Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiejący facet

Kobieto, wytłumacz mi ten absurd

Polecane posty

Gość Nie rozumiejący facet

Masz tyle zajęć, jesteś zmęczona, a niektórych prac po prostu nie lubisz. Gdyby jakaś twoja koleżanka zechciała za ciebie umyć okna, to byłabyś jej dozgonnie wdzięczna. A jednak! Masz tyle zajęć, jesteś zmęczona, a niektórych zajęć (szczególnie po urodzeniu dziecka) po prostu nie lubisz, najczęściej boli cię głowa. Gdyby jakaś twoja koleżanka zechciała ZA CIEBIE ulżyć mężowi, to jego byś porzuciła, a ją byś dozgonnie znienawidziła. Przecież to razem jest absurdalne, CIŚNIENIE jednak realnie się dzieje. Mężczyzn nie pytam, bo dla nich to równie niezrozumiałe jak dla mnie, ale może Kobieta to wyjaśni, bo te zjawisko jest w Jej głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debil jestes. Idz byc z******ty gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durny smartfon zamienił mi coś (nie pamiętam już co) na bzdurne CIŚNIENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzno...jestes zapracowany,niewyspany,brakuje Ci energii. Gdyby kolega zaproponowalby Ci pomoc przy remoncie, chetnie bys sie zgodzil. Wiec rownie dobrze moze zaproponowac ze zadowoli Twoja zone... Niestety nie zrobi tego,bo zarobilby w gebe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przyszło ci może do głowy, że to ty powinieneś ulżyc tej zmęczonej kobiecie, swojej żonie zamiast wyłacznie o seksie myśleć??? Bidulek mężuś, co to pójdzie na 8 godzin do pracy i wraca styrany, obiadek, kanapa, pilot w łapę i piwko, a wieczorem seks? A żona niech zasuwa na 3 etaty, praca, dzieci i ogarniecie domu (pranie, sprzątanie, prasowanie, gotowanie. Bo mężuś zamienił niańkę mamusię na żonę. Bo z mamusią seksu uprawiac nie mógł :( Weź pomóż żonie w domowych rzeczach, reka ci nie odpadnie jak te okna pomyjesz albo wrzucisz pranie do pralki a potem uprasujesz. To i żona mniej zmęczona będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz "debil"? To typowa zastępcza odpowiedź, gdy się nie potrafi odpowiedzieć. - Mamo, a jaki jest pierwiastek z 3279? - Idź umyj uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Daj mi kontakt do żony, przekonam ją do Twojego punktu widzenia, że zdrada to nic wielkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erozzzja
Sprawa jest banalnie prosta- bardziej zależy nam na czystych oknach, niż Waszym zaspokojeniu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z osobą, która wyżej napisała, że powinieneś pomoc żonie w domu. Nie pytaj, czy masz odkurzyć - zrób to. Weź śmieci jak wychodzisz z domu, pojedź po zakupy! Obrotny facet jest sexy, sama bedzię chciała wskoczyć do łóżka. Znam to z własnego doświadczenia, jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi być coś na rzeczy, skoro nie ma na to ochoty. Moze nie jesteś taki dobry w te klocki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licho wie dlaczego potępiany
Ktoś mi tu czyni zarzuty, że nie dzielę się z żoną obowiązkami. A na jakiej podstawie? Jestem pewien, że gdybyśmy zamienili się pracami, to Ona by nie była w stanie podołać. Wy tu się wymigujecie od wytłumaczenia zagadki pod tytułem "pies ogrodnika". Sam nie zje i innemu głodu zaspokoić nie pozwoli. No kawa na ławę: Jeśli nie mam zamiaru porzucać Jej i dzieci i chcę nadal dla nich pracować.A seks mi potrzebny prawie jak powietrze i woda. Czy wy na przykład potrafiły byście chodzić miesiącami z bolącym zębem, przeszkadzającym we WSZYSTKIM, a do dentysty nie szły "bo to niegodne"? Jeśli byście nie chciały gotować, to nie było by dla Was problemem jego jedzenie "na mieście". DLACZEGO on nie może poszukać "na mieście" czegoś innego, na co Wy stanowczo nie macie ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij od masażu stóp autorze pierdoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ może, przecież nikt go siłą nie zatrzyma. Oczywiście, stołując się na mieście należy liczyć się z różnymi konsekwencjami. Pomijam już to, że nie każda restauracja ma 5 gwiazdek michelin i zwyczajnie może rozczarować. Zastanawia mnie tylko, czemu nie poprosisz o wytłumaczenie tego absurdu swojej osobistej kucharki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny romantyk II
