Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochana w kolezance z pracy, pomozecie? cz.2

Polecane posty

Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) bosonoga a to już jestem Twój pępek oj nie za szybko ? :) Alex ten e-mail to razem wszystko niechcący spacje wcisnęłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tobie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) do kogo to pytanie ? Kolego chyba humor dopisuje czyżby z blondynem zapowiadało się jakieś spotkanie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) w zgadywaniu mistrzuniem nie jestem heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) o proszę no to fajnie :) czyli znów się będziesz pakował i przeprowadzał czy to on do Ciebie się wprowadzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) Rebecca a Ty jak tam ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Wow inaccessible graty stary graty, dobra taktyka mistrzu swiata jestes !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja się musiałem wyprowadzić (ok. 2 tyg. mieszkałem u przyjaciół), a on szukał nowego mieszkania i wynajęliśmy razem :P Dziś właśnie pierwszy dzień razem, widziałem go chwilę, bo poleciał na nockę. Wiedziałem, że mi tak będziecie pisać :P i potem będę się wkręcał :P ale w sumie mam nadzieję, że macie rację :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha woda brzegi rwie, nie wiesz nawet jak i gdzie - nie wymyślił nikt metody, by się ustrzec cichej wody... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) no teraz to zes napisał aż śpiewać pod nosem zaczęłam razem z Tobą :) fajnie cieszę się z takiego obrotu sprawy :) aby wam się dobrze mieszkało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kochana, po prostu mam dobry humor, choć zmęczony (psychicznie) jestem jak pies, choć w sobotę idę do pracy, choć z Blondynem póki co będę się mijał... Choć mam też trochę cykora, nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) Czego się obawiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inacessible powinieneś sie tylko cieszyć z takiego obrotu spraw, odRzuc wszelkie leki i obawy. na współlokatora bierE sie ludzi których sie BARDZO lubi a nie przypadkowych. On wie o tobie, akceptuje to i powiem nawet wiecej jestem pewna ze mu sie podobasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
inaccessible89 dziś no nie - gratulacje ........to jakieś szaleństwo ogarnęło zakochanych tego forum na wiosnę :D :D :D x Alex, nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że ona bardziej się cieszy , że idzie do roboty, niż z tego, że wraca do domu :D Swoją drogą to nie mogę sobie wyobrazic tego - 50-letnia pani prawnik strzela gumkami w pracy .... za moich czasów w przedszkolu to się za to w kącie stało ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebecca, ja mu o tym powiedziałem właśnie z tego powodu, że mi zaproponował wspólne mieszkanie, a boję się, że zrobię coś nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tez cos moze skopać. Będziecie miec chociaz pewność czy to na pewno 'to' . Bardzo sie cieszę, informuj na bieżąco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) powiem tak .. Lepiej go poznasz to raz a dwa napewno będą jakieś małe spięcia .. Narazie nie myśl już tak że coś odwalisz tylko ciesz się ciesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Beznadziejnka kochana ja tez sama nie wiem co jej sie dzis stało, chyba dlatego ze sie wczoraj nie widziałyśmy, troche jej odbiło, a jeszcze miałam dzis inna jazdę zadzwonił do mnie facet,,wazne ze mezczyzna, pracownik socjalny mojej klientki tylko ze jej dziecka i z buzia do mnie od słowa do słowa ze my to nienormalna organizacja która mysli ze kazdy facet jest zły, ze ojciec tego dziecka moze jest zły ale nie kazdy facet to palant, i tak gadamy z pol godziny, niunia obok siedzi słucha, az ja w koncu mowie, panie, co pan mi tu wyjeżdzasz, większość facetów to świnie, oni zdradzają, bija te swoje kobity, i wódkę chlaja, ja to nigdy nie spotkałam normalnego faceta, on mi mowi to niech sie pani ze mna umówi na kawe to pani pokarze ze nie kazdy facet to palant, ja mu na to ja sie z panem na kawe nie bede umawiać, niech pan nie narusza mojej prywatnoci, chyba rozmawiamy profesjonalnie prawda dobry mężczyzno, mowie ironicznie, o klientce rozmawiamy prawda a nie o moich potencjalnych wyjściach czy randkach na kawie z panem, na oczy mnie pan nie widział, niunia mało z krzesła ze śmiechu nie spadła, wszyscy z reszta w biurze wyli ze śmiechu bo go dałam na głośnik w koncu, polewkę miały wszystkie, a niunia najwieksza, skończyłam gadkę z frajerem, mowie co za palant, a niunia az mi zaczela brawo bić, mowi brawo Ola ale go zgasilas, brawo, hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Beznadziejka strzelanie z gumek, ja w nia rzuciłam boczkiem żółtych naklejek, ale delikatnie, ona mi linijka w ramie przywaliła lekko, wstałam z krzesła a ona mi z gumki z tyłek wycelowała, jak ona wstała to ja jej z gumki w tyłek, wesoło było, moj mały wulkanik, jeszcze ten tyłek sama wypięła zeby jej strzelić z gumki, no dzis to szajba na maxa była jeszcze sie spiewa EdaSherana na głosu ze znalala milosc tu gdzie teraz jest........, jeszcze tylko menadżerki brakowało, chociaz ona sie domyśla i nam ....... Błogosławi głupkowato sie uśmiecha bo jej córka to samo robi ze swoja szefowa, wiec, w sumie akceptowalne wariatkowo,,istny matrix, ale nasza menadzer widzi ze ja z niunia to mimo tego stanu ciezko tyramy, pomagamy se w obowiązkach i nie odbija sie to na naszej pracy, wrecz przeciwnie ja zostaje za damski wuj w robocie dłużej zeby ona sie wyrobiła i ona tez mi pomaga wiec z pożytkiem dla firmy działamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×