Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MonikaiMariusz

Jaka łagodna rasa psa dla średnio aktywnej pary?

Polecane posty

Gość MonikaiMariusz

Szukamy z narzeczonym psa. Rozważamy oczywiście przygarnięcie jakiegoś biedaczka ze schroniska, ale ja nie jestem przekonana, bo miałam w swoim życiu 2 psy ze schroniska i były z nimi spore problemy (jeden nienawidził dzieci, drugi był agresywny wobec innych psów). Prowadzimy średnio aktywny tryb życia- narzeczony kilka razy w tygodniu biega, lubimy w weekendy wyjeżdżać za miasto na długie spacery, w trakcie tygodnia jak jest czas to też chętnie gdzieś wychodzimy na dłuższe przechadzki. Chcemy psa łagodnego, niedużego, który nadaje się na towarzysza i odnajdzie się w mieście (oczywiście odpowiednio wybiegany). Mieszkamy w bloku (mieszkanie ok.60 metrów kwadratowych). Nieistotna długość sierści i umaszczenie. Grunt żeby lubił ludzi, nie miał tendencji do agresji wobec dzieci i innych psów. Co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cocker spaniel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się rozejdziecie to pies będzie cierpiał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
Nie mamy zamiaru się rozchodzić, spokojnie :))) nie jesteśmy ze sobą od kilku miesięcy, ślub w drodze, to poważny związek, a my mamy po 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yoreczki są przekochane, moja miłość L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzę wybrać się do najbliższego schroniska, porozmawiać z osobami, które tam pracują, wyprowadzić psiaki na spacer, może znajdziecie tego którego szukacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na bank nie kupujcie yorka. Ja mam takiego wariata w domu, który gryzie, warczy, nie słucha się, kradnie majtki, skarpetki, nie jest skłonny do relacji z innymi psami z jednym wyjątkiem. Uwielbia psa mojej przyjaciółki, ale bez wzajemności. Z dziecmi tez nie potrafi przebywać. Ostatnio zabrał mi inhalatory na astme, musiałam ich szukać przez cały dzień, a dzisiaj łazi z kością i warczy, żeby go pogonić taki fetyszysta. Codziennie bzyka miśka z żabki, cała podłoga jest obspermiona i ogólnie jest terrorystą. sika na chacie, wszystko musi być tak jak on chce. Ma chyba 20 cm wysokości, a jest najbardziej nieusłuchaną istotą żywą jaką znam. Generalnie dzisiaj bardzo mnie wpienił, ale ogólnie to jest kochany tylko, że większość swojego czasu spędza na jakieś dziwne schizy, które sobie wkręci do łba. Wet stwierdził, że ma Adhd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yorki sa glupie i paskudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepie ze schroniska jakiegos kundla wziac one sa najmadrzejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie są głupie, są bardzo cwane. Potrafią sobie doskonale wyszkolić swojego ,,pana", a raczej jest na odwrót, te psy myślą, że one rządzą w domu. Ten kto nie miał typowiego yorka nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
Nie chcemy yorka, chcielibyśmy jednak nieco większego psa, tak do 20 kg. Najlepiej w okolicach 15 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buldog angielski?;D jest bardzo uroczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
Z tym schroniskiem cały czas się zastanawiamy, ale pisałam już- miałam 2 psy ze schroniska i były dość problemowe. Część z moich znajomych ma psy i ci, którzy brali je ze schronisk mieli z nimi przeróżne problemy, pół biedy jak się psy po prostu bały, czy niszczyły trochę w domu, gorzej jak np. kumpelę jeden w nocy zaatakował jak spała. A niby był łagodny w schronisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dowiedz się trochę więcej, może znajdzie się jakiś szczeniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie psa z domu tymczasowego! To jest najczęściej pies dokładnie wybadany pod kątem nastawienia do zwierząt domowych, dorosłych, dzieci itd. bo przebywa cały czas z opiekunem, który miał okazję go poznać dobrze, a przy okazji częst o uczy