Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćniejezdrowo

Nie każdego jednak stac na zdrowe odzywianie się

Polecane posty

Gość gość
Okej, ale kto tu mówi, że mąka jest lepsza od zupy? ;) Po prostu zauważam, że mówienie o jakimś zdrowym żywieniu bazując na tanich, ogólniedostępnych wręcz masowych produktach jest zazwyczaj błędem . Jest to żywienie zdrowsze od przetworzonego syfu, jednak wcale nie takie zdrowe. x A co do reszty, są możliwości dotarcia do produktów mniej naszpikowanych chemią niż typowa masówka. Ale sa one droższe - i o tym jest cały temat. Mnie stać na sporo rzeczy, ale np. jak szukałam żurawiny to musiałam się zadowolić kandyzowaną zamiast liofilizowaną. Jednak nie będę pierdolić jakie to zdrowe owoce jem, bo wiem, że kandyzowane wcale zbyt dobre nie są (jednak nic lepszego w moim zakresie cenowym nie było, soki, nawet te drogie koło żurawiny ledwo co stały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stać was mieć po kilkoro dzieci a na wyżywienie nie stać, zgroza, to się robi 1-2 dzieci mniej a lepiej się je, co za patologia, aby która sie tylko umie rozmnażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opadły mi ręcę. Ja piszę, że mięso rzadko jemy, bo nas nie stać, a te mi wyskakują, ze jemy za dużo i to czego? Mięsa. Nie wiem kto wam nawkładał do głowy takich głupot, że jak pracuję z mężem fizycnzie to zjadamy po schaboszczaku dziennie. Nie, nie zjadamy, jemy własnie pierogi, jemy ryż z jabłkami, latem makaron z truskawkami, zima często robiłam krokiety z kapustą i grzybami, pierogi. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniejezdrowo
wyżej to ja autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniejezdrowo
opadły mi ręcę. Ja piszę, że mięso rzadko jemy, bo nas nie stać, a te mi wyskakują, ze jemy za dużo i to czego? Mięsa. Nie wiem kto wam nawkładał do głowy takich głupot, że jak pracuję z mężem fizycnzie to zjadamy po schaboszczaku dziennie. Nie, nie zjadamy, jemy własnie pierogi, jemy ryż z jabłkami, latem makaron z truskawkami, zima często robiłam krokiety z kapustą i grzybami, pierogi. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniejezdrowo
opadły mi ręcę. Ja piszę, że mięso rzadko jemy, bo nas nie stać, a te mi wyskakują, ze jemy za dużo i to czego? Mięsa. Nie wiem kto wam nawkładał do głowy takich głupot, że jak pracuję z mężem fizycnzie to zjadamy po schaboszczaku dziennie. Nie, nie zjadamy, jemy własnie pierogi, jemy ryż z jabłkami, latem makaron z truskawkami, zima często robiłam krokiety z kapustą i grzybami, pierogi. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniejezdrowo
. Mięso u nas nie jest podstawą, więc przestań jedna z druga się wymądrzać. W aptece nie zostawiam 500zł nawet w sklai rocznej, skąd tą fantazję bierzecie? widze, ze zdrowe jedzenie poszerza wyobraźnie:O Robiąc pierogi na obiad wciąż nie mam na olej? rozumiesz? Nie, bo jak widać od zdrowej diety rozumu się nie pojawi jak go nie było wcześniej. Nie wiem tż gdzie jest napisane, że mój mąż się rzuca po przyjściu z pracy na obiad:O Je tak smao jak i ty i twój mąż, tak jesteśmy biedni, mamy taki okres, ale jesli ktoś myśli, że jemy mięcho zamiast tańszych rzeczy to jest w głębokim błędzie. Same nie macie podstawowej wiedzy o życiu, a to najgorsza ułomność. Nie wiem dlaczego ucięło poprzedni post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćniejezdrowo
Mięso u nas nie jest podstawą, więc przestań jedna z druga się wymądrzać. W aptece nie zostawiam 500zł nawet w sklai rocznej, skąd tą fantazję bierzecie? widze, ze zdrowe jedzenie poszerza wyobraźnie:O Robiąc pierogi na obiad wciąż nie mam na olej? rozumiesz? Nie, bo jak widać od zdrowej diety rozumu się nie pojawi jak go nie było wcześniej. Nie wiem tż gdzie jest napisane, że mój mąż się rzuca po przyjściu z pracy na obiad:O Je tak smao jak i ty i twój mąż, tak jesteśmy biedni, mamy taki okres, ale jesli ktoś myśli, że jemy mięcho zamiast tańszych rzeczy to jest w głębokim błędzie. Same nie macie podstawowej wiedzy o życiu, a to najgorsza ułomność. Nie wiem dlaczego ucięło poprzedni post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja Cie rozumiem . U nas sa dni ze na obiad mamy ziemniaki smażone na smalcu z cebulka + maślanka bo na nic innego nas nie stać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość popieram autorke
Potwierdzam to co napisala autorka- zdrowe jedzenie jest dużo droższe. Ja od czasu jak gotuje zdrowiej WYDaje dużo więcej kasy na jedzenie. Kurczaki kupuje od sąsiadki moejej mamy 40zl/szt, caly indyk o wadze 20kg za 220zl, jajka 1zl/szt mleko 1.5l za 3zl, smietana 1l /6zl. Wszystko mam od rzeczonej sąsiadki. Wiec nie pier/dol/cie jaka to teraz jest tanizna bo w biedrze 12 jajek za grosze się kupi. Wolowina , ryby koszarnie to drogie jest. Ogolnie jedzenie jest u nas strasznie drogie. :( Ktos pisal żeby kupować olej kokosowy :D kupiłam kiedyś to gownoi :P smierdzi to tak ze ohyda do tego bolam mnie brzuch po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wg nich jest tanio bo żeberka w przecenie w netto są tanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość popieram autorke
Ja odkryłam ostatnio pieczenie chleba i bardzo sobie chwale bo duzo mneij wydaje teraz na pieczywo niż wcześniej kiedy kupowałam w sklepie. Wiem może pomysl o tym :) Ja robie pszenno-razowy ze strony przepisnachleb, zawsze mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że zdrowe odżywianie może być tanie tylko latem. Można iść na rynek, kupić za 30zł masę, ale to masę warzyw, owoców, kasz, makaronu, ziemniaków itd i jechać na tym całymi tygodniami. Zapotrzebowanie kaloryczne latem jest mniejsze, można korzystać z pysznych rzeczy, które już od jesieni są niesmaczne i drogie. Wiem co mówię, bo sama tak robię, latem jestem na rynku raz w tygodniu, kupuję tam pół tony warzyw za 20-30zł i mam z głowy gotowanie. Ale poza sezonem, już tak kolorowo nie jest. Warzywa, owoce są pieruńsko drogie, nawet na głupiej marchewce jest przebitka ok 50gr u rolnika. Mięso - nie dość, że drogie, to jeszcze wątpliwej jakości. Kasze, makarony - drogie nie są, ale z czymś je jednak podać trzeba. Wędliny - jeśli dla kogoś ta od 30zł/kg w górę to niekosztowna sprawa, to w ogóle nie powinien wchodzić na ten temat Pieczywo - drogie niby nie jest, ale u wieloosobowej rodziny już robi się z tego codzienny wydatek, no i oczywiście coś położyć na niej trzeba A gdzie reszta - opłaty, chemia, ubrania, środki higeniczne itd? Prawda jest taka, że zdrowy ser, zdrowsza wędlina, zdrowsze jogurty są droższe. Nie trzeba być geniuszem, żeby to wiedzieć. Zwykły jog. naturalny jest tani, ten Tescowy kosztuje ok 79gr. Ale zdrowy, probiotyczny kosztuje już ok 1.50. To bardzo dużo, jeśli musisz kupić takich jogurtów 5, bo robi się już z tego prawie 5zł. Jeśli policzycie, że tak jest z każdym produktem - wychodzi ogromna suma. A tej od oleju kokosowego - chyba nigdy ci bieda do oczu nie zajrzała, że takie farmazony wypisujesz. I całe szczęście, ja ci tego nie życzę, może spotka cię w życiu cos innego co sprawi, że nabierzesz trochę pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
