Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość tego

Już nigdy nie zatrudnię żadnej młodej kobiety na umowę o pracę

Polecane posty

Gość gość
ja też popieram gościa z 13.02 jeszcze chciałam wrócić do tematu pracy w aptece, nie jedną ciężarna panią magister widziałam:) Gorzej jak ma się dziecko w przedszkolu i jest się w ciąży, to jest większe zagrożenie niż praca za szybą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_laara
niestety umowa o pracę a tzw umowy śmieciowe to spora różnica i to nie tylko w kwestii ciąży/L4. Tutaj jest sporo informacji na ten temat http://poradnik.wfirma.pl/-umowa-zlecenie-a-pozostale-stosunki-pracy-umowa-o-prace-umowa-o-dzielo Zastanawiam się tylko dlaczego ludzie tak się burza przeciw śmieciówkom skoro sami do tego nakłaniają i zmuszają do korzystania z tych form przez pracodawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez takie lenie wszedzie daja umowe zlecenie bo kto chce hodowac pasozyta nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
apteki to ja teraz częściej widuję bez szyb ;) ps. odnośnie tematu- ja rozumiem autorkę. Baby ledwo podpiszą umowę już dostają wściku macicy i bach- ciąża. Co prawda nieraz nie opłaca się do końca ciąży siedzieć w pracy bo i tak ci umowy nie przedłużą, albo praca jest marna, kiepsko płatna. Ja mając dobrą pracę, szanowałam to co mam. W ciążę zaszłam uczciwie przepracowując 3 lata... a moja pani kierownik psy na mnie wieszała :O naprawdę pokazała się od bardzo złej strony, była zła, zazdrosna, obgadywała mnie za to, że bardzo źle się czułam, wymiotowałam... Na szczęście nad nią był prezes, który był dobrym człowiekiem i nawet przedłużył mi umowę na stałe :) co kierowniczkę doprowadziło prawie do szaleństwa ;) Popracowałam w ciąży 4 miesiące i zmyłam się na l4. W takiej atmosferze nie dało się pracować, z resztą zaczęły być problemy z wypłatami i wolałam przejść na zus. Pracodawcy też tak pasowało. Jak urodziłam kierowniczka była w siódmym niebie, zachwycała się moim dzieckiem jak nienormalna :O Firmę naszą zamknięto i nie wróciłam tam po macierzyńskim. Za 2 miesiące nadal nie mam zapłacone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zaszłam w ciaze po 8 latach pracy na umowe o prace i tez byłam ta zła no bo jak smiałam...a jeszcze jak pisałam podanie o roczny macierzynski a teraz o wychowawczy to myslałam ze sie popłacze jak szef sie na mnie wydzierał w d***e mam takich pracodawców a pensja wcale jakas super nie była, na reke 1800 i od 4 lat zadnej podwyzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że niezatrudnianie młodej dziewczyny a starszej pani nie jest gwarantem braku ciąży ja zaszłam w wieku 40 stu po siedmiu latach w firmie Ups.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie nie zatrudniaj twój cyrk twoje małpy, na szczęście w życiu są jeszcze normalni pracodawcy -najlepiej zapierdzielać 8 lat w pracy i kulić ogon bo się zaszlo w ciąże:/co za czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zatrudnię już młodej kobiety i przestrzegam wszystkich właścicieli malych firm.Niestety małe firmy nie stać na pokrywanie kosztów ,które są z tym związanych .Kiedys kobiety w ciąży pracowały teraz jest przyzwolenie społeczne na zwolnienie przez cały okres ciąży ,wszystkie moje pracownice prawie odrazu jak zobaczyły 2Kreskiz dnia na dzień odeszły na zwolnienie, długie urlopy , wychowawczy ,koszty szkolenia poniesione na pracownice, ciaza za ciaza i potem pół roku urlopu , praca na cześć etatu która w mojej firmie nie ma racji bytu, wychowawczy ,a potem kolejne dziecko itd. Państwo jeżeli chce samo powinno samoponosic koszty utrzymania młodych matek ,a nie obarczać kosztami małe firmy. Dla dużych firm takie obciążenia nie są problemem,ale dla firm zatrudniających kilku pracownikow to tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, nie zatrudniajcie, kobiety to lawirantki. Najpierw miga się od pracy (od razu idzie na zwolnienie), potem migają się od wychowywania (niech mąż się opiekuje, a ona lata na zakupy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właścicielom