Czy jak facet mowi ze nie kocha a potem chce razem zamieszkac to klamie

sama nie wiem co myslec, spotykam sie z kims ponad rok ale on czasem ucieka tzn wylacza tel na jakis czas, potem sie zjawia I tak w kolko, spedzilismy razem sylwestra, a rano jak wrocil do domu wyslal mi smsa ze niechce sie ze mna spotykac bo mnie nie kocha, potem znowu sie odezwal po jakims miesiacu, jestem rozbita, zakochalam sie w nim, mam 37 lat on jest 4 lata mlodszy, oststnio nie mielismy kontaktu pol roku ale sie odezwal I powiedzial ze zamieszka ze mna, znalazl jakies mieszkanie, chce juz sobie ulozyc zycie I miec dziecko, ale czy on znowu kiedys nie zniknie, tylko nie wiem co on do mnie czuje w sumie

jak powiedzial ze nie kocha to napewno juz nigdy ciebie kochac nie bedzie, ale moze z toba zyc

oczywiscie, ze cie nie kocha. Kobieto, znasz go ponad rok i on co chwila takie szopki urzadza..daj spokoj. A to, ze znalazl mieszkanie i chce z toba zamieszkac? Pewnie nie ma nikogo innego kto by byl chetny z nim zamieszkac i placic rachunku po polowie. szuka jelenia i wiadc znalazl.

znacie sie rok, a on znika na pol rokuni sie nie odzywa. nagle sobie o tobie przypomina i chce z toba miec dziecko, a ty wogole na powaznie rozwarzasz taka sytuacje????? Szok...przeciez ty go wogole nie znasz, a to co ci pokazal powinno ci dac jasno do zrozumienia, ze trzeba wiac.

moja znajoma byla w takiej sytuacji I tez facet sie okreslil w koncu zamieszkali razem a kolezanka jest w ciazy, tylko jak pytala czemu on tak robil tzn postepowal I znikal to niechcial powiedziec, wydaje mi sie ze on nikogo nie znalazl albo z kims mu nie wyszlo, wiec wrocil do tej ktorej nie przeszkadzalo takie znikanie bo ciagle czekala, tylko nie wiadomo czy kolezanka z dzieckiem jest na przeczekanie czy moze zostanie z nia, cholera go wie bo ten chlopak tez nie kocha mojej kolezanki, wiec trudno powiedziec

ja autorka: to ja chcialabym juz sobie ulozyc zycie I miec dziecko, zle to napisalam

to sa niedojrzali mezczyzni od ktorych nalezy wiac, bo oni potrafia zyc z kobieta, miec z nia dziecko a to tylko I tak jest na przeczekanie I caly czas, powtarzam caly czas szukaja tej jedynej, smutne ale prawdziwe, a jeszcze jak facet mowi ze nie kocha to o czym tu dyskutowac, moj brat rodzony jest w takim zwiazku, coprawda nie maja dziecka ale jego dziewczyna jest na przeczekanie, on mysli caly czas o swojej bylej, ze mu da znak, raz mu dala to wywalil obecna dziewczyne z domu, z bylo mu nie wyszlo wiec podlizywal sie tej z ktora mieszkal I ona wrocila, mieszkaja nadal ale brat czeka na swoja byla, mimo to ze to moj brat ale ze dziewczynom nie przeszkadza jak facet wywala je z domu a potem sie podlizuje zeby wrocily I one wracaja:)

No to jeszcze gorzej!!! Przeciez ty go wogole nie znasz!!!! Czy naprawde z kims takim chcialabys zalorzyc rodzine???? Naprawde musisz byc zdesperowana, zwlaszcze, ze facet ci powiedzial, ze cie nie kocha, a teraz potrzebuje wspollokatora, a ty tworzysz jakies historie...Szkoda mi ciebie.

duzo ludzi tak zyje, zaczynaja mieszkac po paru miesiacach znajomosci, potem dochodzi dziecko I zaczynaja tworzyc rodzine, jedni zyja dlugo inni nie, zalezy od wielu czynnikow, wiec jak chcesz zaryzykowac to czemu nie, albo przetrwacie razem ale sie rozejdziecie, to ty poniesiesz konsekwencje wiec sie dobrze zastanow

No nie wierze, ze ludzie po jakiejs przelotnej znajomosci zakladaja rodzine!!! Zwlaszcza jak facet wprost mow, NIE KOCHAM cie.

a moze on nie byl pewien zwyczajnie, tylko znowu jak powiedzial ze nie kocha to chyba nie bedzie w stanie pokochac ktoregos dnia, w sumie znaja sie troche czasu I raczej wie jakie ma do niej uczucia, tylko po co bedzie z nia mieszkal, sama nie rozumiem

radze najpierw wziac slub a potem dziecko, zreszta jak mu wspomnisz o slubie to zobaczysz jakie ona ma uczucia wzgledem ciebie I zamiary

wg mnie on szuka kobiety do wygodnego mieszkania i żeby rachunki płaciła po połowie, do tego pranie, gotowanie, darmowy seks; ale w sumie czego się spodziewasz po młodszym facecie? myślałaś że młodszy cię pokocha?

ale ile oni sie znaja, skoro facet raz pol roku milczy, potem miesiac itd...a poznali sie rok temu??? Wy umiecie czytac ze zrozumieniem?

czasem ludzie tak zaczynaja ze soba zycie, najpierw zeby bylo taniej, potem przychodzi dziecko I ludzie jakos ze soba zyja, moi rodzice tak przezyli dlugie lata, nadal zyja, sa na emeryturze, ale ojciec nigdy matki nie kochal, nigdy jej nie kupowal kwiatow, nie okazywal uczucia, widzialam ze mu przeszkadzala, mam 3 rodzenstwa I z name nigdy nie rozmawial, wogole go nie obchodzilo czy jestesmy chorzy czy mamy co jesc, okropne to bylo, ja bym tak nie potrafila

a może to właśnie miłość, skąd możesz wiedzieć? nie rozumiem czemu niektórym miłość kojarzy się z kupowaniem kwiatków i kopulowaniem 10 razy dziennie. Są ludzie którzy kochają ale nie okazują tego, po prostu żyją sobie razem i tak im jest dobrze.

Tak, to napewno milosc, jak przez pol roku nawet sie nie zainteresuje czy uvautorki wszystko ok...czysta milosc...mam wrazenie, ze polowa odp to odpowidzi samej autorki, ktora probuje sobie i nam wmowic jacy to oni beda szczesliwi....

czybyś była jego rezerwową "dupcią do *******a"? bo ja tak to widzę.

czy jak facet mowi ze nie kocha- to to jest milosc??? ludzie puknijcie sie w glowe