Najlepszy wiek na ciążę.

Jaki według was jest najlepszy wiek na to, by zajść w ciążę? Nie oczekuję odpowiedzi typu: "Wtedy gdy będziesz gotowa". Chciałabym wiedzieć jaki jest dobry wiek, tak by jednocześnie mieć już w miarę stabilną sytuację życiową i żeby był to odpowiedni czas z punktu widzenia biologicznego. Interesują mnie zwłaszcza wypowiedzi kobiet, które mają już dzieci. W jakim wieku to się stało i czy był to odpowiedni moment? Może powinnyście zdecydować się nieco wcześniej? Wiadomo, że z wiekiem również ciało gorzej znosi takie zmiany. A może są też kobiety, które mają problem z zajściem w ciążę, dlatego że jest już późno? Według wielu źródeł najlepszy wiek to do 25 lat, ale w dzisiejszych czasach dla wielu osób jest to jednak za wcześnie na tak duży krok. Czy jest duża różnica pomiędzy 25 a 30 u kobiety, która o siebie dba i prowadzi zdrowy tryb życia? A jeśli zdecyduje się dopiero między 30 a 35 rokiem życia, to czy też będzie to w miarę bezpieczne zarówno dla niej jak i dziecka?

30

?

Ja zaszlam w wieku 21 lat. I dla mnie to bylo odpowiednie. Zalezy tez od faceta. Moj to mi pomagal dlatego skonczylam studia.

Głupia jesteś - dostałaś już odpowiedzi. Piszesz jakich odpowiedzi nie oczekujesz, ale to jedyne dobre. Co chcesz przeczyta? Biologicznie najlepsza jest ciąża w wieku ok 24_27 lat, ale to tylko statystyka! Jedna kobieta jest gotowa i może urodzić zdrowe dziecko w wieku 45 lat a inna jest gotowa w wieku 20 lat i już w tym wieku może mieć chore dziecko.

60 :-P Glupie pytanie, glupia odpowiedz

Niektóre 16stki sa juz ponoc "gotowe". Kiedys kobiety rodzily miedzy 15-20 rz i dzieci rodzily sie zdrowe...kwestia genow!

Ja chciałam być mamą od ok 20 roku życia, zaczęłam się starać w wieku 22 ale borykaliśmy się z niepłodnością i urodziłam w wieku 27 lat, z perspektywy czasu nie żałuję tego przesunięcia, wiele zrobiłam przez te kilka lat, skończyłam dobre studia, awansowałam, "dotarłam " z mężem. Jak myślę o dobrym wieku na dziecko to nie myślę o tym co teraz, tylko dodaję 10-20 lat i żal mi dziecka, które w wieku np. 15 lat ma 55 letnich rodziców.

z punktu widzenia biologii - im wcześniej tym lepiej. ale nie sztuką jest naprodukować dzieci, a potem nie mieć za co butów kupić, posłać do szkoły, gnieździć się w jednym pokoju. autorko, właściwy moment jest wtedy, kiedy ty i twój parter jesteście 'na swoim', macie kąt dla dziecka (i nie mam na myśli łóżka wstawionego do waszej sypialni), stabilną pracę/pozycję na rynku pracy, oszczędności na wypadek bezrobocia (np. około roku), ubezpieczenie, oraz obydwoje tego bardzo pragniecie i nie postrzegacie dziecka jako czynnika obniżającego komfort życia - bo to dowodzi braku gotowości do macierzyństwa. każdy jest inny. powodzenia!

To naprawdę głupie, dziecinne pytanie. To nie jest takie proste i zależy od wielu rzeczy! Od stażu związku, oczekiwań wobec życia, ambicji, zdrowia, warunków, zamożności

22:17 To tylko twój punkt widzenia. Wiele kobiet z podobnymi poglądami budzą się za późno na zostanie matką. "Oszczędności na rok" :D Większość rodziców nie powinna więc mieć dzieci. Dziecko w niczym nie przeszkadza, dalej można się rozwijać, dorabiać. Oczywiście najlepiej mieszkać na swoim, ale niemowle nie musi mieć wypasionego pokoiku.

Ta z 22:17 Ile ty masz lat dziecko? Takie teoretyczne dyrdymały pustaka.

22:24 tak, moje zdanie jest takie, że większość rodziców nie powinna mieć dzieci, bo są bezmyślni i egoistyczni, a dziecko ma zapełniać pustkę w ich życiu. dziecko ma się dla niego, nie dla siebie. wiem, trudne rzeczy.

pierwsze dziecko - 29 lat drugie (15 tydzień ciąży) - 37 lat

22:24 Chyba z adopcją ci się poplątało. Miałaś jakieś popaprane dzieciństwo, czy co?

