Twoje cierpienie przez grzechy

Przez jaki grzech najbardziej cierpiałaś.

czy było to obżarstwo

Pewnie masz rację, zawsze ale to zawsze konsumuj***ardzo obfite śniadanie. W tej chwili też. Nic na to nie poradzę to mój organizm mną rządzi. A ja cierpię na różne bóle wynikające ze złej diety.

i bardzo dobrze,że jesz duże śniadania,organizm sam mówi co potrzebuje,a jakie to bóle

nie ma czegoś takiego jak grzech. zatem nie grzeszę.

Bóle stawowo-mięśniowe. To wynik grzechu takiego jak obżarstwo i jedzenie zbyt dużej ilości potraw mięsnych zakwaszających organizm. Do tego chemia wtłaczana do różnego rodzaju wędlin. Jak walczyć z własnym organizmem by zaprzestał wołania mięsa i jego pochodnych? Ciężka sprawa, mam tego pełną świadomość, że tylko produkty roślinne są prawidłową moją dietą. Lecz ten ciąg...nie daję rady. Co oni dodają, że tak ciągnie do tego obrzydliwego jedzenia.

Zjedzeniem to jest tak, że to co najbardziej smakuje najwięcej szkodzi. Np. napoje energetyzujące dlaczego młodzież tak bardzo chętnie je pije?

coś kuszącego widać

To że niszczyłem sobie własne zdrowie zamartwiając się o kogoś kto miał mnie w d***e. Że źle ulokowałem uczucia, że nadal przejmuję się tym, iż ktoś potraktował mnie w ohydny sposób. Że wiedziałem w głębi duszy, że nie warto, a jednak pomagałem będąc samemu w bardzo trudnej sytuacji. Że byłem głupi.

Miłość nie jest grzechem, chyba że do mężatki, żonatego faceta.

Ale grzechem jest niedbanie o własne zdrowie.

9.58...skąd wiesz że ma Cie w d***e i jak zostałeś potraktowany ?