Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość31

boję się ciąży i tego co po niej

Polecane posty

Gość gość31

Mam 31 lat, jestem mężatką od 6 lat. Zawsze mieliśmy, a głównie ja miałam tysiąc powodów, żeby nie mieć dzieci. Najpierw chciałam skończyć studia, potem nie mialam pracy, wynajmowaliśmy mieszkanie, ledwo na wszystko starczało. Nie wyobrażałam sobie też mojego ciała w ciąży i po niej, tego całego porodu, przytycia, bólu. Teraz oboje mamy prace, kupiliśmy 2-pokojowe mieszkanie. Mąż ma 35 lat i czuję że chciałby mieć dziecko, wspomina delikatnie o tym od czsu do czasu, ja miewam przebłyski jakiegoś instynktu, ale odrzucam te myśli. Nie wyobrażam sobie posiadania dziecka w tak małym mieszkaniu. Poza tym mąż pracuje na 3 zmiany, a ja na dniówki i nocki po 12 h, rodzinkę mamy 30 km od nas, ale nikt nie bedzie mógł nam pilnować dziecka po macierzynskim, jedna mama pracuje, a druga zajmuje się wnukami brata, Nie ma żłobków całodobowych, a my mamy czesto tą sama zmiane z mezem bez mozliwości zamiany. Opikunka na całą noc raczej nie przyjdzie, zreszta nie bede obcej osoby do mieszkania wpuszczac i jeszcze jej płacić jak mamy kredyt na głowie. Musiałabym zrezygnować z pracy, zeby zajmować się dzieckiem do momentu aż bedzie w stanie samo iść i wrócić ze szkoły albo zostać samo w domu. A wtedy z jednej pensji raczej byśmy nie wyzyli. Mój mąż mówi, że jakoś by się wszystko rozwiązało, ciekawe jak.... Nie oczekuję tu porad, wyzwisk itp. Napisałam, bo nie mam komu się wygadać i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to sobie mozna wymyslać wymówki cały czas... nigdy nie będzie dobrego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poprzedniczką. Na ciążę nigdy nie ma dobrego momentu, zwłaszcza jak się tego dziecka nie chce. Autorko przemyśl jaki jest prawdziwy powód obaw przed ciążą. Nie każdy musi mieć dzieci, nie każdy ma instynkt macierzyński. Warto się nad tym zastanowić bo za kilka lat będzie już nieodwracalny powód obaw przed ciążą czyli wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracę zawsze można znaleźć inną, a jedna ciąża jakoś szczególnie nie zmienia ciała, szczególnie jak nie przytyjesz zbyt dużo. Ja przytyłam 15 kg, 3 miesiące po ważyłam już tyle samo co przed ciążą, nie mam ani jednego rozstępu. Jedyne co mi przypomina o ciąży to słabo widoczna 12 cm blizna po cc. Ale to Twoja decyzja, jeżeli nie chcesz mieć dzieci to ich nie miej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 20:12 Swiete slowa. Trzeba sie dobrze zastanowic. Tez pozno zdecydowalam ale ja nie zaluje. Dla mnie dziecko to cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz nie każda wygląda po ciąży jak 130 kilowa słonica ;) znam dużo zadbanych kobiet więc nie zakładaj od razu,że się roztyjesz i zbrzydniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wz
Moim zdaniem lepiej nie starajcie sie o dziecko bo bys nie byla dobra matka z takim podejsciem. Po Co ma dziecko cierpiec przez ciebie. Jeszcze macie kredyt to juz w ogole. Jak widac to tylko twoj maz dorosl do roli ojca ale tobie to daleko do roli matki. Ty pewnie ockniesz sie kiedy bedzie za pozno a twoj maz bedzie rozgadac sie za inna lub pokryjomu z inna dziecko zrobi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie decyduj sie na dziecko, to bilet w jedna strone... Ja jakby mogla cofnac czas to nie zdecydowalabym sie nigdy na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co po niej... Bedziesz miala pol zycia przerabane, jak zostanie taki niby cudowny srajacy bobasek nastolatkiem to zobaczysz czym jest pieklo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako że wymieniłaś same tylko minusy ciąży oraz tego co po niej a ani jednego plusa oprócz czasowych przebłysków mikroskopijnego instynktu macierzyńskiego to uważam że nie powinnaś zachodzić w ciążę Nigdy. Ale niestety jak znam życie to pomimo tych wszystkich wymienionych przez ciebie minusów to pewnie i tak kiedyś tam pewnie zajdziesz w ciąże. Takie niunie cierpiętnice zawsze jakoś zaciążają, bo albo "antykoncepcja zawiodła" albo "bo mąż chciał" albo same nie wiedzą czemu. A potem pisanie na forumie " zaciążyłam ale na dniach zamierzam abortować ale zamierzam sie tylko wygadać a przy okazji was powpieniać a wy mnie w d**e pocałujcie" albo jak dla męża była ciąża to "nie lubie, nie kocham swojego dziecka i denerwuje mnie że ono woli ojca/babcie". I takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemia i tak jest wyjatkowo zaludniona, wiec po co jeszcze dodatkowo sie rozmnazac? Cierpietnice? No tak matka polka - stara matrona to jest rola zycia, nic innego poza tym nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zobaczysz niedługo dopadnie cię instynkt macierzyński i będziesz żałować że nie masz dziecka, a może być już za późno im później tym trudniej zajść w ciążę , większe jest ryzyko komplikacji w ciąży oraz trudniejszy poród dziecko to skarb i szczeście patrzeć jak taki mały człowiek rozwija się i robi postępy, jak mówi mama, i uczy się nowych słów ja też bałam się że przytyję – wystarczy odżywiać się racjonalnie i zdrowo, dużo warzyw , owoców, żadnych fast fordów i przekasek i nie jeść za dwóch – stosowałam się do tego i przytyłam tylko 11 kg , wszystkie te kg zniknęły 2 tyg po porodzie boisz się bólu porodowego i komplikacji – załatw cesarkę – miałam i polecam pracę znajdź inna – żeby nie była na zmiany tylko normalna na 8 godzin należy ci się macierzyński na rok więc przez rok będziesz mieć pewne pieniądze a potem możesz wrócić do pracy a dziecko dać do żłobka, albo nie wracać do pracy tylko wykonywać zlecenia lub pracować w domu może telepraca jest wiele możliwości i pamiętaj twój mąż chce dziecka więc jak ty nie urodzisz to zrobi sobie dziecko z inną i cie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem to odpowiedzialne,że chce się przemyśleć wszystko i wybrać odp.moment na urodzenie dziecka, by mu zapewnić dobre warunki, bez kredytów i glowienia się z kim dziecko zostawić i za co je wyżywić. Dojrzałe matki myślą racjonalnie. Nie sztuka urodzić tylko bez zastanowienia. A strach jest zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×