Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prędkość kątowa pozornego ruchu słońca w ciągu dnia

Polecane posty

Gość gość

jest stała? krótko mówiąc czy słońce wznosi sie z rosnąca prędkością aż do południa żeby potem zwolnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tak jak z tobą=najpierw napięcie rośnie, szczytujesz a potem napięcie opada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdz na forum bardziej naukowe , na kafe próżno szukać kogoś kto wgl zrozumie twoje pytanie nie mówiąc juz o wiedzy w tym zakresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest stała jak stercząca męska pała, zapomniałem studentko że Ty nigdy męskiej pały nie widziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ruch slonca? hehe to ty nie wiesz na jakiej zasadzie to działa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mowilam :o boże ludzie myslcie trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie może być stała ziemia to kula jeżeli zrobisz rzut ruchu obrotowego danego punktu na ziemi względem słońca na płaszczyzne to odcinki np godzinowe poranne będą krótsze niż te w okolicach południa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiemy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślimy. Jeśli chcesz obliczyć kiedy będzie widoczne zaćmienie u ciebie to nie obliczysz 1 stopień 4 minuty bo slonce porusza sie po luku na niebosklonie i ma dluzsza dorge. To tak jak po zewnetrznej stronie biezni biegacz ma dluzszy dystans do przebycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ni nie chce obliczyć. wyobraź sobie, że wdrujesz po idealnie półokrągłym pagórku http://zapodaj.net/675639654bfdf.jpg.html każdy odcinek pomiędzy liniami równoległymi to taki sam okres czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli w godzinach południowych słońce zmienia polożenie szybciej niż w godzinach porannych i popoludniowych w tej samej jednostce czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego w szkole o tym nie uczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o prędkość światła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. wyobraź sobie, że półokrąg na tym rysunku to tarcza zegarowa a linie prostopadłe prowadzą od godzin w stronę słońca (wiem, że nie są prostopadłe ale to uproszczenie). odcinki rzutowane na prostą u góry to z grubsza odległość jaką pokonuje słońce pomiędzy godzinami. taki sam pozorny ruch słońca mamy na nieboskłonie. od godziny do godziny jak widzisz odleglości są różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między dwoma przeciwległymi punktami horyzontu (miejsce wschodu i zachodu słońca) jest 180 stopni. Dzień trwa standardowo 12 godzin. A więc prędkość pozorna słońca na niebie to 15 stopni kontowych na godzinę. P.S. Ziemia okrąża Słońce z prędkością 30 km/sekundę, a Księżyć okrąża Ziemię z prędkością 1 km/sekundę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze inaczej. obserwator na ziemi porusza się względem słońca z różną prędkością w zależności od położenia na okręgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym mieć Twoje problemy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość dziś Między dwoma przeciwległymi punktami horyzontu (miejsce wschodu i zachodu słońca) jest 180 stopni. Dzień trwa standardowo 12 godzin. A więc prędkość pozorna słońca na niebie to 15 stopni kontowych na godzinę. P.S. Ziemia okrąża Słońce z prędkością 30 km/sekundę, a Księżyć okrąża Ziemię z prędkością 1 km/sekundę. " xxx ja piertole:O nie rozumiesz o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owa zmiana położenia kątowego Słońca na niebie ma charakter stały. Nie zmienia się. Standardowo 15 stopni kątowych na godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedzie sobie dziecko na karuzeli. obok karuzeli jakieś 10 m od jej obwodu stoi rodzic. zarówno dla rodzica jak i dla dzieccka na karuzeli wzajemna prędkość mijania siee będzie sie zmieniała w zależności od polozenia dziecka na obwodzie karuzeli. czyli także w zależności od odlgłości i nie wmówisz i, że prędkość kątowa jest taka sama w każdym pyunkcie bo to wyklucza podstawowa geometria. ide bo mi sie zara fani wikipedii zlecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Majowie by wiedzieli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to weź mi te "owość wytłumacz geometrycznie bo to niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem za bardzo sobie komplikujecie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu to nie jest skomplikowane. po wschodzie poruszamyy się bardziej w stronę słońca niż w bok od słońca w poludnie. to chyba oczywiste, że jeżeli poruszamy sie ze stąłą prędkością w strone jakiegoś obiektu to sie on nie przesuwa. w miare obrotu naz ruch względem słońca odchyla się coraz bardziej dlatego prędkość mijania rośnie. ide kooorfa bo mnie denerwujecie może macie racje ale jakoś nikt mi tego nie potrafi wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albert Einstein miał ten sam problem. W prosty sposób wyjaśnił budowę wszechświata, ale wielu uznało jego tłumaczenie za zbyt proste. Coś tam rzęzili że nie uwzględnił słabych i mocnych sił międzyatomowych, blebleble... Miał stresa i w końcu w 1955 strzeliła mu aorta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi prędzej aorta w koootasie strzeli bo juz prawie pełny obieg wokół słońca wykonałem od ostatniego pyrgania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×