Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami? Ja mam 26 latek i tak sobie myslę, że już moglabym byc mamą. Ale z drugiej strony boje się czy podołam tym wszystkom obowiązkom. Nie ukrywam, że jestem dośc wygodna osobą, np uwielbiam długo spać, nie lubią byc zmęczona, boje się, że nie będę miała czasu dla siebie. Z drugiej strony boję się o pracę. Czy Wy również macie takie rozterki?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak:) Choć raczej nie z powodów wygodnicta (może zacznę inaczej \"śpiewać\", jak nie będe spać przez kilka nocy z rzędu przez płacz dziecka;) ) Boje się o: - pracę, - pieniądze (pieluszki, odzywki itp.), - zdrowie dziecka (czasem mam takie paranoje... że urodzi sięchore... będzie ciężko chorować...), - czy będę potrafiła wychowac je na dobrego człowieka:) Takie tam... rózne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tgeż mam takie obawy
chociaż to juz 3 krzyżyk na karku, więc na zastanawianie się nie mam już czasu!!!!! Jestem bez pracy, boję się ,że nie podołam nie tylko fizycznie ale i psychicznie! :( Myślę ,że każda kobieta ma większe lub mniejsze obawy związane z macierzyństwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna 26
tak, tak, ja rownież coraz mocnej chcę, myśle o dziecku i czuje ze jestem na nie gotowa. boje sie, tak samo jak Wy, o choroby, czy podolam , jak sobie poradze z wychowaniem. nie bez znaczenia pozostaje rowniez fakt ze moj maz jakos nie za bardzo chyba dorosl, wiec na razie jeszcze czekam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
no właśnie ja tez mam czasami takie filmy że urodzę chore dziecko, ze nie przypilnuję i krzywda się stanie...ojojj chore to wiem, ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
a może odezwa sie "już mamusie" ;-) i rozwieja nasze obawy bądź też udzielą dobrych rad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mojej mamie, gdy była ze mną w ciąży powiedzieli żeby usunęła, bo urodzę się najprawdopodobniej niepełnosprawna umysłowo - niby lekko, ale jednak. Musieli się zawieść mocno ci lekarze ;) - 2 certyfikaty z angileskiego w wieku 18 lat, chyba nienajgorzej :) prawda..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
Pokusa- całe szczęście że proroctwa się nie powiodły. Ja już widzę siebie, gdyby taką diagnoże lekarz mi postawił to myslę, że nie mogłabym normalnie funkcjonować, chyba bym zwrariowala.... ojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
Wydaje mi sie ze chyba lekko przesadzacie jak bedziecie chcialy tak naprawde miec dziecko to nie bedziecie patrzyly bo to bo tamto jeszcze nie jest was czas ja np chce bardzo miec dziecko staram sie o nie 8 mc i nie moge go miec bo narazie mi nie wychodzi wiec jak naprawde chcecie to starajcie sie predzij to nie jest tak ze chcesz i masz!!! pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca
dołączam się do opinni starającej się.....ja też długi czas myślałam,jeszcze nie czas,jeszcze to,jeszcze tamto,musze zapewnic mojemu dziecku wszystko co najlepsze,musze mieć dobra pracę.....itp.ale tak naprawdę najważniejsze jest wsłuchanie się w siebie i uświadomienie sobie co jest tak naprawde najważniejsze....i to co chemy zaoferować naszym dzieciom nie jest przecież tak naprawdę materialne....można mieć mniej i byc szczęśliwym ja staram się z moim mężem od pół roku i nic....i teraz żałuję że tyle byłam egoistką....ale gdzieś czytałam że to dziecko sobie wybiera i czas....i rodziców! trzymajcie sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witchblade