** 5 zł robi się różnica między tym tanim, a droższym i lepszym jogurtem - wyjaśniam, żeby mnie ktoś o dyskalkulię nie posądził, bo niejasno napisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to napieprzcie dzieci i o kromce chleba dziennie żyjcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie jesteśmy bogaczami ale staram się gotować w miarę zdrowo i urozmaicenie. Jak wiedzę co kupują powiedzmy w takiej Biedronce, osoby które żalą się że są biedne, to widzę że są biedniejsze intelektualnie niż finansowo. Oczywiście nie mowa autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowe jedzenie nie jest tak drogie jak się wydaje. Trzeba wybierać odpowiednie produkty, np. kasze /jaglana, jęczmienna, gryczana/, ryż z warzywami lub owocami. Domowe ciasto. Soczewica czerwona lub zielona - smaczne pulpety z soczewicy w sosie pomidorowym. Sosy lub zupy zagęszczam płatkami owsianymi lub kaszą manną. Jogurty naturalne z sezonowymi owocami. Ryby lub filety rybne z warzywami. Surówki /kapusta pekińska, kapusta biała, sałata - w sezonie, kiszona kapusta, marchewka z jabłkiem/. Dania jednogarnkowe, duszone - leczo. Dania na parze - ryba z warzywami, mięso z warzywami/. Naleśniki z mąki jaglanej lub kukurydzianej. Racuchy z kaszy jaglanej z rodzynkami i cynamonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mi nie powie ze zdrowa zywnosc jest tania! Surowka codziennie, kostka masla( 4,5 Zl)owoce dla dzieci, lepsze jajka czy wedliny to wszystko kosztuje! Mielismy 2000 Tys na zycie po oplaceniu rachunkow i super zdrowo nie jedlismy wiec nie gadajcie glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze uwielbiałam pszenicę i nadużywałam jej! Miałam wszystkie choroby świata Od roku nie jem pszenicy i nie choruję na nic! xx Ciekawy przypadek z ciebie :) Wiesz, ja uwielbiam przetwory z pszenicy, wszystkie ciacha, makarony , chlebki itp. Sama sobie pieke i sa pyyyszne ! I na nic nie choruje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malywinna
Według mnie zdrowe odżywianie to nie tylko odpowiednie produkty. to również sposób ich przygotowania. Ja praktycznie nie odmawiam sobie niczego. Ale moje posiłki to większość gotowana na parze lub w szybkowarze. Koszt miałam tylko raz przy zakupie tych garnków. A teraz oprócz tego że zdrowiej jemy to sporo oszczędzam na gazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd zdrowo jem wychodzi w wiekszosci produktow taniej. kurczak ma parze (cena ta sama co smazonego, odpada panierka|) a zdrowszy. kasze jaglane, jeczmienne, tanie. socxzewica moze drozsza za paczke ale bardzo wydajna . warzywa marchewka, buraki, por, nie mowcie ze drogo. ryba moze troche drozsza ale to 2 x na tydzien.zdrowo to nie znacxzy od razu olej kokospwy, nasiona chia czy owoce morza. drozej wychodzi tylko chleb i prawdziwe maslo. kwestia checi i pomysłów. do wszystkiego dodaje pestki dyni, slonecznika. wystarczy poczytac, rozejrzec sie po sklepie i zmienic nawyki zywieniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką malusieńką prośbę. Przeczytajcie chociaż ostatnią stronę zanim napiszecie swoją odpowiedź, bo gołym okiem widać, że nie macie pojęcia o czym piszecie. ALe oczywiście nadal będziecie smarować o soczewicach i piersiach z kurczaka, bo odnieść się do innych postów to już zbyt duży wysiłek