Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy, na czym można zaoszczędzić mając małe dziecko

Polecane posty

Gość gość
9:57, nie rozumiesz że większość kobiet jak urodzi to osiąga swój mało ambitny plan bycia matką i to im wystarcza. Nieważna jest ich kobiecość, tylko dzidziuś się liczy- jak któraś ma wąskie horyzonty to takie klepanie dnia za dniem jej wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 9:57 nie rozumiesz, bo jesteś normalna. Większość kobieta jak osiągnie swój mało ambitny cel w życiu, czyli urodzi dziecko, już staje się tylko matką. To takie ograniczone kurki bez pomysłu na siebie, nudzące się same ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 10:31 za to wy rozumiecie. Nic nie rozumiecie. Żaden mało ambitny plan, czy coś dla ograniczonych kurek. Po prostu pierwsze 2-3 miesiące są nastawione na całkowitą opiekę nad malutkim dzieckiem. Karmi się na żądanie i jest się na każde zawołanie potomka. Jest się zmęczonym itd. Potem to całkowite olanie siebie przechodzi i absolutnie nie zasługuje na jakieś kpiny. Nie wiem, czy było wam miło, gdybyście się dowiedziały, że mamusia wolała przez pierwszy miesiąc waszego życia się szlajać gdzieś, zamiast być z wami, kiedy jeszcze wasze małe ciałka potrzebowały bliskości jej ciała, bo pamiętają życie płodowe. xxx Autorko największe oszczędności można zrobić właśnie na ciuszkach. Kosmetyki, mydło itd. jeśli dziecku służą te z tańszej półki, to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: do tego wszystkiego proponuję Ci znalezienie lokalnej grupy na FB (o ile masz konto) typu kupię/oddam/zamienię. Sama na takiej grupie sprzedaję i kupuję różne rzeczy i to super sprawa. Bo kupujesz wyłącznie z okolicy, możesz zobaczyć rzeczy na żywo i jeśli grupa ma dużą ilość użytkowników (jak ta do której należę) to zawsze znajdziesz odzew na wszystko. Np rzucasz hasło, że szukasz sukienki rozmiar XX i ludzie Ci odpisują co mają i za ile. Na ogół są fajne i tanio i blisko. I na ogół masz dobry odzew na swoje oferty. Poza tym plan jest ok, myślę, że do zrealizowania i dacie spokojnie radę. Dobra rada odnośnie wit D na receptę, tyle, że jak karmisz wyłącznie piersią (bez mleka modyfikowanego) to musisz uzupełniać jeszcze wit K, a ona jest w pakietach wyłącznie z wit D (a przynajmniej nie znalazłam nigdzie samej K). Więc to jest dobre ale na przyszłość, jak wprowadzicie częściowo mleko modyfikowane. Do pańci od legginsów za 79 zł: kompleksów to Ty może i nie masz, za to zbyt wysoko siebie oceniasz. To że wydajesz tyle na ciuchy i tak się z tym obnosisz nie świadczy o niczym innym jak o tym, że jesteś zwykłą pustą materialistką. Nie ma mi przykro z tego powodu, że cię stać, bo lata mi to koło tyłka. Prawda jest taka, że mnie również na takie ciuchy stać, ale uważam je za zbędny wydatek. Dziecko zbyt szybko wyrasta i jest mu wszystko jedno, czy zniszczy na rowerze ubranko z Zary czy z innego sklepu. Grunt, żeby mu było wygodnie i ciuchy były dobre gatunkowo. Poza tym, nie wiem co ty tutaj robisz w tym temacie, skoro jesteś taka bogata, że oszczędzać nie musisz, to po jakiego diabła wchodzisz do wątku poświęconego oszczędzaniu. Żeby innych zwyzywać od biedaków, żeby się lepiej poczuć. Współczuję ci naprawdę, musisz być emocjonalnie biedną osobą, skoro w taki sposób musisz udowadniać swoją wartość. I chyba nie masz pojęcia, że w takim wątku nie udzielają się biedne, nieudolne panienki, które zazdroszczą "bogaczkom" i płaczą w kącie po przeczytaniu twoich, ale kobiety, które mają coś więcej do zaoferowania niż pieniądze. I dla których to ty jesteś pożałowania godna z twoimi wypowiedziami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie pochodzę z biednej rodziny, mój mąż również. Sami zaplracowalismy i pacujemy na to co mamy. A to, że się komuś nie podoba co napiszę to jego problem. Kompleksów nie maM, wręcz lubię siebie i swoje życie. Bo co to jest za życie kiedy