Nie polecam hodowli Spełnienie Marzeń

raczej jak ktoś psa kupuje to wierzy właścicielom a nie bierze się za googlowanie. Polak mądry po szkodzie... Teraz też bym sprawdziła hodowle

Witam. Kilka tygodni zdecydowałam się na kupno kota. Bardzo chciałam kota norweskiego leśnego i takiego tez szukałam. Na oxl.pl znalazłam ogłoszenie o sprzedaży kotków norweskich leśnych a że jestem z okolic Białegostoku strasznie się ucieszyłam ze sprzedawca jest z Białegostoku - hodowla Duma i Pasja. W dodatku cena była przyzwoita choć kwota nie była najważniejsza. Byłam gotowa pojechać na drugi koniec Polski aby mieć norwega a jak się okazało że mogę kupić norwega tuż pod nosem to dlaczego nie skorzystać. Mój błąd polegał na tym , że od znalezienia ogłoszenia po 3 godzinach kociak był w moich rękach. Teraz wydaję sie sobie strasznie naiwna ale cóż tak bardzo ucieczyłam sie ze moge mieć kociaka ze zapomniała o zdrowym rozsądku. Sprzedawca mieszka w miejscowości Ochremowicze za Białymstokiem ok 18 km za miastem a wystawia zwierzaki niby z Białegosotku, Dojlidy....to jedyna rzecz kótra przed kupnem mnie zastanowiła. Kociak był strasznie mały, kruszynka i potwornie śmierdzacy moczem.....nigdy nie widziałam malutkiego norweskiego i ten totalnie nie wzbudził we mnie niepokoju. Dostałam rodowoód i ksiązeczke...dopiero w domu patrzac na rodowód zdębiałam. Kartka papieru - hodowca Ewa Malejko. I nic o kocie...nic. Sprawdziłam stowarzyszenie SPPR -jakas kpina. Dopiero zaczełam sprawdzac hodowlę, ale tez jak wygląda kociak jak jest malutki. W ksiązeczce data sugeruje na wiek prawie 3 miesiecy a wygląd na góra miesiac. Kociak powędrował ze mną na drugi dzień do weterynarza - okazało sie ze ma infekcję ucha - trzy dni leczenia. Teraz malutka rośnie jak na drożdzach, jest cudna i kochana ale ona taka norweska jak ja murzynka. Oszustwo pierwsza klasa, za swoją naiwnosć zapłaciłam kilka stówek. Jedyne pocieszenie takie ze kociak ma szczesliwy dom i czuje sie wspaniale a od kilku dni ma siostre 'prawdziwą" norweską leśną z porządnej warszawskiej hodowli. Czytam teraz o tej - tych hodowlach i jestem przerażona tymi ludźmi - ogłoszenia typu Białystok, Dojlidy, Białystok Dziesieciny, Zabłudów itp to jedno i to samo.

Czy bylas w tej pseudohodowli i widzialas warunki w jakich mieszkaja zwierzeta?? Ich ogloszenia widzialam tez z innymi lokalizacjami warszawa ełk gdansk...

Hmmmm.....Chciałam kupić pieska swojej siostrze...weszłam na allegro w poszukiwaniu ogłoszeń z Hodowli DUMA I PASJA ale nie bylo ,są natomiast z Hodowli Spełnienie marzeń...Jako że sama mam pieska z hodowli Duma i Pasja skojarzyły mi się zdjecia psiaków robione w tym samym miejscu co kiedys mojego. No i po chwilowych poszukiwaniach znalazłam to forum...i zgłupiałam.Ja mam pieska Yorka Biewera kupionego właśnie w hodowli Duma i Pasja ,odebrałam go w Ochremowiczach.Pies ma teraz 2 i pół roku i jest z nim wszystko ok.Wprawdzie zachorował nam dwa razy,raz się przeziebił i raz miał zapalenie układu moczowego,ale wyzdrowiał po miesięcznym leczeniu.Teraz sie trochę wystraszyłam bo piszecie że pieski od tej Pani mogą mieć wady genetyczne...ale do tej pory chyba by to wyszło że coś jest nie tak??Nawiązując do rodowodu,to owszem jest właśnie ze stowarzyszenia SPRR,jako właścielka hodowli wpisana jest Pani Ewa Mościcka a rodowód podpisany jest przez członka zarządu Panią.B Rogalską czyli to chodzi o te osoby o których piszecie...Jak pisałam pieska kupiłam ponad dwa lata temu,przyznam szczerze nie sprawdzając hodowli,cena nie była niższa niż u innych hodowców a pasowała mi lokalizacja,więc nie szukałam gdzie indziej.No cóż teraz chyba nie kupie tam pieska,ale ze swojego jestem bardzo zadowolona bo jest kochany i nie zamieniłabym go na żadnego innego.

