Jestem w szoku od wczorajszego wieczoru

(najlepiej pokaz jej ten topik) :D :D

Myszke masz ogolona?

Jak zagaić? Co konkretnie powiedzieć? Krępuję się...

Nie. Nie mam ogolonej. Myślicie, że to mogłoby ją zrazić? Nie mówie, że mam haszcze, bo przycinam ale nie golę całkowicie. Kiedyś się skaleczyłam i dałam sobie spokój z maszynkami. Myślicie, że dziś wszystkie muszą być ogolone? A co jak ja nie mam?

Chociaż nie, nie zrazi jej. Przecież ona widziała mnie już bez majtek i to dużo wcześniej. SKoro więc wczoraj chciała się pieścić to znaczy, że dla niej nieogolona nie jest problelem.

A może zacząć się przebierać przy niej? Czasem tak robiłam. Wcześniej nie krępowałam się być przy niej bez biustonosza, a nawet majtek. Mogłabym teraz się rozebrać do naga i włożyć koszulę nocną. Chociaż jest trochę za wcześnie na przebieranie do snu. Niby nie mam w planach żadnego wyjścia, bo gdzie można iść w poniedziałek i to w wielki post ale mimo wszystko jest trochę wcześnie przecież ledwo minęła 20-sta. A jak ktoś do nas przyjdzie?

Skoro widziala cie nago i chciala sie zabawic to znaczy ze jej to nie przeszkadza :)

teraz nie wiem czy jest czas na zagajenia, bo niby ta 3cia moze wejsc ale mozesz sobie przygotowac jakas gadkę, no i postawe mentalną przede wszystkim ;) wyluzuj, bez spinki, to nie jest takie wazne zeby sie spinac choc debiutantom takie moze sie wydawac. ;)

Wiesz co mnie najbardziej wneria? Że jak już mogłabym się zdecydować to jest właśnie ta trzecia. Po co ja się spinam? Przecież ani dziś, ani jutro, ani nawet pojutrze do żadnego seksu nie dojdzie. I to mnie właśnie wnerwia. Jak można było spróbować wczoraj to jakoś tak nie chciałam. Jak dziś chcę to nie można! Czy tylko ja mam takiego pecha?

hahaha :D masz nauke.. kolejne doswiadczenie. ;) to nie pech, tylko brak ...hmm, doswiadczenia w nazwijmy, kontaktach z ludzmi. ;) przynajmniej pod tym wzgledem. przeciez jestes dziewicą, więc ten temat raczej czesto na twoich ustach nie gosci.. nic dziwnego ze cała ta aura, ktora ci wokól tego wmówiono, cię spina. ;) luzik... jeszcze raz. ;)

A z jakiego miasta i akademika jesteście? Może przyjdę i zrobimy trójkąt lub czworokąt, to ty będziesz miała normalny seks, a koleżance znudzi się być lesbijką.

Dziewictwo to jeszcze poczeka. Na męża. Poza tym ja naprawdę obawiałabym się nieplanowanej ciąży. Myślę, że ani z mężczyzną, ani żadne trójkąciki na razie nie wchodzą w grę. Na razie to przebrałam się przy koleżance. Świadomie rozebrałam się na jej oczach do gołego i dopiero wtedy włożyłam koszulę nocną i majtki. Wcześniej zdarzało mi się przebierać przy niej ale pierwszy raz czułam takie podekscytowanie w sobie ;) Myślałam, że może skomentuje mój wygląd ale nic nie powiedziała. W sumie to nie powinnam być zdziwiona w przy poprzednich razach też nic nie mówiła. Ale jestem napalona! Aż mam mrowienie w lędźwiach :) Chciałabym żeby zaczęła mnie podrywać. Nie wiem kiedy wróci ta trzecia ale jeszcze jej nie ma.

Jeżeli chodzi o dziewictwo, to nie musisz tego robić ze mną, bo wystarczy jak się inaczej zabawimy, a koleżanki na pewno mi nie odmówią. A co do obaw o ciąży, to będą gumki.

