Wku...wiła mnie moja synowa

Do AUTORKI Autorko,nie gorszego nie ma jak synowa która z biedy wyjdzie i z dobrobytu tesciów się jej w duupie przewraca. Trzeba taką sprowadzić do parteru i powiedzieć dziadówie że niech się cieszy że dostała męża przy którym niczego nie musiała się własnymi rękoma dorabiać. Powiem więcej,kafeteria to miejsce gdzie znajdzie się jakiś plew damski który będzie cię obrażał bo dokładnie tak jak twoja synowa uważa że jak duupy daje to powinna leżeć w dobrobycie. Nie daj się im tu obrażac bo to gówniarstwo ci do pięt nie dorasta. Ty stworzyłaś warunki swoim dzieciom a one stworzą warunki swoim nie dzięki swpjej pracy tylko dzięki takim tesciom jak ty.Wszystko chcą gotowe,bezczelne larwy.

Do AUTORKI Autorko,nie gorszego nie ma jak synowa która z biedy wyjdzie i z dobrobytu tesciów się jej w duupie przewraca. Trzeba taką sprowadzić do parteru i powiedzieć dziadówie że niech się cieszy że dostała męża przy którym niczego nie musiała się własnymi rękoma dorabiać. Powiem więcej,kafeteria to miejsce gdzie znajdzie się jakiś plew damski który będzie cię obrażał bo dokładnie tak jak twoja synowa uważa że jak duupy daje to powinna leżeć w dobrobycie. Nie daj się im tu obrażac bo to gówniarstwo ci do pięt nie dorasta. Ty stworzyłaś warunki swoim dzieciom a one stworzą warunki swoim nie dzięki swpjej pracy tylko dzięki takim tesciom jak ty.Wszystko chcą gotowe,bezczelne larwy.

Jak czytam wypowiedzi nie których tu pind to mnie krew zalewa. Jestem synową,osobą skromną ale kiedys jak takie badziewie zapuka do mych drzwi i bedzie rościć to będzie żałować że się urodziła,wykopię na zbity ryj.

gość wczoraj Tu autorka Nie macie racji. Syn od początku był współwłaścicielem domu, pomagał przy budowie, trochę nawet dołożył pieniędzy. Po ślubie synowa została dopisana u notariusza i jest współwłaścicielem domu. xx O tym c***isałam. Weź odlicz od wartości domu to co syn włożył, materialnie i fizycznie. Z 400tys się zrobi 300 tys. Dodaj wartość działki, 50 tys i jeszcze by się kilka rzeczy znalazło dla córki. Zrób bilans. Może się jeszcze okazać, że faktycznie synowa ma rację. Wiesz synowa widzi właściwie, to że twój syn pracował przy domu i jeszcze go po części sfinansował, a córka nie kiwnęła palcem i dostała teraz 50 tys. Zrób bilans. Aha, jeśli nie przepiszesz całego domu na syna, to po twojej śmierci syn będzie musiał i tak spłacać siostrę, bo przecież kawałek domu jest twoja.

wreszcie ktoś kto potrafi liczyć i jest inteligentny - brawo!

Aha, jeśli nie przepiszesz całego domu na syna, to po twojej śmierci syn będzie musiał i tak spłacać siostrę, bo przecież kawałek domu jest twoja. xxx nie syn będzie musiał spłacać tylko syn i SYNOWA!!!

Autorko i jak u ciebie?

Straszne jak czytam te chamskie wypowiedzi ..synowych.. czy pseudo dzieci. Wyzywaja od najgorszych. Nie czytaja jak przyszli starzy ludzie. Na Twoim miejscu kazala bym sie im wynosic tam gdzie in bedzie lepiej. Wam wszystkim tego samego życzę. Zostańcie sami bez rodzin bez pomocy rady i rodzicow. To samo czego zyczycie Was spotka. Karma wraca.