podrzędnych barów i innych śmierdzących pizzeryjek całkiem się we łbach pomieszało. Myślicie, że ktoś będzie za te grosze pracował 10 lat bez urlopu, podwyżki, premii, a potem przepraszał, że zaszedł w ciążę? Jak wy im tak one wam! Ja też z brzuchem nie latałabym z piwem i pizzą między stolikami w cuchnącym barze, cały dzień na nogach do późnego wieczora, a jak się te dwie kreski pojawiają to zazwyczaj rzyga się dalej niż się widzi serio chciałybyście takiego pracownika w gastronomii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zatrudniajcie do tych pizzerii młodych, silnych i ogarniętych byczków :D kto wam broni? Tak kurfa już widzę jak młodzi faceci, w sile wieku biegną do tych waszych budek z żarciem żeby zapieprzać za najniższą krajową w święta i weekendy do nocy hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, ze kobiety same sobie zapracowaly na opinię, ale od kontroli lewych zwolnień jest ZUS. Jeżeli pani jeszcze wczoraj była wydajnym pracownikiem, a dziś się dowiedziała, ze jest w ciąży i od tego samego dnia taaak źle się czuje, to nasłać na nią zus, odebrać chorobowe jesli tak wykaże kontrola, pomnożyć przez ileś tysięcy przypadków i lewe zwolnienia przestaną się nasilać, a i opinia pracodawców o młodych kobietach sie poprawi. Z drugiej strony kiedy jest ten czas, ze pracodawca łaskawie pozwoli zakładać rodzinę, bez wyrzutów, że ledwo popracowała i juz ciąża i żeby nie patrzył podejrzliwie na następczynię? Moze z probówki po 50tce, bo pracodawca chciałby miec kobietę u siebie jak najdłużej? Trzeba to wszystko wypośrodkować i zachowywać uczciwość. Jestem młodą przyszłą matka, w tej samej pracy od 2 lat, zgodnie z planem zaszłam jesienią w ciążę i TAK pracuje uczciwie. Moze w środku wiosny pójdę na zwolnienie. Mam dość lekką pracę biurową, pracodawca oddelegował mnie na 4 godziny dziennie do zajęć poza komputerem, wszystko jest uczciwie z obu stron. Szefowie nie mierzcie wszystkich kobiet jedna miarą!!!Uczciwie pracujące kobiety przyjmijcie z otwartymi rękami po macierzyńskim, a cwaniary i krętaczki zamordujcie kontrolami z zusu i zwolnijcie najszybciej, jak się będzie dalo. Jesli będziecie patrzeć na WSZYSTKIE kobiety przez pryzmat przyszłej ciąży i krętactwa z tym związanego, to zacznie sie masowe zachodzenie w ciążę okolo 35-40 rz.bo panie będą się bały o swoje miejsca pracy i będą wolały wczesniej sie napracować. Wtedy dopiero pracodawcy zobaczą, co to jest plaga L4, bo w tym wieku ciąża jest bardziej dolegliwa (widzę po rodzinie). Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie moje pracownice prawie odrazu jak zobaczyły 2Kreskiz dnia na dzień odeszły na zwolnienie, długie urlopy , wychowawczy x Wychowawczy? To słabo płacisz, skoro one łapią się na wychowawczy, który i tak nie ty wypłacasz. 11:40 Dokładnie. W małych firemkach gastronomicznych pracownik nie pracuje 8 godzin, tylko trochę dłużej, 10, a nawet 12. Ciężarna nie może pracować w nocy, a w gastronomi pracuje się w godzinach nocnych. Nikt nie zamyka o 22 lokalu, tylko nieco później. Do tego trzeba zrobić kasę i posprzątać i jest kolejne dodatkowe pół godziny. Lepiej wyrzucić taką na l4 niż ryzykować, że się zrzyga przy klientach i automatycznie można się pożegnać z biznesem. Ciekawe, że temat dotyczy młodych kobiet, jak od ładnych paru lat w większości właśnie 35-40latki zachodzą w ciążę. I nie proszę nie pisać jakie to macierzyństwo w tym wieku jest odpowiedzialne, bo pracując w ciąży w aptece, czy szpitalu jest po prostu czystym debilizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I jak to zwykle bywa biurwy mierzą wszystkich swoją miarą i myślą, że wszędzie jest tak samo "lekka" praca. Z jednej strony piszesz jedno, a zaraz potem temu zaprzeczasz. Idź do pracy w kuchni, fabryce, markecie, czyli tam gdzie większość ludności pracuje, to zmienisz zdanie. Mało tego, to, że ktoś ma lekką pracę nie oznacza, że bez stresu. Czasem wystarczy wredny szef i spierdzielisz na L4 prędzej niż w ciążę zajdziesz, bo będziesz mieć na celu donoszenie ciąży, a potem