Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meg_91

Pewność związku aż po grób?

Polecane posty

Gość meg_91

Witam. Na wstępie chce zaznaczyć, nie szukałam podobnego wątku.. wydaje mi się ze każdy jest inny. Ten jest mój. Od prawie 3 lat jestem w związku. Zaręczyłam się kilka miesięcy temu, a od kilku dni wiem ze jestem w ciąży. Mam 23 lata i chyba co raz więcej strachu i wątpliwości. Wydaje mi się ze zaczyna odzywać się we mnie jakas natura kobiety która chciałaby mieć coś więcej od życia. Może na to wszystko ma wpływ, że nie mamy swojego konta i stabilizacji. Z każdym dniem boje się ze popełniłam błąd. Taki błąd który się nosi na swoich barkach całe zycie? Dużo pracuje, rzadko przez to widzę się z moim narzeczony.. Nie wiem czy to praca nas oddala, ale czuje ze się wszystko zmienia. Nie ma we mnie tego, co wydaje mi się być powinno. Praca nie sprawia mi przyjemności a i moje zycie osobiste nie jest takie jakie bym chciała aby było. Przeraza mnie ze do tego świata ma się pojawić za chwile dziecko. Boje się komuś bliskiemu wygadać w tym temacie.. zmartwienie i krytyka to chyba coś czego najbardziej się boje. A ja zwyczajnie czuje się zagubiona. Nie szukam komentarzy typu ' trzeba było myśleć co się robi'.. Szukam rad z Waszego życia, czy takie sytuacje przerodziły się w szczęśliwy scenariusz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic dziwnego w Twoich obawach i zwątpieniu. małżeństwo i dziecko to poważne wyzwanie, do tego w tak młodym wieku. brak poczucia stabilizacji też nie pomaga spojrzeć na tą sytuację z optymizmem, ale czy każdy wchodząc w "dorosłe" życie już na starcie ma wszystko? może teraz trudno Ci w to uwierzyć, ale jeśli oboje z partnerem będziecie się starać i wspierać, wszystko ma szansę się poukładać, czego też Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×