Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Lusiu a czy Twoj szef wie ze jestes w ciazy? Ja zmienilam prace i u obecnego szefa pracuje od kwietna (od czerwca na umowe),na pol etatu i narazie mam umowe do konca wakacji....jak bedzie pozniej nie wiem, narazie ukrywam swoja dzidzie,bo napewno szef nie bedzie sie cieszyl:( Jestem taka szczesliwa a nie moge nikomu o tym powiedziec zeby sie nie wydalo,narazie wie tylko moj przyszly tesc i bardzo sie cieszy.

O ciąży wie tylko mój mąz no i mój ginekolog.......ja nikomu nie powiedziałam. Ogłoszę to oficjalnie rodzinie w niedzielę, a w pracy w poniedziałek. Cos tam się domyslają bo ja juz ze 3 kilo przytyłam, ale i tak to bedzie niespodzianka.......W pracy nie bedzie problemu, ja pracuję 4 rok i umowę mam na czas nieokreslony. Poza tym moja pozycja jest dosc ustabilizowana i ciągle wszyscy mnie pytają o dziecko. Powiem po niedzieli, jeszcze nie wiem jak ale powiem.....

Witam ponownie....... Własnie odebrałam wynik...z moim gardłem wszystko ok..nic złego się nie dzieje......nie musze odwiedzac laryngologa...na szczęscie. Nie moge sie po prostu przeziębiac.....kamień spadł mi z serca..... Moze to wam sie dziwne wydaje ze ja do konca 3 miesiąca ukrywam te ciażę.....ale chce byc pewna ze wszystko ok. No i mój lekarz powiedział ze to dobry pomysł - lepiej byc pewnym ze z dzidzią wszystko ok. Adraian nie przejmuj się.....niech sie szef nie cieszy i tak Ci umowe musi przedłuzyc do czasu urodzenia dziecka.....teraz najwazniejsze jest to dzieciatko w Twoim brzuszku i nic innego sie nie liczy :))

za 2 dni okaże się czy TAK czy NIE :-) nie moge sie doczekac Lusia: jak urzadzanie domku? ja z mezem jestesmy dopiero na etapie zalatwiania pozwolenia na budowe :-) boje sie ze nie podolamy temu ..... bralas kredyt? duzy? pozdrowka

Wiatj małgos....... Trzymam mocno kciuki na \"TAK\" Malgos ja całkiem niedawno przechodzilam ten etap czyli pozwolenia itd, gdyż budowę domku zaczęlismy w lipcu temtego roku, i mam nadzieje ze w lipcu w tym roku będzie gotowy... Podołacie na pewno.......tych formalnosci jest troszke ale jakos to pójdzie...... Co do kredytu to wzielismy niewileką sumę, tzn niewielką w stosunku do tego ile ten dom kosztował, bo 50 tyś...Drugie tyle podarowali nam rodzice męża, ja miałam troszke oszczędnosci, mąż równiez, okrągła sumka z wesela..no i cały czas oboje pracujemy...wprawdzie ja zarabiam tak sobie, maż jest nauczycielem, więc wiadomo jaka jest jego pensja....jakos jednak dajemy sobie radę...mieszkamy póki co u rodziców...więc tak zwane \"zycie\" nic nas nie kosztuje. Niemniej jednak spłacam samochód (jeszcze 2 lata). ale dzięki Bogu starczyło mi pieniażków na to zeby kupic mable kuchenne, sprzęt, meble do salonu, sypilani i dla dzidziusia. Łóżeczko na pewno kupi mama a wózeczek tesciowa, tak to było ugadane dawno (nawet wtedy o dzidziusiu ptaszki nie ćwierkały). na pewno od lipca będzie mi ciążej bo zaczynam spłacac ten kredycik hipoteczny, ale jakos sobie damy radę. Nie jestem sama na tym swiecie............

