Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiejący facet

Kobieto, wytłumacz mi ten absurd

Polecane posty

Gość gość
Prowo proste ale skuteczne. Właściwie to już klasyka. 6/10 A pelikany łykają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu wszystko łykają. Kiedyś u sąsiadów pod 4 jeden cwaniak żonaty założył wątek o kochance, której nie kochał a i tak zebrał grono fanek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej a od kiedy seks jest potrzeba równie ważna jak oddychanie czy jedzenie? Zrób cos ze swoim rozumowaniem świata i potrzeb dewiancie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale seks jest równie potrzebny jak jedzenie i oddychanie, zimna rybo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i prowo, ale takie niestety realia. Niedopieszczony facet szukajacy kochanek na boku bo mu zona juz nie daje. Nie mowie, ze kobiety sa swiete i nie zdradzaja, ale w wiekszosci to faceci twierdza ze musza sie wyszumiec bo zona nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu mi smartfon zmienił, że Ją "NIECO pożądam". Żadne "nieco". Odczepcie się wreszcie z imputowaniem głupot. Że nie pomagam w domu, że nie rozmawiam, że nie dbam o sympatyczny romantyzm. Nic nie wiecie, a jednak "swoje wiecie". Gdy obudziła się na poduszce obłożonej świeżym, pachnącym bzem, to stać Ją było tylko na słowa "co, chcesz uparcie dopiąć swego?". Nie gadajcie mi też o tym, że jej niechęć jest dostatecznym powodem do odmowy. Chyba jasno pisałem, że ja sam siebie ZMUSZAM do prac, które mocno męczą i mnie brzydzą. Można się ZMUSIĆ do czegoś dla drugiej osoby? Można! Ale dlaczego to tylko JEDNA osoba ma się zmuszać, a drugiej się nieee chceeee? Nie chodzi tu o potworny wysiłek. Chyba ja tu się pytam bezsensownie. To chyba środowisko podobne do Kobiet - sędziów, psychologów itp, w którym to ZAWSZE mężczyzna jest winien, choćby wszystkie fakty temu przeczyły. Ja NIE CHCĘ zdradzać. Ja pracuję, także w domu, ja się staram (jednostronnie) być czułym. Powszechnie potępiacie celibat, oskarżacie go, że prowadzi do złego. Co was opętało, że tak bronicie celibatu w małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi ktoś w nocy patyków na poduszkę nakładł to by tano jeszcze w łeb dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz zgody na zdradę nie dostajesz jej i się złościsz :) A to nie nas powinieneś o zgodę/opinię pożądaną przez Ciebie/ prosić czy pytać. I tak zrobisz co będziesz chciał. Tylko dobrze to sobie przekalkuluj bo jak się ślubna dowie to możliwe, ze nie będziesz już miał kogo zdradzać. A coś mi mówi, że masz względem niej uczucia wyższe. Może troszkę kulejące ale są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Autorze, a czy nie widzisz różnicy między seksem a patroszeniem ryb? Już mniejsza z tym, jak to brzmi - chodzi o to, że przygotowywanie jedzenia to kompletnie co innego, niż uprawianie seksu. Jeśli zmusisz kogoś, żeby zrobił ci kanapkę, to nic się nie dzieje. Jeżeli zmusisz go do seksu, to to jest gwałt. I nie chodzi również wyłącznie o nazewnictwo, tylko o KALIBER. Wiesz, jak czuje się osoba, którą ktoś non stop nagabuje, męczy i usiłuje wszelkimi sposobami doprowadzić do seksu mimo jej braku ochoty? Czuje się przymuszona i jeżeli ulegnie wbrew sobie, to czuje niechęć i obrzydzenie. Głównie do tej drugiej osoby, ale do siebie również. Najlepiej cały problem obrazuje jej reakcja na świeże kwiaty. Kto nie lubi kwiatów? Skoro tak zareagowała to znaczy, że wywierasz taką presję, że ona już nie daje rady. Sposób na to jest jeden - przestać zmuszać. Gadanie o tym, że seks stoi na równi z jedzeniem i oddychaniem oleję, bo jest to zbyt głupie, żeby komentować. Seks jest jedną z