Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ustępowanie miejsca młodym kobietom

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, nie uwierzycie. Dzisiaj, jadąc tramwajem, byłam świadkiem jak chłopak (na oko 25 lat, dość przystojny) ustąpił miejsca obcej dziewczynie (tak na oko 18-latce). Tamta w szoku, ale ja w większym. Spotkałyście się z czymś takim? Co o tym sądzicie? Przegięcie czy właśnie pełna kultura? Ustąpił wam (zwracam się do tych młodszych :D )ktoś kiedyś miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mam 25 lat i czasem zdarza sie ze facet, nawet ok 40letni ustepuje mi miejsca bo jestem kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że to bardzo miłe z jego strony. :) Szczególnie w czasach, kiedy młodzi faceci mają problem, żeby przepuścić dziewczynę w drzwiach (obserwuję to na co dzień na uczelni), a co dopiero ustąpić miejsca w tramwaju - rzecz nie do pomyślenia. Ale jak widać, istnieją jeszcze wychowani, kulturalni mężczyźni, więc może nie wszystko stracone. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ustępowaniem miejsc kobietom trzeba uważać :D Ustąpienie 18 letniej dziewczynie to uprzejmość. Natomiast jeśli kobieta ma 30-35, a facet zrywa się z miejsca by jej miejsce do siedzenia zwolnić, to zaczęłabym się martwić, że wyglądam bardzo staro :D Moja kuzynka kiedyś miała taką sytuację. Miała wtedy 31 lat i facet ustąpił jej miejsca. Potem dzwoniła do mnie i pytała się czy wygląda jak stara ropucha albo ciężarna ;) Była bardzo zestresowana całą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi osobiście nie zależy na tego typu uprzejmościach. Podobnie jak nie lubię jak facet chce nosić za mnie jakiś ciężar. Jestem młoda i potrafię przenieść karton z miejsca A do miejsca B ;) Miejsce powinno się ustępować tylko ludziom starszym, kalekom i ciężarnym. Cała reszta może się obejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kultura. On jest mężczyzną, ona kobietą. Dobrze postąpił. Też mi się zdarzało i korzystałam, dziękując, bo uważam, że kulturalne zachowanie trzeba godnie przyjąć, a nie się obruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można też uprzejmie odmówić. Naprawdę nie widzę potrzeby by ustępowano mi miejsce gdy widać, że dobrze się czuję, jestem zdrowa i młoda. Raz zdarzyło mi się ustąpić miejsca innej młodej dziewczynie, ale wyraźnie było widać, że dziewczyna źle się czuje. Otwieranie i przytrzymywanie drzwi też są dla mnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za każdym razem jak ktoś próbuje przysunąć mi krzesło, przytrzymać drzwi, przenieść paczki itd. czuje się jak 5 latka, którą trzeba się zająć :o Nie lubię tego i zawsze delikatnie odmawiam lub dziękuję, ale mówię, że to nie było potrzebne. Kiedyś nawet zwróciłam uwagę sąsiadowi, który zawsze robił takie rzeczy, ale nigdy nie pomagał swojej matce nosić toreb z zakupami...Kobieta ma 64 lata, a czasami wraca obładowana jak czołg :( Oczywiście, od tamtej pory koleś mnie ignoruje, a jego matka dalej nosi zakupy. Zawsze jak ją widzę, to jej pomagam. Panowie, jeśli chcecie być gentlemanami, to dbajcie o swoje matki. My- młode świetnie sobie radzimy i naprawdę nie potrzebujemy specjalnego traktowania. I błagam was...NIGDY NIE CAŁUJCIE PO REKACH! Dla mnie to obrzydliwy zwyczaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat i ustępują mi w drzwiach, czasem miejsca w tramwaju, dla mnie to norma. Zawsze dziękuję i korzystam. Skoro już wstał to co, będę się sprzeczać, że nie chcę usiąść? Studiuję z samymi chłopakami to tym bardziej jestem przyzwyczajona do specjalnego traktowania :D Noszą mi torbę, odbierają płaszczyk z szatni, trzymają za rękę gdy założę wysokie buty i wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie lubie przytrzymywania drzwii i ustepowania bo to wymaga interakcji z obcymi ludzmi, trzeba szybko dobiec do drzwi bo pewnie trzymajacemu sie spieszy i jeszcze podziekowac, a przeciez facet moze puscic te drzwi, nawet niech mnie walna w twarz, swiat sie nie zawali przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiala byc ladna:D Ja zauwazylam, ze facei i mlodzi chlopacy po wejsciu do tramwaju leca na zbity pysk do wolnego miejsca, siadaja i maja w d***e, ze nad nimi stoi starsza kobieta. Zazwyczaj to kobiety ustepuja miejsca starszym ludziom, faceci udaja, ze nie widza bawiac sie komorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mamy konflikt pt. : KULTURA contra FEMINIZM. x Szkoda, że feministek nie było na Tytanicu :D :D :D. x Choć jak znam życie i charakter WALCZĄCYCH feministek, toby jeszcze dzieci z szalup powyrzucały :(. W końcu dla nich kultura i dobre obyczaje, to zupełnie zbędny balast :( :( :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę gdy to robią :o