Widzialem w internecie ogloszenia od sppr ale juz nawet nie podaja żadnych nazw hodowli, sama informacja ze niby z rodowodem i nic wiecej. Rowniez trafilem na to forum przypadkiem i dziekuje autorce za ten watek bo rowniez bylem zainteresowany szczeniakiem od nich.

Ja kupiłam pekińczyka, fakt, że przyjechał, brudny i zasikany i jeszcze z innym psem, który na niego zwymiotował, bo Panie nie wiedziała, o którego chodzi. Jak mi zachoruje genetycznie, to ją znajdę, nie mam daleko, ale weszłam nie dlatego, że chciałam wyrazić negatywny komentarz, a wręcz przeciwnie, chciałam tej Pani podziękować za psiaka, co mało tego, wysłać zdjęcia, jak mu się żyje, ale włos mi się na głowie zjeżył. Mój pies faktycznie jak przyjechał do domu, to wykąpany przespał w moim łóżku całą noc, potem przed wszystkimi się chował, żeby go nie wzięli i nie zobaczyli, ale pomyślałam, że to normalne, że mnie pokochał, a teraz na obcych szczeka i nikomu nie da do siebie podejść, oprócz mnie , bo ucieka, ale uwielbia bawić się z dziećmi, a a po 7 miesiącach ma dworki zabawek i piłeczek do oddania. Jeśli mnie oszukała i to czyta, to niech mnie się ta Pani spodziewa u siebie, kupiłam psa z rodowodem, jest przepiękny, bo na to zasłużył, ale jeśli kazirodczo go skrzyżowała, to nie zazna spokoju. Kocham swojego pekina:)- Magda.

Opanuj się człowieku, mnie nie stać na psa za 3000 tys., ale stać tego, kto tym handluje-Magda od pekina

Ten pies nie ma rodowodu. Metryka upowaznia do wystaw i dokumentuje pochodzenie. Rodowod dopiero sie zdobywa na wystawach. Ten rodowod nic nie znaczy. Nic. Zadzwon do byle jakiego stowarzyszenia "krzak" powstalego po nowelizacji ustawy i takich rodowodow wysla Ci ile chcesz. 1 kosztuje ok 60zl.

Chciałabym wszystkich ostrzec przed hodowlą "duma i pasja"! Stanowczo odradzam zakup psiaka w tej hodowli. Hodowla znajduje się w miejscowości Zabłudów,Ochremowicze prowadzona przez niejaką Panią Ewę i Bogdana, osoby te mają mnóstwo ogłoszeń np. na OLX. Z lokalizacją - Białystok,Dojlidy / Olsztyn / Pruszcz Gdański / Elbląg. Sprzedają różne rasy piesków. Żałuję ,że przed zakupem mojego pieska nie przejrzałam co to za hodowla,co to za ludzie... Piesek przyjechał do mnie cały brudny,śmierdział moczem, cały był w kupkach (mial odparzenia na dupce :( ) no i oczywiście zapchlony Biedaczek. :( Ale z tym sobie poradziliśmy. Pomijając wygląd zewnętrzny pieska ,wszystko wydawało się ok, książeczka zdrowia ,a w niej 1x szczepienie,2x odrobaczenie,pieczątki jakiegoś lekarza z Białegostoku. Z początku jak poradziłam sobie z problemem dotyczącym zapachu,wyglądu wszystko już wydawało się ok. Piesek był bardzo radosny,wesoły,energiczny ,ale następnego dnia dopiero się zaczęło... Moje Maleństwo miało rozwolnienie ,straszne rozwolnienie! Byłam bardzo zaniepokojona ,poszłam z nim do weterynarza dostał zastrzyk przeciwzapalno-przeciwbólowy. Jednak rozwolnienie nie ustąpiło. Ponownie stawiliśmy się u weterynarza, Doktor wprowadził Maleństwu dietę ,dał antybiotyk. Jednak w dalszym ciągu rozwolnienie nie ustąpiło. Ponownie poszliśmy do lekarza z próbką odchodów ,w kupce Maluszka pojawiła się krew. Mój Lekarz stwierdził ,że pomimo 2 pieczątek odrobaczenia Piesek nie był wcale odrobaczony!!! Moje biedactwo ma pasożyty. :( Strach pomyśleć jak Maleństwo było tam hodowane, i jak jej Mamusia dalej jest hodowana. Jedno jest pewne ja tego tak nie zostawie!!