Witam wszystkich!! Jak Wam minął poranek??? U mnie nie najlepiej, i tu moje pytanie do ciężarnych: czy Wam tez krecilo sie w glowie, a rece mialy 3-krotnie wieksza wage??Ja mam wrazenie ze piersi maja 100 stopni. Czuje sie fatalnie i nic mi sie nie chce, jakby nie podejrzenie , ze moge byc w ciazy to pomyslalabym ze mam \"letnie przesilenie\" bardzo nasilone, ktoras z Was tez moze cos takiego miala???Do testu zostaly mi jeszcze jakies 3 dni.Choc zastanawiam sie , czy nie zrobic go juz dzis..Czy mozliwe jest zebym odczywala takie dolegliwosci tak wcesnie????? malgos27-tez trzymam kciuki!!!!:)

Metko zrób kochanie test jutro rano.......wynik juz powinien być miarodajny......ale sądząc po Twoich objawach to chyba niedługo bedziemy Ci składac gratulacje :)) :)) :))

Wiesz, Lusiu, chyba tak zrobie...kupie dzis jeszcze test, z drugiej strony tak milo sie czuje mimo tego klucia w dole brzucha,a jak wszystko jutro okaze sie zludne?Mam nadzieje, ze nie...Dzieki Lusia:) Trzymajcie sie dziewczyny!!

Witam wszystkie przyszle mamusie:) Ja czuje sie jeszcze za mloda na urodzenie dzieciaczka (19lat), ale z ogramna przyjemnoscia czytam wasze wypowiedzi:) Przeciez kobieta rodzi sie po to by dac zycie.........nie ma nic piekniejszego:)))) Powodzenia, moze nie bede sie udzielac ale czytam wasze wypowiedzi na biezaco:)

Witam, Szczesliwa- witamy serdecznie :)) Metko- koniecznie jutro daj znac.....mocno trzymam kciuki:)) Wpadłam się tylko pożegnac......biegnę po prezent gdyż dzisiaj są imieniny mojej mamy. własciwie to powinna otzrymac na prezent informację ze bedzie babcią......no ale nie utzryma tego w tajemnicy, wiec poczeka do niedzieli Pozdrawwiam wszystkich serdecznie...do zobaczenia jutro

czesc lusia cieszę się , że jeste zdrowa ( gardło) i że możesz sobie na razie ciążę trzymać w tajemnicy ja też tak chciałam ale miałam problemy i od razu w 8 tygodniu wylądowałam w szpitalu i potem jeszcze raz ale wszystko dobrze się skończyło i mój mały ma już 2 latka trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy może za jakis czas dołączę do was bo nie chcę aby moje dziecko było jedynakiem pozdrawiam serdecznie do jutra

Hip hip hurrraaa!! Udalo sie!!!!!!!!!!!!!nie wytrzymalismy i test zrobilismy niedawno!!! maz odczytal wynik-dwie kreski!! alez sie strasznie ciesze, az nie wiem co napisac :) :) :) :) :) Jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!

METKA26 !!!!!!!!!!! gratulujeee baaaaardzo ale sie ciesze ...... mam nadzieje ze mi tez sie wkrotce uda :-) mam jakies dziwne motyle w brzuchu ..... a za 1-2 dni mam dostac okres jeszcze poczekam troche ........... zobaczymy GRAAAATUULUUUUULLLUUUJJJJJE jeszcze raz pozdrawiam wszystkie kobitki :-)

Metka26: G R A T U L A C J E !!!!!!!! Ale Ci zazdroszcze a jednoczesnie sie ciesze, ale najbardziej to chyba zaskoczysz Lusie. Widzisz tak pragnełas i doczekałas sie. pozdrawiam serdecznie. Jak Wy to robicie ze tak szybko "zaskakujecie". Płaczą 2,3 m-ce a pozniej ze szczescia. Gratuluje jeszcze raz.

Metka26 bardzoooooo serdecznie Wam GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! życzę powodzenia i zdrówka :-) pozdrawiam gorąco!!!!!!!!!!!!