Jestem dorosła i potrafię sama sobie otwierać drzwi, a ustępowanie miejsca jest dobre dla ludzi starszych. Wg mnie takie bzdety mogą odejść w zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dal wielu kobiet jest to dziwne, bo co raz rzadziej spotykane :P Nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 W komentarzach dziewczyn które nie lubią takich zachowań, jest wyszczególnione, że takie zachowanie powinno mieć miejsce tylko w przypadku ludzi starszych/schorowanych itd. No wybacz, ale nie każdy musi lubić specjalne traktowanie z byle powodu. Wole żeby traktowano mnie na równi z innymi, bo takie dżentelmeństwo bywa uciążliwe. Poza tym facet czasami po takim "miłym geście" spodziewa się, że np. spędzimy resztę wspólnej podróży na flircie lub pogaduszkach. Dziękuję, ale wolę się obejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie mu sie podobala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem feministka, chodzilo mi tylko o nieuprzykrzanie sobie codziennego zycia przez jakas wymuszona kurtuazje, ktora w wielu przypadkach jest niepotrzebna jak np w przypadku opisanym w pierwszym poscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie osobiście trochę drażni otwieranie drzwi, ustępowanie miejsc etc. Po co, skoro mam ręce i jestem młoda? Tj ktoś wyżej wspomniał, czasami czuję się jak kaleka w takich sytuacjach. Uprzejmości zachowajcie na emerytów i ludzi, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej sory ale ja jestem feministka i uwazam ze takie rzeczy to kwestia dobrego wychowania a nie tego czy ktos uwaza kogos za gorszego. Tak samo mloda kobieta powinna ustapisc miejsca staruszkowi. Choc jezeli np facet chce calowac reke to juz jest dla mnie przegiecie i oblesstwo. Wiec przestan tu p******ic ktos o kulturze kontra feminizmie ok? Bo gowno wiesz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przez takie saastrane feministki faceci myślą że wszystkie kobiety takie są. Kultura i dobre wychowanie to uprzykrzanie życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to żadne dobre wychowanie tylko uciążliwy zwyczaj, który powinien odejść w zapomnienie dawno temu.Nie rozumiem dlaczego ktoś miałby otwierać mi drzwi skoro sama potrafię to robić. Od kiedy fakt, że jestem kobietą czyni ze mnie kalekę lub emeryta? Ustępowanie miejsca osobom starszym jest dobrym wychowaniem i przejawem empatii. Ja tam mogę żyć bez zbędnych "przywilejów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co wam to tak przeszkadza. Ja sie ciesze jak faceci chcą mi pomagać. Często lecę w niewygodnych butach z dwiema torebkami, czy mam zajęte ręce to bardzo miłe gdy przytrzyma mi ktoś drzwi. Kobiety są słabsze fizycznie i nie widzę w tym nic złego. Nikt ode mnie niczego nie oczekuje za ustąpienie mi miejsca. Nie spotkałam się z czymś takim, wymyślacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że to dobre wychowanie i tak powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, co tak naprawde kieruje mlodymi mezczyznami, ktorzy ustepuja miejsca nastoletnim dziewczetom? dobre wychowanie czy chec zakiszenia ogora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty, feministka, zrzuciłaś już węgiel do piwnicy, czy czekasz na męża aż to zrobi? Sorry, zapomniałam, feministki nie mają mężów, bo -małżeństwo to upodlenie kobiety -feministkami zazwyczaj zostają paszczury z tłustymi włosami, bez cycków ale za to z cellulitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeczytaj długi komentarz z 22:23. Mi przydarzyło cię coś podobnego. Facet po ustąpieniu miejsca nagle uznał, że może ze mną flirtować. Gdy nie reagowałam pozytywnie, zezłościł się. Właśnie dlatego ja również jestem przeciwna tego typu zwyczajom. One są kompletnie niepotrzebne, a mogą przerodzić się w naprawdę nieprzyjemne sytuacje. Nie piszę, że takie historie zawsze się kończą w ten sposób, ale wystarczy że 1 na 100 ma taki finał i człowiek nie chce więcej tego doświadczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli to bylo do mnie to nie wiem skad pomysl ze feministki nie maja mezow. Ja sama jeszcze nie mam ale mam dopiero 21 lat i na razie chlopaka, ktory i tak jest dla mnie jak maz bo razem mieszkamy itd. Sadze ze pewne kwestie sa czescia kultury osobistej inne nie. I ustapienie miejsca w tramwaju jest jak najbardzie zaliczane do tej 1 grupy. Tym bardziej jak ktos wczesniej wspomnial kobiety maja znacznie czesciej niewygodne buty od panow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie lubię :o Takie sytuację zawsze zwracają uwagę współpasażerów i wymagają uśmiechania się, dziękowania, czasami jeszcze potrafią przeradzać się w gadkę o pogodzie itd. Wolę być traktowana jak każdy inny i mieć święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×