Mam 36 lat i jestem w trzeciej ciąży. Wszystkim mówię jedno - dziecko maksymalnie do 30. A najlepiej około 25 r życia - z punktu widzenia znoszenia ciąży, porodu i dochodzenia do siebie po porodzie. A także więcej energii, chęci do zabaw z dzieckiem, lepsza tolerancja na mniejszą ilość snu. I do 40 zapominasz co to znaczy mieć małe dziecko. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 28 lat i byłam najstarszą pierworódką na porodówce. I choć najlepiej zniosłam poród i połóg właśnie przy pierwszym dziecku to te 20-23 latki były o niebo sprawniejsze ode mnie. Teraz czuję się jak inwalida :). Oczywiście dziecko najlepiej mieć, gdy ma się jako tako zabezpieczoną sferę materialną - wówczas o jeden powód do zmartwień mniej. Ale też nie ma co czekać nie wiadomo jak długo, bo w razie kłopotów z poczęciem każdy miesiąc dla kobiety na wagę złota.

w jakim wy swiecie zyjecie? roznica miedzy 25 a 30 lat? no straszna w wieku 30 lat jestes niedolezna staruszka. Jak wy dozyjecie do emerytury skoro staro sie czujecie wieku 30 paru lat

ja w wieku 21 , ale mialam narzeczonego i mieszkanie , no i niezla sytuacje finansowa .Drugie za ok 6 lat w wieku 28... pozniej bym nie chciala. Chcialabym za 2 latka ale nie mam nikogo do pomocy i musze poczekac jak maly podrosnie i odlozyc w tym czasie troche pieniedzy .

18:49 - daj spokój, Polki są wiecznie na wszystko za stare :D To jest jakaś masakra.

ja tego nie rozumiem, wy serio czujecie sie stare i zmeczone w wieku 30 kilku lat? Ja pierdziele toż to najlepsze lata w życiu człowieka! Zmęczona to się czuje moja babcia w wieku 90 lat bo cale zycie w polu pracowała i 5 dzieci wychowała! To potwierdza, że starość to zazwyczaj stan umysłu...

Ja urodziłam w wieku 30 lat. zaszłam w ciąże szybko, Ciąża bez komplikacji, nie miałam mdłości ani wymiotów czułam się dobrze, do końca ciąży pracowałam, przytyłam niewiele. Poród była to zaplanowana cesarka ze względu na wąska miednica. Szybko doszłam do siebie, błyskawicznie wróciłam do wagi sprzed ciąży, nie mam rozstępów, brzuch płaski, krocze w całości Jak zaszłam w ciążę to miałam skończone dobre studia, dobrą pracę w zawodzie i doświadczenie zawodowe , mąż też pracował , mieliśmy dochody jak na nasze miasteczko całkiem niezłe, znaliśmy się też dobrze i ufaliśmy sobie , dotarliśmy się, I uważam że 30 lat i po 30 to najlepszy wiek na dziecko Siły i chęc do zabawy z dzieckiem jest, tolerancja na mniejsza ilość snu też jest OK., a co więcej kobiety po 30 mają więcej cierpliwości do swoich maluchów

gość 567 dokładnie tak jest jak piszesz. Gdybym swoje pierwsze miała urodzić teraz czyli wieku 30-stu paru lat, to bym go nie urodziła. Osobiście czuję się za stara na ciążę. To niestety ale nie są już te kości, te mięśnie. Oczywiście można o to zadbać, aby mięśnie były elastyczne, ale która o tym myśli? Nieliczne. Do tego im jesteśmy starsze, tym mamy więcej zanieczyszczeń w organizmie, stąd nasze zmęczenie, mniejsza cierpliwość itd. xxxxxx gość wczoraj w jakim wy swiecie zyjecie? roznica miedzy 25 a 30 lat? no straszna w wieku 30 lat jestes niedolezna staruszka. Jak wy dozyjecie do emerytury skoro staro sie czujecie wieku 30 paru lat xx Czuć się staro, a czuć się za staro na ciążę to dwa różne odczucia. Ciąża to nie jest całodniowy zapierdziel w robocie, to 9miesięczna ciężka praca całego organizmu, a potem do pół roku to ciągniesz. Po porodzie w młodym wieku dochodzi się szybko do siebie, a potem już coraz dłużej. Kiedy rodziłam drugie dziecko (4500g) obok rodziła kobieta swoje trzecie (2400g). Ja miałam 26 lat, ona 37. Powiedziała mi tak. "Niby trzecie dziecko i najmniejsze, ale najwięcej mi w dupę przy porodzie dało". Co ciekawe, to mój poród był podobno ciężki. Pierwszy to była masakra, twarda szyjka i kilka innych czynników, stąd wiem, że gdybym miała pierwsze teraz to nie dałabym rady. A nawet gdybym miała cc, to też bym gorzej zniosła. x Autorko to czy masz ustabilizowaną pozycję życiową, bezpieczeństwo ekonomiczne, to nie zależy od wieku. To zależy od tego jaką pracę, czy rodzice ci fundnęli mieszkanie itd. Najlepiej do 25 rż biologicznie, ale czy mentalnie, psychicznie i ekonomicznie to już kwestia indywidualna. Najlepiej jest wpaść i musisz sobie jakoś poradzić. W większości zawsze znajdzie się coś co opóźni decyzję o dziecku. A to nie ta praca, albo za małe mieszkanie... Ja się cieszę, że urodziłam "wcześnie", bo potem dopadła mnie choroba i dzieci więcej mieć nie mogę.

