Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego bezdzietne ciagle czuja potrzebe udowadniania, ze sa szczesliwe?

Polecane posty

Gość gość
maciory mają wiecznie jakiś ból duppy że bezdzietne są szczęśliwsze:D ale taka prawda, dziecko to kula u nogi, a wy o tym wiecie i was to boli. pozdrawiam szczególnie te które nie chciały dzieci ale im się wpadło i nagle się cieszą:D hipokryzja heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz widzę mamy tu ekspertów od tego dlaczego pewne małżeństwa nie mają dzieci i dlaczego się rozpadają? Zdaje się, że skoro czegoś takiego nie przeżyłyście to nie macie prawa o tym pisać (skoro bezdzietne mają sobie iść na inne forum). .....oooo... To żyjcie w zgodzie z instynktami, jak Wasz mąż okaże się bezpłodny rzućcie go (czytałam dziś fajny temat, mąż nie chce 3 dziecka więc panie radzą by go rzuciła bo to dzieci sa na zawsze ). Ja pozwolę sobie żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. Mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DROGIE ZGORZKNIAŁE ZŁOŚLIWE BEZDZIETNE! Po pierwsze: Żadna z obecnych tu mam nie namawia was na dziecko uspokójcie się! Po drugie: Co was obchodzi czy one są szczęśliwe, wyspane i zadbane z tą swoją dziecięca gromadą? nie macie swojego życia? Po trzecie: Straszne słabe jesteście skoro tak przeżywacie jakieś pytania znajomych czy babć :o to was tak frustruje? domyślam się, że codziennie bierzecie udział w jakiejś rodzinnej konferencji na ten temat? Po czwarte: nie mam dzieci i nie chcę mieć ale nie patrzę zaglądam nikomu do łóżka ani w gary i nie komentuję tak głupkowato jak wy, niech tam sobie ma setkę dzieci co was to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skad wiesz, ze majac dziecko nie bylabys jeszcze szczesliwsza? :D to jak gadanie ze slepym o kolorach;) widzisz - ja bylam wiele lat bezdzietna, potem swiadomie zdecydowalam sie na dziecko - mam porownanie, wiem co lepsze i jak zycie wygladalo przed, a jak po. widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kobitki ZIONĄCEJ NIENAWIŚCIĄ do mnie 50-tki, ktora nie chciala miec dzieci. Nie chcialam bo - NIE CHCIAŁAM. Tak też można żyć, wszystko jest kwestią wyboru. WOLNI ludzie mają wybór. a mój wybór był między tradycyjnym inkubatotrem właśnie a prowadzeniem własnej drogi życiowej. I nikt mi nie powie, że jestem stworzona do reprodukcji - jestem sobą i przez to stanowię wartość - nie przez dzieci które mogę powołać do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgorzkniałe i złośliwe na tym forum są w większości mamy niestety :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, czyli matki nie 'prowadza wlasnej drogi zyciowej', tylko cale zycie sa tym 'inkubatorem'? :D Boze, taka stara, a taka glupia. bezdzietnosc jednak czesto rzuca sie na mozg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mam porownanie, wiem co lepsze i jak zycie wygladalo przed, a jak po. widzisz roznice? " Gratuluję. Ale ludzie się różnią, więc nie każdy zareaguje jak Ty. Pomyślmy o tych matkach które mordują dzieci, biją je czy pozwalają na pobicia przez partnerów - one nie wydają się szczęśliwe a na 99% była wśród nich jedna co nie chciała, potem zmieniła zdanie i wyszło co wyszło. Oczywiście to patologia, wiec skrajne porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O hipokryzja jest wierzyc w cos czego nie ma :) Moje dzieci były planowane - ojej i w czym to przeszkadza?:> Nie boli mnie to ze jade z nimi na wakacje ( sorry nie mam potrzeb chlania i latania po klubach). Kiedys bedziesz chciala miec dzieci.A jak nie - to facet cie w koncu zostawi. Faceci po 30 chca juz dzieci, a co sie dziwić... :) Nie wiesz jak to być matką.. A się wypowiadasz. Ja uważam, że moje życie było fajne przed dziećmi - ale teraz jest więcej miłości i czuję się spełniona :) I za pewne beda glupie komentarze - bo wg Was tak nie mysle.oO Ale wiadomo... Wszechwiedzące kobiety "istnieją"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to prorokowanie: "facet cie zostawi".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co wam chodzi przecież was nie namawiamy, o co się tak plujecie wulgarne babony? Ja jestem szczęśliwa, bo mam dzieci, a wy szczęśliwe, bo nie macie i spoko. Nie możemy każda żyć po swojemu tylko nas wyzywacie od jakichś macior, nieszczęśliwych bab. Właśnie widzę jakie wy jesteście szczęśliwe :o Normalny człowiek tak się nie zachowuje. Chcecie zrozumienia ale same go nie macie i jeszcze was boli, że śmiemy miec dzieci i dobrze nam z tym. Co was obchodzi to czy ja - anonim z forum jestem zadowolona ze swojego dzieciowego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzinne konferencje? bardzo możliwe. Znam pewną parę, chcieli mieć dzieci, ale nie mogli, nie chcieli o tym mówić... Sama część rodziny upomniałam by stulili pyski i nie gadali "kiedy dziecko, czemu jeszcze nie ma" a i tak po kątach słyszałam "Ty to nie zrób jak oni, musisz mieć wcześniej, ja to żałuję, że jak kiedyś do mnie przyjechali osobno łożka im dałam". Serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo czesto mezczyzna odchodzi od nieplodnej kobiety, zwiazuje sie z inna i prawie natychmiast ma z nia dziecko. to samo dziala w druga strone. niewiele malzenstw, ktore nie moga miec razem biologicznego dziecka, jest w stanie przetrwac. xxx A, czyli od płodnych żon i dzieci to faceci odchodzą sporadycznie, wg. Ciebie ? :D Posiadanie wspólnego dziecka nie jest żadną gwarancją trwałości małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zauważyłam co innego niestety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle, ze problem polega na tym, ze duzo bezdzietnych uwaza, ze zycie po porodzie tak naprawde sie konczy. patrza na patologie, nieudane malzenstwa, biede w rodzinach, stres i wieczny niepokoj jutro, i na tym opieraja swoje zdanie na temat posiadania dzieci i rodziny. tymczasem to wszystko jest kwestia wlasciwego planowania, odpowiednich wyborow i organizacji - rodziny stabilne finansowo, ktore maja wsparcie w dziadkach / nianiach, dobre prace, mozliwosc 'odpoczynku' od kieratu domowego i realizuja sie w innych dziedzinach zycia, maja swoje pasje i ambicje itd. sa bardzo szczesliwe, i dzieci sa tylko dopelnieniem oraz spoiwem, a nie przeszkoda czy kula u nogi. w mysl zasady - jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedys bedziesz chciala miec dzieci.A jak nie - to facet cie w koncu zostawi. " Okej, to nie jest namawianie. To jest życzenie rozpadu związku? Czy co? Ta pani bezpłodnym też tak mówi? Uspokójcie się, właśnie o to bezdzietnym chodzi, o takie teksty. W moich akurat wypowiedziach słowa nie było o tym, że macierzyństwo jest złe, fe i w ogóle (to nie ja pisałam o hipokryzji). Tylko było zrozumienie dla frustracji a już zostałam zwyzywana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obchodzi mnie, że nie chcecie dzieci czemu w ogóle przyszło wam to do głowy że to kogos interesuje? Czy to ja się wypytuje kiedy będziesz miała dziecko jedna z drugą? W sumie dobrze, ze takie posrane geny nie idą dalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:26 - za dużo się programów w TV naoglądały : Trudne sprawy, zdrady.. ;) i wiadomo, jak w TV tak i jest w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od plodnych zon i wspolnych dzieci mezczyzni odchodza z innych przyczyn . ja skupilam sie na tym, ze tylko maly procent nieplodnych malzenstw jest w stanie razem przetrwac taki dramat - bo tak, jest to dramat dla kogos, kto tego doswiadczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mózg to rzuca się brak tolerancji, kobieta nie jest rzeczą, której narzuca się jedną rolę, Zaręczam, że kobieta nie jest zmuszona odgrywać tylko jedną życiową rolę -reproduktorki. Wspaniałe dziewczyny mają dzieci, a inne wspaniałe dziewczyny nie mają tego parcia - nie muszą mieć dzieci, żeby być Kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i wychodzi nienawiść mamusiek: "ja ci nic złego nie mówie, ale masz posrane geny" :D Ale hipokryzja :D Beka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież bezdzietne same podsycają i piszą o tym zostawieniu przez faceta i innych idiotyzmach nie widzicie tego? To ta banda z zamkniętej grupy na fejsie na czele z tą grubą swinią z you tube co ma brwi odrysowane od słoika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posrane geny. Kolejna rzecz. Macie jeszcze pomysły na obrażanie? Jakieś wyzwiska może? Podpowiadam, czyichś rodziców też można obrażać. Przeczytajcie sobie ten temat na spokojnie. I zobaczcie jak wyglądają Wasze wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przyszlo wam do glowy, ze jak sie kogos bardzo bardzo kocha, i jest sie z nim totalna jednoscia, to po prostu pragnie sie z nim miec dziecko? :D ja tak mialam w moim malzenstwie - z ogromnej milosci i jednosci splodzilismy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 1 małżeństwa nie miałam dzieci. Mój mąż uważał, że nie jest gotowy - w wieku 37 lat ! Później okazało się, że powód jest inny. Byliśmy małżeństwem 8 lat + 3 lata wcześniejszego związku nieformalnego. A on mi nie powiedział, że nie może mieć DZIECI! Od razu poszliśmy do sądu, rozwód kościelny... Jak można nie mówić takich rzeczy ?! Dobrze, że ja miałam wtedy 31 lat. Poznałam nowego mężczyznę i mam teraz cudnego 3 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nas też obrażacie i wyzywacie od macior, wysmiewacie więc nie pitolcie i nie zgrywajcie nagle świetych Zuzanek :P a czemu zadna nie odpowiedziała na pytanie: czy kazdy nie moze żyć jak chce z dziećmi czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając ten dział kafe, o czym już pisałam, naiwnością by było twierdzić, ze te chamskie teksty o bezdzietnych to prowokacja. Zobaczcie na inne topiki, kultura niektórym matkom to butami wyłazi. Oczywiście nie wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łejeje
O co wam chodzi? przecież mamy z kafe was nie namawiają ani niczego nie udowadniają na siłę. To właśnie wy tu przyszłyście żeby nas koniecznie poinformować jakie jesteście szczęśliwe, a my beznadziejne, bo wam ciocia z babcią ględzą o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamie chyba nie przystoi mówic o kimś, że ma posrane geny? Swoim dzieciom tez tak odpowiadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna z kotem
Pisalam na poczatku, ze nie nadaje sie raczej na matke. Nikogo inkubatorem nie nazywam, kazdy ma prawo decydowac o swoim ciele i zyciu. Nie planuje dziecka, bylam juz w ciazy i poronilam. Musialabym na 99% cala ciaze lezec i przyjmowac leki, itp. Nie mam stalej pracy, nie moge isc na l4. Lubie DUZO spac. Wole poczytac w spokoju... Nie przepadam za dziecmi, bylam niania kilku i starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×