ciągle odmawia się sobie czy dziecku? To że macie niezaradnych facetów to wasz problem. Dziecko zrobić łatwo, a gorzej je utrzymać na porządnym poziomie. Ale to wasza sprawa. Skoro lubicie tak żyć to sobie żyjcie" No właśnie. Pochodzisz z bogatej rodziny, zawsze w życiu łatwo miałaś, więc czym tu się chwalić? Taka jesteś zaradna, bo bogatych rodziców miałaś, a i facet wyrastał w dobrobycie? Żadna to filozofia osiągnąć sukces mając wsparcie finansowe ze strony rodziców. Nie ma się czym chwalić, zwłaszcza, że poziom twoich wypowiedzi świadczy o ubóstwie intelektualnym i emocjonalnym. Widać, że nastawiona jesteś wyłącznie na kasę, a to żadna zaleta. Ale żyj sobie jak chcesz i daj żyć innym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że ciąża była zagrożona i chodziłam prywatnie i sporo kasy na to poszło ale utrzymałam ją i jestem dumna bo mam wspaniałe dziecko xxx jak ja utrzymałaś? zanosząc pieniądze lekarzom, którzy przepisywali ci witaminy i kazali odpoczywać? jak się ma zagrożoną ciążę to się leży w szpitalu a nie biega po prywatnych gabinetach!!! moim zdaniem po prostu lubiłaś robić z siebie biedną, chorą bidulkę, żeby wzbudzać współczucie wszystkich dookoła a w szczególnośc***artnera lekarz prowadzący nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości więc trzeba było "iść prywatnie" i jak prywatnie "podtrzymali" ci tę ciążę? przecież nie kładli cię do prywatnych klinik i nie przepisywali leków na swoją rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 Wyobraz sobie, ze rodzice nauczyli mnie szacunku do pracy i samodzielności. Nie podali mi na tacy wszystkiego. Tak samo rodzice męża. Chcieliśmy dom? Musieliśmy na niego zapracować. Chcieliśmy Nowy samochod? Zarobilismy na niego. Ja studiowalam i pracowałam żeby studia opłacić mimo, że rodzice mogli to robić. Nigdy nie wspierali nas finansowo, bo tego nie chcieliśmy. I nie bawiliśmy się w dom bez możliwości finansowych. Najpierw stabilna sytuacja ffinansowa, a dopiero później dziecko. Właśnie po to żeby nie odmawiać sobie i dziecku. Nie wyobrażam sobie urodzić dziecka i żyć na zasadzie ze jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:12 Rodzice Cię nauczyli szacunku do pracy? Wolne żarty, szacunku to ty nie masz chyba do niczego i nikogo z wyjątkiem pieniędzy i ludzi, którzy je posiadają. Najlepszym potwierdzeniem są twoje nieprzyjemne wypowiedzi pod adresem osób mniej majętnych od ciebie. Nie mów, że bogaci rodzice nie pomagają, bo w takie bzdury nie uwierzę. Na pewno start miałaś o wiele łatwiejszy niż przeciętna osoba. I nawet jeśli nie dostałaś kasy na dom, to i tak inna pomoc była. To, że ty sobie nie wyobrażasz życia bez dużej kasy, to nie znaczy, że inni muszą myśleć tak samo. To, że ty wydajesz pieniądze na markowe ciuszki za niemałe pieniądze, to nie znaczy, że jesteś lepsza, bo dla mnie jesteś rozrzutna i tyle. Kolejna rzecz, powtarzana już w tym wątku: co ty tutaj robisz skoro niczego nie wnosisz? Chwalisz się? Czy masz frajdę z obrażania innych? Widzisz, ja sama mam całkiem niezłą sytuację materialną. W odróżnieniu od Ciebie wychowałam się skromnie i ja naprawdę musiałam na wszystko sama zapracować. Na dziecko zdecydowaliśmy się mając względnie dobrą sytuację materialną i życiową i na dzień dzisiejszy nie narzekamy. Co nie zmienia faktu, że dla mnie głupotą jest przepłacanie za nowe ciuchy z nowych kolekcji w markowych sklepach. Wolę kupić taniej na wyprzedaży, albo od kogoś. Bo, w odróżnieniu od ciebie, znam wartość pieniądza. I nie jestem pustą materialistką, która uważa, że pieniądze trzeba ubierać i trzeba się z nimi obnosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziłam pryatnie ze wzgledu na czestotliwosc wizyt na NFZ w moim mieście czeka sie na wizytę np. 2 tygodnie a jak sie coś w ciazy dzieje to sie nie czeka tylko idzie prywatnie ja tak zrobiłam miałam plamienia, poszłam szybko dostałam leki na podtrzymanie i