Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestej kochanka zonatego i pewnie jutro nawet nie złozy mi życzen

Polecane posty

Gość gość
A ty co ? Prorok czy wrozbita maciej:-D ? I w czym problem? przecież gdyby ją kochał to by ze mną nie był, rozwodu też by nie było. To chyba jasnego. Siłą go jej nie zabrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Wam tu drogie Panie namieszam teraz. Mam inną sytuację, mam męża i mam kochanka (choć już mogę powiedzieć miałam), który ma żonę. Znaliśmy się dość długo nim weszliśmy w ten układ. Kiedy coś zaczynało dziać się na rzeczy-to wycofałam się, ale ciągle czułam,że mnie do Niego ciągnie...i w końcu stało się. Spotykaliśmy się ok.roku. Żadne z nas nie chciało i nie miało zamiaru się rozwodzić-wiadomo dzieci, wspólne majątki. Było nam ze sobą dobrze, bynajmniej mi z nim. On też niejednokrotnie to podkreślał. Pisał, gdy się nie widzieliśmy lub dzwonił i mówił, że tęskni, że mu mnie bardzo brakuje. Po pół roku spotkań wróciłam do pracy...i wtedy się zaczęło. Docierały do nie dziwne szepty, że Szefowa kogoś ma i nie chodziło tu o jej męża. Zaciekawiona zaczęłam z koleżankami obserwację-wnikliwą. Kiedy wychodziła poza firmę w godzinach pracy, mnie natchnęło by do Niego zadzwonić. Telefon służbowy nie odpowiadał i komórka też nie. Jakoś mnie to nie dziwiło z uwagi na charakter pracy. Z czasem zaczęło tak dziać się częściej...Nasze firmy ściśle ze sobą współpracują, więc bywał u nas służbowo. Moje zdziwienie wzbudziło jej dziwne zachowanie wręcz zazdrość o każdą kobietę, która znajdowała się w Jego towarzystwie. Zaczęłam zastanawiać się DLACZEGO? Kiedy znowu nadszedł dzień gdy Ona się wymknęła z pracy zadzwoniłam do niego i znowu tel. nie odpowiadał, żaden. Po jej powrocie zadzwoniłam znowu-odebrał. nie było Go dokładnie tyle ile jej... Jak się potem okazało, mają romans, który rozpoczął się osiem miesięcy wcześniej niż nasz. On twierdzi, że łączą ich relacje "służbowe" nic poza tym. Jednak Ja znam już całą prawdę, ale Ona nie wie do dziś, że Ten w którym się zakochała miał w tym samym czasie romans z kimś kto siedzi w biurze za ścianą. Jest przekonana, że On ją kocha...a mnie już to wszystko śmieszy bo On dalej chce się ze mną spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek zdziry.Lepiej na serduszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złozył mi życzenia dzisiaj rano i jeszcze chce przyjechac :))) normalnie jestem w szoku, byłam PEWNA, że się nie odezwie, a jednak dzisiaj nie spedzi dnia z żoną tylko ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i macie przyklad debilki ze taki kutafonisko co zdradza raczej zadnej okazji do pociupciania nie przepusci.To niedowartosciowane adonisy ktorym sie wydaje ze im sie nalezy bo tacy nieszczęśliwi.Zrozumcie wreszcie ze jestescie tylko ich zabawkami.Taki czlowiek kocha tylko samego siebie.I te wasze zludne nadzieje ze taaak on kocha ale nie moze sie ujawnic bo zona i dzieci i dom i kredyty omg czy wy siebie w ogole slyszycie co wy bredzicie.Sa sytuacje kiedy zwiazki i mslzenstwa sie rozpadaja faktycznie przez milosc do innej osoby ok to zrozumiem ale nie układ w ktorym facet zaznacza ze nie odejdzie od rodziny nie cjce zmian itd tak naprawdę on wam mowi wprost-chce cie tylko bzykac.A wy sie podniecacie ze takie jestescie wyjątkowe. Naprawdę mi was szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jupi jupi jupi i przywiezie pewnie pluszowego misia z marketu i czekoladki woooow a pozniej po wszystkim wroci do domu i sie do zonki przytuli a jej kupi bizuterie lub super perfumy :-) hahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o mnie za przeproszeniem obchodzi co zrobi jak wróci do domu, może jej nawet kupić kolię z brylantami choć wątpię, ale mniejsza z tym ważne, że chce przyjechać do mnie i pamietał :) tym bardziej sie ciesze, że już sie nastawiłam ,że praktycznie nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszy dzień worków na spermy niż dzień starych rur skrzypiacych W domu I swietujacych dzień netu bo tylko to im zostało xxx A ty co robiłaś wczoraj na necie skrzypiący worze na spermę? Wyłaś z rozpaczy za cudzym mężem, a ja miło spędziłam wieczór ze swoim mężem i dziś razem spędzimy walentynki. Prezenty już sobie daliśmy i jeszcze dziś kwitki od męża dostanę, a wieczorem kolacja, szampan i do łóżeczka razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po wszystkich twoich wypowiedziach widac jasno jak na dloni ze masz psychike nastolatki.Obchodzi cie yylko tylko wlasna przyjemnosc masz w powazaniu wszystko i wszystkich.Jestes zerem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież miałaś miec telefon wylaczony.Yo pokazuje jak slaba jestes i owinieta wokół palca pana wladcy.Szkoda cie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha no i dobrze, że jeszcze go nie zdazyłam wylaczyc ;) wtedy by dopiero bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra mam gdzies wasza krytyke, ciesze sie ze pamietal i tylko to jest dla mnie ważne, reszte mam gdzies, woczraj musiałam sie wygadac bo myslalam ze dzisiaj bedzie do d**y dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej sprawa co robi odp********e sie z tymi wywodami kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie moze zniesc krytyki to niech sie nie udziela na forum proste a nie siedzi i p******i farmazony.Niech siedzi w tych twoich czterech scianach i nie katuje dupska ludziom tylko czeka na swojego ksiecia z odzysku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moge zniesc krytyke, nawet sie z nia tu liczylam. dobrze ze mimo wszystko jest net bo mozna sie wygadac, a poza tym tylko moje przyjaciolka wie, że sie spotykam z zonatym, reszta by chyba tego nie zrozumiala wiec sie tym nie chwale specjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i moja mama tyle bo grzebala mi w komorce tyle, że ona nie wie ,że on jest zonaty tylko ,że zajety, nie wiem swoja droga jak mogla przegladac moje smsy, ale z matka nie mam najlepszych ukladow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i sama w koncu przyznalas ze patologia z ciebie.Dzieci z rodzin gdzie jest milosc i zrozumienie ze strony rodzicow nie laduja sie w takie bagna bo maja poczucie wlasnej wartosci i nie daja sie traktować przedmiotowo.Mamy odpowiedzi na wszystkie twoje watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam calosc. I jestem w lekkim szoku......zadnej godnosc, zadnej dumy, tylko czekanie na ochlap ze strony faceta.....smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze/ autorko, wysokie 7/10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(prowokacja, oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotka sie toba dzisiaj, ale potem wroci do rodziny. I bedzie wracal do nich za kazdym razem. Gratuluje roli zapchajdziury:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, wiem sama sobie taka role wybrałam, moglam miec wolnego tylko dla mnie, ale jak pisałam ja przewaznie w zyciu dokonuje dziwnych wyborow, ktorych czesto nikt nie rozumie :D studia takie co wszyscy mowili, ze sa przyszłosciowe rzucilam w cholere i poszłam na takie co mnie interesowaly, im bardziej facet był kochajacy i oddany mi tym ja go bardziej zlewałam, dziwna jestem troche :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanice żonatych to ściery bez godności i honoru co nie robią nic innego tylko czekają na ochłapy i żebrzą o więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka ******nka, tylko tym jesteś, a wymagania jak żona, jak można dawać się ****ać i trzymać na dystans, masz porąbane w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia jesteś autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypomni sobie o tobie jak mu pyta stanie, a żona mu nie da d**y, wtedy jesteś potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam przyjaciółkę, która od lat ma kochanka, bardzo bogatego faceta, który ma żonę i córki, a z kochanką ma upragnionego syna, podobnego do siebie tak bardzo.. uznał go, dał mu nazwisko i spełnia każdy jego kaprys. Ba, nawet konto bankowe mu założył i będzie w razie czego po nim dziedziczył, został ujęty w testamencie. Wiedzie im się dobrze. Tylko jego żona nie wie podobno o jego drugim życiu, bo by nie zrozumiała. Mi ciężko zrozumieć.. Przyjaciółce mówi, że kocha je obie, że obie razem tworzą jego ideał kobiety. Jedna ma te cechy i potrafi zrobić to, a druga odwrotnie..wzajemnie się uzupełniają. Rozwodu nie weźmie, a drugiej poślubić nie może, bo jak to dwie żony.. Teraz jest w "podróży w interesach" z kochanką i swoim synem w Wenecji. Rozumie się.. Walentynki? Facet z kasą dużo może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes dziwna tylko po prostu masz psychike niekochanego dziecka wiec szjkasz niby milosci tam gdzie jest wysoki poziom emocjo czytaj bagno emocjonalne.Potrzebujesz porady psychologa.Wykonczysz sie.Niby teraz jest fajnie ale z czasem zobaczysz jak bedziesz nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny jest ten swiat... Gdy dowiedzialam sie o romansie meza, natychmiast chcialam rozwodu. Bylby wolny i to bez zadnych zobowiazan. Szybko, sprawieliwie, bezbolesnie. Bylby spokoj. Ale ten idiota skamle, ze kocha, ze ta kochanka to wielka pomylka byla, i ze ani mnie ani dzieci nie opusci. Czy ktos moze mi to wytlumaczyc? A kochance wciaska kit, ze to zla zona nie pozwala mu odejsc. Porabane to. Macie moze jakis sposob, aby naklonic faceta do rozwodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpisz na wlasne zyczenie z drugiej strony czy niezobowiazujacy seks to jakas krzywda dla ciebie ? Watpie byli fajnie rozkosznie uzywaj go dalej i szukaj kogos na powazny zwuazek nie marnuj zycia dla kogis kto noze ci zapewnic bzykanieraz na tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×