Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy są tu biedne mamy mające rodziny? wspierajmy się

Polecane posty

Gość gość
no nie za 200 kazecie jej dymac, brak slow. lepij niech prztwory rob i iw piecu pali a chlopa zagranice i tyle jaj nie robcie praca dla pracyto takie cafee.200zl to i przez neta mozna jakos ta klikaniem zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec zapipeprza za 4, ale matce do roboty to się iść nie chce. A nie rozwazaliscie przeprowadzki do krjau, w ktorym mieszka ojciec dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 200 zł można przeżyć z tydzień...w pracy poznajesz ludzi którzy mogą podsunac cos nowego..nabyć doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie za 200 kazecie jej dymac, brak slow. lepij niech prztwory rob i iw piecu pali a chlopa zagranice i tyle jaj nie robcie praca dla pracyto takie cafee.200zl to i przez neta mozna jakos ta klikaniem zarobic tak ci brak wysle ci te 50e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli naprawdę jest taka biedna to tak te 200 zl to duzo, ale cos mi sie wydaje , ze to jedna z tych co 'niepracują, ale zdziwione, że na wakacje nie mają'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby zarabiać kokosy to trzeba najpierw zaczać nawet i od zera. Pojdzie do pracy, nabierze doswiadczenia, moze jakis awans, znajomosci a wieksze pieniadze przyjda z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no zeby chociaz za te wstawanie rano i dojazd zostalo z 800 ale 200??masakra jakas z mopsu wiecej dostaniesz.albo wolalabym neta nie miec chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w szkole pracuję i wielu mam uczniów, którzy są w szkole od 7 do 16 i nie są to dzieci nadpobudliwe ani niegrzeczne, z każdym sobie radzę ;-) Jeżeli mam zajęcia rano to zabieram dzieci ze świetlicy przed 8 i do 13 min. są zajęcia, więc tej świetlicy zostaje ok. 3 godzin, gdzie są zawsze jakieś inne zajęcia, np. taniec czy zajęcia sportowe, plastyczne, szachy... w sumie dzieci fajnie spędzają czas. W świetlicach wiele się dzieje, wiele zależy od szkoły ale to już nie są takie świetlice jak 20 lat temu, gdzie dzieci siedziały patrząc na drzwi kiedy mama przyjdzie... teraz zajęć w szkołach jest mnóstwo i dzieci dobrze i mądrze mogą spędzać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jo lepiej nie pracowac,bo sie nie oplaca. To po co te narzekanie, jesli i tak nie zrobisz nic w kierunku zeby bylo lepiej. Mąż musi znaleźć lepsza prace? A czemu to Ty tego nie zrobisz?Ty wyjedz a niech on siedzi z dziecmi. Nie masz nic do stracenia, skoro on malo zarabia, nie ma umowy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bula 88
Jakby autorka wyprowadziła się do dużego miasta to by słono płaciła za wynajem mieszkania.Wiec znowu by jej się nie opłacało pracować bo by pracowała na czynsz...A może wprowadzić sie do rodziców lub teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech maż zarabia 15 tyś, a Ciebie na stare lata kopnie w d**e to sie oduczysz marudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie daj sie wywalic do pracy. Niech maz z********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne matka dzieci zostawi i po zagranicach bedzie jezdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poddawaj sie:)) ,nie rezygnuj:)) popadasz w skrajnosc:)tak nie mozna:)warto zyc dla dzieci i rodziny:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to wszystko czytam to mnie krew zalewa. Jakie wy jestescie glupie, aby kasa i kasa, nic wiecej sie dla was nie liczy, gdzie milosc w tym wszystkim, gdzie rodzina. Nie bede sie rozpisywala, powiem tyle pomyslcie jak