Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O karmieniu kilkulatka piersią napisane przez psycholog . do matek anty kp

Polecane posty

Gość gość
Uważasz że każdy psycholog to wyrocznia? Ja osobiscie znam kilku takich, którzy sami mają poważne zaburzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A psycholog to swieta wyrocznia ? Kiedys taki status mieli ksieza,dopkoki nie zaczely wychodzic na jaw obrzydliwosci,ktorych sie dopuszczaja... A do tematu wracajac- wystarcxy spojrzec na zwierzeta- czy tam karmi swoje potomstwo latami ? Tak,tak...my tez nalezymy do zwierxat,konkretnie- ssakow,i po to zęby zaczynaja rosmac,zeby przestawic na stale pozywienie,odstawiajac ssanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na temat zwierząt jest również w tekscie napisane. Wystarczy przeczytać tekst, to nie trudne. Ale odpowiadając. Zwierzęta typu koty szybciej stają się samodzielne od ludzkich dzieci. Po za tym ile trwa ciąża u zwierząt? i Ile zwierzęta żyją? To też trzeba wziąc pod uwagę, bo patrzać na długośc życia ludzi i zwierząt to dlas niektórych zwierząt karmienie np miesiąc jest jak kilka lat dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ karm nawet do 18-tki, nikt ci nie zabrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te idiotki z kilkulatkami przy cycu....porażka :D Widać nie maja innych ambicji i aspiracji i zostaje im wywalanie cycków przy ludziach jakby było sie czym chwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwrócić takiej uwagę że tyle karmi to już będzie wojna. zero dystansu do siebie i dzieciora którego uważa za pępek świata! A potem tylko widać małych terrorystów w sklepach i ludzie musza słuchać ich histerii i wrzasków :/ rozkapryszone bachory i ich bezkrytyczne niezaradne"mamusie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety taka jest prawda. Zaraz sie pewnie zlecą mamusie z odpieluszkowym zapaleniem mózgu i sie zacznie jadka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie nie tolerancyjne jestescie, a wystarczy tylko akceotowac fakt ze ktos karmi 2 czy 4 lata. czy to tak ciezko zaakceptowac? w czym wam to orzeszkadza, przeciez was to nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to nie chodzi o samo karmienie,dla mnie to moze i 10 lat karmic,chodzi o traktowanie dzieci,jak swietych krow,ktore potem zachowuja sie niestety,jak bydlo.Wystarczy isc do glupiego marketu,o kinie,czy restauracji nie wspominam nawet.Tam rzadza dzieci,slitasne,rozkoszne(czytaj rozwrzeszczane,skaczace,jak poparzone,bez zadnego umiaru,no bo to maluszki,to mamunia nie zwroci uwagi...ech....szkoda slow...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! zrozumcie wreszcie mamuśki, że dla obcych ludzi wasze dzicko nie jest nikim wyjatkowym! Nie musimy znosić ich wrzasków i terroru w miejscu publicznym i udawać że jest ok! Masz bachora w domu to go nie wystawiaj na widok publiczny żeby terroryzowało otoczenie w restauracji, sklepie czy parku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biorac pod uwage fakt ze niewiele matek karmi to wiekszosc dzieci ktore wedlug was zle zachowuja sie w marketach, nie sa lub nigdy nie byly karmione piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O widze że mamcie są zajete wywalaniem cycków swoim przesłodziusim bąbelkom i nie mogą odpisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, już dawno zauważyłam że dla niektórych kobiet bycie zapłodnioną i powicie potomstwa to jedyny cel w życiu a jednocześnie oznaczający zanik wszelkich innych ambicji czy aspiracji. Najłatwiej rozłożyć nogi i uzyskac dzięki temu sens istnienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy