Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu biedne mamy mające rodziny? wspierajmy się

Polecane posty

Gość gość
Pomocą w restauracji możesz być w piekarni...ja zarabiam 1600 w sezonie 2000 mój maz 2000-3000 i naradzie nie mamy dzieci bo nas na nie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o przeprowadzce do miasta, gdzie pracuje mąż. Tam też możecie coś wynająć, Ty do pracy nawet za najniższą i męża wypłata większa, bo na dojazdy nie będzie wydawał. Dzieci zaprowadzisz do świetlicy, same nie muszą siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bogaty biednego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos jest czlowiekiem typu NIE DA SIE, NIE UDA SIE to zawsze znajdzie jakis problem czy wymowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To biedol dalej jak nie chcesz niczego zmienic..1500 zl to bardzo malo pieniedzy by 4 osobowa rodzine utrzymac...macie dwoje dzieci.mam znajoma co na szmateksy jeździ godzinę w jedna stronę a potem te rzeczy sprzedaje i nie biedoli ze ma 60 km do miasta.mam znajoma co pierogi sprzedawać po znajomych zaczęła a teraz ma swój punkt i ludzi pod sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widzisz jakąś opiekunka na wsi umie szukać pracy i zarabiać nawet te 600 zł można się z kimś złożyć by sue np 3 zajela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata jechał po 4 do pracy a mama na 7 chodziła. Ja i moja siostra chodziłysmy do szkoly same, kazda do innej. Jak konczylysmy szybko lekcje to siedziałysmy na swietlicy i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu twój pomysł jest ok ale myślisz że byłoby to możliwe gdyby tak było można. Mój mąż ma śmieciowa umowę i nie wiem na czym to polega ale ludzie którzy mieszkają na miejscu to pracować tam nie mogą , zostal by zwolniony. Ot taki wymysł pracodawcy. Tylko delegacje. Dlaczego ? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EJ dziewczyny tyle pomysłów autorce podrzucilysmy i dalej nic.ile masz lat W OGOLE?uwierz ze jeśli się zmobilizujecie to wszystko można zdziałać.trzeba chcieć i robić cos w tym kierunku.nie masz rodziny?babcia ciocia zawsze na poczatku pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz na wsi,skoro nie ma pracy do pewnie więcej ludzi jest bezrobotnych prócz Ciebie. Nie mów, że żadna starsza pani albo inna mama nie chciałaby sobie dorobic trochę grosza, żeby np, rano zaprowadzić Twoje dzieci do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpolka33
a przed ciaza co robilas???soey ale nie majc nic ani konta ani kawalka pracy powolalas nowe zycie??myslas ze co jakos to bedzie???to jakos jest-glupoty nie rozumumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile masz lat ? pracowałaś wcześniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może jak na razie mąż ma taką umowę to przeczekaj jeszcze troszkę, do wakacji np. Wiosną lżej, taniej na wsi. Dobrze byłoby żeby mąż szybko coś znalazł - pracę i mieszkanie jakieś do wynajęcia. Dobrze byłoby żebyście zmieścili się do września, żeby dzieciaki w nowej szkole ulokować. Nie siedź na wsi, na prawdę łatwiej będzie Ci w mieście i dzieciom na pewno też lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn mial 2 miesiace jak poszlam do pracy. Nie bylo wyjscia i oboje z narzeczonym pracowalismy na 3 zmiany, rano, popoludnie, nocka. Często bylo to po 10-12 godzin ciezkiej pracy fizycznej. Przetrwalismy ten okres i teraz jest juz lepiej. Trzeba sie troche poswiecic zeby cos miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie zie pracuje rozumiem glupoty nigdy starm sie , pracuje, zmieniam polepszam mam moze 3400. maz wiecej i ciagle odkladam bo chce splacic kredytzeby lzej bylo a tu biedota bez niczego i za dzieci matko/biedne dzieci ze mja takich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ulegla zona1
W klasie mojego syna jest taki chłopczyk który siedzi od 7 rano to 16. :( Jest koszmarnie niegrzeczny ipani sobie z nim nie może poradzić bo go rozsadza energia. Ale co się dziwic skoro dziecko tyle czasu siedzi w tym ciaglym halasie jaki jest na swietlicy. Szkoda mi go , ale jego mamuska się chwali, ze obydwoje z mezem pracują i wszyscy im zazdroszczą :D (ona zajmuje się jakims dzieckiem) A czy nie lepiej by było gdyby została z dziecmi w domu i zajela się nimi jak Pan Bog przykazal? Narzeka , ze dziecko jest nadpobudliwe a jak ma nie być skoro jest skazane na siedzenie w tej cholernej swietlicy :( Autorko, nic się nie martw. Wyjdziecie na swoje a rodzina jest najwazniejsza. A praca za marne grosze się nie oplaca. Teraz ludzie pracują jak niewolnicy kosztem swoich