podstawowych potrzeb, ale to nie znaczy, że nie można tego opanować i zaczekać na lepszy czas. Z tego, co piszesz wynika, że macie małe dziecko. Hormony robią swoje, ona może po prostu nie chcieć teraz uprawiać seksu. Dlaczego "pies ogrodnika"? Ano dlatego, że ona cię kocha i nie chce się tobą dzielić. Jeszcze jedna, istotna rzecz rzuca się tu w oczy. Skoro jest ci zupełnie obojętne, czy będziesz uprawiał seks z prostytutką, koleżanką żony czy żoną, to ja się nie dziwię, że ona nie chce. Najwyraźniej kompletnie inaczej to postrzegacie. Dla niej seks jest czymś więcej, a dla ciebie to tylko fizjologia. Ja bym nie chciała uprawiać seksu z kimś, dla kogo jest to tylko zaspokojenie potrzeb (obojętne, z kim - po prostu zamoczyć). Spójrz prawdzie w oczy. Usiłujesz zmusić żonę do seksu wszelkimi możliwymi sposobami. Uważasz, że powinna się przemóc i wbrew sobie się z tobą bzykać. Zastanawiam się, jakim człowiekiem jesteś, skoro jest ci obojętne to, jak ona się z tym będzie czuła i jak będzie postrzegała ciebie. Ja mimo największej "chcicy" nie mogłabym uprawiać seksu ze swoim facetem, gdybym wiedziała, że potem będzie czuł do mnie i siebie obrzydzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Już sam fakt, że sugerujesz jasno, iż uważasz, że powinna się zmusić... Bo ty się zmuszasz do patroszenia ryb i drobiu... Eeeech. Skąd się biorą tacy ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****lenastepny ciec, najpierw zrobil z wlasnej zony swoja mamusie, a potem sie dziewi, ze nie jest wulkanem seksu. A kibel do ktorego sreasz kto sprzata ty czy twoja zona, pewnie ona. Wiec jak ma sie toba pisniecac jak musi po tobie gowna sprzatac... Prawda jest taka, ze wziales sobie zone, bo mamusi nie wypadalo p******ic, dyzy dzieciuchu... Zaplac za sprzataczke, kucharke i opiekunke do dziecka, to zona znowu bedzie taka narzeczona bez obowiazkow tj byla przed slubem. Ale prawda jest taka ze jestes golidupcem, ktory ma wogole szczescie ze ma rodzine dziecko i to niedocenia... W naturze tacy jak ty nie mieli by szans na przekazanie swouch genow dalej, bo samice zwierzat sa bardziej wymagajace niz ludzkue samice... Co za ciec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby twoja zona tak chciala ci zaladowac w tylek, zgodzilbys sie? Bo przeciez to zaden wysilek, tylko tylek wypniesz, a ona wsadzi... Normalnie co za debil... Nie dziwie sie ze zona nie ma ochoty na sex z toba, skoro uwazasz ze seks to zaden wysilek i mozna sie do niego zmusic... Nie masz nawet pojecia jak delikatnymi narzadami sa narzady kobiece... Naogladal sie p****li i mysli ze zwykla kobieta moze tj te z folmow porno... Prawda jest taka ze pate razy probowales bez jej zgody wjechac jej w c***, albo polizales palec i na sucho wjechales, wiec co sie dziwisz ze nie chce. I do tego te twoje " pomaganie" w domu, jakbys tam byl gosciem a nie byl to twoj wlasny dom... Chcesz ja zdradzic to zdradz a nie szukasz usprawiedliwien. Rozwiedz sie, a nie placzesz, ze masz dziecko i zona nie ma ochoty. Zamieniles mamusie na zone z ktorej zrobiles swoja mamysie, a moze twoja rodzinka to zrobila, wiec co sie dziwisz, ze nie lazi za toba tj tamta kolezanka... Jak kobieta jest wolna bez obowiazkow to sama ja c**a swedzi, a jak facet zrobi z niej robota wieloczynnosciowego, to na jego widok zygac jej sie chce, ale konwenanse, dzieci, kredyty nie pozwola jej sie do tego przyznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Autor Tematu Wcale nie uwazam jak wiekszosc probuje ci wmowic ze oczekujesz zgody na zdrade od zony. Po prostu ozeniles sie i chcialbys jak kazdy normalny facet dostawac od zony tyle seksu ile potrzebujesz nie muszac szukac na zewnatrz. I masz racje to ci