go różnych przydatnych komend itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na forum dogomania i w dziale przygarnę psa zamieść swoje ogłoszenie, a na pewno Ci podsuną psiaki, które będą spełniać twoje oczekiwania. Zrobisz tak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beagle są łagodne. Jeśli twój narzeczony by go brał na bieganie i chodzilibyście na te długie spacery to jak najbardziej może mieszkać w bloku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również polecam pieska z domku tymczasowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślcie o cavalierze, one są nieduże, lubią dzieci, ludzi, inne psy i spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piesek z domku tymczasowego to często wymarzony pies dla zwykłej rodziny z dziećmi, dlaczego by nie uszczęśliwić jakiegoś słodziaka. Na dogomanii jest multum ogłoszeń o wielu sprawdzonych już psiakach. Dom Tymczasowy to coś zupełnie innego niż schronisko, bo w schronisku często nikt nie ma czasu ani możliwości, by poznać psychikę psa, a w DT pies jest pod baczną obserwacją i na dodatek ma zapewniony komfort psychiczny. Więc prawie za darmo można zdobyć wspaniałego przyjaciela na wiele lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psy są jak ludzie- każdy ma inną naturę, którą właściciel może wypracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu wy tak na siłę wciskacie psy z domów tymczasowych? Pamietajcie ze adopcja psa to nie takie hop-siup, fundacje sprawdzaja domy, trzeba im pokazac jak sie mieszka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nic nie wciska. Sugerujemy psy z tymczasików bo bardzo dobre rozwiązanie. A czy pokazanie domu to taki problem dla ludzi, którzy nie mają nic do ukrycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba oczywiste, że nie dadzą psa byle komu? Ale jeśli autorka myśli o psie poważnie, to te formalności nie będą jej straszne. A może lepiej, by pochopnie kupiła rasowego szczeniaka a potem się okaże że nie podoła wychowaniu, albo okaże się, że to był nieprzemyślany zakup? Dlatego właśnie pies z DT to najlepsze wyjście, bo właśnie dzięki tym formalnościom przekona się przy okazji, czy naprawdę jest gotowa na psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies z DT to już pies najczęściej dorosły lub prawie dorosły, o ukształtowanej psychice. To by było lepsze dla początkującej osoby. Skoro autorka nie ma jakichś szczególnie wyśrubowanych wymagań wobec psa poza tym, by był łagodny dla dzieci, to dlaczego nie spróbować tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie wiem z mojego doświadczenia, że zazwyczaj takie psy są mocno skrzywdzone i należy oddawać ich ludziom bez doświadczenia. Lepiej wziąć szczeniaka i kształtować go po swojemu niż latami prostować psychikę nie wiadomo po jakiej traumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak brać psa to od szczeniaka, wychowasz "pod siebie" . najodporniejsze pod względem zdrowia są kundle. jak chcesz mieć "szajbusa" i słodziaka polecam west highland white terier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
Z psem chcemy zapisać się do psiego przedszkola i później na szkolenie. Prawdę mówiąc to jestem zrażona do adoptowania dorosłych psów, jak i psich nastolatków, bo po prostu widzę, że wcale to nie jest takie kolorowe jak się opowiada. Oczywiście cały czas rozglądamy się też za psami do adopcji, nawet byliśmy u dwóch, ale okazało się, że w ogłoszeniach jest sporo podkoloryzowanej prawdy i niestety, ale pieski by się męczyły z nami a my z nimi. Dlatego chcielibyśmy psa od szczeniaka, żeby móc go wychować po swojemu, w miarę swoich możliwości. Ostatecznie jeśli coś nie wyjdzie to będziemy mogli winić tylko siebie, a tak to po raz kolejny żałowałabym, że przygarnęłam bezpańskie zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaiMariusz
up A co powiecie na tego proponowanego nam beagla? Ktoś wie coś więcej o tych psach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×