Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy waszym zdaniem mozna zmuszac dzieci do chodzenia do kosciola

Polecane posty

Gość gość
Jestem ateistką i nie mam nic do osób wierzących póki nie próbują na siłę wcisnąć mi swojego poglądu. Ja nikogo nie namawiam do odejścia od wiary i nie życzę sobie, ze y ktoś mnie namawiał do wiary. Nie obrażam osób wierzących, szanuje ich a w zamian, z ich strony spotykam się z wyzwiskami. Jeśli tak wygląda katolicką miłość do bliźniego to cieszę się, ze jestem niewierząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaa
skąd tyle jadu wśród was, katolicy ? Jestem protestantką, nie zmuszam moich dzieci do uczestniczeniaczenia w zborze. Dorosną to same podejmą decyzję. A poziom wypowiedzi i ..metody..zachęcania społeczności katolickiej są dramatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam zmuszana jako dziecko i teraz do kościoła nie chodzę. Jak jest chrzest czy ślub to idę tylko na imprezę po. Nie chce mi się słuchać tych wymyślonych dyrdymałów. Dzieci tez nie będą miały pranych mózgów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno zmuszać dziecka do kościoła bo to tylko odnosi odwrotny skutki. Znam kilka takich przypadków - chodzili z rodzicami aż do pełnoletności a potem wyjazd na studia i teraz zatwardziali ateiści, do kościoła tylko na pogrzeby chodzą (już ludzie po 30) o ślubie nie ma mowy, rodzice załamani, do tej pory chyba nie wiedzą gdzie popełnili błąd. Znam też odwrotne przypadki - dzieci może nie ze skrajnych ateistów, ale tzw. niepraktykujących katolików, całkiem religijne, nie nawiedzone, ale generalnie wierzący i praktykujący. A już ta matka co zmusza dzieci to chodzenia bo inaczej nie da obiadu albo coś tam zabierze (przecieć to jej zas*any obowiazek, łąski nie robi) czy w d*pe da, to już totalna patologia i degrengolada, od takich katolików boże chroń, traktuje wyjście do kościoła jak do marketu - byle odbębnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ateista jak pisalem i rzygac mi sie chce jak slysze jak ateisci lyb wyznawcy innych wiar najezdzaja na kosciol ktory jest mi totalnie obojetni robicie z siebie wieczne ofiary probujecie obrocic kota ogonem ja jestem po prostu niewierzaca a nie DUMNYM jak wy ateista... rozumiem w tybecie noga sie skarzyc ale k..a w pl ? Nikt wam nue wlazi do zycua z kosciola ja nue bylem w koscile z 20 lat tylko na pogrzebach i weselach jakos nie widze zadnego problemu chcesz wyslac dziecko do kosciola wyslij nie chcesz tez ok nie trzeba zyjemy w czasach gdzoe elvis moze udzielic wam slubu a wy tylko generujecie problemy robiac wiecznie z igly widly to nue jest problem wiary lub jej braku tylko mentalnosci jaka mamy w genach a ktorej sie wstydze mysle ze przed 39 polska byla wartosciowym krajem a po komunie zostalo jedno wielkie dziadostwo i chamstwo po rowno ze wszystkich stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z moim dzieckiem nie chodzę do kościoła. Ma 5 lat - i nie chce by padł ofiara pedofilów. Tak samo, jak dziecko mi powie, ze chce byc ministrantem - to pokaże mu co jest w necie na ten temat i zapytam jeszcze raz czy na pewno :) Kościół to głupia instytucja, która wydaje miliony by zbudować świątynie - a zostaje to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:16 dawanie obiadu to nie jest żaden obowiązek matki, jak dzieciak nastoletni to sam sobie potrafi ugotować. Moim zdaniem dobra kara bo przynajmniej wie że jak pójdzie do kościoła to się nażre a jak nie to będzie siedział o suchym pysku jesli nie umie sobie sam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bylem z muszany za dzieciaka do chodzenia i teraz nie chodze! A jakby mnie nie zmuszali to nie chodzilbym ani teraz ani wtedy juz na pewno!!! Kolejny pusty argument zatwardzialych ateistow obalony prze