sie nalezy i tego sie trzymaj!!! Jesli Twoja zona nie pracuje to w ogole olej jej jeczenie ze jest zmeczona i nie ma ochoty na seks. Ty idziesz na 8 godzin do roboty a ona ma te 8 godzin na ogarniecie domu i dzieciakow i to naprawde jest mnostwo czasu. Jak pracuje to ustal z nia jasno ze raz w tygodniu wynajmujecie pania do sprzatania ktora ogarnia caly dom w 8 godzin lacznie z praniem i prasowaniem bo to naprawde nie wymaga wiecej czasu a w tym czasie na fajna wycieczke czy gdzie tam lubicie. Wracacie do domu a tu blysk:) Ale powiem ci niestety ze te wszystkie wymowki ze zmeczone i tak dalej sa przykrywka w wiekszosci wypadkow tego ze w ponad 80% zwiazkow kobiety maja dwukrotnie nizsze stale maksymalne libido niz ich mezczyni Libido - ilosc orgazmow na jeden cykl owulacyjny kobiety tak zebys ani ty ani ona nie pragneli juz ani jednego wiecej. Niestety tego nie da sie stwierdzic na poczatku zwiazku bo fizjologia Libido w zwiazkach opartych na Milosci jest taka ze kobiecie w okresie do pierwszych 2 lat libido potrafi wzrosnac w stosunku do jej maksymalnego stalego kilkukrotnie pozniej wszystko wraca do normy i nic z tym nie zrobisz niewazne jakim cudownym jestes kochankiem. Zakresy Stalego Maksymalnego Libido=SML 1. Niskie od 1 do 11 2. Srednie od 12 do 23 3. Wysokie 24 i wiecej Nie piszesz czy macie dzieciaki czy ona pracuje itp. Ale jedyne rozwiazanie jest takie bierzesz swoja kobiete i mowisz jej jasno ze jak pracuje mozesz wynajac kogosc raz w tygodniu do sprzatania a jak nie pracuje to naprawde 40 godzin tygodniowo jak Ty pracujesz jest wystarczajacym czasem na ograniecie domu i dzieciakow. Mowisz jej tak: Dd dzisiaj masz 4 tygodnie na podjecie decyzji albo w pelni zaspokajasz moje potrzeby nawet jak masz 3 razy mniejsze libido albo za 4 tygodnie rozstajemy sie wiec wybieraj. W praktyce bedzie wygladac to tak jak ona ma np libido 12 a Ty 24 orgazmy na 28 dni to macie 2 rozwiazania. 1. W trakcie tych momentow kiedy ona ma ochote na orgazm Ty masz o jeden wiecej i od niego zaczynacie,. Pozniej drugi wspolny i problem rozwiazany. Ale wtedy to zajmuje wiecej czasu bo Ty musisz miec z godzinke przerwy zeby byc zdolny do nastepnego orgazmu. 2. Jak Ty masz ochote a ona nie to delikatna gra wstepna tak zeby sie lekko podniecila i nawilzyla jak to nie pomaga to dobry zel na bazie silikonu i ona kocha sie z Toba cieszac sie mysla ze daje orgazm ukochanemu mezczyznie a Ty nie starasz sie Ja doprowadzic do orgazmu bo to nie mozliwe. Musisz byc twardy i naprawde byc gotowy od niej odejsc bo kazdy Twoj blef wyczuje. Naprawde nie ma sensu meczyc sie w takim zwiazku w ktorym Twoje libido nie jest w pelni realizowane. Jest mnostwo swietnych kobiet ktore ci to zapewnia majac same duzo nizsze libido bez jednej krzywej miny. Twoja zona wchodzac w zwiazek malzenksi zobowiazala sie do zaspokajania cie w pelni a Ty w zamian za to nie zdradzasz jej i cala kase inwestujesz w nia i wasze wspolne dzieci i taki jest uklad o 250 000 lat od kiedy istnieje ludzkosc:) Teraz kobietom w glowach sie poprzewracalo i chca go renegocjowac ale nie daj zrobic z siebie frajera. Bo naprawde taki orgagazm dla ciebie to 15 minut ktore ona musi ci poswiecic. Wiec jak potrzebujesz 12 wiecej to jest 3 godziny na 28 dni i to jest jej wysilek wlozony w malzenstwo. Podstawowy obowiazek nie wypelnia zmieniasz kobiete i zero zgnilych kompromisow ze ona tylko 6 dodatkowych czy inne bzdury. Masz dostac tyle ile potrzebujesz ani jednego mniej nie pasuje jej rozstajecie sie. Tak trzeba rozmawiac z kobietami nic innego nie dziala jak tyle lat olewala Twoje potrzeby tylko taka taka twarda postawa. Kazda kobieta bez uszczerbku na swoim zdrowiu moze odbyc 4 stosunki dziennie