ta Pani psycholog przeczyta nasze komentarze, czy wystarczą jej te oklaski, które zebrała pod swoimi refleksjami. Ja dopiero otworzylam oczy jak przeczytalam o matce 6 letniego dziecka ssącego pierś matki. Oklaski?Czy ucieczka? NIe zgadzam się z opinią tej Pani. I mam do tego prawo. Zdaża się np. że dziecko "odstawia się" od piersi samo jak ma pare miesięcy, i nikt mi nie wciśnie, że robi to świadomie. A powołujac się na świat zwierząt: ktoś widział kiedyś koty lub psy z młodymi? Przychodzi pewien okres i kotka lub suka uciekają już przed młodymi, a maluchy biegają za nią zrozpaczone bo chcą mleka. Ale suka/kotka decyduje o odsatwieniu, gdy widzi, że młode żywi się innymi pokarmami. I tyle w temacie zwierzęcym. Inna sprawa: w tabelkach i zaleceniach widnieje granica 3 lata. Oczywiscie, że jest ona ruchoma, ale chyba nie na tyle by karmić do 6 roku życia. Byłam mamą karmiącą piersią, córka sama zrezygnowała z piersi w 11 miesiacu życia. Wolała inne pokarmy. Drugie też zamierzam karmić piersią. Jestem mocno na dystans z mlekiem modyfikowanym.Także nie jestem anty. Tekst okropny. Sugerujący, że mozna np. podawać cyca i do 12 roku życia, bo dziecko potrzebuje tego emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam część komentarzy tu na kafe, i wiecie co: wstyd!!!odrobina ogłady w dyskusji. proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna ze wściekiem macinyD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma karmienie piersią do traktowania dziecka jak 'PĘPĘK ŚWIATA "????? ja myślałam że karmienie to zaspokajanie podstawowej potrzeby życiowej dziecka . I w dooopie to mam kto i czym , ile karmi grunt ,że karmi Pamiętacie tą mamusie co zagłodziła dziecko i jeszcze milion podobnych czy one też myślały że karmienie to traktowanie dziecka jak 'PĘPĘK ŚWIATA "??? hmmm pewnie tak :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej potrzeby???? że 4, 5, 6 latka dalej dokarmia sie sflaczałym cycem??? To jest chore :/ Rozumiem noworodka czy kiedy dziecko nie ma zębów żeby gryźć inny pokarm to owszem ma to uzasadnienie. Ale pozniej to tylko fanaberia i dla mnie to bardziej potrzeba emocjonalna mamusi niż dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś tam w tekście czy komentarzach pod tym pożal sie Boże "artykułem" pojawia sie zdanie, że dzieciak "ewidentnie potrzebuje mojej piersi bo widze że jak jest zdenerwowany lub przestraszony to biegnie od razu do piersi i to go uspokaja bo inaczej nie umie sobie poradzić". No ludzie! Tym tokiem myślenia to do 18nastki dzieciak moze tak biegac do cyca bo sie czegoś boi!! To jest przykład nieporadnosci tej kobiety jako rodzica. Od tego jestes matką żeby uczyć dziecko jak ma sobie radzić w sytuacjach trudnych emocjonalnie, że możesz stawić im czoła i poradzić sobie, że sa inne sposoby niż wiszenie na cycu! Dlatego uważam, że takie zachowanie wynika raczej z potrzeb emocjonalnych matki i nawet pewnej bezradności i braku kompetencji wychowawczych, niż jak to one mówią z "decyzji" dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmilam mm. A co do dzieci w przestrzeni publicznej. Nie unikniemy tego. Ale rola rodziców jest nauczenie dzieci kultury. Ja z dziecmi chodziłam w różne miejsca również do restauracji. Ale wymagam odpowiedniego zachowania. Dziecko zaczyna się nudzić, halasuje - wychodzimy. Bo szanuje innych ludzi,a moje dzieci nie są pepkami świata. I np idac do sklepu nie lubie kiedy jakies dziecko biaga mi pod nogami a matka plotkuje z kolezanka nie zwracając na dziecko uwagi. Wychodząc z dziecmi wymagam odpowiedniego zachowania. Wiedza,ze nie wolno krzyczeć i biegac np sklepie. Bo jesli my,matki,chcemy