kiedys zyly rodziny ( dwa pokoje, kilkoro dzieci, malo kasy i milosc, szacunek wzajemny, dbanie o dzieci a pozniej dzieci zawsze pamietaly o rodzicach) a teraz trzeba wszystko dziecku zapewnic oprocz milosci a potem to dziecko wypnie sie na was, szklanki wody nie poda w chorobie. Dokad zmierzacie, materialisci zachlanni. Nie piszcie potem na caffe ze maz zdradza co robic? Daz do kasy materialistko przeciez to w zyciu najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka nie założyła postu pod tytułem - jak mi cudownie mimo braku kasy tylko jak mi źle bom biedna. Dlatego temat toczy się wokół pieniędzy i pracy. Polecam czytanie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz i tak na delegacji to co Wy robicie w tej zapadlej dziurze???? Przeprowadzcie sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wy głupie.....za 200zł każecie jej iść do pracy? ciekawe czy któraś z was by poszła... żeby było lepiej to jej facet musi coś znaleźć....i ja nie widze żeby autorka pisała cos o zagranicy ( niby takie mądre a czytać nie umieją) ,jej facet pracuje w Polsce ,chce isc nawet za granice ale znaleźć nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja poprzedniczko masz racje. Niech same zasuwaja za 200zl. Napierdzieli sie w takim markecie ze nogi z du.. beda chcialy jej wyskoczyc i 2 stowy z tego bedzie miala i moze jeszcze ze 100 na lekarza wyda. Jak takie madre i bogate to niech kazda da jej po 50 i kwita. Ale one wola szklem du.. obetrzec niz komus pomoc. A co lepiej komus doj******** niz cieple slowo powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię autorko rozumiem, dzieci są w tej chwili ważniejsze niż zarobek w granicach 200 zł - bo tak naprawdę tak jak piszesz jest nieopłacalne. Ja też jestem mamą 2 dzieci tylko że 4 i 2 latka, i tez nie pracuję ale staram się coś robić typu jakieś zlecenia - pieczenie tortów, sprzedaż przez neta. Nie mam z tego dużo, bo i tak ledwie starcza nam do kolejnej pensji ale co zrobić. Innym pomysłem jest założenie własnej działalności i dotacja. My tez mieliśmy działalność ale zus nas za bardzo zżerał i w końcu zamknęliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Jestem świecie przekonana, ze zadna z tych mądrych dam, co to każe iść za 200 zloty do pracy by poszla. Ja za 200 w zyciu bym nie poszla na caly etat, wolalabym puszki zbierac... Oczywistym jest, ze to sie nie oplaca. Wystarczy, ze sie pomyli, zrobi manko i co i juz jest bez tych 200 zlotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza ducha dla Ciebie to sprzątanie u ludzi. Wiem, bo dziś miałam taką panią u siebie i 230 zł skasował za 6 godz. pracy : O nadal jestem w ciężkim szoku!!! Przy takich stawkach w kilka dni zarobisz niezłą kasę, jeśli jesteś i dokłW Polsce przyjęło się, że sprzątaczki to luksus dla najbogatszych. Dlatego jeśli ktoś korzysta z ich usług musi liczyć się z luluksusowymi stawkami. Na zachodzie jest to powszechniejsze zjawisko, to ceny nie są tak wywindowane. Po prostu tam sprzątaczki są częściej polecane i może przez to dużo tańsze niż u nas. W Polsce nie mają one takiego brania, więc wykorzystują okazję do łatwego i szybkiego zarobku wykorzystując kobiety takie jak Ty. O ile jestes pracowita i dokladna. "Moja" sprzataczka takich cech nie miala niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo te damy sa puste. Chca doradzac a pisza glupoty, zeby tylko napisac. Nie charowalabym za 200 nigdy, nie kosztem dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze coś mi się wkleić ... duchy??