Ja od tłumnienia instynktu macierzyńskiego popadłam w niezłą depresję.Nie mam stałej pracy,spłacamy kredyt za mieszkanie i przyznam że dziś żałuję,że nie "wpadłam "z 10 lat temu,kiedy miałam 20-tkę.Pewnie wszystko jakoś by się potoczyło samo.Pewnie rodzice by pomogli,choć zapewne byłaby niezła jazda!!!Teraz chyba zbyt realnie patrzę na świat i strach przed stworzeniem nowego życia jest ogromnyyyy!Ale tak bardzo chcę zostać mamą,że aż pęka mi serce kiedy patrzę na małe dzieci.A z drugiej strony łykam pigułki antykoncepcyjne bo wiem,że nie mogę sobie pozwolić na ciążę ( finansowo ).Błędne koło.Mam nadzieję,że albo uda mi się stłumić instynkt macierzyński ( w co szczerze wątpię!!! ),albo zacznę grać w lotto ( o naiwna !!! ) i po wygranej pozwolę sobie wreszcie na powiększenie rodziny...A tak poważnie to napewno dla wielu dziewczyn w moim wieku jest to nie lada problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja także przyłączam sie do kobiet, które JUŻ :D chciałyby mieć dziecko. Mam już 24 lata a instynkt macierzyński odzywa sie juz we mnie od okło 3 lat a moze nawet wcześniej ;) Osobiscie nie boje się czy podołam z wychowaniem dziecko bo na pewno podołam :) Miliony kobiet daja sobie radę z wychowaniem to dlaczego ja nie miałaby dac sobie rady z maleństwem :) Ale obawiam sie tego : - czy dziecko urodzi się zdrowe - czy będę miała pieniądze na wychowanie dziecka no i też slyszałam , ze kobieta, która bardzo pragnie mieć dziecka to jakos nie może go mieć :o A jak widze małe dzieci to ech :( tez chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja tez mam \"faze\" mamusiowa ;) Dookola widze same kobitki w ciazy, mlode mamusie, malenkie dzieciaxzki w wozkach - zupelnie, jakby mnie przesladowaly ;) Po slubie ( w sierpniu) chcemy zaczac starania, moj M. tez ma obsesje na punkcie dzieciaczka. Boje sie obowiazkow, ale jestem chyba juz gotowa im sprostac :) Ps. mam 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
hej ja staram sie od 8 mc i nic nic nic ciagle czekanie no i to czego nie nawidze OKRES kiedy go dostaje mam szal napada mnie agresja i mowie sobie czemu znowu nic wiecie co jak bym wiedziala ze tyle czasu bede sie starac o to malensto zaczela bym juz 2 lata wczesniej pozdrawoiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAAAmusia
Mam 2 synów w wieku szkolnym. Powiem Wam jedno: Nie spieszcie się, bo nie ma do czego!!!! Gdybym mogła cofnąć czas, to uwierzcie mi, nie zdecydowałabym się nawet na jedno dziecko. Ze względu na finanse!!!! Tak drogie Panie, właśnie dlatego. Dzisiejsze brutalne realia tak właśnie wyglądają. Odmówiłam sobie wszystkiego, zostałam sama, bo mój szanowny Pan ex-mąż ma inną, i z tego co wiem to też dwoje dzieci z tamtą kobietą. Nie płaci alimentów, bo pracy "nie ma", a fundusz alimentacyjny, który to robił do tej pory rozwiązał się i w maju nie otrzymam nawet zasiłku rodzinnego. Mam pracę- jeżeli o to chodzi, ale szlak mnie trafił jak syn wrócił ze szkoły i powiedział, że pani obiadu mu nie dała, bo w tym miesiącu jeszcze pieniędzy nie dostałam i nie zapłacił, a to dopiero drugi dzień maja w szkole. A super Tatuś nawet nie zainteresuje się, nie było go już 10 lat. I co wy na to??? Do tego się spieszycie??? Taka sytuacja jest w wielu rodzinach. Jeżeli nie macie zapewnionej stabilizacji finansowej, to lepiej żyjcie we dwoje. Dzieci są piękne i kochane, ale w dzisiejszych czasach to jakby luksus. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym wcześniej wiedziała że z zajćiem w ciążę będą takie problemy to chyba już dawno zaczeła bym próby.A tak od roku nic. I ten szał o którym pisała popdzedniczka.Każdego miesiąca kiedy dostaję okresu nie można ze mną wytrzymać.Całe szczęście że ta ukochana osoba potrafi pocieszać bo inaczej chyba dawno bym się załamała. Jestem zdania ze nie ma na co czekać, jeśli tylko są możliwość. Ps mam 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
MAAAmusia a czy radosc z wychowania dzieciaczków z ich dorastania nie rekompensuje Ci tych wszystkich "niedoskonałości"? smutne, to, ale tez sie boję, że wcześniej czy później moge obwiniać swoje niewinne dzieciątko za pewne niewygody.... to są narazie puste przemyślenia, ale jak patrzę na moje znajome mamusie i tą radość z banalnych- (dla mnie) spraw typu a mój Tomaszek to mój Tomaszek tamto... to sobie myslę, że wówczas cały system wartości przewraca się o 180 stopni i pewne rzeczy nabierają innego znaczenia, wówczas nie będzie narzekania, zmęczenia... nie wiem tak mi sie wydaje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia
dziwczyny ja mam 26 lat, dwa lata po slubie, 50 tyś zł. kredytu do spłacenia..niepewną pracę itd. ale niczego tak na swievie ie pragnę jak dzidziusia...czekam do 12 maja (zrobie test)z niecierpliwością i modle się zeby w tym dniu okazało się ze jestem w upragnionej ciaży..trzymajcie za mnie kciuki.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
Wlasnie o to jest pytanie co jest przyczyna tego ze musimy sie starac tak dlugo o upragnione dziecko Tego chyba nikt nie wie czemu tak jest niby dwie strony zdrowe zdolne do poczecia a dzidziunia jak nie ma tak nie ma ale coz trzeba czekac...... ale byla bym szczesliwa jak by mi sie w koncu udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia
Staraająca a co sie dzieje u Ciebie ze nie mozesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tez juz bym chciala... od maja zaczelam sie nawet dobrze odzywiac... i moze juz od czerwca przestane brac antykoncepty.... cholera tylko tak naokolo kumpele maja niezly problem zeby zajsc.. a mam wiele takich w moim wieku co to dopiero teraz... i sama sie lekko boje.. ale jeszcze nie teraz.. aczkolwiek.. w najblizszym poolroczu... najpierw inne sprawy jeszcze (czeka mnie operacja w pazdzierniku) tak wiec.. juz teraz zaczynam dbac o siebie... jeszcze siostra powila 2 tygodnie temu slicznego dzieciaczka.. no ale ja jestem w zwiazku o mlodym stazu... musze odczekac.. poznac sie blizej.. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
lusia> co ze mna nic w sumie to ok tak mow lekarz zadnych problemow zdrowotnych no i nic nic nic nie wychodzi a czemu no wlasnie o to jest pytanie wiek raczej nie bo mam dopiero 25 lat wiec tez nie za pozno maz w porzadku nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
Pomału przerażenie mnie ogarnia czytając o tych wszystkich, które chcą a nie mogą. A jeśli okaże się, że jedno z nas jest bezpłodne....? Chociaż nigdy w naszych rodzinach nie było przypadku bezpłodności... Czy wiecie co może być przyczyną trudności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
do inga> WIESZ PRZYCZYN MOZE BYC WIELE JEDNI MOWIA ZE TO BLOKADA PSYCHICZNA INNI ZE PRACA SZKODLIWA JESZCZE INNI ZE ZLE ODZYWIANIE MOZE BYC 100000000000 PRZYCZYN WIDZISZ JA JESTEM ZDROWA MOJ MAZ TEZ TYM BARDZIEJ ZE MOJ MAZ MA JUZ DZIECKO Z POPRZEDNIA ZONA ALE TO NIE WAZNE WIEC MOZE MIEC DZIECI ALE NAM SIE NIE UDAJE I NIE WIADOMO CZEMU ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
do starająca: myslę, ze w Twoim przypadku może faktycznie działać ta blokada. Jeśli chodzi o mnie to jeszcze takich "poważnych" przymiarek ;-)nie robiliśmy. dopiero od 2 msc nie biorę tabletek w związku z tym cykl mam troche rozregulowany i kompletnie nie mam pojęcia "którego dnia najlepiej" ;-). A właśnie jak to jest z tymi naszymi dniami płodnymi- teoretycznie kiedy one wystepują? Przez te tabletki zupełnie wypadłam z tematu i może odświeżycie moja pamięć? ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARAJACA
dni plodne przypadaja na okolo 14 dzien cyklu czyli gdzies tak 2 tyg przed spodziewana nastepna miesiaczka.Lekarze twierdza ze tak oklo 11 - 17 dnia powinno sie wspolzyc jezeli planuje sie malenstwo ale to chyba nie jest tak calkiem prawdziwe bo ja tak wlasnie robie. Wydaje mi sie ze z roznych przyczyn czas owulacji moze sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz chce i mam
nadzieje ze szybko znów tu wróce i wam ise tym pochwale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia
Ja czekam do 12 maja kochane moje kobietki...zabije sie jak dostane okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ingaa
Lusia, będzie dobrze, pamietaj najważniejsze jest pozytywne nastawienie ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×