Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety, skoro rodzenie i poświęcanie się to dla was zaszczyt, to skąd ujemny

Polecane posty

Gość gość
11.34- argumentacji mojej nie czytałaś nigdy, inaczej byś nie napisała tego, co napisałaś. Nie jestem zazdrosna o niczyje szczęście, ani go nie neguja, po prostu ustalam, że wszystko z czegoś wynika i jeśli np. kobieta dekalruje, że dziecko kocha bardziej od męża, to nie dlatego, ze to naturalnie odgórne, tylko dlatego, że skądś to wynika. I jedna tak sie tu wtopiła kiedyś. SPytałam ją czy przed dzieckiem kochała męża najbardziej to z oburzeniem odpowiedizała, że z jakiej niby racji. I to jest klucz do sprawy. Nie rozumiesz mnie i jesteś z góru przedzona. A gdy przedtswiam swoja argumentację, głosy cichną, to wy nie umiecie się przebić ze swoją, nie ja. Nigdy się nie wczytałas, tylko osądzasz mnie po słowach kluczach. WYmyslasz jakąś zazdrość, nie wiem skąd to wziełaś, ale dajesz mi satysfakcję. Nie mam obiektywnych oponentów. Wszystcy żyją wyobrażeniem na mój temat, anikt rzeczowo nie rozmawia ze mna, bo nikt nie czyni wysikłu, by chocby przeczytać jakąkolwiek wypowiedź. Przykładem ten temat. DOtyczy on przyrostu naturalnego,a zleciała sie banda anonimów, które zboczyły z tematu, bo jakakolwiek dyskusja je przytłacza, nie amcie swojego zdania, nie umeicie ypwiiedzieć sie na temat demografii, na żaden temat. I dlatego co mądrzejsza dyskusja wygasa na kafe w ciągu chwili. Potem zarzucacie mi, że zagładm w kółko ten sam temat. Nie. Ten na przykład jest inny. To WY go sprowadziłyście na boczne tory. I nikogo nie obraziłam w tym temacie. To WY zaczęłyście mnie obrażac, potem ja sie zacznę bronić, an koniec odwrócicie kota ogonem, że to ja zaczęłam. Jak zwykle. ZAWSZE tak jest. Gdybyś czytała, a nie sie domys,ął, to byś to widziałą. Nigdy sama nie zaczynam, jestem tylko prowokowana. sama z siebie nigdy nikogo nie obrażałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g****o mnie obchodzi czego chcesz . xxx ani razu w tym temacie nie padło zdanie na temat tego, czego chcę czy nie chce jesteście głupie. z każdym postem dajecie mi satysfakcję. Odpowiedź na pytanie: czemu nie rodzą sie dzieci? brzmi według was: g****o mnie obchodzi czego chcesz. Zapamietam to sobe;-DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym miała dobrze zarabiającego męża i sama pracę za minimum 2500zł to na pewno bym miała dzieci. A tak jestem bezrobotną biedną starą panną 30 letnią więc chyba oczywiste że nie będę robić sobie żadnych dzieci bo co bym im żryć dała skoro nawet na dentystę mnie nie stać? Nawet mieszkania nie mam i wciąż musze mieszkać z rodzicami w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tempa dzido potrzeba więcej kasy na każde kolejne dziecko! Bo te które rodzą dzieci nie mając własnego kata najczęściej zaliczają wpadke,bo normalna kobieta dla której rodzicielstwo jest tak ważne nie przesiaduje na patologicznym forum tylko szykuje właśnie obiad dla rodziny xx czyli potwierdziłeś, że rozmnaża się przede wszystkim patologia i, że matki z forum są przede wszystkim patologiczne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbierasz helo konsekwencje swoich zachowań . dla każdego dorosłego jest logiczne ,że zbieramy to co siejemy . Dlatego nikt już nie chce z tobą rozmawiać a szanse na dialog masz tylko u nowicjuszy ,którzy na kafie są od niedawna i cię nie znają . Intencje może masz i dobre ale te ciągłe próby stawiania siebie ponad innymi , te wulgaryzmy , ta nieumiejętność opanowywania emocji , to zapatrzenie w sobie i tylko siebie ... zniechęca poważnych dyskutantów a przyciąga