Po obejrzeniu 50 Twarzy Greya czuje w sobie dziwny smutek i ...

Dzieki ze odpowiedzialas. Z tego co piszesz to zyjecie tak jak my. Mi brakuje najbardziej tego flirtu w zwiazku i emocji my juz dawno jestesmy jak stare malzenstwo :( mi to zaczyna strasznie przeszkadzac czuje sie rizbita ale wiem ze I tak tego nie zmienie a z czasem pewnie bedzie coraz gorzej

Up Up Up

Wierze ze jest tu wiecej fanek Greya :) Piszcie dziewczyny !!!

Chcialabym byc na miejscu tej aktorki i moc zagrac w tym filmie ;)

I to jest minus kina. Jakieś tępe szmaciska co by nigdy za książkę nie złapały, bo za głupie, naoglądały się fantazji amerykańskiej kury domowej i teraz szaleją.

Najgorsze, ze to s****wo nastolatki w wieku 14-21 naczytaly a potem chca sie *****c! a potem niechciana ciaza itp. Zakaz ten film!

Wy jestescie jakies walniete ! Ja nie mam 18 lat a prawie 30 to po pierwsze. Ksiazke czytalam, film ogladalam i twierdze ze ksiazka jak i film sa wspaniale i z niecierpliwoscia czekam na nastepny !

Musze jeszcze dodac ze doskonale rozumiem autorke. Tez czuje sie dziwnie bo wiadomo ze w realnym zyciu nie ma szans na taki ognisty zwiazek do tego z mlodym, przystojnym milionerem a ta mysl niestety jest smutna i przygnebiajaca

Kobiety ktore hejtuja Greya to zimne suki ktore nigdy nie doswiadczyly prawdziwej szalonej milosci i dobrego sexu

Ach ... Ten Grey ;) gdyby tylko ....

Czasami myślałem ze kobiety są naiwne i głupiutkie. Ale po przeczytaniu tego tematu myślę że miałem o was zbyt dobre zdanie. Trzeba być kompletnym .... żeby myśleć ze cokolwiek w tym filmie może być realne. równie dobrze mógłbym szukać milionerki, dziewicy o umiejętnościach Saschy Grey i cudownym ciele która chciałaby mnie sponsorować. Teraz wiem czego chce od życia :-)

Zarówno książka jak i film to kompletne dno literackie/filmowe. Bardziej ambitne to nawet Harlequiny były. Po sukcesie komercyjnym obu wnioskuje jedno: ludzkość stacza sie w dół pod względem inteligencji.

Kobiety opanujcie się. Jak można sceny z tego filmu traktować tak poważnie? Przecież to fikcja literacka. Każdy potrzebuje czegoś innego, ale przekładanie Greya do swojego łóżka to chyba najgorszy pomysł z możliwych

A czy my tu piszemy ze to wszystko jest realne ??? NIE oczywiscie ze NIE ale tak czy inaczej aktor grajacy Greya jest super przystojny a sama postac Greya intrygujaca i sexowna. Faceci w tych czasach to c**y i jelopy prymitywne niestety dlatego tez film zrobil taka furore. Proste

kiedys trafiłam na takiego co lubiał mocny seks, po seksie mnie wszystko bolało taki był efekt :D na poczatku mnie to podniecało,ale czasem przesadzał z mocnymi pieszczotami czy seksem. nie było jakiś perwersji, ale seks i pieszczoty były mocne

Alex w niku to twoja data urodzenia dziecko ??? :D musisz miec bardzo nudne zycie sexualne :D

Alex to dziewica lub prawiczek i nie wiele wie o tych sprawach :D

to może zamiast jeczeć zrób coś ze swoim związkiem? Bo za młoda jesteś na taką nudę. Ja czytałam wszystkie częsci ksiazki, podobało mi się, ale jakoś nie porównuję fikcyjnego związku do swojego, no proszę cię:) Z tym, ze ja żadnej nudy nie czuję, na mysl o seksie z własnym facetem robi mi się wciaż ciepło :) O związek trzeba po prostu dbać. Wciąż umawiać sie na "randki", nawet w domu, po połozeniu dziecka. Wciaż umieć sie zaskakiwać- czy to zmiana fryzury czy nowymi, mega obcisłymi spodniami i wypięciem pupy (przypadkowym oczywiście), Działaj, a nie jęcz:) Powodzenia.

