Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego moja matka taka jest??

Polecane posty

Gość gość

jestem dorosła już bo mam 21 lat, ale kiedys była dla mnie przyjaciółką ,a teraz mnie tylko dołuje: rozstanie z chłopakiem to moja wina, jak nie odbiorę telefonu pół dnia to moja wina chociaz rozmawiamy codziennie, generalnie jest dla mnie toksyczna, cała wina za wszystko obarcza mnie, nawet jeśli to nie prawda, a jak mam jakies problem np płaczę bo mam powód w sensie coś mi sie nie uklada np w związku to wysyła mnie do psychologa bo to nie jest normalne , bo jak mozna płakać w koncu? generalnie uswiadomiłam sobie ostatnio ,że ona jest bardzo toksyczna osoba i od dziecka mi zepsuła zycie tak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 21 lat to się wyprowadz od toksycznej matki i żyj jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaaa
Generalnie Twoja wypowiedź jest bardzo chaotyczna , ale rozumiem, że w tej chwili jesteś zła na swoją mamę i dlatego tak o niej piszesz? Pamiętaj o tym, że życie to ona Ci dała ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz od 2 lat mieszkam osobno i w innym miescie, ale uwolnic sie od niej trudno, poza tym narazie jestem jeszcze na jej utrzymaniu co tez planuje zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanna- tak jestem teraz na nia zła...moze dała mi zycie ,ale nie znaczy to tez ,ze jest dobra matka bo ja sie na ten swiat nie prosiłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 21 lat mieszkasz osobno od 2 lat i jesteś na jej utrzymaniu?? I Ci źle?? To Ci zazdroszczę!! Ja sama się utrzymuję od 19 roku życia. Widocznie za dużo Ci dała a Ty nie doceniasz. Może w Tobie jest problem, bo to co opisujesz to jak rozkapryszona księżniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba nie wiesz co znaczą studia dzienne na farmacji, może chodzisz sobie do jakiejś szkółki niedzielnej to i możesz się sama utrzymać, ja sobie dorabiam korepetycjami, ale nie pójdę do pracy na pełny etat póki mam zajęcia codziennie, szkoda, że niktorzy są tak ograniczeni, że takich rzeczy nie rozumieją i wmawiają, że trzeba się samemu utrzymywać od najlepiej 15 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta doceniam jej pomoc finansową ( nie tylko ona mi pomaga bo po połowie z tata z którym sa po rozwodzie wiec nie robi mi tez jakiejs łaski) ale pieniądze to nie wszystko, najgorzej, że nie mam w niej innego wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie zaakceptowałaś rozwodu rodziców i to rzutuje na kontakt z mamą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jakąś roszczeniową postawę. Większość młodych po 19 roku życia pakuje walizki i wyjeżdża za chlebem. Jak Twoja matka zapewnia Ci taki komfort, to może warto to docenić. Może jej ciężko. Mam pytanie a co Ty robisz dla matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaaa
Też często mam problemy z mamą i jestem na nią bardzo zła i też gadam czasami od rzeczy, ale to się chyba każdemu zdarza. Ważne, żeby pamiętać też o tych pozytywnych stronach swojej mamy no i przede wszystkim pogadaj z nią o tym wszystkim chociaż z praktyki wiem, że to rzadko pomaga... Ale skoro studiujesz i nie mieszkasz z mamą to zaciśnij zęby i nie kłóć się z nią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No łaski Ci nie robi, bo pewnie Cię kocha. Może Twojego ojca stać a jej nie, to jak Ci źle to poroś ojca niech Ci sfinansuje całe studia i będziesz miała problem z głowy. Dla mnie z Twoich opisów wynika, że problem jest w Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz mi jeszcze, udział Twojego ojca w tym Twoim utrzymaniu? Czy jest równy, czy to tylko alimenty, bo to istotna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no od ojca mam nawet wiecej pieniedzy jak od niej, ale nie mam akurat o to do niej pretensji bo za wiele nie zarabia, bardziej mnie martwi to ze nie mam z nia kontaktu dobrego ,ale uważam ,że to nie jest z mojej winy bo ona o byle co potrafi zwyzywać, skrytykowac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak nie ma za dużo pieniędzy, to może oszczędza na sobie, to może jednak poproś ojca o kasę i daj jej spokój i może relacje się naprawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś ludzie są nerwowi i żyją w stresie, może Twoja matka też nie jest robotem i dopada ją depresja, często tak bywa, może przerasta ją ta sytuacja. Może ona potrzebuje uwagi, jakieś wdzięczności, że to ma sens. Co Ty robisz dla matki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co widze na sobie nie oszczędza wiec taka biedna znowu nie jest, kasa to nie jest wszystko poza tym, bo niestety ,ale wyzywała mnie od dziecka, zdarza jej sie to do teraz, nieraz obarcza mnie jak pisałam wina jak ewidentnie to moja wina nie jest, ciagle krytykuje za wszystko,np ja nosze rozmiar 36 , ona ze 40 czy 42 , raz mi powiedziała ,że jestem za chuda, a ja na