tylko takich jak ty . I kółko się zamyka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.47 jesteś rozsądna. Zauważ, że na kafe takich kobiet brak. Bo tu przy 1500 na czter osoby i na jednym pokoju u teściów baby decydują sie na kolejną ciąże, bo niby, aaach, materialistkami nie są, lecz rodzina sie liczy bardzej od kasy. I g****o będa jeść do końca życia. podziwiam swoją drogą, że przy 2500 byś się zdecydowała. Dla mnie to nierozsądnie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium , nie rozmawiaj z nią bo ona zaraz zacznie myśleć ,ze rozmawia z nią ktoś poważny i znowu zacznie toczyć pianę . pozdrawaim Cię :) ER.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka Heloizo że baby takiej jak ty po prostu nikt na żonę i matkę dzieciom nie chce inie zmienią teog n jawiększe nawet pieniądze . Dlatego pozostaje ci wmawiać sobie ,ze wszyscy ,którzy decydują sie na małzeństwa , związki czy dzieci są głupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam więc normalnie: dlaczego mamy niski przyrost naturalny, skoro dla kobiet to jest zaszczyt, a dziecko wynagradza im cały trud i to, że sobie ztrudem cokolwiek kupią przez 10 kolejnych lat minimum? Całe niewyspanie, ból i zmartwienie jak w szkole itd. Wszyđciutko wznagradzaja dzieci. A wiec? xx Bo oprucz normalnych kobiet sa tez wygodne egocentryczki, takie jak ty :D Bez instynktu macierzynskiego, zapatrzone w siebie i swoje ja.. Kasa jest bardzo wazna i wiaze sie scisle z iloscia dzieci. W Uk jak jest kasa polskie kobiety rodza dzieci ( i to nie jedno ) ,odnajduja instynkt i patrza dalej niz czubek wlasnego nocha. Maja warunki -maja dzieci. W Pl warunkow nie ma-nie ma dzieci ,jest egocentryzm i wygodnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heloiza największy POPIERTOLENIEC na tym forum !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się ma swoje mieszkanie to 2500zł może być, do tego jeszcze jakby był mąż zarabiający 3000zł to super. Ale ja nawet mieszkania nie mam, a płacić za wynajem całą pensję to bez sensu. Niestety w tym kraju zwykły szeregowy robotnik nie dostanie więcej jak 1500zł netto i jak za to dzieci rodzić? A jak się nie ma mieszkania to w ogóle. Mieszkanie z rodzicami w pewnym wieku naprawdę robi się nieznośne. Na szczęście mam okazję na wyjazd za granicę z koleżanką i może za parę miesięcy stąd wyjadę i wreszcie wyprowadzę się od rodziców, bo to jest naprawdę koszmar mieć 30 lat i musieć mieszkać z rodzicami... Mimo że mamy bardzo dobre relacje, mam swój pokój, ale jednak marzę o tym, żeby wreszcie iść na swoje, poczuć się wolna. Przykre jest to, że Polacy muszą uciekać z własnego kraju, bo nie mają dobrej pracy ani mieszkań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć er . po prostu mi jej szkoda a jak widzę te żałosne próby dyskredytowani rodziny to jeszcze bardziej mi jej żal / bo to już na kalectwo zakrawa . dostałaś mojego maila ? włącz skeypa - jak masz chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka Heloizo że baby takiej jak ty po prostu nikt na żonę nie chce XX Ja bym ją chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium, nigdy nie dyskredytowałam rodziny. ale jaja, wy naprawdę nic nie kumacie;-) ale skoro do tej pory wam nic nie wyjasniła, to juz nie wyjasnię. nie raz pisałam o wartości małżeństwa i o jego zwieńczeniu jakim jest dziecko. rodizne to dyskredytują bywalczynie moich duskusji. jak one palną tekstem to boki zrywac. O tym jak to męża nidgy najbardziej nie ochały, tylko tak ten...dogadywały się z nim, czas lecial, źle nie było, no to dziecko sobie zrobią;-p bez odbioru, bo zaraz znów