spokojnego, nieznerwicowanego noworodka. Wiesz co mnie rozwaliło? Zaszłaś zgodnie z planem w ciążę po 1,5-2 latach pracy, czyli kiedy? Jak dostałaś umowę o pracę na czas nieokreślony? Ha ha ha ha. Zatrudniłaś się i po prostu poczekałaś na odpowiedni moment he he. Wiesz co? Tak naprawdę to dla pracodawcy mała różnica, czy pracujesz do 3 miesiąca ciąży, czy do 9 i tak musi kogoś zatrudnić na twoje miejsce, a bardzo w to wątpię, abyś wróciła po 4 miesiącach macierzyńskiego. W dodatku zawsze możesz się gorzej poczuć grubo przed porodem i co wtedy? A masowe zachodzenie w ciąże w wieku 35-40 zaczęło się już dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od konkretnej osoby i samopoczucia. Zwolnienie w ciąży czasem jest potrzebne od razu, a czasem da się pracować do trzeciego trymestru. To nie w ciężarnych leży problem, tylko to ZUS powinien ściślej kontrolować te zwolnienia i bez pardonu odbierać zasiłki paniom, których ciąża nie jest zagrożona albo którym szef stworzyłby warunki pracy dopuszczalne dla ciężarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zatrudniajcie kobiety 40+ które mają dzieci w liceum czy na studiach i chętnie podjęłyby się pracy, w czym problem? ano w tym, że chcecie mieć atrakcyjną lalę, ze zgrabnymi nóżkami i jędrnymi cycami, bo to zawsze lepiej wygląda. Moja znajoma super babka zawsze odpadała w tych rozmowach o pracę. Widziała te spojrzenia to wywalanie oczami, a raz nawet wprost usłyszała, że jest za stara. Dodam, że kobieta ma 45 lat jest bardzo ładna, zadbana i serio jest jeszcze na co popatrzeć no ale to nie to samo co niunia 20-letnia. Dopiero ja ją niedawno zatrudniłam u siebie w kwiaciarni, bo przestałam się obrabiać w pojedynkę i jestem bardzo z niej zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 nie masz się co rozwalać, bo pracowałam na nieokreślonym od razu po okresie próbnym , czyli znacznie wczesniej niż zaszłam w ciążę:) doszliśmy z mężem do wieku, w którym planowaliśmy miec dzieci, i skoro moj pracodawca jak i stan zdrowia mi nie stwarzają problemów, to tylko się cieszyć. Czy ja gdzies napisałam ze ludzie z gastronomii nie maja prawa do L4? Napisałam tylko, ze należałoby bardziej uważnie kontrolować zwolnienia w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sie kontroluj. Nie rozumiem jak kobieta kobiecie takie rzeczy. Jestem w ciazy, pracuje. Sam dojazd mnie wykancza. Mam mdlosci, boli mnie brzuch. Pracodawca wymysla co chwila cos nowego do zrobienia, dodatkowo. Wracam do domu i spie. Nie mam czasu nawet sie soba zajac. Zrobic cos wartosciowego do zjedzenia. Na badania biore wolne dni w pracy. Nie uslysze dziekuje od pracodawcy wrecz przeciwnie. Pracuj to rozwiazania tylko nikt orderu Ci nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zatrudnilam laske, ktora zapewniala ze ciaza to dopiero za 6 lat jak sie w zyciu ustawia.....na drugi dzien po podpisaniu umowy maz przywiozl l4....ciaza....musialam przedluzyc do dnia porodu i jak sie okazalo przy podpisywaniu umowy byla w 3 miesiacu....niektore kobiety sa zenujace, naciagary i niestety rzucają swiatlo na calosc populacji kobiet w okresie rozrodu..aale jak czytam to dosc powszechna procedura- naciagnac szefa...same sobie to robicie ze nikt mlodych nie chce zatrudniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta z dniem pidpisania umowy o prace powinna rowniez zoobowiązac sie pisemnie ze podczas trwania umowy o prace w ciąze nie zajdzie.Złamanie umowy zakłada bardzo wysoki kary finansowe, oczywiscie skrobanka te niweluje.Generalnie opieka medyczna na ciezarne pasozyty powinna byc prywatns,kształcenie tych bachorow tez.Talie rozwiązanie ograniczy problemy pracodawcow Dzieci powinni miec tylko bogaci ludzie,innym jak juz urodzą to zabierac i kształcic to usług i pomocy.Kobiety w ciązy ktore lekcewazą prace i swoich pracodawcow to bydło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.55 żenada i brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chorzy ludzie... nikogo nie powinno interesowac, czy kobieta zachodzi w ciaze. Smieszy mnie to gdy kobieta nie