merytoryczny :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak... typ osoby ktora oczekuje potwierdzenia a nie jakich kolwiek rad. ok nie stac Cie na DROGIE zdrowe zywienie, wiec zapychasz siebie i swoje dzieci z biedy najtanszym żarciem. a jak ktos c***isze ze w podobnej cenie mozna jesc zdrowo to Ty od razu wyszczekujesz głupie teksty. Biedna to Ty jestes, ale intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w podobnej cenie? Ty czytasz samą siebie??????? Autorka pisze, że robi jej różnice 2zł za bochenek chleba, a ty wyskakujesz z soczewicą i piersią z kurczaka, kiedy ona je chudą zupę na skrzydełku przez 3 dni za 5zł???????? Stuknij się w ten pusty dekiel, bo jesteś żałosna z tymi swoimi wypocinami :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety zdrowe odżywianie to przede wszystkim styl życia, autorka nie ma odpowiednich nawyków żywieniowych i nic jej nie przekona,ta dyskusja jest jalowe, woli ugotować ziemniaki i podać z kefirem niż pokombinować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie nie przesadzajcie co takiego złego jest w mące? ja też robię zasmażkę do zupy z masła i maki bo taka zupa nam smakuje. Łyżka mąki, łyżka masła co w tym trującego? Kalorii nie liczymy bo chudzi jesteśmy jak szczypiorki :) lepsza zasmażka niz kosatki rosołowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można być suchym jak wiór a mieć podwyższony cholesterol czy zaparcia . Biała mąka to kalorie i brak wartości, zapychacz a w połączeniu z smażonym olejem to bomba kaloryczna która nie musi iść w tuszę ale jest ogólnie niezdrowa i tyle. Ja gotuję prosto a zdrowo. U nas królują kiszonki (własna robota), pieczywo mieszane, maleńkie ilości dobrego , drogiego masła, czyste nietłoczone oleje, kasze, warzywa i owoce. Wędlin nie jadamy a mięso raz lub dwa razy w tygodniu bo uważamy że tak dużo zdrowiej . Kiszonki, czerwone buraki utrzymują nas w zdrowiu i dają sporą dawkę żelaza, nie potrzeba mi wędliny na kanapce czy kiepskiej jakości mięcha. Lepiej też mniej ale lepszego. Mieszkam w kraju gdzie nie ma tradycji jadania wędlin do śniadania na kanapce, wędliny jada się zwłaszcza na święta jako zestaw na platerze a mięso zaleca się tu jadać własnie dwa razy w tygodniu, dużą wagę przywiązuje się do eko warzyw i mięsa czy owóców bo własnie w tych artykułach najwięcej nieczystości jeżeli nie są organiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś zdrowe żywienie jak widać nie wpływa na mózg większości tu piszących :D x Zwyczajnie albo bajerują jak jedzą zdrowo, albo jak mało wydają. Chca się pokazać w lepszym świetle (jakie zaradne gospodynie, ho ho). Sama kupuję "zdrowsze" i to nie wychodzi taniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nastepna pieniaczka. pod moprem Cie wkurzyli ze sie na forum wyzywasz? troche kultury. jak w domu nie nauczyli to moze poczytaj w necie lub ludzi popytaj. a potem jak nabierzesz ogłady to przemyśl 3 dni zanim sie napocisz na forum i dopiero otwieraj paszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam jem niezdrowo i w d***e to mam :D Kasza z twarogiem?! Błeeeee...obiad bez mięsa to nie jest obiad! Przy czym zaznaczę: kura to nie mięso jak dla mnie :D A moim ulubionym "warzywem" to jest żółty ser :D A "owocem" majonezik :D I to wszystko na świeżym, chrupiącym białym chlebku - to jest śniadanko - a nie jakieś trociny :p Życie jest za krótkie, żebym sobie przyjemności odmawiała :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×