napiszesz, że dyskredytuję rodzinę albo, że KAŻĘ kochać komuś dziecko mne, hahah!!! albo, ze twierdze, ze wychodzące za mąż są głupie. Nigdy tak nie twierdziłam, dopowiadacie sobie wszystko. Jak was kiedyś zapytałam czemu mnie nie lubicie i co o mnie sądzicie, to nie otrzymałam żadnej rzeczowej odpowiedzi. A te, które były dłuższe dotyczyły jakby kogoś innego. Nic w moim poglądach nie ma z tego, co mi sie zarzuca i dlatego traktuję to wszytsko jakby nigdy nikt mi nie odpowiedział. Bo na to wychodzi.ale jak juz powiedziałam, juz nnie wytłumaczę jak dotąd się nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja bierz ! Byle by tu więcej się nie pokazywała !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muzułmanie z chęcią zastąpią Polaków w Polsce podnosząc poziom urodzeń na tyle aby ZUS był w pełni usatysfakcjonowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do posiadania dziecka nie wystarczy tylko chcenie. Potrzebny jest też odpowiedzialny partner i warunki. A posiadanie dziecka nie jest zaszczytem, choć obecnie przy tak wielu bezpłodnych, niejedna kobieta może to tak odbierać. Jednak posiadanie dziecka jest wielkim szczęściem. Ubogaca Cię wewnętrznie. Nie móqwiąc o sferze emocjonalnej. Daje Ci możliwość zaznania takiej miłości, jakiej nigdy nie uświadczysz od nikogo innego, jak właśnie od swojego dziecka. O ile sama nie spieprzysz tych relacji. Pozatym dziecka się nie posiada, to indywidualna osobowość, którą się wychowuje, kształtuje, lepi....a potem puszcza wolno. I jeśli byłaś "dobrą"matką, masz satysfakcję patrząc, obserwując to co stworzyłaś. kochasz i odcinasz kupony ;) To wielkie szczęście mieć własne dziecko/dzieci. Ale trzeba mieć też warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolczasta 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo :) i tak właśnie myślą normalne kobiety ale wg Helo w pl sama patologia bo na kafe ktoś cos napisał i ona myśli ze tak wygląda rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moorland? nie skrytykowałabym Kaktussa, widzisz, ajkie wy jestescie? nie mam nic do tej wypowiedzi, jest ładna, aczkolwiekrównie dobrze o innych rodzajach miłości można pwoiedziec, że nikt nie będzie cię tak kochał. dziecko kocha specyficznie, ale w porządnychb relacjach partnerskich partner tez kocha specyficznie.mozna twój komentarz odnieść do każdego rodzaju miłosci. podoba mi się fragment o odcinaniu kuponów. allium go nie rozumie, a uważa, że najwięcej wie, bo jest stara i tylko to jest jej najsilniejszy argument;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz Helo jakie masz doświadczenia w uczuciach? Bo ty ciągle tylko o innych piszesz a o sobie nic ,na jakiej podstawie wyciągasz swoje wnioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko miłość do dzicka jest bezinteresowna. Dlatego jest wyjątkowa. Dodam że nigdy nie byłam i nie jestem "kurą domową" ani idealną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rodzina to drużyna. Tam, gdzie są równi i równiejsi nie ma druzyny ani rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz Helo jakie masz doświadczenia w uczuciach? Bo ty ciągle tylko o innych piszesz a o sobie nic ,na jakiej podstawie wyciągasz swoje wnioski? xx nie skomentuję tego pytania, nie wiem w sumie co tu robiłam ostatnie lata. A Ty jakie? A gościówa, która namiętnie kłóciła się ze mną w każdym topik? Nie ma jak jej przywołac, bo nie ma nicku, niewiadomo ile ma lat, ile lat jest mężatką, czy w ogóle jest, czy jest rowódką, ile ma dzieci i w jakim wieku, czym się zajmuje, nie wiadomo o niej nic, a pytania nie zadałaś jej nigdy żadnego o to, ską