to, że lubie swoja figure i zapytałam ile ona wazy to już do mnie z pretensja, wiec jednak ona sama ma kompleksy i to wyladowuje na mnie, poza tym co uwazam jest kompletnie nie fair nic nie moge jej powiedziec bo zaraz to rozgada rodzinie czy koleżankom co kilka razy sie wydało przez przypadek , nawet jak to sa moje osobiste sprawy typu zwiazek, rozgaduje wszystkim z kim sie spotykam itd nawet jak ja prosze zeby cos zachowała w tajemnicy wiec nie moge jej ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie przesadzaj, anoreksja dziś w modzie i może faktycznie jesteś za chuda i ona się martwi, a rozmiar kobiety 40 -42 w jej przypadku to chyba nic złego. Wątpię, by Twoja mama była zła, piszesz, że kiedyś była Twoją przyjaciółką ( mało dziewczyn tak ma, żeby mama była przyjaciółką przed 21 rokiem życia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sobie nie oszczędza? co to znaczy? Chcesz z niej wydusić ostatni grosz? To masz super mamę, że opłaca Ci studia utrzymuje się. Chcesz jeszcze rządzić jej kasą? O to masz pretensje! Może to mądra kobieta i widzi Twoje wady jak zwraca Ci uwagi to wybuchasz, bo chcesz być :takim jajkiem rządzącym kurom".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 to anoresja? aha to gratuluje, wagę mam prawidłową więc marne masz chyba pojęcie na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dobra, znów sie trole zeszły co tylko dosrywaja zeby niby mnie zdenerowac, ale spoko mnie to akurat wisi, chcialam tu tylko pogadac z kims konstruktywnie, ale dzisiaj jak widac nie da rady więc papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam nigdzie, że rozmiar 36 to anoreksja! Napisałam, że może Twoja mama się martwi, bo skoro zwróciła Ci uwagę, że jesteś za chuda to widocznie musiałaś schudnąć do tego rozmiaru i ją to zmartwiło! Widzę, że jesteś przewrażliwiona w każdym temacie i doszukujesz się zaczepki, więc jesteś najmądrzejszą osobą na świecie, która zna swoje prawa a nie ma obowiązków więc Ci się w d***e przewróciło z dobrobytu. Może faktycznie przenieś swoje frustracje do ojca i poproś, by Ci sponsorował dalsze hai live i oszczędź tej matce. Co zrobiiłaś dla swojej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dobra, znów sie trole zeszły co tylko dosrywaja zeby niby mnie zdenerowac, ale spoko mnie to akurat wisi, chcialam tu tylko pogadac z kims konstruktywnie, ale dzisiaj jak widac nie da rady więc papa usmiech.gif W poprzednim temacie nie szło i założyłasz kolejny wątek. Wszystkich co konstruktywnie piszą nazywasz trolami. Bo nie współczują nie atakują matki, chcą pomóc rozwiązać problem w Tobie. Powtarzam pytanie co Ty zrobiłaś dla matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada idź do ojca niech Cię sponsoruję, a matce pozwól żyć, pewnie ułoży sobie życie, jak nie potrafisz docenić Takiej matki to doceń serce ojca masz wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ona miała robić dla matki? I nie wiem kto niby wyjeżdża za chlebem w wieku 19 lat :D Jestem na 3 roku studiów w większym mieście i z tego co widzę to wszyscy dostają pieniądze na utrzymanie od rodziców, przynajmniej taką tendencję można zaobserwować u mnie w grupie (liczącej 16 osób) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz szczęście, bo w mojej grupie 50 osób wszyscy pojechali. I wysyłają paczki rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona jest z rozbitej rodziny i studiuje i matka ją chyba utrzymuje, bo jak jej piszę, żeby poszła do ojca, to temat ucięła. Piszę, bo z zazdrością obserwuję temat. Moja matka nie miała na chleb, ja musiałam wyjechać i wysyłam paczki. Dlatego pytam się co Ona w tak komfortowej sytuacji robi dla matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej matka pewnie niedojada a Ona rości pretensje o wszystko. Ja jej zazdroszczę, nie mam pretensji do matki, bo po rozwodzie dostawała na całą trójkę 900zł alimentów. Byłam najstarsza. Kocham mamę i braci. Spakowałam walizki i mimo, że byłam najlepszą uczennicą, moje stypendium oddawałam mamie na chleb. Od ojca na cokolwiek nigdy nie dostałam nawet mi sukienki nie kupił na studniówkę. Znam realia więc wiem, że to jej matka opłaca studia swoim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak tu wszyscy wyjechali za chlebem w wieku 18 lat, przy okazji skonczyli prawo ,albo medycyne i nie przeszkadzało im to wysyłać paczek rodzicom, mhm jasne, szczegolnie w Polsce jest to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ona miała robić dla matki? Posprzątać jej mieszkanie, umyć okna, ugotować obiad, zabrać na spacer, pozwolić jej odpocząć, tak po prostu, dużo wysiłku nie miała. Z tego co pisze nic nigdy nie robiła, nawet pomysłu na to nie ma. Żyje jak księżniczka na koszt matki i ma jeszcze pretensje. A do ojca się nie zwróci, bo jej nawet 10zł nie wyśle ponad alimenty zasądzone. Znam z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×