Oceńcie moje stopy

http://oi62.tinypic.com/1ydfc.jpg http://oi59.tinypic.com/2qdpqwx.jpg Mam halluksy, płaskostopie poprzeczne, brzydkie palce itd... Wszystko co najgorsze w jednym. Stopy to mój ogromny kompleks :(:(:( Ukrywam je i wstydzę się ich niesamowicie od zawsze... Ale muszę wiedzieć, jak je odbierają inni, powiedzcie czy mając takie stopy chodziłybyście w odkrytych butach latem?? Acha, operację na halluksy już miałam, jakby co. Ładnych parę lat temu. I same widzicie, jakie efekty :( Mam tylko to szczęście, że stopy mnie w ogóle nie bolą, odpukać.

Ile masz lat? Od czego te haluksy Ci się zrobiły?

Genetycznie. Miałam halluksy już jako 5 letnia dziewczynka. A lat mam 28

Od jakiegoś czasu myślę o kolejnej operacji, tym razem w prywatnej klinice. Ale boję się tego ryzyka, bo skoro na razie stopy mnie nie bolą i zachowują się jak zdrowe, czy warto dla wyglądu się kroić? :( Ale ten kompleks nie daje mi normalnie żyć...

łooooo matko jakie długaśne palce :) słuchaj, masz bardzo zadbane stópki, widać, że o nie dbasz, dobierz sobie takie sandałki, żeby ładnie leżały na stopach, żeby jak najmniej było widać te halluksy i jazda na miasto! Nie ma się co męczyć w krytych butach, jeszcze się grzybicy dorobisz latem. Zanim nie weszłam w zdjęcie to serio spodziewałam się jakiejś masakry, czegoś obrzydliwego, ale Twoje stopy są ok, trochę zdeformowane od halluksów, ale bardzo zadbane. Dobierz dobre buty i się nie zastanawiaj. A tak wogóle to mój facet ma dwa zrośnięte palce i nawet jak chodzi boso to nikt tego nie zauważa- chyba że powie sam. Więc morał z tego taki, że rzadko kiedy ktoś zwraca uwagę na stopy.

Stopy są ważne dla fetyszystów stóp, dla reszty to drobiazg. Nie przejmuj się tak, ważne że jesteś zdrowa i nic Cię nie boli :)

A mi się zawsze wydaje, że wszyscy się gapią na stopy właśnie :( Zwłaszcza u kobiet :( w tamtym roku kupiłam sobie na lato takie sandałki z zakrytymi palcami ale nawet w takich niestety czułam się skrępowana i miałam wrażenie że wszystko w nich widać i że ludzie się patrzą na te sandały :( a jak spróbuję założyć buta z odkrytymi palcami to one lecą tak na bok że masakra :(

Dbać o nie dbam, bo co mi pozostało :( ale i tak wydaje mi się, że po co dbać skoro na wystawę nie idą to raz, a dwa żadna pielęgnacja nie będzie ładnie wyglądać na tak brzydkich stopach z natury :(

Nie jeżdżę przez nie nad morze, nie chodzę na basen, ani do ludzi w odwiedziny bo trzeba zdjąć buty... Przes****

ja tez mam kompleks stóp...mam czwarte palce mniejsze niż piąte i w lewej nodze piąty zachodzi na czwarty :(....latem chodzę tylko w takich sandałach gdzie widać tylko trzy palce....wstydzę się chodzić bez butow bo mam wrazenie ze wszyscy patrzą się na moje stopy...

brzydkostopna, to i tak masz szczęście że możesz pokazać przynajmniej te trzy palce :)

hehe,szczęście ;)...ale japonki odpadają,muszę się naprzymierzać sandałów żeby dostać tylko takie gdzie widać tylko trzy palce....dzisiaj jadę do ccc bo widziałam fajne sandały,mam nadzieję,że będzie widać tylko trzy palce...ach te moje stopy,czemu nie mam normalnych jak większość ludzi? :(

Dlaczego ty masz dłuższy 2 palec od pierwszego, który powinien być najdłuższy :O ?? Tragicznie to wygląda

ja o japonkach to nawet nie marzę :) marzę o tym, żeby w ogóle kiedys pozbyc sie tego kompleksu bo nie widzi mi sie tak dalej żyć... Nawet facetów unikam przez to.

On w rzeczywistosci jest rowny z pierwszym, tylko ze pierwszy czyli paluch jest przechylony na bok przez co wydaje sie nizszy od drugiego... Jak ukladam stope tzn palce w prawidlowej pozycji to sa ok jesli chodzi o dlugosc.

Pisząc tak szczerze to rzeczywiście masz brzydkie stopy... takie stopy ma moja 80 letnia babcia. Ale pocieszę Cię. Ja mam śliczne zgrabne stopy proporcjonalne numer 37/38, i każdy ex facet mi mówił że mam ładne stopy ale co z tego... i tak jestem starą panną :) więc głowa do góry.

ja byłam już zaręczona to mój narzeczony nie widział jeszcze moich stóp...az w końcu kiedyś mu pokazałam to stwierdził ,że mam ładne stópki...teraz jest już moim mężem od 12 lat i zawsze mówi,że przesadzam z tymi sandałami na trzy palce,że nie powinnan na to patrzeć...tak,łatwo mu mówić bo on ma normalne stopy......miałam kiedyś taką znajomą że duże palce miała o połoę krótsze niż drugie i nosiła normalnie sandały...ja jako ś nie mogę się przemów,bo już nie raz słyszałam jak byłam młodsza : jakie masz śmieszne stopy

Ze ślicznymi stopami na pewno szybciej przyciagniesz ich uwagę niz ja z takimi brzydalami ;)

ja chyba wolę jednak zostać starą panną, przynajmniej nie będę musiała żyć bez przerwy się wstydząc i krępując.

Dokładnie tak o nich myślę, jak na nie patrzę. Stopy jak moja babcia :(

ja starą panną bym nie chciała być tylko ze względu na moje stopy....a ty autorko jak spotkasz tego jedynego to on nawet te twoje stopy pokocha,zobaczysz ;)

Ale szczerze Wam powiem, że naoglądałam się już chyba wszystkich zdjęć w sieci, na forach itp. teoretycznie brzydkich stóp i niestety uważam, że nie widziałam jeszcze brzydszych niż moje...

brzydkostopna, co z tego skoro ja sama ich nie pokocham? Nie potrafię przez to normalnie funkcjonować, zachowywać się. Czuję się nieatrakcyjna jako całość, jako kobieta i to rzutuje na każdą sferę mojego życia. Po co komuś taka zakompleksiona brzydka wielka stopa.

ja tez oglądałam w sieci zdjęcia stóp i tez nie widziałam brzydszych (śmieszniejszych?) niż moje :(...wszyscy mają tak ładnie ułożone palce a ja tak dziwnie

a jaki masz rozmiar stopy bo ja 36-37

40, 41

no to faktycznie dość duże

Ale jestem dość wysoka, 172 cm mam.

duże, długie, chude, krzywe, kościste, nic tylko ... ehhh

żeby chociaż palce były ładne, zniosłabym to że lecą na bok, zniosłabym te haluksy bo je można faktycznie zakryć. Ale jak mam pokazywać takie brzydkie palce w sandałach??