Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak go zmusic do tego

Polecane posty

Gość gość

Wracam na emigracje (tam sie poznalismy). Od kilku mc laczy nas cos wiecej.Mowi ze mnie kocha. Problem w tym, ze przez pierwsze 2 tyg dla mnie byloby lepiej, gdybym zamieszkala u niego. Po tym czasie bede miec pierwsze pieniadze na wynajem pokoju. Istotne jest to, ze jade w ciemno, na wlasna reke bede szukac pracy. Mam troche gotowki, ale boje sie ze jak zaplace za wynajem to nie bede miec na zycie. A po tych 2 tyg bedzie bez problemu. Oczywiscie pozniej mu zaplace kase za ten czas co mieszkalam- badz zrewaznuej sie w inny sposob (kolacja, kino etc). Problem w tym, ze nie wiem jak zrobic,zeby to on wyszedl z ta inicjatywa. Dodam tylko, ze nie mieszka sam ;/ mieszka z matka i jej facetem, oraz ze swoim wujkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd po 2 tyg mieszkania tam będziesz miała pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede miala wyplacona pierwsza tygodniowke po ok1,5 -2 tyg a starczy ona na oplacenie wynajmu pokoju. Na jedzenie i biezace wydatki mam pieniazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmusić?? Czy ty siebie słyszysz, dziewczyno??? Porozmawiaj z nim jak z człowiekiem, rzuć propozycję i zobaczysz, co ci powie. A nie kombinujesz z jakimiś gierkami, półsłówkami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym nie miala obaw ze odmowi to bym powiedziala wprost/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wszystko jasne - jesteś zdana na siebie i nawet nie możesz mieć do niego pretensji czy żalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wiem skąd ta opinia że kobiety to intrygantki i manipulantki - przez takie jak Ty. Ludzie po to mają język żeby rozmawiać a nie kombinować. Pogadaj i zaproponuj, jak sie zgodzi to super, jak sie nie zgodzi to widocznie ma do tego powody np konserwatywną mamę, nieodpowiednie warunki, nie zna cie wystarczająco czy inne. Nie ma sensu naciskać, ja nie bedzie sie dało to szukaj sama fortuny nie stracisz,czego robisz z siebie jakąś sierotę. Poza tym jak myślisz o nim poważnie to ładny robisz start przed nim i przed jego rodziną wpychając się na siłe do jego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje jestem zdana na siebie jakby mu na mnie zalezalo sam by to zaproponowal badz znalazl mi jakis tani pokoj do wynajecia zrobilam z siebie sierote wjego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myśl tak, bo swojej głowie już go skreśliłaś, bo Ci nie pomógł, a to nie jest prawda, bo on może nie jest świadomy tego że Ty potrzebujesz pomocy. Kiedyś też tak miałam, poradziłam sobie sama, nie chciałam "łaski" wymuszanej ale uraz na bardzo długo mi został. Teraz bo wielu latach wiem, że tak na prawdę problem tkwił w typowym podejściu kobiety "jak on głupi mógł się nie domyśleć!!". A to facet i się nie domyślił. I żebym trzymała się tego urazu przez lata to nie miałabym teraz wspaniałego kochanego męża. Mężczyzna się nie domyśla, mężczyźnie się mówi! Jeszcze raz piszę - porozmawiaj z nim delikatnie, na nic nie naciskaj po prostu zapytaj, zagadnij tak luźno a niech on nieprzymuszony odpowie tak lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze postaram sie postawic sprawe jasno dziekiuje od kilku dni zamierzam ale sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiało dziewczyna, jak muszą się domyślać to sie wkurzają i więcej szkody wtedy wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnym ludziom nie przyszłoby do głowy zwalać się komuś na głowę w ten sposób. Szczególnie, że tam i tak cała familia siedzi - szczytem buractwa byłoby gdyby zaproponował ci mieszkanie bez ich zgody - a czemu niby mieliby chcieć mieszkać pod jednym dachem z praktycznie obcą osobą? Może należałoby zacząć od tego, żeby go spytać czy planuje mieszkać z tobą i dopiero potem planować ciąg dalszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka29
Powiedzialam wprost, ze pieniadze przeznaczone na wynajem musialam wydac na badania lekarskie, ze potrzebuje sie gdzies zatrzymac na dwa tygodnie, pozniej juz bede miec srodki na wynajem. Powiedzial, ze moze powinnam zapytac krewnych chlopaka siostry bo przeciez oni mieszkaja w tym kraju etc o.O A jesli nie to dobrze robie, ze mysle, zeby wyjechac przez agencje, ktora zapewni mi zakwaterowanie o.0 no coz chyba jednak nie jest az tak zakochany Duzo mowi, obiecuje, ze zawsze mi pomoze, ze moge na niego w kazdej chwili liczyc.. a jak wczesniej prosilam zeby mi pomogl znalezc pokoj do wynajecia to nic nie zdzialal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka29
POwiedzialam w prost, ze jade na mieszkanie sluzbowe, bede jakies 250 km od niego, chyba ze mnie przechowa jakies 10-15 dni az znajde prace na wlasna reke i pokoj. Powiedzial ze juz dawno mi proponowal to ale nie chcialam.. cos kiedys w luznej gadce wspominal, ale nie wyniklo nic z tego. jutro jade do niego jestem szczesliwa i przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×