Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pochwalcie sie co wasze dzieci dostaly od zajaczka???

Polecane posty

Ja nie znam takiego zwyczaju (małopolskie). A czekoladowe jajka i zające dzieci dostają, żeby włożyć do koszyczków w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci mają słodycze na co dzień, nie muszą czekać do zająca aby się nażreć byle figurek na siłę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikołaje z czekolady juz was nie bolą, bo można je zjadać i problemu nie ma ale zająca to już się nie je i się go stawia na półkę i to taki szajs dla was i problem. No posłuchajcie same siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a moje dzieci nie dostają słodyczy na co dzień od tak sobie, bo ja mam trochę świadomości jako rodzic. Po pierwsze to nie jest zdrowe ani potrzebne, a po drugie przynajmniej się szczerze cieszą się z czekoladowego zająca i nie byle jakiego, bo to jest normalna czekolada. Nie dopowiadaj sobie jakichś dyrdymałów, bo widać zal ci tyłek sciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, jaki ból d**y, bo czyjeś dzieci dostają trochę słodyczy za 10zł :D Niesamowite jesteście :D A zwyczaj ten w niektórych regionach Polski jest od dawna, w mojej rodzinie nawet babcia jako dziecko dostawała prezenty od zajączka (pochodzimy z Wielkopolski).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś każde dziecko się cieszy z zająca z czekolady no ale jak twoje są tak opasione cukrem, że musiałyby go jeść na siłę to współczuje im :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:44 czym ty się chwalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze są twoje co to do wtorku mają wp********e całe słodycze:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callineczzkaaaa
Ja nie rozumiem z czym wy macie taki problem ? boli was ze ktos kupuje dziecku slodyczy na zajączka ?Czy to ,ze w wielu rodzinach (np mojej ) ten miły zwyczaj jest znany od pokoleń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skąd jesteś? ja jestem z Leszna, a mam rodzinę w Gostyniu, Pępowie i Krobi. U nas się szukało ukrytych słodyczy w ogrodzie i na podwórku, a u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas zajączek przychodzi w niedzielę rano, przynosi drobne prezenty dzieciom, tak jak ktoś napisal od dużych jest Mikołaj. Moje dzieci dostaną po książce z ulubionej serii plus do tego sprzęt na dyngusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zając z czekolady, kinder niespodzianka i parę cukrowych jajeczek :) No...... szok że łykną to w 5-6 dni! oj ale żale widzę, żaaaleeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 -6 dni masz od niedzieli do wtorku?:D jaki cep:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widzę, że twoje żrą takie ilości, że nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś dostaje kilka cukierków. Widzę, że dla ciebie "całe" słodycze to jakieś przemysłowe ilości, wagon, tir? :o jeszcze raz współczuję twoim dzieciom :( nie czepiaj się, bo twoje żrą non stop, tak, ze zajączka to juz musiałyby na siłę. Biedne małe grubaski z popsutymi ząbkami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu przede wszystkim chodzi o przygłupie mamusie , które na każdą okazję-począwszy od zapłodnienia swojej komórki jajowej aż do późnych lat swojej latorośli robią prezenty, ale czy naprawdę tez zajączek jest komuś potrzebny-tak, chyba tylko handlowcom i specjalistą od marketingu którzy wciskają kity nawiedzonym mamuśką, a te jeszcze się tym chwalą. Chyba zagubiliśmy prawdziwą istotę tych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś od czwartku cepie, wyobraź sobie, że polska się na twojej wsi nie kończy :) w Wlkp się daje zajączka w czwartek CEPIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no biedne:D a ciebie rodzina wywiozła ze wsi na taczce że tylko mamusia kupuje im zajączka na święta?:D no moje mają-babcie, ciocie chrzestnych.. nowość co nie? no tak ja tez bym z taką frustratką nie