co sądzicie o takim ojcu

Witajcie, co sądzicie o ojcu który pije i wypiera się tego,jego 17 syn przerwał edukację,ma problemy emocjonalne,i uciekł z domu twierdząc że nie wytrzyma w nim dłużej.ojciec go wyzywal,obrażał,obrażał żonę i nie rozumie co robi źle. Czy możliwe jest ze taki człowiek nie rozumie ze rano najbliższych,jak traktować takiego ojca...smutna sytuacja.

ojciec patologia

Ten ojciec to mój ojciec,a ja jestem siostrą tego nastolatka,ale nie mieszkam z rodziną.jak mogę pomóc rodzinie,bratu? Jak otworzyć oczy ojcu potrzasnac nim ?

ja mam taką matkę, mieszkam z nią. moja matka uważa, że wszyscy w koło są Ci źli i my mamy problem ze sobą, a nie ona. na szczęście nie jest agresywna, lecz czasem jej się zdarza do mnie szurnąć, to szybko ją pacyfikuję. u was, jeśli są takie sytuacje, powinniście zgłaszać to na policję. matce założyli by niebieską kartę. a co do ojca, to on sam musi wyrazić zgodę na leczenie, bo tak to macie ręce związane.

Wiekszość problemów wynika z braku komunikacji,spróbujcie się postawić na jego miejscu.O ile potraficie

Czy Twoja matka zawsze taką była? Co robi,jak sobie z tym radzisz i ile masz lat?

nie, kiedyś taka nie była, załamała się po śmierci ojca 10 lat temu, i popłynęła... ja jestem dobrze po 30tce, ale w domu jest też moja 9letnia córka, która czasem widzi akcje jakie się dzieją. ja z reguły ją ignoruję, moja córa też ją zlewa, wręcz się jej boi. matka czasem, po alkoholu, jest agresywna, ale szybko sobie z nią radzę. policji jeszcze nigdy nie wzywałam, bo nie było potrzeby, ale doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że jeśli za bardzo przegnie, to po nią zadzwonię.

Współczuję Ci bardzo takiej matki...

Obłąkany kretyn.Dobrze wie co robi ale lubi krzywdzić innych i dlatego to robi.Inni go nie obchodzą,nie kocha zony,syna tylko siebie samego a z innymi robi co chce.Ciekawe tylko kto sie tym chamem będzie na stare lata zajmował.Syn powinien mu wtedy dać w ryj ,kopa w zad i za drzwi do przytułku.Takie piekło domownikom zgotować.Syn będzie taki sam.To prawdziwy dramat.Jego trzeba na głowę leczyc ale skoro świr nie widzi problemu to z leczenia nici bo nie wyrazi na nie zgody.