uratowałam swoją ciaże chodziłam prywatnie bo na zdrowiu dziecka nie oszczędzam donosiłam ją i jestem z tego dumna za to teraz mogę poczynić drobne oszczędności na fryzjerze czy wyjściach do kina i restauracji a jak dziecku załatwie ciuszki od przyjaciółki to się nic nie stanie na lekach i lekarzach ogólnie na zdrowiu nie bede nigdy oszczedzała predzej na proszku do prania ale nie na zdrowiu!!! Obrażasz moich lekarzy jeden na NFZ bardzo dobry do którego chodziłam dawał l-4 bez problemu a drugi do którego chodziłam prywatnie gdy tamten miał zajete terminy tez dawał l-4 i zalecał leżenie w domu wiele dni i tygodni przeleżałam, było ciężko ale warto było mąż był ze mnie dumny bo poświęcałam się dla dziecka które kochamy oboje dla niego możemy trochę oszczedzić dla mojego meża dziecko jest ważniejsze niż nowy samochód a dla mnie ważniejsze niż nowa sukienka a obu lekarzom jestem bardzo wdzieczna za opieke i rady nie musiałam wzbudzać współczucia lekarze sami okazywali serce mąż to samo niektóre kobiety w ciazy są rozpieszczane przez mężów i mój dbał o mnie a teraz o dziecko jak mało kto sam sobie wszystkiego by odmówił abysmy ja i dziecko mieli i byli zdrowi zdrowie moje i rodziny to największy skarb a nie pełna szafa firmówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nawet nie ma się co tłumaczyć takim tępym strzałom dlaczego chodziłaś prywatnie, bo to nie ma nic do rzeczy. Ja sama chodziłam z NFZ, bo akurat miałam taką możliwość (moja lekarka przyjmuje z NFZ< nie robi problemu z terminami wizyt i jest bardzo dokładna, wszystko sprawdzi, a też miałam sporo problemów w ciąży). Niestety nie wszędzie kobiety mają taki komfort, bo z NFZ przyjmują konowały, albo nie ma terminu nawet dla ciężarnych. Co do oszczędności to w dzisiejszych czasach, jak już pisałam, tylko ludzie naprawdę bardzo zamożni, albo rozrzutni, albo mający coś z głową nie oszczędzają. Nie przejmuj się głupimi komentarzami, bo to pewnie te głupie, albo rozrzutne je wypisują. Za 20 lat dziecko będzie pamiętało, że miało świetne dzieciństwo, a nie że chodziło w bucikach za 200 zł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna zaoszczedzic na wielu rzeczach jak to juz zostalo napisane, jedni maja na 4 osoby 3 tys a inni 6 i im nie starcza, tak to juz jest, kazdy ma inne potrzeby i inne wydatki. Nie wiem czy zostalo juz powiedziane o oszczednosci wody jak sie ma zmywarke, w skali roku ja ok 300 zl oszczedzam przy 4 osobowej rodzinie, dwoje dzieci jedno 3 a drugie roczek. Lubie wydawac ale i lubie miec odlozone na koncie, moge sobie pozwolic na to zeby dziecku kupic buty jordany za ponad 300 zl ale jednoczesnie na konto oszczednosciowe wplywa kwota 4 razy wyzsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiem się jako mama dwójki dzieci, może pomogę. Ja witaminkę K+D kupiłam jedno opakowanie, a dwa dostałam za darmo (mają próbki w aptece,można poprosić), taraz kupujemy Devikap wit.D na receptę, koszt ok 5 zł, a starcza na długo, choć te tzw. "rybki" są wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem lepiej oszczędzac na swoich przyjemnościach, a nie na dziecku. ja wolę sama sobie czegoś odmówić,ale jak coś kupuje dla Misi to musi być najwyższej jakosci , najbezpieczniejsze, z najlepszego materiału etc... np na ubrankach wole dołożyć to 10 zł i mieć gwarancje że nie będzie miała żadnych podraznien czy coś. wszystie ubranka jej kupuje tutaj http://pepiq.pl/ bo mam pewność że co nie kupie to jest wykonane z bawełny organicznej, wiec najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz zaoszczędzić kupując używane ciuszki np. na oglos24.pl są fajne ja tam swoje sprzedaje ale iewiem czy linka tu moge umiescic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qrwa az nie chce sie czytać , jeszcze gooffno z pod siebie zeżryj autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka_p
Na mm na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×