chciała mieć nic do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'03 -****tak, chyba tylko handlowcom i specjalistą od marketingu którzy wciskają kity nawiedzonym mamuśką*** MOŻE GDYBY TWOJA MATKA NA ZAJĄCA KUPIŁA SŁOWNIK ORT TO NA ZWYKŁYM FORUM BYŚ Z SIEBIE TŁUKA NIE ROBIŁA:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś może ty zgubiłaś sens tych świąt i może w twoim regionie to jest tradycja handlowa. U mnie nawet moi pradziadkowie dostawali w dzieciństwie coś od zająca i to przed wojną więc nie rób dramatu. Czemu tu nie ma takich tematów na Boże Narodzenie jak się prześcigacie w smartfonach i tabletach dla dzieci? czemu wtedy nikt nie pokazuje jaki jest wspaniały i nie traci istoty świąt, a robicie tragedię z czekoladowego zająca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
U nas tez zajaczek przychodzi w niedziele rano :) Chowie w domu / ogrodzie drobne upominki, slodycze i czekoladowe jajka, ltorych sie po sniadaniu szuka :) Nie ma zadnych wielkich prezentow, tylko drobne upominki typu ksiazeczka, kolorowanka, figurka pets shops ;)... Od duzych prezentow sa takie okazje jak Gwiazdka i Urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callineczzkaaaa
gość dziś CO to bredzisz moja babcia ma 85 lat i jako dziecko dostawała cos slodkiego na zająca . Byl to najczesciej baranek cukrowy. Ten zwyczaj moi dziadkowie przekazali dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś u mnie nie ma zwyczaju zajączka od rodziny i chrzestnych to już jest wymysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nikomu nie wmawiam prezentów. kupuję, zanosze dzieciakom i tyle:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:04 No ja jestem z Wielkopolski i u mnie też rodzina nie daje dzieciom prezentów tylko my rodzice im dajemy te słodycze, a ty się nie burz skoro i tak nie dajesz dzieciom zająca to co mają chrzestni do tego? co oni juz dają czy im zabraniasz i mówisz, ze to badziewna figurka z czekolady, a twoje dzieci mają słodycze na co dzień więc WON?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"specjalistą i mamuśką" :P hahaha medal debila dostajesz..... od ZAJĄCZKA :P daj adres wyślę ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NA SZCZĘSCIE U NAS KOMUNA JUŻ DAWNO MINĘŁA, nikt nie kupuje figurek zajęcy tylko zwykłe czekolady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka dostanie od rodziny prezenty w niedziele i poniedziałek bo troche u jednej rodziny i troche od drugiej ale to nie bedą jakieś drogie rzeczy tylko upominek/jakis soczek, słodycze i może jakis drobiazg kolorowanka i kredki czy ciuch zawsze tak było i jest. My tez innym dzieciom takie podarunki dajemy i jakoś nikomu tyłka nie urwało a moje dziecko tez słodycze raz na czas dostaje wiec sie ucieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Nie mam dzieci;) Znajomemu dziecku daję słodycze i jakąś drobną pierdołkę. U mnie na zajączka zawsze się dawało dzieciom słodycze w drugi dzień Świąt. Wiadomo,że maja i na codzień ale się cieszą jak dostaną coś dodatkowo. Jak ja byłam mała to zajączka musiałam sobie znaleźć gdzieś na podwórku;) Na Mikołaja tez słodycze czy drobną zabawkę a fajniejszy prezent na gwiadkę od Dzieciątka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie robi dramatu-oprócz nawiedzonych obrończyń czekoladowych jajek, które nie przyjmują do wiadomości że ktoś może nie chcieć uczestniczyć w kretyńskich pomysłach, rozumiem że 85 lat temu twoi inni dziadkowie dostawali coś słodkiego z okazji świąt ale to były czasy gdzie tych słodyczy po prostu nie było i otrzymanie czegoś słodkiego na święta było czymś nadzwyczajnym, a teraz kiedy można kupić słodycze o każdej porze dnia i nocy -to uważam że nie jest żadem zwyczaj a już na pewno nie świąteczny tylko czysto handlowy. A sfrustrowane mamuśki robią awanturę-bo u mnie w domu nie ma słodkich jajek ...hahahaha sfrustrowane baby które robią coś i nawet nie wiedzą co i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×