jak mnie wkurwiają ludzie którzy są w związkach, mają dzieci i nie potrafią tego docenić, autor wątku jest gooownem w moich oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ochoty z jakiegoś powodu. I najprawdopodobniej jestes nim ty. Nie dbasz o nią, nie odciążasz w pracach domowych to nie dziw się, ze nie chce zbliżeń. Dbaj o żonę w dzień to ona zadba o ciebie w nocy. I nie rob tego na odczepnego bo zaangażowanie widac, nie ma nic gorszego niż facet który myśli ze jak ugotuje obiad od święta to zona w nagrodę w lozku tornado zrobi. Jezeli tego nie rozumiesz i musisz pisac takie debilne teksty to masz dużo do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyniku, trafnie jak zawsze... Lejce mi opadły :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tu nie chrzańcie czy "jestem seksy"? I Ona i ja jesteśmy tacy sami, a jedyne co się zmieniło, to to że być może "osiągnęła spełnienie", czyli urodziła dziecko. Drogie Feministki. Jesteście stanowczo za równością. JA TEŻ! Jej spełnienie i moje potrzeby. Równe? Ja wykonuję prace które mogą zmęczyć, a często mnie brzydzą. Na przykład to ja patroszę drób i ryby. Bo Żonka lubi świeże, ekologiczne, znanego pochodzenia. Ja potrafię i nie wymiguję się przed tym, co ciężkie i dla mnie nie przyjemne. Ona z lepszego gatunku ludzi? A jeśli ja nawet przyjmuję do wiadomości Jej opory, to DLACZEGO Jej nie stać na coś, co Jej nic nie kosztuje? Na akceptację mojego "jedzenia na mieście"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazwijmy rzeczy po imieniu. Pytasz, czemu nie akceptujemy kurestwa? Tu nie ma znaczenia płeć ani przyświecająca jej ideologia. Jeśli ktoś chce zdradzić, to zdradzi. Boli Cię, że nie masz na to przyzwolenia żony? Dlaczego nie porozmawiasz z nią otwarcie? Kochanie, wypatroszyłem rybę, a teraz idę na miasto zaliczyć jakąś pannę, nastaw ziemniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanowny autorze, proponuję ci eksperyment. Na pół roku zostań w domu i zajmij się tym, co żona. A żona w tym czasie zarobi na rodzinę. I wtedy pogadamy, na co masz wieczorem ochotę :D Ciebie widocznie podnieca jak żadasz spełnienia "małżeńskiego obowiązku" Dziś nazywamy to gwałtem na żonie a nie obowiązkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co szukać koleżanki do pomocy w ogarnięciu domu? Mąż też przecież może pomóc żonie (zabrzmiało tak jakby tylko żona musiała sprzątać). :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak urodziłam tez nie miałam ochoty na seks bo chormony i te sprawy przecież jak kobieta urodzi to wszystko sie w niej zmienia zanim wróci do formy to nie jest tak ze urodzi i juz trzeba troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszlo Ci do glowy aby zamiast wypisywac takie brednie na kafeteri siasc i porozmawiac z zona. Dlaczego tez nie wpadniesz na pomysl, aby moze ja zabrac na jakis romantyczny weekend by sie odstresowala. Nie wiem ile lat lub miesiecy ma wasze dziecko, ale uwiez mi opieka nad maluchem moze wyczerpac kazdego. jestes egoistyczna swinia tak Ci powiem a nie prawdziwym mezczyzna. Teraz sie wiele zwiazkow rozpada bo pary ze soba nie rozmawiaja jak cos nie gra w zwiazku tylko sie szuka latwego rozwiazania. w twoim przypadku konsumpcja innych panienek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och jak mnie wkurzają te wzięte z sufitu argumenty. Że ja się opierniczam zamiast pracować, także w domu. Że po prostu jestem nieatrakcyjny. A przez lata byłem? Nie zacząłem się zaniedbywać. Jeśli podlegam "zębowi czasu", to nie bardziej niż Ona - co jest biologicznie standardowe. A jednak Ją, także nieco pożądam, a o "zamienniku" myślę tylko o jako PRZYMUSOWEJ konieczności. Jestem świadomy elementarnego ryzyka, jakichś zakażeń itp. To jednak nie wchodzi w grę. Alternatywa