadzieje ze dalej będzie lepiej, albo gorzej nie bedzie. w kazdym razie nie ma chwili, zebym nie myslała o moim ukochanym malenstwie......Taka to radosc i szczescie dla kazdej mamy, ze tego sie nie da opisac......Prawda dziewczyny??????Kazdemu zycze tych pięknych chwil spędzonych z dzidzią juz od pierwszych dni w brzuszku......:)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! owulacja sie zaczyna, dziewczyny, kolejna szansa...tylko teraz jak tu najlepiej trafic, jak to bedzie trwalo 3-4 dni??, dzis poczatkowe napiecie w brzuszku, potegowane tym ze sie przejmuje....zapracowany bedzie to koniec tygodnia!! JuDyTo G, jestem z Toba, wiem jak to jest...... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewus
dziekuje dziewczyny za odpowiedz i mysle ze faktycznie kiedys do Was dołącze ale kiedy Buuuuu???? Ale nie przejmujcie sie ja to mam takie pozytywne i optymistyczne nastawienie do tego ze mysle ze sie uda jak nie 23.06 to moze pozniej. Jeszcze sie nie załamuje choc nie ukrywam ze chciałabym z całego serca. Ale mimo wszystko dziekuje baaardzo serdecznie raz jeszcze. Ta strona jest najfajnieszja stronka jak sie czyta. A co do piersi to bolały Was całe piersi ja przed okresem ja mam jakby nabrzmiałe, bo słyszałam ze najbardziej wrazliwe w czasie ciazy sa brodawki. Ale co tam , co bedzie.pozdrowionka. Bede zagladac czasami bo bardzo mila stronka naprawde. hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Imiona wybrane już dawno. Paweł lub Marta. Na wszelki wypadek wszystkie ubranka kupowałam w kolorach żółtym i zielonym ;) bo nie wyobrażam sobie np. chłopca w różowym kaftaniku. Hehehe Teraz już wszystko wskazuje na to, że będzie to dziewuszka. Tata z tego powodu zupełnie zwariował. Cieszył się na wieści, że może byc chłopiec, ale dopiero jak potwierdzona została dziewczynka, to oszalał z radości i tak mu zostało. Już nawet w sklepach ogląda lalki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewus
juz Was nie chce meczyc ale mozecie mi napisac czy z tymi bolami w dole brzucha to jest takie oczywiste ze ma tak byc i czy to wlasnie kada kobieta musi miec bo czytajac to miałyscie takie objawy do kiedy to tak moze bolec. Rozumiem ze na poczatku ciazy.???? bo 9 m-cy to chyba brzuszek ni powinien pobolewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewus pewnie kazda kobieta odczuwa ciąże inaczej...mnie brzuszek bolał przez pierwsze 6 tygodnii. Ale to nie jest mocny ból, po prostu czułam ze cos sie w brzuszku dzieje.....teraz to ustąpiło zupełnie.....:)) Ninka35- zazdroszcze Ci tych zakupów, u mnie to troszke za wczesnie.......a co do imienia to zupełnie nie wiem........moze jak poznam płec......w duchu tez sobie mysle ze moze to dziewczynka.....ale własciwie to chyba wszystko jedno...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×