Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość Ninka35
Lusiu, pod tym adresem znajdziesz tzw. kalkulatory. http://www2.gazeta.pl/kobieta/0,32046,793153.html Jeden liczy dni płodne, drugi przewidywany dzień porodu. Korzystałam z tych kalkulatorów w obu przypadkach i nie było pomyłki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia - pamiętaj, że teraz nie możesz sie stresować. Nina35 dzieki za link- bardzo pomocny elffik- powodzenia i pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia - pamiętaj, że teraz nie możesz sie stresować. Nina35 dzieki za link- bardzo pomocny elffik- powodzenia i pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio i ja zparagnęłam byc mamą ale się obawiam i decyzja o macierzyństwie nie została jeszcze całkowicie podjęta . Najgorsze, ze mój mąz nie podziela mojego entuzjazmu i chce się wstrzymac z tą decyzją jeszcze 2-3 lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli- a czego mąż się obawia? co stoi na przeszkodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Pozwolicie, ze sie dolacze? :) beta27 bede mocno trzymac kciuki !! Pomysl, jutro poznasz swoje dziecko! :) Lusia, GRATULUJE SERDECZNIE! doskonale rozumiem Twoja niecierpliowosc. Ja tez nie moge sie doczekac mojej pierwszej wizyty. Test zrobilismy w Poniedzialek Wielkanocny, czyli dokladnie miesiac temu, a pierwsza wizyte i zarazem USG mam dopiero w najblizszy wtorek! Siedze jak na szpilkach. Z moich obliczen wynika ze Fasolka ma 8 tyg. ale dopoki lekarz tego nie potwierdzi, to nie mam zadnej pewnosci. a propos :) elffik, cos mi sie zdaje, ze bedziemy rodzily w tym samym czasie. Mysle ze ja tez w grudniu! Choc jest mala szansa ze, jezeli opstatnie moje krwawienie nie bylo pradziwym okresem, to moze zaszalam w ciaze juz podczas poprzedniej owulacji, czyli rodzilabym w listopadzie. Bawi mnie to ze mamay te same rozbieznosci ;) Ja tez nie mam nudnosci (tylko takie leciutkie, rano, ale one przechodza po kawie), natomiast od kilku ciagle chce mi sie spac. Straszliwie. Az sie boje usiasc za kierownica. Pozdrawiam, was bardzo serdecznie, Wszystkie. elffik, tak ci zazdroszcze ze juz widzialas Twoja Krusznke. A do wszystkich watpiacych: czasami lepiej jak natura zadecyduje za nas, bo racjonalnie rzecz biorac, to nigdy nie bylby dobry moment. rozumiecie o co mi chodzi! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga Jestesmy młodym małżeństwem, mamy po 25 lat i dla niego to za wcześnie ( tak twierdzi). Obawia się wielu rzeczy: finanse, tym kto się zajmie dzieckiem gdy ja wróce do pracy po macierzyńskim, jak to wszystko zorganizować itp. Hmmm Właściwie to moje obawy ;). On.. chyba zwyczajnie nie jest gotowy do roli ojca. No wiesz....brak instynktu ojcowskiego.. ;) ... a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie 25. Czy to za mało dla faceta? Dla mojego chyba tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) STARAJACA, jezeli moge ci cos radzic, to sprobujcie raz na odwrot!!!! Chodzi mi o to, zebyscie nie kochali sie codziennie od 10 do 16 dnia, bo w takim przypadku 14 dnia - czyli wtedy kiedy prawdopodobnie nastepuje owulacja, Twoj maz wydal juz wszystkie najlepsze plemniki !!! Potem trzeba czekac az okolo 70 dni na nastepne! To prawda! Plemniki nie odnawiaja sie z dnia na dzien! Potrzebuja sporo czasu! Dlatego jezeli kochacie sie na dlugo przed owulacja, to potem ich po prostu nie starcza. Moze zacznijcie 14 dnia, no 13, ale nie 10! Ale przede wszystkim - zapomnijcie ze kochacie sie po to zeby miec Kruszynke! Myslcie o sobie! Dziewczyny! Napiszcie, czy wy nie pracujecie? Czy piszecie z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 25 lat...pracuję od lat trzech po slubie jestesmy 2 lata....... Dziewczyny według tego kalkulatora to jestem w 3 tygodniu ciąży.to by się zgadzało, bo zapłodnienie mogło nastąpic 25 kwietnia.........powiedzcie kiedy pójsc do lekarza zeby potwierdzic te ciaże bo juz sama nie wiem ????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubek
