Gdzie macie zamiar pojechać na wakacje?

Zawsze zastanawiam się czy Polacy wolą zwiedzać własny kraj. Czy wolą wyjeżdżać za granicę? Jakie jest wasze zdanie na ten temat.

Do Acapulco na 10 dni :)

nigdzie :( zawsze lubiłam jezdzić za granice ale od kiedy podjęłam pracę w polsce na nic mnie nie stać, mogę tylko pomarzyć o czymkolwiek.

Z roweremi do Sopotu i w góru pochodzic po fajnych szlakach.

my z moim ukochanym wynajmujemy kampera i jedziemy od swinoujscia az do helu a pozniej jeszcze krynica morska

Francja albo Portugalia

w tym roku Cypr poluiowy co roku inny kraj

Nasze polskie gory

na Woodstock.

Puszcza Jodłowa

My w tym roku mamy taki plan żeby jechać na dziko, jakieś 400 km od domu i codziennie lub co drugi dzień nocować w namiocie nad innym jeziorem.

Jesli twoje pytanie brzmi gdzie wole wyjechac to odpowiedz brzmi zagranice. Polske tez lubie zwiedzac. Jezeli twoje pytanie GDZIE WYJADE to odpowiem NIGDZIE bo po pierwsze mnie nie stac po drugie nigdy nie dostaje urlopu w lato

Ja na wakacjach nigdy nie byłam, więc w tym roku też pewnie nigdzie nie pojadę. Jako dziecko rodzice nie mieli pieniędzy więc siedziałam w domu, potem w szkole zmyślałam, że byłam tu i tam. Po liceum poszłam do pracy żeby zarobić na studia i utrzymanie siebie więc nigdy nie udawało mi się nic odłożyć. Studia skończyłam rok temu i teraz z chłopakiem odkładamy na remont naszego wspólnego mieszkania, a przed nami długa droga więc pewnie też nigdzie nie pojedziemy. Zazdroszczę ludziom, którzy jeżdżą na wakacje, wypoczywajcie i bawcie się dobrze :)

wyspa Lofoten :)))

Ło matko co za życie, nigdzie nigdy nie byłaś za granicą, ani nawet nad naszym polskim morzem albo w tatrach?

Powinnaś wyjechać. Nawet jeśli remont miałby się przesunąć w czasie.

nie martw sie ja tez nigdy nie bylam w gorach ani nad naszym morzem. raz jeden jedyny bylam w niemczech ale to byl niewypal i wrocilam po 2 dniach nic nie widzialam , jechalismy w nocy. no coz takie jest zycie. sa i tacy co nigdzie nie byli

Byłam nad morzem w podstawówce na kolonii i 3 lata temu w Zakopanym na kilka dni i raz na stopa trafiłam z koleżanką do Lwowa. Marzą mi się wczasy takie żeby poleżeć na plaży. Chętnie pojechałabym np. do Chorwacji. Odkąd pracuję czyli od 7 lat jakoś tak się składa, że moje życie to pasmo niekończących się wydatków i jakoś nie potrafię odłożyć na wakacje bo zawsze jest COŚ ważniejszego... Nie wiem, może w tym roku uda się nad polskie morze pojechać chociaż na kilka dni żeby tylko je zobaczyć i mogę wracać.

To się ciesze, że nie jestem sama :) jak patrzę po znajomych to każdy gdzieś jeździ, wstawiają fotki na FB z różnych zakątków świata i plaż i się zastanawiam JAK oni to robią, że ich stać, a ja nie potrafię.

No jak to jak oni to robią. Rodzice pomagają. Mam wielu takich znajomych i każdy z nich gdyby nie rodzice to siedzieli by na czterech literach bez szkoły, auta i pracy.

Do Kołobrzegu na SUNRISE :))))

nie każdemu rodzice pomagają, za to każdy ma inne priorytety ja np. wolę zrobić mniejszy czy tańszy remont i jechać na jakiekolwiek wakacje, niz siedzieć na d***e w kafelkach za 200 zł

Zmarł moj maz , nigdzie nie pojadę . Dwa lata temu byliśmy w Tajlandii , szykowaliśmy sie do Malezji w tym roku i po ptokach :(

No dokładnie. Każdy ma inne priorytety. Ja już mam dosyć wynajmowania mieszkania... Zresztą remont, który nas czeka to nie tylko pomalowanie ścian i położenie płytek (tym bardziej takich za 200zł) :-/

Ja jadę za granice bo muszę troche zarobić i odłożyć na utrzymanie. Jestem studentką 3 roku rachunkowości na http://www.wsu.pl/. Może kiedyś wyjade jak będę miała fajna prace ;)

większość jedzie żeby fotki na FB wstawić :)

Popieram kolegę który napisał o zagranicy. To jedyne dobre rozwiązanie. Ja upodobałem sobie Hiszpanię. Mam zamiar kiedyś się tam przeprowadzić i zamieszać w spokojnym miejscu. Upodobałem sobie ten kraj w trakcie studiów. Kiedy to razem z dziewczyną wybraliśmy się wakacje. Zauroczyło mnie to "miejsce". Nie wiem jak ująć to słowami ale to przepiękny kraj.

tam gdzie szanownego malzonka wysla w delegacje :P, :P, :P

Od lipca do wrzesnia nad Baltyk;)

Spodobało mi się tutaj kilka wypowiedzi. Byłam ciekaw ile ludzi powie iż wyjechała by za granicę. A;e może dopiszecie dlaczego właśnie tam?