Soreczka kochaniutki ale ani gumek ani żadnych prochów antykoncepcyjnych w siebie nie ładuję. Gumkom nie ufam bo podobno mogą się zerwać, a nawet gdyby się nie zerwały to ich skuteczność też nie daje gwarancji, a chemia antykoncepcyjna wyniszcza organizm kobiety. Nic z tego :) Ale mi się humor poprawił :) Z koleżanką gadamy jak za dawnych lat. Mam laptopa przed sobą, rozmawiam z nią, piszę do Was, a Ona nawet nie przypuszcza, że to o niej. Rzadko mam taki ubaw jak dziś :) :) :)

Napisałem, że nie musisz tego robić ze mną, więc nie ma obawy o gumki, a one i tak nie pękają. Jak koleżanka jest taka napalona, to się nią zajmę, a ty możesz też z nią się zabawiać. Więc namów ją na to i się kiedyś zgadamy na zabawę, bo trzeba sobie umilać czas żeby się nie nudzić.

21:10 spadaj stad palancie, psujesz watek, co to tu ostatnio za zalew prawikow? :o

Nie jestem prawikiem

21:15 nikogo to nie obchodzi, wypad

Wiesz co teraz zrobię? Wsunę jedną rękę pod kołdrę i dotyknę się między nogami. Internet to jednak fajna rzecz. Mogę o tym otwarcie napisać a i tak nikt nie wie kim jestem. Widzicie tylko literki na ekranie. Super! :) Moja koleżanka, która na razie rozmawia przez telefon nawet nie domyśla się, że będę dotykać się myśląc o niej. Jakby to mogło być między nami. Oczywiście będę się dotykać ostrożnie, minimalnie, by nawet kołdra się nie poruszyła. Czy to nie zwariowane? :) Nigdy wcześniej nie próbowałam tego robić. Ani nie pisałam z kimś prawie pornograficznie. Szok! :)

Opisz nam jak to robisz :)

ten watek to prowo, tak jak kiedys ta idiotka co niby miala fantazje, zeby ja banda zuli zruc/hala i wsadzila pokrzywy w kaczpe :o pamietacie?

hmm.. jeszcze jej nie ma? myslałem, ze ma wrócic "za chwile" tyle czasu do teraz to spokojnie mogłyscie juz byc po.. rozmowie. ;) II cieszę sie ze mam udzial w twoim doswiadczeniu. ;) tak, ja tez kocham internet za to. tylko dziwni ludzie moga zadawac pytania w stylu "skoro nie robisz tego w realu, to czemu robisz tak w necie"? :D kołdra moze sie poruszyc... nawet lepiej jezeliby to zrobiła. i mozesz na nią patrzec spod kąta, ale tak zeby mogła to zobaczyc. ;) taka nutka malej perwersji...

Calineczka Ty to chyba teraz tak podnieca jestes, że ci z cip/ki cieknie po nogach;)

Już się nie dotykam. Po pierwsze, niewygodnie. Po drugie, ciężko by się mi pisało jedną ręką. Po trzecie wreszcie, wróciła nasza trzecia współlokatorka. Po czwarte wreszcie teraz nie mam podłaczonego kabla do laptopa i zaraz padnie mi bateria :/ Soreczka muszę was opuścić Baj-baj.... :)

tak mam wilgotną :)

wróc po przerwie ;) milej zabawy :P

dno co za kur/wiszon

co za yntelygencja o dziewicy twierdzic ze jest kur/wiszonem wymiatasz stary

A-HA-HA-hA - dziewica ku*rwiszonem Chłopie zastanów się co piszesz przecież ona nie tylko się nie puszcza ale wręcz jeszcze nigdy w nikim tego nie zrobiła i niestety prawdopodobnie nie zrobi. Ona niby chce ale jeszcze bardziej boi się. Zauważyliście kiedy jej się humor poprawił? Gdy zdała sobie sprawę że przy tej trzeciej seks jest i tak niemożliwy. Moim zdaniem nie zrobi tego nawet gdy w końcu zostaną tylko we dwie. takie niestety są dziewice. Chcą i jednocześnie robią wszystko żeby nie

(do autorki - prosze nie czytac ponizszego) :D mysle, ze moze nie byc tak tragicznie. choc mozliwe, ze bedzie potrzebowała "bodzca z zewnątrz", np powtórnego zaproszenia od kolezanki. (chociaz przedtem musialaby sama zagaic, zeby tamta wiedziala ze cos jest na rzeczy, a z tym moze byc róznie) z tym humorem mozesz miec racje, bo coby nie patrzec - jezeli debiutuje, to dla niej sytuacja wciąz nowa i moze sie wciaz stresowac. ta 3cia ją zwolniła z cisnienia. ale i tak wyczuwam potencjał... przy umiejetnym poprowadzeniu moze rozkwitnąc fajny, zywiołowy kwiatuszek.