niewierzacego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mialem 5 lat lub dziesiec i bylem w kosciele to zawsze z rodzicem lub starszym rodzenstwem rozumiem ze zagrozeni sa jacys ministranci cos w ten desen ale ktory nirmalny rodzic wysle dziecko same do kosciola ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół to nie jest głupia instytucja ,głupi są co niektórzy ludzie co go tworzą , glupia jest tez twoja metoda jaka chcesz zaproponowac dziecku aby poznało wiare chrzescijanska i zdecydowało bo nie na tym to polega .Ja jako osoba nie wierząca juz w nic nie powiem nic złego na KK czy inna wiarę bo nie wolno być ignorantem w tych sprawach i pokazywanie w w necie to jest po prostu durne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 a kto normalny chcialby sie do twojej osranej doopy dorwac ze az z obstawa musiales chodzic? zalosny post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac ze nie spotkaliscie sie z tym ze ksiedza szukaja ofiar?! u nas byl przypadek gdzie ksiadz nauczal religii w przedszkolu jak dziecko mialo 6 lat!! i co zrobił? organizowal spotkania ddatkowe dla 2 malych chłopców... obydwa dzieciaki maja skrzywiona psychike... dodatkowe zajecia z religii bo ponoc maja braki!... pilnujcie dzieciaków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 grzeszysz wymyślaniem takich bzdur, naprawdę nie jest ci wstyd że takie rzeczy opowiadasz? Ja w takie coś nie wierzę, zresztą niektóre dzieci same sa sobie winne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imolestowania dzici najczesciej przytrafiaja sie w rodzinie i jakos nie ma to nic wspolnego z wiara w boga hmm? Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43 - poczytaj na ten temat. zreszta 6 letnie dziecko - samo sobie winne.. to juz ty wymyslasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ja swojej nie potrafie zmusić do normalnego zjedzenia obiadu jak na jej wiek przystalo, a co dopiero mowic o zmuszeniu do innych nieobowiązkowych czynności ,czy uczestnictwa gdzies ,kiedy ona się zaprze Ja nie wiem jak wy to robicie ,ze wasze dzieci sa takie pokorne i posłusznie spełniają wasze rozkazy, ja tego nie potrafię nawet w podstawowych sprawach a mojej czegoś wymóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
przeczytałam całą dyskusję i jestem przerażona , własnie rozmawiałam z synem na temat koscioła i podejścia gimnazjalistów do chodzenia do tej instytucji i jest tak : w klasie na 23 dzieci raptem troje chodzi dobrowolnie ,reszta nie chodzi bo albo : 1).rodzice dają wybór 2)rodzice nie dają wyboru a dzieci na złosć nie chodzą 3) dzieci mówią że ida a siedza na placu jarając szlugi. Kolezance syna zabrano laptopa i komórke do czasu aż "załatwi" bierzmowanie,dziewczyna sie tnie i ucieka z domu. Koledze syna rodzice kaza chodzić na religie ,ale ten sukcesywnie sie zrywa i ma kary za wagary,musi co niedziela iść z rodzicami do koscioła i na dodatek ubrac co oni kaza. to takie dwa przykłady bo młodemu nie chciało się za bardzo gadac ze "zgredką" i poszedł do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ty widocznie jesteś normalna a jak tamte jak leją w tyłek aż puchnie, albo jeszcze o zgrozo głodzą to się nie dziwię, że wolą odbębnić i liczyć dni do pełnoletności. Takie katolki są niebezoieczne jak islamiści, gotowe byłyby zabić w imię swoich "zasad".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ciągała mnie za sobą co niedzielę do kościoła, przestała kiedy miałam może 12 lat. Nawet nie protestowała kiedy stwierdziłam, że nie chcę przyjmować bierzmowania i zrezygnowałam z lekcji religii w wieku 18 lat. W internecie roi się od gimnazjalistów i pseudoateuszy co to lubią rzucać gó.wnem w innych w komentarzach, ale częściej można się spotkać z takim zachowaniem katolików... Jakoś nie widzę żeby moim wierzącym znajomym przeszkadzał mój brak wiary, chyba dlatego że ja też nie wtrącam nosa w ich sprawy. Przykro mi jest czytając, że zmuszacie wasze dzieci do waszej religii, a tym bardziej że stosujecie na nich kary. A później dziwota, że nazywa się was ciemnogrodem :/ Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich rodziców, którzy pozwalają wybierać swoim pociechom! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, dziekuję Ci że jestem ateistką, jesteś jednak geniuszem :D chyba się nawrócę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wy chodziliście do tego kościoła? Dla księdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę do kościoła, ale pamiętam czasy kiedy rodzice mnie zmuszali do tego :O nigdy tego nie lubilam, msze były dla mnie nudne. Już nie pamiętam kiedy byłam w kościele tak po prostu w niedzielę.. chodzę tam jedynie na śluby, pogrzeby i czasem w świeta z całą rodziną. Nie wiem czy jestem ateistką ale na pewno nie lubię kleru. Swoich dzieci na pewno nie będę zmuszać, nawet ich tam nie zabiorę, a jak dorosną i zechcą chodzic to sobie pójdą, ale beze mnie :) A na której stronie tego topiku przeczytałam głupoty o spaniu w niedzielę do 11 :D że lepiej niech dziecko idzie do kościoła, niż zeby spało do południa. Po pierwsze nie widze nic złego w wyspaniu się w niedzielę, jeśli cały tydzień się wstaje wczesnie do szkoły, a po drugie czy kościół to jedyna rozrywka w niedzielę? :D można lepiej zorganizować dziecku czas, zabrać na spacer, na wycieczkę, na rower czy na basen... jest tyle możliwości, ale NIE wg Polaka Katolika w niedzielę trzeba do kościoła a jak dziecko się buntuje to po doopie :D a wg mnie takie wychowywanie przynosi odwrotny skutek od zamierzonego - bo z takich typowo katolickich rodzin, gdzie dzieci nie mają prawa głosu i w niedzielę MUSZĄ pójśc do kościoła, wyrasta później najwiecej ateistów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że dzieci na mszach się nudzą, ponieważ jest ona niedostosowana do ich wieku. Ale nie w każdym kościele tak jest. Znam kościoły gdzie o 11-tej jest msza dla dzieci. Ustawiają się one w koło ołtarza, a ksiądz opowiada im przypowieść tak, aby mogły ją zrozumieć. Dzieci biorą czynny udział w mszy. Ksiądz zadaje pytania, a one jak chcą, to odpowiadają do mikrofonu. I w takiej mszy dzieci chętnie biorą udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 16.32 To co z ciebie za matka, skoro dzieciak robi co chce i ty nie masz na to wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie jest normalna. Ona jest potencjalną matką, która za parę lat będzie szukała pomocy na kafeterii, bo sobie z własnym dzieckiem nie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmsnska
buuahahaha .Już szukam na kafeterii rad i co zabronisz? po to sa fora aby anonimowo szukać rad . Jestem tu krotko ,ale nie ma hamulcow napisac o problemie Wprawdzie mój wpis nie poparłam na sytuacji buntu kościelnego ,ale na innyc przyziemnych nieobowiązkowych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
tasmańska juz wiele razy czytałam o Twoich problemach z młodą, ale jakoś nie udzielałam się ,czy ona była w PPP? nie ma czasem adhd ? bo to naprawdę ewenement że nie idzie do niej dotrzeć,no albo zazdrość o ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam i wiem na własnym przykładzie że dzieci nie wolno ZMUSZAĆ ale trzeba MOTYWOWAĆ, przekazywać WARTOŚCI a przede wszystkim DAWAĆ PRZYKŁAD! www.MartynaG.pl - blogująca mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem zmuszac nie nalezy. Ja bylam zmuszana zawsze, do komunii, slub koscielny wzielam tez, bo rodzina by mi zyc nie dala. Od tego czasu, juz 5 lat nie bylam w kosciele. Nie mieszkam z rodzicami, nie jestem od nich zalezna finansowo. W koncu wolna od kosciola i tej katolickiej obludy. Szkoda ze tak pozno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×