trzeba zamknąć je tę hodowle zgłośić do Tozu i oni się tym zajmą naślą na nią program Uwaga to rozmnażarnia zwierząt anie prawdziwa hodowla liczy się tylko zysk a nie dobro zwierząt .

Z******ta hodowla.... Nic tylko brać stamtąd zwierzeta!!!

Nie polecam hodowli duma i pasia sppr i spełnienie marzeń oturz kolerzanka kupiła jakiś czas temu kota syjamskiego kot jest dziki jakby był trzymany w klatce tak jej powiedział weterynarz skacze po firankach jest ogulnie dziki .Tak to jest jak się kupuje z masowej hodowli lepiej wydać więcej i mieć normalnego kota .

Witam jestem zadowolona z kupna psa z hodowli spełnienia marzeń piesek jest zdrowy kontakt z panią Beatą bardzo dobry . pozdrawiam.

Ja również jeździłem osobiście odebrać pieska do Zawad i nie zauważyłem nic niepokojącego u pani Beaty. Piesek jest z nami już jakiś czas jest wesoły i nic nie wskazuje żeby miał być chory. Prawie każdy post chyba w tym temacie pisze jedna osoba która się po prostu uwziela ...

Witam posiadam psa z tej hodowli i mam sie martwić?? otóż że nie kontakt z Panią Beatą wzorowy pomocna osoba pomaga doradza i bez problemu odpowiada na pytania pies jest u mnie 2 miesiące i jest ok wiec radzę osobiście sie pofatygować do pani Beaty zobaczyć co i jak i wtedy sie decydować na zwierzaka ja bylem w Zawadach 2 razy i wszystko bylo ok wiec to forum nie ma jakis poważnych dowodów ludzie sa anonimowi i piszą rożne dziwne tresci Poza tym żaden hodowca rodowodowych psów nie świadczy pomocy po sprzedażowej takiej jak ta pani a w każdej hodowli zdarzają sie chore sztuki i mało który hodowca przejmuje sie tak jak ta pani losem swoich pociech jesli macie jakies pytania zapraszam Piotr

Witam!!! Czytam wpisy i jestem w szoku !!! Miała pani pecha ,piesek trafił się pani chory . Ja także mam pieska od tej pani i jestem bardzo zadowolona.Sunia jest wesoła była czysta, pachnąca ,zadbana .Polecam tę hodowlę !!!!!!!!!

A pani koleżanka to jakaś ułomna jest czy też nie potrafi sama się wypowiedzieć bo jeśli chodzi o zwierzaka to koledzy koleżanki się wypowiadają to tak samo jakbym kupił samochód coś by mi się nie podobało i na forum modelu czy producenta wypowiadala się osoba 3 o aucie która przyjechała się nim jako pasażer co do zwierzaka to każdy jest inny a czasem do kota trzeba mieć podejście i dać mu czas a nie wymagać odrazu wszystkiego szok po przeprowadzce separacja od środowiska naturalnego i mamy dzikosc kota a każdy ma własny harakter zapraszam właściciela i posiadacza zwierzaków a nie znajomych takie wypowiedzi to żenada i podpisuje się a nie anonimusy żałosne jak mnie to WKU...a Pozdrawiam Piotr

Wszystkie ostatnie 5 komentarzy dodane jeden po drugim i wszystkie wychwalające tą pseudomordownie zwierzat pod niebiosa. Przestancie sami polecac swoja fabryke nieszczesc. Powinno wam sie wszystkie te zwierzeta odebrac. Z reszta na innych forach juz interesuja sie tym działacze fundacji.