jest tylko Jedna. Jej własna koleżanka, przed którą się użala na moją namolność, która uparcie nie chce wygasnąć - wyraźnie chce mi służyć pomocą. A ja nie chcę, a ja jak u Boya "... takiej dziwnej dostał manii, że chciał tylko od Stefanii". Ale jeśli "Stefania" nie chce, to dlaczego u licha chce mnie wykastrować? A tak w ogóle, to skąd u was te seksistowskie przekonanie, że ZAWSZE jest winna tylko jedna, wiadoma płeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie absurd. To paradoks, tępaku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do nierozumiejącego faceta.Zamiast pytać się tych sfrustrowanych dewotek na kafe porozmawiaj szczerze z żoną a znajdziecie kompromis.Wytłumacz że ten celibat może mieć poważne konsekwencje (zdrada).Rozmawiaj z nią a nie na forum bo tu sami idealni ludzie siedzą i wszystkowiedzący .Pozdrawiam Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli coś się w związku psuje, to najczęściej winne są obydwie strony (nie, nie żona i teściowa). Biedny, mały, smutny miś. Nie chcem ale muszem. Szukasz tutaj usprawiedliwienia, przyzwolenia, poparcia? Kobiety z forum mają Ci wytłumaczyć, czemu żona przestała Cię pożądać? Czy jednak nie łatwiej by było spytać samą zainteresowaną? Na pewno uzyskałbyś bardziej miarodajną odpowiedź, bo my, tutaj, operujemy jedynie argumentami z sufitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, a jak brzmi odpowiedź Twojej żony? Bez złośliwości-pytam z ciekawości. a jeśli chodzi o pomoc koleżanek..naprawdę kobiety tak chętnie godzą się na to? Niesamowite. Może ja jestem jakaś niedzisiejsza, może dziwna, ale gdyby nawet najbliższa przyjaciółka zaproponwała, że umyje mi okna, to odpowiedz byłaby jedna "no chyba sobie żartujesz???". Mój dom to moje terytorium, ja za nie odpowiadam, ja o nie dbam i sprzątam. Osoby postronne są bardzo miłe widziane, często miewam gości, zapraszam, chętnie dla innych przyrządzam jedzenie...ale ogarniam dom ja i domownicy. Nikt więcej. To samo tyczy się rodziców i rodzeństwa, nie tylko koleżanek. I tak też sytuacja wygląda z mężczyzną-to moje terytorium:-P ja ogarniam :-D a koleżanki mogą z nim wypić kawę i pogadać:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boshee znowu podobny temat. Co Cie tak boli? Ze nie możesz iść i rzucać sie na obce kobiety jak pies ktory jak poczuje samice i cieczke włazi na nia? Różnisz sie tym ze ten pies nie ma swojej zony/partnerki stałej a Ty taka przyjąłeś. Trzeba było stworzyć otwarty związek partnerski a nie decydować sie na jedna kobietę w życiu a teraz biadolić bo przeciez ona ci nie pozwoli-a to gdzie miałeś rozum jak jej ślubowałes! Po co sie pakowałes w związek w którym nie potrafisz byc? Przeciez ona tez ma swoje potrzeby przeciez nie Tylko tobie chce sie za przeproszeniem je;ba/ć. Jeśli ona jest zmęczona to dobry ale zrób cos miłego zeby wiedziała ze nie jest dla Ciebie tylko-żona, kucharka, sprzątaczka i worem na spermę bo tak sie niestety czego kobiety czuja po narodzinach potomka-sa uwięzione z tym dzieckiem a maz przychodzi i wymaga seksownej bielizny i szpilek. Jeśli to wszystko robisz i sie starasz to zaproponuj terapie/rozmawiaj przede wszystkim z NIA główna zainteresowana a nie z kobietami na Kafe ktore nie znają was. Publicznego przyzwolenia na puszczanie sie po swiecie nie dostaniesz bo to niemoralne i ryzykowne nie tylko dla ciebie i twojej zony ale dla obcych kandydatek nadatawiajacych Doooopy-pozniej z moich podatków pójdzie na leczenie takich konsumpcyjnych gnid.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaloze sie, ze i tak juz popychasz ta kolezanke tylko szukasz usprawiedliwienia innych ludzi dla swojego k******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej autorze no daj numer do zony my juz ja przekonamy ze zdrada to nic takiego tylko zaspokojenie potrzeb pierwszej instancji wg ciebie. Odwalimy za ciebie kawał dobrej roboty i juz będziesz mógł dymac na mieście bez ograniczrn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×