Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Inność może być podniecająca

Polecane posty

Gość gość
ty mówisz o raz na jakiś czas...a mnie szlag by trafił przy takiej częstotliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego piszę,że są różnice do przeskoczenia i będą ich wręcz ciekawić,przynajmniej na początku i takie,że się ich nie przeskoczy,gdzie irytują się wszystkim,samą obecnością,tonem głosu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zawsze oglądają różne filmy, czytają różne książki, mają różnych znajomych to co ich łączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej częstotliwości,kto normalny chodzi co tydzień po knajpach,co w tym złego,że mąż napiłby się z kolegami raz na parę miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mają różnych znajomych,przynajmniej niektórych,uwielbiają podobne książki i dyskutować o nich,filmy oglądają czasami te same ,czasami różne,czy ich życie byłoby straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w tym takiego strasznego,że żona raz na jakiś czas wyszłaby nawet z kolegami gdzieś do knajpy,których mąż nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duze roznice nie sa dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w zależności od okoliczności są do przeskoczenia lub nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma nic złego, złego jest dużo kiedy mąż nigdy nie ma ochoty do niej dołączyć. Wtedy taki związek to dzielenie się czynszem z seksem w pakiecie, bo różne zainteresowania + różni znajomi + inne pomysły na życie sprawiają, że nie ma miejsca na cokolwiek wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto mówi o jakichś kompletnie różnych zainteresowaniach,trzeba mieć o czym pogadać,przy takich gadkach,czy ludzie dyskutują na argumenty,czy to zakrzykiwanie się w stylu internetowych debat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to cała debata jest bez sensu bo małe różnice to nie jest żadna podniecająca inność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie małe różnice,może mają zbliżone zainteresowania,ale w takiej codziennej egzystencji w gospodarstwie domowym,mają znacznie rozbieżne obyczaje i kompromis wymaga dużo pracy i jest możliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaka innosc jest podniecajaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wie chyba każdy kto mieszkał przez studia w akademiku...tylko, że jak tych róznić jest za dużo to ludzie po prostu zaczynają działać sobie na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka,że ludzie są z innych rodzin,z nieco innych środowisk,mają jakichś różnych znajomych,byli inaczej wychowywani, może trochę zboczone,ale czy nie byłoby to podniecające,ale gdyby żona jako kobieta bardziej dbająca o porządek w domu,wlała mężowi pasem za jakieś złe nawyki,trochę w ramach zabawy erotycznej,trochę kary,a potem się z tego śmiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skrajny przykład takiej inności to dla mnie związek świadka jehowy z katolikiem,chociaż to raczej rzadka sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla niektórych chore,dla niektórych podniecające,albo przynajmniej kokieteryjnie zagroziła taką karą,w każdym razie byłoby o czym gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już jest fetysz i nie ma nic wspólnego z tematem...no chyba, że dla niej to normalne, a mąż zadzwoni na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to musiałoby być za obopólną zgodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umieją tak szczerze porozmawiać o tej innej szkole życia porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po takim wychowawczo zabawowym laniu przytulali się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu już wkraczamy w BDSM które WYMAGA identycznych upodobań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
delikatna zabawa w jakąś dominację to żadne BDSM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to żadne bdsm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest element BDSM, nawet jest w nazwie. Pieprzeni zboczeńcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×