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że jak autorka mieszka na małej wsi to czy ktoś tam sprzątaczki potrzebuje??? ja cie rozumiem...w Polsce roboty brak a jak już to kasa mała a i za granicą ciężko , mój mąż za granice by wyjechać szukał 3lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam roboty brak albo malo placa. Poczytaj jak zarabiaja poprzedniczki, sam luksus, miod, malina a pewnie g.u.w.n.o maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak dużo tej roboty to niech dadzą linka gdzie tak potrzebują i kupe kasy płacą hahahahahaha chyba że same tyrają za 200zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to wszystko czytam to mnie krew zalewa. Jakie wy jestescie glupie, aby kasa i kasa, nic wiecej sie dla was nie liczy, gdzie milosc w tym wszystkim, gdzie rodzina. Nie bede sie rozpisywala, powiem tyle pomyslcie jak kiedys zyly rodziny ( dwa pokoje, kilkoro dzieci, malo kasy i milosc, szacunek wzajemny, dbanie o dzieci a pozniej dzieci zawsze pamietaly o rodzicach) a teraz trzeba wszystko dziecku zapewnic oprocz milosci a potem to dziecko wypnie sie na was, szklanki wody nie poda w chorobie. Dokad zmierzacie, materialisci zachlanni. Nie piszcie potem na caffe ze maz zdradza co robic? Daz do kasy materialistko przeciez to w zyciu najwazniejsze x no to skoro kobiety, ktore potrafia zarabiac na siebie i rodzine ci doradzaja pojscie do jakiejkolwiek pracy, a dla ciebie to jest obraza majestatu i nazywasz je "materialistkami" to po kiego zalozylas watek? Siedz sobie na d***e i kiś sie w swoim nierobstwie. Tysiace ludzi dojezdza do pracy, tysiace robi za grosze, ale to nie dla jasnie pani, bo ona ma uwaga: dzieci. Szukasz sama dla siebie usprawiedliwienia, ze niby dzieci same posiedziec do 4-5 nie moga, ze "kiedys" matki z dziecmi siedzialy, ciekawe, bo wiekszosc ludzi, ktorych znam ktorzy kiedys byli dziecmi mieli obydwoje pracujacych rodzicow. Mieszkasz na wsi, duze bezrobocie- to popros sasiadke, zeby twoje dzieci zaprowadzila rano do szkoly wraz ze swoimi. 30km dojazdu i 400zl? Ciekawe, chyba taksowka. Wiecej by jej zostalo niz 200zl, ale wymiguj sie dalej. Z reszta znam takich co i 30km rowerem dojezdzali w mniej niz godzine- za darmo, ale nieee to tez nie dla jasnie pani. Meza chce wykopac za granice, zeby ten na kredyt zarobil, by sie jasnie pani mogla przeprowadzic do miasta gdzie transport jest za darmo a po odliczeniu kosztow ludziom po 2000zl zostaje. Rozumiem jak kobieta ma niemowlaki w domu, ale dzieci w wieku szkolnym...:O sama rusz d**e a nie na meza tylko sie gapi a sobie wiecznie znajduje same wymowki i wszystko na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech same zasuwaja za 200zl. Napierdzieli sie w takim markecie ze nogi z du.. beda chcialy jej wyskoczyc i 2 stowy z tego bedzie miala i moze jeszcze ze 100 na lekarza wyda. Jak takie madre i bogate to niech kazda da jej po 50 i kwita. Ale one wola szklem du.. obetrzec niz komus pomoc. A co lepiej komus doj******** niz cieple slowo powiedziec xxxxx co to za myslenie "za 200zl" pracowac?! Pracowac to ona moze np za 1200, pracowac wtedy bedzie na np opiekunke, bilet, zakupy spozywcze na tydzien. Ale dla niektorych to bez sensu:D Malo tego narzekac tylko potrafia. Wiekszosc ludzi pracuje za jakas sume, z ktorej po roznych oplatach niewiele zostaje, ale pracuja by choc na cokolwiek zarobic. Gdyby kazdy myslal jak wy kanapowe kwoki, to by nikt nie pracowac "bo sie nie oplaca":D:D ona tylko na dyrektora moze isc:D I jeszcze chce by sie na nia zrzucic po 50 zl, a niby z jakiej racji? Ja na te 50 zl tez pracuje, nikt mi ich nie daje za siedzienie na dupsku, chcesz swoje 50zl to idz do roboty!!!! Leniwe to i jeszcze bezczelne do tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×