to odliczajac 4 dni na okres daje 24 x 4 = 96 wiec ilu jest facetow ktorzy maja Libido powyzej 96 orgazmow/28 dni??? Ponizej 1% wiec kazdy facet moze miec taki zwiazek w ktorym dostaje tyle orgazmow ile potrzebuje trzeba tylko jasno i twardo wymagac tego od kobiety. Taka moja rada:) Zaraz tu bedzie swiete oburzenie kobiet i jazda po Wilku i Tobie ale miej to w du/pie i zrob tak jak mowie sam bedziesz zdziwiony ze sie zgodzi. Najlapiej napisz jej to w liscie wrecz jej i powiedz ustnie a pozniej niewazne jak bedzie szalala przez te 4 tygodnie Ty mow ze zdania nie zmienisz:) Troche sie poszarpie wyciagnie wszystko od lez po agresje wzbudzaniepoczucia winy i dzieciaki ale Ty badz twardy musisz ja zlamac musi poczuc ze nie ma innego wyboru albo w pelni cie zaspokaja albo sie rozstajecie. Powodzenia solidarnie po mesku trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk kolejny ciec ktory p*****ly moraly? Praca w domu 8 godzin? Gdzies to czytal? Ona wstaje pewnie co 2-3 godziny w nocy do dziecka jak placze, pewnie id dobrych paru lat nie przespala nawet pelnych 8 godzin, takue sa realia z malymi dziecmi... 8 godzin na ogarniecie domu i dzieci, aco potem? Dzieci na ulice, a sama moze isc w tango i robic co chce? Losie co ty palisz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Wow, w jakich my czasach żyjemy... Jakiś troll pisze, że każda kobieta bez uszczerbku dla zdrowia może odbyć cztery stosunki dziennie :D Lol. Nie mówiąc już o tym "obowiązku małżeńskim" :D Piękne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i te 4 stosunki dziennie bez uszczerpku na zdrowiu, skad to wiesz? Masz pochwe, ze wiesz ile kobiece narzady seksu wytrzymaja, czy sugerujesz sie statystyka agencji towarzyskich ( nota bene) tam kobieta ma stosunek za kazdym razem z innym facetem, a nie z tym samym przez wiele lat, no i nie musi sprzatac po nim gowien i sluchac biadolen jego mamusi...) albo tworcow filmow porno ( co zarabiaja duza kase na idiota co mysla, ze to co leci na piersi tych k***w to sperma...). Jezeli tak jest to juz nie ma o czym gadac... Zrob sobie pochwe ze swojego penisa i dawaj sie ladowac ile tylko faceci chca, zobaczymy co zostanie po latach z twojego ciala... Kretyn, jak zwykle najwiecej o kobiecej budowie ma co opowiedzenia facet. Madris i jakby conajmniej 10 dzieci urodzil i dawal d**y facetom od lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Oburzone kobiety Proponuje wam eksperyment jak znacie swoje stale maksymalne libido to prosze bardzo 3 miesiace dostajecie polowe z tego. Czyli jak ktoras potrzebuje 16 orgazmow dostaje 8 i ani jednego wiecej. Tylko zero oszustwa zadnego samotnego klikania w myszke ma byc dokladnie 50%. Tak sie dogadajcie ze swoimi facetami powiedzcie im ze chcecie zroumiec ich lepiej co oni przezywaja nie bedac w pelni zaspokajanymi. Spotykamiy sie na dyskusje po 1 miesiacu 2 i 3 wtedy powiecie tutaj czy wyobrazacie sobie tak wytrzymac bedac wierna i mila zona reszte zycia. Bo na razie drogie panie nie wiecie oczym mowicie bo wasze libida sa zaspokajane w pelni moze wam brakowac lepszej jakosci seksu ale nie macie go za malo. Wiec syty glodnego nigdy nie zrozumie poki sam troche nie pogloduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu nie u miesz rozgrzac pieca. Prawdziwy facet wie jak zachecic kobiete do seksu nawet jaka pada ze zmeczenia, ale ty widocznie jako gre wstepna uwazasz odpiecie stanika. Albo to prowo, albo jestes niesamowitym cieciem, ciucma bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk a moze ci zaladuje w d**e bo mnie to podnieca, przecuez to zaden wysilek tylko wypniesz tylek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