dzieci i rodzin ale nie widza , ze kasa to nie wszystko i czasem dzieci wola mieć rodzica na dluzej niż jakies gowniane iphony czy inne badziewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chyba zrezygnowala z dalszej konwersacji. Wydaje mi się, że jesli czlowiek jest biedny to nie ma czasu aby siedziec na kafeterii czy innym forum. Taki czlowiek nie marnuje cennego czasu i kazda chwile poswieca na szukanie sposobu polepszenia swego bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle pomysłów? Jakich? Bo narazie to każdy tylko że ja nie chce iść do pracy. Ok nawet jeśli będzie po waszemu. Idę do marketu , biorę opiekunke i na czysto wychodzę 200zł. Co mi to da ? Pytam? Ja chce coś zmienić by byt poprawic a nie by pracować ot tak. Ale pisze wam że ja jakbym miała iść z mojego miejsca zamieszkania do pracy to bym z tego pieniędzy nie miała , wszystko by szło na opiekunkę i dojazdy. Wiem wiem mamy się przenieść do innego miasta ale żeby się przenieść mąż musi zmienić pracę na pewną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ulegla zona1 dziś hehe juz nie przesadzaj ....ja i brat zawsze chodziliśmy do świetlicy i bylismy tam do 17 . Rodzice chodzą do pracy to dzieci spędzają czas w świetlicy ...normalne zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ulegla zona1 dziś Autorka pisze, że brakuje im pieniedzy, że ledwo co starcza na oplaty. Chyba w takiej sytuacji nie moze pozwolic sobie na siedzenie w domu z dziecmi i nie zgadzac sie na prace za najniższa krajowa, bo to poniżajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Twoje dzieci sa duże i spokojnie moga siedzieć po lekcjach w świetlicy . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
soey ale nie majc nic ani konta ani kawalka pracy powolalas nowe zycie?? x KoNto miała - w banku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w dużym mieście, ale pracuję w małym. Mieszka tam kobieta, która straciła pracę. Musiała pomóc utrzymać rodzinę i zaczęła lepić pierogi. Na początku zrobiła degustację w okolicznych sklepach, firmach, urzędach itp (nie tylko w swoim miasteczku). W tej chwili ma się bardzo dobrze, pierogi w różnych wersjach robi "hurtowo", nawet ja wożę je dla siebie, rodziny i znajomych w moim "dużym" mieście. Można? Można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miala kontow banku hahaha puste kat-to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anonimie z dziś , ale wiesz jak maz zarabia 1500 na 4 to kasa by nie poszla 'na ajfona' tylko na oplaty, zarcie, jakieś DROBNE przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tyle pomysłów? Jakich? Bo narazie to każdy tylko że ja nie chce iść do pracy. Ok nawet jeśli będzie po waszemu. Idę do marketu , biorę opiekunke i na czysto wychodzę 200zł. Co mi to da ? Pytam? x Co Ci to da? Po pierwsze 200 zł, których nie masz, a które byś miała. Po drugie możliwość awansu, podwyżki, zmiany pracy na lepszą. Po trzecie doświadczenie, które będzie potrzebne gdy dzieci podrosną i skończą się wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrazam sobie powiększania rodziny puki nas na to nie będzie stać.nie wyobrazam sobie by odmówić dziecku zajęć dodatkowych bo mnie nie stać.wakacji bo mnie nie stać.by maz pracował ponad siły.wszystko da się pogodzić.może to sytuacja chwilowa u autorki.gdzie wczesniej pracowała?ile masz lat? Może z mopsu cos dostaniesz pytalas?ja tez bym rzuciła wszystko w pieron i zaszła w ciążę ale dopiero mieszkanie kupilam i urzadzilam.sama wyprawa kosztuje..a komunia a studia dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym problem bo chyba spoko wszystko jest tylko facet tylko pewnie ma kogos na boku 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, widocznie nie potrzebujesz pieniedzy, jesli te 200 zl zarobku na czysto Ci nie potrzebne. Czy Ty nie rozumiesz, że teraz wiekszosc pracujacych rodzicow oplaca opiekunke i z racji tego z pensji zostaje jakaś część. Ty bys chciala zarabiac, ale zeby zarabiac to trzeba cos poswiecic, czas,dojazdy, pieniadze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrazam sobie powiększania rodziny puki nas na to nie będzie stać.nie wyobrazam sobie by odmówić dziecku zajęć dodatkowych bo mnie nie stać.wakacji bo mnie nie stać.by maz pracował ponad siły.wszystko da się pogodzić.może to sytuacja chwilowa u autorki.gdzie wczesniej pracowała?ile masz lat? Może z mopsu cos dostaniesz pytalas?ja tez bym rzuciła wszystko w pieron i zaszła w ciążę ale dopiero mieszkanie kupilam i urzadzilam.sama wyprawa kosztuje..a komunia a studia dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×