jest w stanie zrozumiec innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ktoś mi będzie mówił kiedy mogę zajść w ciąże a kiedy nie :P. Jakie to żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam do końca 8 miesiąca bo chciałam pokazać pracodawcy jaki z******ty ze mnie pracownik. Mdłości, bóle brzucha, senność, zawroty głowy, omdlenia w drodze do pracy i inne ciążowe dolegliwości towarzyszyły mi nieustannie. Nie było mowy o ograniczeniu czasu spedzanego przed komputerem i chociaż chwilowym odpoczynku w czasie pracy. Stres niesamowity, odlegle delegacje, służbowe telefony po pracy... Córeczka umarła w moim brzuchu w donoszonej ciazy. Przyczyny nie poznałam. Była zdrowa. Teraz wiem tylko, że w ciazy kobieta potrzebuje więcej odpoczynku niż na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski często tak robią z wyrachowania odgórnie :-) wiadomo o co chodzi,wszystko sobie zaplanują,ja natomiast miałam szefa którzy pozwalniał wszystkich uczciwych a sobie zostawił samych złodziei :-) oczywiście on tego nie wiedział,myślał że jest taki spryciula :-) miał to na co zasłużył ,zdarzało się że śmiali się z jego wyborów ,nie doceniał uczciwych i gorzej ich traktował ,lubił wygadanych cwaniaczków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zatrudniaj młodych dziewczyn tylko takie w wieku 30-40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:44 ale właśnie teraz tylko takie rodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornela776
Kobiety perfidnie wykorzystuja przepisy. U mojego męża w firmie dziewczyna zaszła w ciążę. Pracowała tam już długo, więc nikt nie miał pretensji - wiadomo ciąża normalna sprawa. Jak już była w 5 m-cu mąż zaczął szukać kogoś na zastępstwo, bo wiadomo - koniec ciąży to przeważnie zwolnienia i oczywiście macierzyński, anowa osoba musi mieć czas żeby się wdrożyć. Zatrudnił w końcu dziewczynę. Jest przeciwny śmieciówkom, więc dał jej od razu umowe o pracę na pół roku. Oczywiście powiedział jej, że pracuje za kobietę w ciąży, żeby sprawa była jasna - jak tamta będzie chciała wrócić po macierzyńskim to ma pierwszeństwo. Dzień po podpisaniu umowy panna przyniosła zwolnienie (12 tydzień). Przy czym praca jest bardzo lekka, siedząca, ale zawsze można zrobić przerwę i zmienic pozycje, żadnych ciężarów, schodów, czynnkiów szkodliwych ani większego stresu. Masakra. Wiedziała, że jest w ciąży zatrudniając się, zataiła to, a teraz będzie siedzieć do końca na l4. Zero przyzwoitości. Kiedy zatrudniał następną wybrał starszą i "dzieciatą". I też powiedzial, że już nigdy nie zatrudni od tak kobiety przed czterdziestką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio?? To pracuj sam pracodawco!! Zakładaj taki byznes żebyś sam się obrobił, wtedy kasiorka zostanie w twojej kieszeni. Nie bój się nikt żebrać tych paru groszy nie będzie :) Wielcy dobroczyńcy :D Żal dupsko ściska, że niektóre kobiety mają spokojną głowę w ciąży! I bardzo dobrze to jedyny przywilej kobiety. Ja pracowałam do 7 miesiąca, teraz bym walneła l4 na drugi dzień po teście, bo wcale nikt tego nie docenił, jeszcze pretensje, telefony po nocy! Nie zatrudniajcie, bez łaski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała firma -nie zatrudnie już żadnej młodej kobiety .Wszystkie szły na l4 jak tylko zobaczyły 2kreski ,nawet nie było możliwości zaplanować zastępstwo .Oczywiscie ciąże nie były zagrożone , umieszczali zdjęcia na Facebooku z zabawy sylwestrowej ,wyjazdów itp.Teraz zatrudniam kobiety po 40 bo to praca biurowa i jestem zadowolona .Wine za taka sytuacje ponosi głownie prawo i przyzwolenie społeczne -ZUS raczej nie kontroluje ciężarnych ,lekarze dają zwolnienia bez powodu ,a prawo tak chroni ciężarne ze one tylko komponują jak tylko załapać sie na umowę o prace .Małe firmy powinny być zwolnione z obciążeń finansowych które wiążą sie z pracownica w ciąży bo porostu ich na to nie stać.Duza firma tego nie odczuje a mała może nawet upaść .Moi znajomi właściciele malych firm rownież nie zatrudniają młodych kobiet .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×