Katar sienny i swędzenie spojówek Dokucza Wam? Mam ciekawe spostrzeżenia

Mi od 20 lat! Próbowałam się odczulać ale jakoś się nie odczuliłam. Mam kilku znajomych u których odczulanie również na nic się nie zdało. Półtora roku temu zachorowałam i nikt nie wiedział co mi jest. Okropne bóle brzucha i inne nieprzyjemne dolegliwości z brakiem energii i apatią włącznie. Lekarz zupełnie na marginesie powiedział: Nie jeść glutenu bo może to jego wina? Nie jadłam-wyzdrowiałam(nie trwało to tydzień ani dwa ale po 3 miesiącach nie bolało już i nie było apatii) Przyszła wiosna (12miesiąc bez pszenicy)- Myślę sobie:znów będzie katar sienny i spojówki i apatia wróci:( Moje męki zaczynają się już w styczniu a w marcu jestem pogrążona w depresji zasmarkana i zakichana z czerwonymi oczami obłożona lekami. -Tymczasem marzec już trwa a ja ani chusteczek nie używam ani nie kicham ani nie biorę leków i chodzę w pełnym mocnym makijażu oczu! Cud? Nie jem pszenicy nawet w śladowych ilościach ale jak pojadę do mamy na obiad i poczęstuje mnie ona schabowym obtoczonym w mące pszennej i bułce tartej to na drugi dzień mam wilgotno w nosie! -Czyli jednak nie cud a pszenica!:) -Wy też możecie nie mieć alergii! Pozdrawiam!