Gosciowo z 16.46 z wczoraj! U mnie jest dokladnie tak samo! Jestesmy 10 lat po slubie. Ja mam 31 on 37 i juz mam dosc tego sexu. On mnie irytuje i wgl nie robi nic fajnego. Smieszy mnie jego zadyszka jak chwile mocniej popracuje. Jest zalosny. Ciagle to samo i tak samo. Nieraz dokonczy we mnie i zdiwiony ze jaa tez chcialam orgazm. Zenada. Zero gry wstepnej. Zero minety. Wole mu neraz o******** zeby tylko mnie nie dtykal. A kiedys byl inny. Ma warunki do tegi zeby byc super kochankiem. A ja usycham... Ale...jest ktos ktos na ktorego widok mam motyle w brzuchu.on za mna szaleje. Tez ma zone i dzieci. Ale jak sie spotykamy we 4 , bo to nasi znajomi, to polyka mnie wzrokiem . Jak tylki ma okazje gladzi mi wlosy. Dotyka pupy. Tak bez slow. Patrzymy sobie w oczy i wiemy...na co mamy ochote. Poki co do niczego nie doszlo. Ost zdarzyla nam sie tanczyc razem. Bylismy podnieceni. Mowil mi wiele rzeczy, dotykal. Trzymal mocno jakby nie chcial mnie z rak wypuscic. Meza kocham ale...takiego czegos do niego nie czulam.

też tak myślę i czuję jak ty autorko na filmie byłam w niedzielę , po porzyjsciu do domu tylko myślałam o filmie to samo w poniedziałek do południa tylko mysli o filmie. ja mam 40 lat 20 lat bedzie po ślubie 3 dzieci, nie uważam sie za stara osobę mąż 42lata, z mojego punktu widzenia nasz sex zawsze był strasznie marny i kiepski, mąż tylko myślał o sobi e, poszarpał mnie troche -on myślał ze mnie piesci, i szybko wkladal by trochę se popchac i koniec sexu, teraz to masakra, wczesniej sex byl czesty ale kiepski, ja już nigdy chyba nie zaznam prawdziwego sexu, nieraz prubowalam mu pokazac co chce ale on sie wkurzał by jak najszybciej se popchać, nigdy nie miałam orgazmu, a jemu cyganilam. wiem co napiszecie ze stara i glupia, ale mi się marzy lepszy sex chociaż 1 w zyciu, maż jest przystojnym facetem na 1 rzut oka można pomyśleć ze wspaniały kochanek lubie sobie nieraz wyobrażac ostry sex z obcym, ale na zdradę nigdy się nie zdecyduje, to już najgorsze świństwo i kuresttwo, ,kocham go bardzo ale w tym temacie jestem nieszcześliwa, nie mam nawet co rozmawiać z męzem na ten temat, czasem muśnie mnie tylko reką w ramach pieszczot-0 w muszelkę i to wszystko, raz mu przytrzymalam rękę by mnie popiescił to się zloscil sex oczywiście nie jest najważniejszy ale milo by było by sprawial prezyjemnośc, by chociaż raz w zyciu mieć odlot

Ja mysle ze w ekstremalnych sytuacjach zdrada nie jest najgorsza. Mamy tylko 1 zycie a on i tak pewnie sie nigdy nie dowie.

Jestescie p******e, idzcie sie leczyc. Glupie baby co nie odrozniaja zycia od ksiazki/filmu, same pewnie jestescie nudne jak flaki z olejem, dlatego wasi faceci sie juz nie staraja.

Ja tez tylko o tym filmie rozmyslam i nie wiem dlaczego ale od czasu obejrzenia go w kinie nie moge patrzec na meza.

ja z 14;37 dla mnie zdrada to najgorsza rzecz na świecie, nie wiem mnie może maz i zdradza albo może i kiedyś zdradzi ale ja nigdy wiem to napewno

gosc 14;46 dlaczego jesteśmy glupie, przecież odróżniamy film/ książkę od rzeczywistosci, tylko tez byśmy tak chciały przecież jest dużo osób co mją wspaniały sex i co tez są glupolami

o ja p*****le kobiety, nawet mnie nie dolujcie... to ja nawet tego filmu ogladac nie chce skoro mam miec pozniej tak zryta psychike. z mezem jestem juz prawie 4 lata i w sumie jest fajnie, ale wiadomo ze pierwsze motyle juz ulecialy, tym bardziej ze mamy dosc zapracowane zycie i zazwyczaj kiedy ja mam wolne to on nie ma i na odwrot. niewazne. seks bez wiekszych fajerwerek, ale zaspokojona jestem, mąż robi mi minetki, kochamy sie z roznych pozycjach, chociaz ja podczas normalnego stosunku nie dochodze niestety, nawet nie czuje jakos za bardzo pozadania, czasem jest to tylko element uwolnienia emocji. takie ostre rzniecie, cos jakby porownac do trenignu ktory tez uwalnia emocje :D niewazne, jak czytam i Waszym seksie, no to tragedia.... wole nie ogladac filmu zeby sie nie pograzyc...

Dla mnie grey to żałosna postać, zwłaszcza jak się czytało książkę. Film dobrze oddaje jej klimat - erotyk dla mamusiek

musicie isc do spowiedzi i przyjac jezusa w tedy nastapi radosc bo smutek pochodzi od demonów

No moze lepiej nie czytaj ksiazki bo faktycznie spojrzysz na meza inaczej. A seks dla sportu szybki to sorry ale slaby :/ moj tez mi minteki robi ma duzego i jest dobry w te klocki ale mi juz emocje opadly i nic nie bedzie juz nigdy takie samo

tylko że ten film raczej jest oceniaany tak jak i książka jako syf