żeby inni traktowali nas poważnie i z szacunkiem,to okazujmy ten szacunek innym. I mimo ze jestem matka denerwują mnie niektóre matki,które kraktuja swoje dzieci jak święte krowy,a później są zdziwione ze ktos smial im uwagę zwrócić ku skomentowac zle zachowanie dziecka. Nie każdy musi sie zachwycać dziecmi,nie każdy je lubi a to matka czy ojciec musza pilnowac przestrzegania zasad współżycia społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, z postu powyżej: uwielbiam cie! Oby więcej było mam z takim podejściem. Sama staram sie wychowywac dziecko podobnie. Oczywiście że dla mnie jest najukochańsze i najwspanialsze - w koncu to moje dziecko ;) Ale staram sie nie stracić głowy bo nie chce żeby wyrosło na egoiste zapatrzonego we własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dokładnie mój ma 5 miesięcy , już zastepuje posiłki mleczne obiadkiem i kolacja . za kilka miesięcy mam nadzieje odstawie małego i będzie git , chyba ze wroce do pracy po macierzyńskim to wcześniej , dziecko trzeba uczyc samodzielności i dobrego wychowania od małego . KIedys miałam znajoma z corka 5 lat , pracowałam po 8 h ,zawsze czysto w mieszkaniu lubie dbac o porządek. A ona "zawsze" jak wpadla z tym dzieckiem to jedzenie po całym mieszkaniu , picie porozlewane , wszystko z szafek powyciągane , normalnie zgroza a mamusi to nie przeszkadza bo przecież to" tylko dziecko ", tylko zapomniala po tym posprzatac . Teraz już się nie kumpluje . NIe popieram karmienia piersią do 4 5 czy 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana sama ssij latami swoje oblesne suty. Od razu wiedzialam, ze to Ty to wkleilas sciero do podlogi. Nie stac Cie na mm to Twoj bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszajcie karmienia i wychowania bo to dwie różne sprawy. Mój syn jest grzeczny, elokwentny, nie ma z nim sytuacji że wymusza, bo coś chce, publicznie zachowuje się wzorowo w domu zazwyczaj też, może raz mu się zdarzyła histeria ze zmęczenia ale to wyjątek od reguły, jest towarzyski lubi inne dzieci, jest śmiały do dorosłych, nie bije nikogo, nie wykłóca się o zabawki i osoby z którymi rozmawiam w klubie malucha, w kolejce w sklepie itp nie zgadłyby że jest karmiony piersią w wieku 3 lat, bo pije mleko tylko w domu, w określonych sytuacjach jak wracam z pracy, przed snem i zanim wyjdę do pracy, teraz nie może doczekać się kiedy pójdzie do przedszkola, do dzieci i wierzę że super odnajdzie się w nowej sytuacji, bo jest pewny siebie, nie ma lęków i nie boi się rozstawać z rodzicami, bo wie że go kochamy i że wrócimy po niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój boszzzzzzz....zaraz sie tu rozpłyniemy od tej słodkości i jęków nad twoim bachorem...:/ Napewno jest to wzór cnot i boskości. Anioł nad anioły. Masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś bachor, bo matką to ty nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby z 12.56 twoje dziecko nie będzie grzeczne i kulturalne, bo nie ma dobrego przykładu w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychologow traktuje z przymruzeniem oka ... nie buduje swiata na ich opiniach. Prawda jest taka ze wiekszosc z nich sama ma problemy emocjonalne... :P Kilkuletnie dziecko ktore nie potrafi poradzic sobie z emocjami inaczej niz przysysajac sie do piersi matki to potencjalna kaleka emocjonalna w wieku doroslym;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka artykułu nie reprezentuje poglądów zgodnych ze współczesną psychologią, a wręcz cofa naukę o jakieś 100 lat...Nie rozumiem jak może się nazywać psychologiem mając takie przekonania:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×