Gdybym swoje pierwsze miała urodzić teraz czyli wieku 30-stu paru lat, to bym go nie urodziła. x Wow, patrzę i widzę, że napisałam to tak jakbym miała zamiar usunąć :P. W dalszej części postu jest wyjaśnione dlaczego.

30 lat

biologia to nie wszytko ja uważam że ok 30 tki gdybym sie zdecydowała na dziecko w wieku dwudziestu kilku lat byłoby mi na pewno ciężej. jak skończyłam studia, znalazłam pracę, potem po roku zmieniłam ją na lepszą, z czasem podwyżka, kupiliśmy swoje mieszkanie z małym kredytem. Mieliśmy dobrą syt materialną, ja dobrą pozycję w firmie i zdecydowałam się wtedy na dziecko w wieku 30 lat. Za dwa lata na kolejne. Był czas na karierę, teraz jest czas na dzieci :) w wieku 25 lat nie miałabym takiej pracy, pewnie wynajmowalibyśmy dalej mieszkanie, byłoby gorzej

Zaraz nastoletnie puszczalskie będą rzucały gromami w trzydziestki, bo to stare babcie i nie powinny mieć dzieci hahahaha kocham to kafe :P

Ja miałam 29 lat i uważam że to dla mnie był najlepszy wiek. Myślę też, że każdy zna siebie i najlepiej dopasuje sobie ten wiek. Trzeba wziąć pod uwagę zdrowie i sytuacje życiową.

Ale to jest typowe w biednych krajach. W Europie im dalej na wschód, tym bardziej kobiety się ciśnie na rozród i zamążpójście JAK NAJSZYBCIEJ. W Rosji 24 latka bez dzieci i męża to przegrana, stara panna. W Polsce taka mentalność też funkcjonuje, bo kobiety mało zarabiają, nie są w stanie się same utrzymać (uogólniam, mówię o większości tzw. przeciętnych kobiet) dlatego muszą jak najszybciej łapać portki żeby przeżyć. Dasz radę zacząć samodzielne życie za powiedzmy 1800-2000 zł na rękę ? A to i tak niezła pensja w naszym dziadowskim kraju. Potem machają dzieciaka żeby 'scalić' związek i są właściwie załatwione. Państwo ciśnie żeby robić nowych wyrobników dla zdychającego ZUSu, lekarze straszą downem i voila ! Tak się udupia kobiety na całe życie. Nic dziwnego, że tak wychowywane 30 latki czują się stare. Sad but true.

Autorko najlepiej urodzić około 20-26 lat. Potem mogą być problemy z zajściem w ciąże i wzrasta ryzyko komplikacji w ciąży, a poród po 30 stce jest znacznie cięższy i trudniejszy, jest więcej powikłań i komplikacji, dłużej dochodzi się do siebie, i ciężej schudnąć.Poza tym wzrasta ryzyko urodzenia chorego dziecka Każdy lekarz Ci to powie Ja urodziłam w wieku 25 lat i to jest najlepszy wiek, ciało się szybko regeneruje i kobieta ma więcej sił dla dziecka, pracowalam od 20 stego roku życia skończyłam dobre studia miałam doświadczenie i świetna praca oraz super męża własnie w wieku 25 lat, co do meża miałam szczęście go tak szybko spotkać , a że zdobyłam tak wczesnie doświadczenie i dobra praca to sama sobie na to zapracowalam

Ja urodziłam dziecko mając 22 lata, mężatka byłam wtedy już od 1,5 roku, ciaza była planowana bo uznaliśmy z mężem, że nie ma na co czekać. Skończyłam studia, zdobyłam zawód, dziecko mi w tym nie przeszkodziło. Z perspektywy czasu nie żałuję tej decyzji, byłam młoda (jak to brzmi :-) ) i miałam dużo energii do opieki. Ciążę zniosłam całkowicie bezproblemowo, w ósmym miesiącu ciąży jeszcze na praktyki biegałam. Gdy urodziła się córka wszędzie ja za sobą ciagnelam bo nie zawsze ktoś chciał z nią zostać i w sumie w niczym mi nie przeszkadzała. Teraz mam 27 lat z hakiem i zaraz urodzę drugie dziecko i niby tylko kilka lat starsza jestem, a ciąża trochę dala mi w kość, miałam więcej dolegliwości, trudniej jest mi się poruszać, na początku ciąży musiałam brać tez leki na podtrzymanie.. Także dla mnie decyzja o pierwszym dziecku powinna przypaść przed 25 rokiem życia. Ze względów kondycji fizycznej i zdrowia.