Jestem b. zaskoczona tymi wpisami... Dwa lata temu kupiłam z tej hodowli jamniczkę i trudno o bardziej uroczego i zdrowego pieska. A jest to już trzeci jamnik w moim życiu więc mam porównanie. Hodowli nie widziałam bo piesek został dostarczony do domu.Ta jamniczka to prawdziwe "Spełnienie moich marzeń" !

Dokładnie to samo zauważyłem ze jeden post pod drugim prawie o jednej godzinie. Nic tylko ktoś chce zepsuć reputację hodowli pani Beaty

Pozatym łączenie dwóch hodowli duma i pasja z spełnieniem marzeń jest trochę naciągane jeśli nie ma się dowodów ja zakupiłem psa z Zawad koło Białegostoku z hodowli spełnienie marzeń i fakt zakupuje karmę w sklepie zoologiczny na dziesiecinach i musze powiedzieć że to może być ktoś z rodziny hodowcy lecz jest godna polecenia sklep i pani która go prowadzi miła i sympatyczna towar markowy i pies nie narzeka i polecam sklep ten a co do hodowli trzeba pojechać i zobaczyć czy wszystko ok i jak się spodoba to można kupić Zwierzaka hodowca pomaga i doradza nie pozostawia klienta na pastwę losu

Poprzedni autor wpisu chyba ma racje. Pseudohodowla sama sobie wystawia na tym forum pozytywne komentarze od dwoch dni podszywajac sie pod innych. Nie jestescie hodowla. Rozsadny hodowca trzyma dwie trzy rasy a nie 50! O zwierzeta dba! Jezdzi z nimi na wystawy i nie sprzedaje chorych brudnych i smierdzacych moczem szczeniat! Czy dzikich kotów zbyt wczesnie odebranych od matki!

Piotr.aleksiejuk@wp.pl to moja poczta i nie jestem właścicielem hodowli pisze i podpisuje się jako Piotr więc jeśli myślicie że jestem spokrewniony lub podszywam się pod kogoś to się mylisz jeśli chcecie popisać poważnie o hodowli to proszę bardzo bez problemu napisze co widziałem i jak to gra ale nie zauważyłem żeby zwierzętom tam się działa krzywda a jak ktoś ma miejsce to może trzymać i 100 zwierzaków nikt im tego nie broni. Jeśli masz dowody idź do prokuratury a nie piszesz p*****ly to poważne zarzuty i ściągane z urzędu jak wiesz o czym pisze a jeśli nie to poszukaj na necie a żeby pójść do prokuratury to trzeba mieć dowody zastanawiam się czy ty wiesz co piszesz i masz poparcie dowodowe

A ty koles jestes z Białegostoku... To pewno rodzina albo jakies twoje znajomki. Poza tym podejscie cie zdradza. Wali cie ze inni kupili chore psy, twoj jest niby ok wiec wypadaloby tej pseudohodowli dac order z kartofla. Smieszne...

"wiec to forum nie ma jakis poważnych dowodów ludzie sa anonimowi i piszą rożne dziwne tresci" jak już to "jakichś" a nie "jakiś" to po pierwsze ,a po drugie ... Dowodów? Mam Ci pokazać skan książeczki zdrowia mojego malucha?! Gdzie PRAWDZIWY WETERYNARZ go odrobaczał ? Mój maluch ma 10 tygodni ,a już był 4 razy odrobaczany z czego 2 razy mowa jest o "odrobaczaniu" przez weta PSEUDOhodowcy ,"makaron" (mówiąc kolokwialnie) z niego wychodził po prawdziwym odrobaczaniu człowieku!! Czy Ty jesteś w stanie to pojąć?! Co on biedny przeszedł ... Przez tydzień leżał osłabiony,bez chęci do życia! Ale dla Ciebie wszystko jest ok...heh. Sprawa została już zgłoszona do odpowiednich organów.