Malgos27 życzę Ci powodzenia- aby udało się teraz!! pozdrawiam serdecznie, trzymaj się :-)

Dziekuje Wam bardzo za gratulacje:) nie moge nic wiecej powiedziec, jakie to wspaniale uczucie:)nie do opisania slowami, choc nadal boli mnie dol brzucha to teraz juz wcale mi to nie przeszkadza! 1102-uda sie nastepnym razem, bede trzymala kciuki kolo 20 lipca:) Malgos ! trzymaj sie!! bedzie dobrze!! Ewus-dzieki za gratulacje:) trzymajcie sie, ja ide rozkoszowac sie wieczorem z mężem:) oh, chyba nie zasne dzis z wrazenia:) papa

metka serdecznie gratuluję i pozdrawiam

metkaa GRATULACJE :D baardzo sie cieszymy razem z Tobą, ze dołączyłaś do nas - brzuchatych ;) a już miałam Ci pisać, ze ja mialam wlasnie takie objawy na początku ciazy i też myślałam, ze to przesilenie - tyle, ze wiosenne :) pozostałym starajacym się życzę tyle szczęścia, ile my miałyśmy :) ktoś pytał o widoczność brzuszka ... cóz - u mnie juz widać ...a jest to 18 tydzień :) wg mnie widać juz było w ok. 14 tygodniu ... no moze w 15 .... tzn. ja wcześniej widzialam zmiany (brzuch dotąd płaski juz po ok. 8 tygodniach zrobił sie okrąglejszy i podobnie jak Lusia w I trymestrze przytyłam ok. 3 kg ), ale dla osób postronnych to jest on widoczny jakos dopiero od 16-17 tygodnia :) chyba, ze ubiorę luźniejszą bluzkę - wtedy (jak dzis) mowią mi, ze jeszcze nic nie widac hehe co do pracodawcy ... coz - moj juz wie - zreszta wszyscy w pracy juz wiedza (ale chyba dopiero od 2 tygodni).... musieli wiedziec, poniewaz dzis ulegla rozwiazaniu moja umowa zawarta na czas okreslony - dostalam oczywiscie nowa - do dnia urodzenia dziecka :) i tu wiadomosc dla ADRIANY85 - jesli wiesz, ze nie bardzo przychylnie beda patrzec w pracy na brzuszek - nie mow nic do konca I trymestru - wtedy moga Cie jeszcze zwolnic poniewaz masz umowe na czas okreslony - po tym czasie musza Ci przedluzyc do dnia porodu ...... chyba bedziesz juz w ok. 14 tygodniu do konca sierpnia ???? pozdrawiam wszystkich :)

chcecie!

ramcia!! dziekuje za gratulacje:) ellfik- no widzisz, czyli z tych naszych objaowow mozna wyciagnac jakas esencje-Lusia tez miala podobne...Dziekuje za gratulacje!! W poniedzialek minie dopiero 2 tygodnie od poczecia, wiec tez w poniedzialek bedzie koniec 1 miesiaca:) jestem zachwycona, moj maz rowniez! Rowniez w poniedzialek udamy sie do lekarza na 1 wizyte, i zeby sie na nastepne umowic!! Pozdrawiam garaco!! malgos27--co u ciebie???

METKO SERDECZNE GRATULACJE........NAWET NIE WIESZ JAK SIE CIESZĘ.........JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO DBAJ O \"NASZĄ\" DZIDZIĘ NO I O SIEBIE...................SUPERRRRRRRRRRRR :)) :)) :))

Czesc Dziewczynki i Dzidziusie :-) ja na razie nic nie wiem czekam do jutra i robie test ..... :-) wlasciwie nie wiem kiedy dostane okres, bo po odstawieniu tabletek roznie to pewnie bywa ........ boli mnie troche brzuch jak przed okresem ...... nie mam zadnych objawow -takich jak opisywalyscie :-((((( chyba nic z tego .......... ale bede zdawac relacje GRTAULUJE wszystkim ciężarówkom :-))))))))) jestescie wyjatkowe! pozdrawiam

Witajcie dziewczyny..... Ramcia- gratuluję synka, dlaczego wylądowałas w szpitalu??(jesli mogę wiedziec?) Malgos - mam nadzieje ze bedziesz sie niedługo tak cieszyc jak nasza metka :)) Elfiku - masz rację u mnie jest 12 tydzien, i dla mnie ten brzuszek juz troszke widac, (widze po ubraniach), ale osoby z zewnątrz tego nie dostrzegają jak na razie......... No dziewczyny coraz wiecej nas z brzuszkami...to forum widac pozytywnie nastraja......czekamy na następne :)) Mam pytanko, kiedy zacząc używać kremików na rozstepy?? No i jakich??