A kto powiedział, że oni nie mogą się onanizować? Kto im broni? Jak już chcesz robić eksperymenty, to trzymaj się analogii 1:1. Zatem połowa seksu, a reszta jeśli chcę to mogę sama. Jakoś nie widzę problemu. Natomiast ktoś wyżej mądrze napisał - jesteś facetem, nie masz bladego pojęcia, jak funkcjonują kobiece narządy płciowe. Nie wiesz, jak to jest bzykać się, kiedy nie masz ochoty. Nie wiesz, jaki to jest ból i ile czasu trzeba, żeby wszystkie mikrootarcia się zagoiły. Oraz jak to jest mieć potem infekcję z tego powodu. Bądź więc łaskawy nie odzywać się w tym temacie. Wymyślaj sobie eksperymenty i teorie, ale nie wypowiadaj się na temat możliwości kobiecych genitaliów, bo nie masz o tym bladego pojęcia. Ps. Uważam, że nie mam prawa zmuszać mojego mężczyzny do niczego, co dotyczy jego ciała. W związku z tym jeśli ja mam ochotę, a on nie, to trudno - mój problem. Trzeba być naprawdę niskiej klasy człowiekiem, żeby uzurpować sobie prawo do czyjegoś ciała i traktować je jako narzędzie na własny użytek. Gardzę tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość dziś Opowidasz bzdury jak jego zona ma dwukrotnie nizsze Stale Maksymalne Libido=SML to moze byc najlepszym kochankiem na swiecie i nic wiecej z niej nie wycisnie. Kazdy z nas ma swoje SML i nie przeskoczysz tego. Jak je wyczerpalas to nie jestes zdolna do zadnego orgazmu wiecej a w ponad 80% stalych zwiazkow opartych na milosci powyzej 2 lat kobieta ma przynajmniej 2 krotnie nizsze SML od swojego mezczyzny. W dlugim okresie takie nie zaspokojone w pelni SML prowadzi do zdrady albo odejscia mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość xyz dziś Nie po to sie mezczyna zeni zeby sie musiec masturbowac bo to upokarzajace dla kazdego normalnego mezczyny miec zone i musiec sie masturbowac jak nastolatek. Masturbacja to normalny etap rozwoju seksualnego kazdego clowieka ale wlasciwy dla nastolatkow a nie doroslych ludzi. Osoba masturbujaca sie bedaca w stalym zwiazku jest smiesznai zalosna:) Co sie tak boicie tego eksperymentu. Po prostu kobiety ktore pelni nie zaspokajaja swojego mezczyny to zwykle lenie i egoistki. Ktorym sie nie chce dla ukochanego mezczyny poswiecic kilku godzin miesiecznie i tyle w temacie. Jakby mezczyni nie byli tacy glupi wszystkie byscie chodzily jak w zegarku albo byly same:) Po pierwsze to nie jest tak ze nie mogac osiagnac orgazmu nie jestes wstanie siepodniecic tak nie jest. A jak sie nie mozesz nawilzyc to przy uzyciu dobrego zalu na bazie silikonu nie ma mowy o zadnych mikrootarciach to sa bzdury co opowiadasz. Po p[rostu jestescie leniwe i egoistyczne chcecie zeby mezczyzna byl wam wierny skupil cale zasoby na was ale juzzaspokoic go wpelni seksualnie to wam sie nie chce macie to wdu/pie. Wiec po co wychodzicie za maz siedzcie sobie same i nie zawracajcie porzadnym facetom du/py:) Chcecie miec wiernego skupiajacego na was i dieciakach calosc swoich zasobow mezczyne musicie go zaspojac w pelni tak bylo od 250 000 lat i wszystko dzialalo odbrze a teraz wam sie w glowach powprzewracalo. Ale na szczescie ewolucja takie kobiety szybko wyeliminuje z pul;i genowej bo faceci nie beda sie chcieli znimi znic musza tylko przejrzec na oczy ze sa robieni w bambuko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xyz