hej :) bardzo bym juz chciała cieszyć się dzidzią razem z mężem , ale ze względów niestety finansowych musimy "poczekać". Narazie chcemy mieć własne mieszkanie bo jesteśmy dopiero od grudnia małżeństwem :) narazie mieszkamy u teściów , a ja chciałabym dziecko wychowywać tak żeby miało wszystko zapewnione i żebyśmy my jako rodzice nie musieli prosić o pomoc finansową rodziców. Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubek, eli - te obawy mają wszystkie z nas. Ja też boje się czy dam radę czy podołam temu wszystkiemu a przede wszystkim ( tak jak wczesniej pisałam) boję sie o pracę czy finansowo damy radę. Może będę sie powtarzać ale czytając Wasze wypowiedzi widać, że nigdy nie jest tak jabysmy chciały- praca własne mieszkanie, ustabilizowana sytuacja a potem dziecko wszystko starannie zapalnowane. Jeśli czytałyście moje poprzednie wpisy nie jestem jeszcze mężatką ( 7 lat w związku) a mimo to od przyszłego msc przestaniemy uważać i zdamy sie kompletnie jak to ładnie ujeła Gadzina -na naturę-bo faktycznie zawsze będzie jakieś ale a planowany slub najzwyczajnie przyśpieszymy ;-) co o tym sądzicie ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igaa masz całkowitą rację.....nie czekaj na \"odpowiednią\" chwilę tylko róbcie sobie bobaska.....swiadomosc ze jestes w ciązy i nosisz w brzuszku dzieciątko to bardzo dziwne ale piękne uczucie......zycze ci tego z załego serca :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia - jak pisałam tak zrobię ;-) tylko musze jeszcze poczekac na \"przyszłego tatusia\" aż wróci z delegacji. Szkoda,że go teraz nie ma, bo wg waszych wyliczeń i tego kalkulatorka właśnie mam najlepsze dni ;-) no cóż .... POZDRAWIAM wszystkie \"cieżarówki\" ;-) i te z obawami ;-) P.S mam nadzieję, że nie obrazicie się za te \"ciężarówki\" to tak pieszczotliwie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadzinko :) :D nawet nie wiesz jak mnie ucieszył Twój wpis :) to cuudnie mieć kogoś w przyblizonym terminie :) bedziemy sie tu mogły dzielić wrazeniamia :) moje malństwo ma ponad 9 tyg - wg usg 9 i 5 dni :) pewnie we wtorek też ujrzysz serduszko swojego skarbka - a moze i Twoje maleństwo poruszy czymś dla mamusi :) to niesamowite uczucie widzieć cos takiego ... nie dające sie opisać .... mi aż łzy zakręciły sie w oczkach :) ciekawa jestem czy juz cos przytyłaś ..... hmmm bo ja juz 2 kilo :0 nie mam zadnych mdłości - nie trawie tylko niektórych zapachów ..... i ogromny apetyt - aż musze sie hamować niekiedy :) i to nei tylko na słodkie - ale na takie treściwsze rzeczy również :) jak tylko pozansz swój termin porodu daj znać :) mój jest na 11 grudnia - ale z powodu pewnych niejasności wynkających z moich okroopnie długich i nieregularnych cyklów - w sumie to musze brać pod uwagę przełom listopada i grudnia - przynajmniej na razie :) apropo obaw - one zawse są i zawsze bedą ..... ja mam mopmentami ogroomne ale cieszę się, ze bedę mamą .... czy teraz czy za dwa lata czy tez za 5 .... zawsze wynalazłabym jakieś \"ale\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) elffik :) napewno opisze moje wrazenia po pierwszym kontakcie z Fasolka i dam ci znac jakiz to termin wyznaczyl mi lekarz. Wiesz, ja tak naprawde to mysle, ze jestem w polowie 9 tyg. czyli moja Fasolka byc moze ma tylko tydzien mniej niz Twoja kruszynka. Och, jak bardzo nie moge sie doczekac tego USG. Wiesz, ja jeszcze nic nie przytylam, pomimo ze jem troche lepiej niz przed ciaza. Nawet mnie to dziwi. Przyznam sie, ze troche sie boje tego calego ciazowego tycia, bo akurat moje kolezanki ktore maja dzieci nie wrocily do swoich poprzednich wag. Tak wiec jem lepiej, ale jednoczesnie tak sie jakos zlozylo, ze zupelnie zarzucilam wieczorne podjadanie. Kiedys potrafilam tak zjesc dwie paczki ciastek w czekoladzie jedna po drugiej. Teraz to sie skonczylo z dwoch powodow, po pierwsze zepsul sie komputer, ktory sluzyl mi za ekran do video, wiec nie moge juz podjadac ogladajac filmy, po drugie zrobilo sie cieplej i prawie codziennie wychodzimy na godzinne spacery. Wlasnie zaraz wychodzimy :) Powiedz, pracujesz? I... to jest twoje pierwsze ziecko, prawda? Bo moje jest pierwsze! Pozdrawiam serdecznie wszystkie Dziewczyny! pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak gadzinko - to jest moje pierwsze dziecko .... :) upragnione i pewnie bedzie rozpieszczone jak ... większość moich podopiecznych hihihi :P pracuję - ale mam umowę na czas określony, więc raczej nie liczę, iż utrzymam tę pracę .... ale jakos to sie ułoży ... może znajdę lepszą pracę ?? taką wymarzoną ?? ;) poza tym studiuję - a właściwie kończę studia podyplomowe - w grudniu obrona i od października zaczynam nastepną podyplomówkę ... bede miała uczone baby - jedne studia będzie z mamą kończyć ... drugie zaczynać .. :) mam cicha nadzieję, ze urodzi sie hcoć 2 tygodnie przed obroną ..... albo kilka dni po .... a nie np w trakcie ;) a Ty pracujesz ??? czy jesteś w domku ?? i ile mas zlatek ??? ja - 26 :) bez kilku miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 29 lat. I nie pracuje, tzn. przynajmniej w tradycyjnym tego slowa znaczeniu, bo nie chodze do pracy. Od czasu do czasu tlumacze cos w domu. Wiesz, jak sie zastanawiam nad tym rozpieszczaniem, to dochodze do wniosku, ze lepiej nie rozpieszczac. Latwo powiedziec, prawda? Trudniej bedzie sie potem powstrzymywac przed dawaniem dziecku wszystkiego, tego czego same nie mialysmy i jeszcze wiecej. Uwazam jednak, ze dzieci ktore maja wszystko wiele traca. Wiem, ze to brzmi jak paradoks, ale tak sadze. Sluchaj, a co studiujesz? I z ktorej ksiazki Fromma pochodzi cytat z Twojej stopki? Pozdrawiam. Biegne do lozka, bo jutro musze wczesnie wstac, a z trudem mi to ostatnio przychodzi. A propos, czy Tobie tez ciagle chce sie spac? Kurcze, moze juz nawet o tym pisalas... nie... nie dam rady teraz tego sprawdzic... jutro.... moze... Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich 🌻 gadzinko :) cytat - w sumie juz nawet nie pamiętam ..... nie jestem pewna nawet skad wziełam ten cytat - z książki czy poprostu gdzieś mi sie rzucił w oczy i spodobał .... również nie jestem za rozpieszczaniem malucha .... ostatecznie jestem absolwentką 2 kierunków pedagogicznych ... kończę 3-ci .... zaczne kolejny ... :) + praktyka pedagogiczna i zwyczajna - życiowa .... jakiś ogląd na to wszytko mam ... jednak wiem, jakie to bedzie trudne ... zwłaszcza, że bedzie to pierwszy wnuk zarówno moich, jak i męża rodziców .... obecnie studiuję logopedię mi juz ta nadmierna senność przeszła ..... przynajmniej w pewnym stopniu - ale i tak potrzebuję wiecej snu niz przed ciażą - a na początq wracałam z pracy i od razu musiałam sie choć na troche położyć .... wtedy myślałam, ze to przesilenie wiosenne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane........jak tu dzis pusto.....ja od poniedziałku bedę tez coraz rzadziej gdyż bede miała więcej pracy (kolega idzie na 1,5miesięczny urlop), a własnie teraz powinnam sie oszczędzac.....ale chyba moge pracowac? przynajmniej się czyms zajmę i nie bede sie zamartwiac o moją dzidzię. A propos dziwczyny jak powiedziec szefowi ze jestem w ciązy.....oczywiscie nie teraz tylko powiedzmy w czerwcu po wizycie u lekarza????Doradzcie mi cos kochane moje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane........jak tu dzis pusto.....ja od poniedziałku bedę tez coraz rzadziej gdyż bede miała więcej pracy (kolega idzie na 1,5miesięczny urlop), a własnie teraz powinnam sie oszczędzac.....ale chyba moge pracowac? przynajmniej się czyms zajmę i nie bede sie zamartwiac o moją dzidzię. A propos dziwczyny jak powiedziec szefowi ze jestem w ciązy.....oczywiscie nie teraz tylko powiedzmy w czerwcu po wizycie u lekarza????Doradzcie mi cos kochane moje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Gratuluję Wam wszystkim , swoich upragnionych maleństw. Tak czytam Wasze wypowiedzi i poprostu czuję się tą wielką radość- że zostaniecie mamami. Ja niestety nie czuję instynktu macierzyńskiego, mam 23l. prawie rok po ślubie i jakoś nie chcem mieć dzieciątka... może kiedyś. Chociasz jak czytam wasze wypow. to coś mi mówi że czas najwyższy i że to jest wspaniała sprawa! ale...zawsze jest jakieś ale...Pozwolicie ,że czasami wtrące swoje 3 grosze, może mi się odmieni??? Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej Karyn masz
jeszcze czas na odmianę! :) bo ja już nie! 30 lat na karku i zero instynktu:( Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia !;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia- nie wiem jak ci odp. jescze nie byłam w takiej sytuacji- a zapewne będę i teżnie wiem jak to rozegram. szkoda,że nie wpisują sie kobietki, które te trudne rozmowy mają już za sobą. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu- do zobaczenia w poniedziałek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście też nie - osobno ;-) ale co tam to tylko znak, że weekend się zbliża ;-) i potrzebuję odpoczynku ;-) ppapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście też nie - osobno ;-) ale co tam to tylko znak, że weekend się zbliża ;-) i potrzebuję odpoczynku ;-) ppapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, dzisiaj jakos zupelnie nie udalo mi sie wpasc tutaj do Was, ale nie zapomnialam o tym topicu i zapomniec nie zmierzam. Teraz zbieram sie do spania juz, bo znowu sily mnie opuscily, ale moze jutro napisze cos wiecej! Pozdrawiam Was wszystkie Spijcie slodko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×