No i jest konkret sprawa została zgłoszona do władz jestem ciekawy co z tego wyniknie obstawiam że nic jeśli twierdzicie że w Białymstoku nie ma prawdziwych weterynarzy to ok lepiej wiecie hehe co do rodziny znajomkow itp nie trafione założenie. Co do odrobaczania to jestem zaskoczony lecz nie wstrzasniety fakt nie podoba mi się takie podejście hodowcy aczkolwiek ja swojemu podałem zapobiegawczo środek od pasożytów i co i nic nie było Piotr

Luizuska mi chodzi bardziej o hodowle spełnienie marzeń a nie ta co ty podałaś pozatym to twój 1 zwierzak??po kupnie zawsze do weta trzeba iść Piotr

Spełnienie marzeń czy duma i pasja to jedno i to samo niestety... Nie,to moj drugi zwierzak mam 8 letnią yoreczkę ;] I wiem ,że po kupbie należy odwiedzić weterynarza tak też uczyniłam, pieska wydano mi o 2 w nocy takze jak tylko wstałam od razu odwiedziłam weta,bylo to koniecznoscia tymbardziej ,że przez noc maluch robił odchody bardzo dziwnej konsystencji...

Co do dumy i pasji nic nie mogę powiedzieć bo nie miałem z tym nic do czynienia tzn nie kupiłem nic u nich ani nie widziałem jak to tam jest jeśli chodzi o weterynarza ja mam kilku dobrych z którymi współpracuje tzn lecze tam zwierzaki swoje miałem gady i psy i jakoś dają radę. Chodzi mi o to aby nie mieszać 2 hodowli w jedno nie każda jest taka sama w hodowlach rasowych usmierca się psy które nie spełniają wzorca lub coś się nie podoba hodowcy chore sztuki też się zdarzają i idą w ludzi co do hodowli spełnienie marzeń to nie ukrywam tam też takie sytuacje z chorymi zwierzętami się zdarzają to normalne ale wątpię w to że z premedytacją to robi właścicielka raczej zbieg nieszczęśliwych zdarzeń i najważniejsze że próbuje zaradzić coś temu raz gorzej raz lepiej ale coś robi. A jeśli są dowody niezbite to iść do policji i zgłaszać maltretowanie zwierząt. Piotr

Ja mysle ze tam jest za duzo zwierzat. Piszesz ze skoro ktos ma warunki to moze ich trzymac ile chce. Ale jakos ewidentnie widac ze tam nie ma warunkow bo zwierzeta sa po pierwsze chore po drugie nie zsocjalizowane i lękliwe po trzecie nie należycie zadbane a wrecz zaniedbane. Żaden normalny hodowca nie wyda komus smierdzacego zapchlonego szczeniaka z biegunką. Rodowody sppr to kpina niczego nie dokumentuja a jedynie służą ominięciu prawa by zwierzeta można bylo odsprzedac. Nie sa honorowane przez żaden prawdziwy zwiazek kynologiczny czy felinologiczny ani w polsce ani na swiecie, i skoro po pierwsze po zdjeciach po drugie po rasach po trzecie po lokalizacji i po czwarte po rodzaju papierka ludzie łączą te dwie pseudohodowle z sobą to chyba coś jest na rzeczy... dodatkowo ich "atutem" jest fakt ze sprzedaja zwierzeta bez nakazu kastracji zachecajac innych do mnozenia zwierzat z wadami pseudorasowych kupionych od nich. Żaden normalny hodowca tak nie postepuje a dopytuje do kogo trafi zwierze i dba by nie stala mu sie zadna krzywda. Tu widze wyraznie ze to masowa rozmnażalnia nastawiona na jak najszybsza produkcje ktora nie trzyma zadnych standardow. Zaplodnic sprzedac zaplodnic sprzedac...