Taaak, lenie i egoistki... Tak jak pisałam wyżej - nie wypowiadaj się na tematy, których nie rozumiesz. Tak się składa, że chorowałam przez prawie dwa lata i w tym czasie praktycznie nie mogłam uprawiać seksu. Miałam go więc znacznie poniżej potrzeb. I co? I nic. Nie umarłam, nie zwariowałam, nic się nie stało. Po prostu trzeba było zająć się czym innym i tyle. Co więcej, mój facet też ode mnie nie odszedł ani nie zdradzał. Niewyobrażalne pewnie dla takiego prostaka, jak ty. Jeśli uważasz, że masturbacja jest upokarzająca, a żonę ma się po to, żeby być zaspokojonym seksualnie, to ja już nie mam nic więcej do dodania. Jesteś po prostu żałosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko Wilk, on tak zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość xyz Choroba i ciaza to jest zupelnie inna sprawa kazdy porzadny facet to zrozumie. My mowimy o zdrowej kobiecie ktora nie jest w ciazy ani pologu. Jak sie tak boisz mikrootarc to zapropponuj swojemu facetowi ze te nadprogramowe orgazmy to bedzie roal z finalem w ustach i polknieciem jego nektaru. Jak nie mogas uprawiac normalnego stosunku na pewno mógl cie a Ty jego zaspokajac oralnie co byl za problem??? Kwestia checi tylko. Chyba ze tu tez boisz sie mikrootarc albo ze przytyjesz od jego spermy:) Jako Trener i Dietetyk zapewniam cie ze jest niskokaloryczna i ci to nie grozi:) Ps. W Seksuologii uprawianie masturbacji w momencie jak masz dostep do partnera seksualnego jest klasyfikowane jako zaburzenie seksualne. Samotna masturbacja jest niszczaca dla wiezi erotycznej jednego z 3 najwazniejszych filarow Milosci. Co zciebie za kobieta ze pozwalasz zeby woj facet sie masturbowal do jakiejs obcej baby aktorki porno??? Gdzie ta twoja cala milosc do niego skoro potrafisz spokojnie przejsc nad tym ze jego podstawowa potrzeba jest niezaspokojona i jest niesczesliwy z tego powodu. Nie wierzysz ze tak jest pogadaj z nim i sama na sobie przeprowadz taki eksperyment o ktorym pisalem bo na razie kompletnie nie wiesz o czym mowisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz będzie tu wklejał gole d**y :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk A co czuje niezaspokojony mężczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Tabsko To zaden szantaz ona ma wybor moze zostac sama nikt je nie zmusza zeby byla ztym facetem to jest jasne postawienie warunkow w zwiazku:) Chcesz byc ze mna zaspojasz mnie wpelni. Ni chcesz ci sie tego robic ok rozstajemy sie w zgodzie i nie musisz roboc nic. O szantazu moglabys mowic gdyby ona nie mial wyboru a przeciez ma moze zostac sama nikt je nie zmusza zeby byla z tym facetema moze bc sama i nadal byc leniem i egoistka:) Mozecie sie oburzac ale ukald ze facet w zamian za wiernosc i skupienie calych swoich zasobow na jednej kobiecie i ich wspolnympotomstwie trwa od 250 000 lat i kobiety nigdy go nie podwazaly i jakos sie dogadywaly ze swoimi facetami zadna od tego nieumarla. Dla kobiety z Azji zaspokojeniemezczyny to jest powod do dumy spalilaby sie ze wstydu gdyby jej mezczyna byl nie wpelni zaspokojny. A co do przyjemnosci z takiego nadprogramowego seksu dla twojego mezczyny to chyba polowa przyjemnosci z seksu to widok przyjemnosci i orgazmu na twarzy partnera przynajniej dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej...jest w tym co wilk tutaj prawi ziarnko prawdy ponieważ ja sama mam potrzeby seksualne momentami wysokie-2-3 razy dziennie a od 3mc poszczę jeden/stosunek na mc z moich obliczeń wychodzi. Ja je inicjuje a jak mój maz czegoś chce to najlepiej jakby sie mógł położyć i deska sosnowa-ja mam odwalić robotę/spoko czasem moge byc na 100% czynna ale nie zawsze ponieważ na tez potrzebuje czegoś. Efekty: Ciagle rozdrażniona, mam pretensje o wszystko itd. Nie za wesoło. Zastanawiam sie nad zdrada wiec to jest fakt. Tyle ze autor chce zdradzić zonę ale tak zeby ona nie zdradzała a tak sie nie da i dowodzę tego ze kobiety tez maja swoje potrzeby i reagują tak jak faceci zatem jeśli on potrzebuje seksu to niech idzie ale ona tez ma przyzwolenie. Kazdy w związku ma byc równy a nie równiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×