Witam Was kobiety kochane!!! Czytam sobie ten topic od dluzszego czasu i tak mnie pozytywnie nastroil,ze postanowilam napisac.Tez bardzo chce dzieciaczka,ale bede czekac z roznych powodow.Mam 27 lat,jestem mezatka i bardzo kocham dzieci. LUSIU-a to ciekawe bo ja tez jestem z 20 pazdziernika tyle,ze rok wczesniej.Jestes druga osoba o ktorej wiem ze ma urodziny w tym dniu.To by tlumaczylo,dlaczego chetnie tu zagladam. Gratulacje dla wszystkich przyszlych i obecnych mam :):):)!!!!!!!!

hej dziewczyny!!! Gratuluję Wam wszystkim serdecznie, a szczególnie Nowej Młodej Przyszłej Mamusi - Metce!!! Zaczęłam czytać Wasze forum, bo od dłuższego czasu już myśle o dziecku. Mąż mój bardo chce i z jego strony nie mam przeciwskazań. Ja mam dni, kiedy oddałabym wszystko za maleństwo i dni, kiedy się boję i mam wątpliwości. Moje watpliwości dotyczą następujących problemów: - dziecko "odwraca życie do góry nogami" - nic już nie jest takie, jak przedtem, traci się wewnętrzny spokój (strach o dziecko, odpowiedzialność na całe życie) - oddala małżeństwo od siebie, ma się mniej czasu dla siebie, coś może się kończy? Napiszcie mi, jak to naprawdę wygląda! Będę Wam baaardzo wdzięczna! Acha, i proszę Was, napiszcie jakie jest to uczucie, kiedy macie już to maleństwo w domu i ono sobie powoli rośnie i rośnie... jak Wy sobie z tym radzicie? Pozdrawiam serdeczne

BUUUUUUUUUU. Ja tez chce dzidziusia. Prosze moze sie wypowiedziec kiedy sie "najbardziej kochacie" w jakich dniach ze Wam tak wychjodzi. Co prawda moj mezczyzna to pracus i moze nie zawsze trafiamy w ten dzien, bo wiecznie zmeczony !!!!!!!!!!!!Lusiu, Metka, kiedy najbardziej "pracujecie". Buuuuuuuuuuuuuu. Dzis mam chyba zły dzien. Buuuuuuuu. Nie no tak powaznie kiedy są te dni Waszym zdaniem.

Ewus, Metka To wszystko przez Was ze tak sie czuje, Wasz wina. Mnie to az przerasta - no to Wasze szczęscie. Tak powaznie - to tak wspaniale opisujecie swoje relacje ze az sie chce tego dzidziusia. Wspaniale ciesze sie razem z Wami z Waszych pociech i stad moje wypociny na Forum. Zarazacie ten topik jak cholera. UWAGA coraz wiecej dzieci w internecie.... Ja stad sie nie ruszam. Moze tez sie uda. Hihi. Fajnie tutaj. Pozdrawiam i odpuszcie na moje ostatnie pytanko.

Metka, Lusia to było do Was - przez przyapdek swoje dane wpisałam.

Ewus........no cos Ty?? Głowa do góry kochanie, nie mysl o tym , w które dni najlepiej, my kochalismy sie przez dwa tygodnie codziennie, a kiedy sie udało to naprawde nie wiem....... Liszko - ja tez miałam wątpliwosci, gdyz prowadziłam do tej pory bardzo wygodne zycie......dziecko nie odwraca zycia do góry nogami, wręcz przeciwnie, łaczy. Oboje z mężem jestemy bardzo szczęliwi. Masz rację nic juz nie jest takie jak przedtem - jest o wiele lepiej!!!!!!!!!!! Irenko- witaj, super ze tez jestes 20 październik.......ja znam tez tylko 1 osobe, ale 2 lata ode mnie starszą i to z rodziny mojego męża........