czerpie swoje wnioski. ja np. z zycia, ale nie będe się powtarzać. Opowiedz o sobie może skąd Ty je czerpiesz. Bo obawiam sie, ze Twoi rodzice mogli byc wyjątkiem potwierdzaącym pewne reguły, zresztą, skoro się przy tobie nie kłocili, bo taka jest zdrowa zasada, to i tak wszystkiego nie wiesz, dzieci nigdy wszystkiego nie wiedzą i tak nawet powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ty ciągle tylko o innych piszesz a o sobie nic xx nik to nikim na kafe nie wie tyle, co o mnie, więc mi nie wymslaj, że ja o sobe nie pisze. to ja nie wiem z kim rozmawiam i t akurat przyznaję,że czyni mnie naiwna;-/ kaktus- dziecko kocha się bezinteresownie, ale inne odmiany miłości mają inną specyfikę, której dziecko ci nie da. i tak w kółko. można polemizowac, wymieniać, opisywac. i dziecka na sto procent nie ma se dla siebie i lepiej o tym pamiętac i zawczasu cos z tym zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kto? Jakich zaszczytów? Kobieta napisała mi kiedyś wprost, że ja nie rozumiem, że dla niektórych kobiet to jest zaszczyt poświęcać się dla dziecka. xx Tutaj masz takie słowo: NIEKTÓRYCH. Niektóre to nie wszystkie, więc twój temat i pytania są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dlaczego nie odpowiedź? Bo nie jesteś matka ,nie jesteś i nie bylas w długim związku,a swoje debilne wnioski wysowasz z obserwacji wybiorczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko miłość do dzicka jest bezinteresowna. xxx ale dziecko ciebie bezinteresownie i bezwarunkwo nie kocha,a ty napisałas, że nikt jak dziecko cię kochac nie będzie. to nie należy spaprać sprawy, tylko się starac? owszem. i czym niby w tym punkcie rózni sie miłość twojego meża do ciebie i twojego dziecka do ciebie? obie nie są bezwarunkowe i o obie musisz zabiegac. ale ty tylko superlatywy widzisz w jednej z tych miłości. zaraz mi ktoś zarzuci, ze ja tak samo, a to nieprawda.;-/ i dlatego powtarzam,że nikt mnie tu nie zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo inaczej ci odpowiem. Właśnie dlatego, że to zaszczyt dla NIEKTÓRYCH kobiet jest tak słaby przyrost naturalny. gość 12:44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dlaczego nie odpowiedź? Bo nie jesteś matka ,nie jesteś i nie bylas w długim związku,a swoje debilne wnioski wysowasz z obserwacji wybiorczej xxx za to wy bylyscie w ielu i zbyt wielu związkach, na tyle wielu, by wysnąć wniosek, że mężow mozna mieć przecież wielu, a dziecko TWOJE, wniosek, który jest prostacki i równiez wybiórczy. Bo to wy próbujecie wmawiać, że ot jest jakaś norma, że kobieta stawia wyżej dziecko od partnera itd. Ilu macie znajomych i z iloma macie więź intymna, by twoerdzić, że więcej wiecie o życiu tylko dlatego, że jesteście starsze?? Moe ja w życiu z więcej ludźmi rozmwiałam niż wy na jednej wsi wiecznie z teściową, w swojej parafii, wiecznie zludźmi takimi jak wy. Każdy sądzi po sobie. a na pytanie nie odpowiem, bo ja i tak juz duzo o sobie tu pisałam, zaraz znów ktos sie znajdzie, kto wyrwie urywki z takiej wypowiedzi ibędzie ją wykorzystywał przeciwko mnie tak jak inne moje opowieści. nie po to tu się zwierzam. i każda wypwoiedź jest subiektywna. wy za to budujecie swoje przekonania w oparciu o statytsyki rozwodowe, które przedstawija gołe liczby bez opisu ludzkich historii. i same jesteście rozwódkami, wiele z was to przyznaje i to tez na was wpływa, a tylko mi wytykacie jakies tam przeżycia. perspektywa dziecka tez jest wazna. i jako dziecko swoich rodziców doszłam do więskzych wnioskó niz wy jako rodzice swoich dzieci, bo słysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×