Matkom jedynaków odbija! Spotkałam ostatnio znajomą

12:48 zgadzam sie to jest obciach 12:54 swiete slowa!

12:50 Kim ty jesteś aby znajome musiały ci szczerze opowiadać o swoim życiu? i po co ci ta wiedza, chyba tylko do plotek! takie pytania nie należą do taktownych i nie uważam, że trzeba komuś szczerze odpowiadać na nie, ja bym nawet nie powiedziała, że mam jedynaka z wygody tylko wręcz ostro powiedziała, że nie życzę sobie zaglądania pod kołdrę i interesowania się moimi narządami rodnymi. Taka odpowiedź by cię zadowoliła? Jest szczera i prawdziwa wedle życzenia.

Do autorki: a moze to nie matkom jedynakow odbija tylko takim jak Ty, ktore wtracaja nos w nie swoje sprawy, co?;) zajmij sie soba a zobaczysz jaki swiat jest piekny, bez oceniania innych, bez zawisci, bez atakowania innych ze zyja inaczej ńiz ty. Swiat jest rozny. Ludzie sa roznie. Maja rozne potrzeby. I to jest wlasnie piekne, ze sie miedzy soba roznimy. Poswiec 5 min ze swojego dnia na pozytywne myslenie o innych moze to cos w tobie zmieni.

gość dziś dziś no jasne powinnam przecież spuścić główkę w akcie pokory przed koleżanką koleżanki szwagierki widywaną raz na rok i opowiedzieć jej o moich jajnikach, macicy i o nasieniu męża, pokazać wyniki badań, a w ogóle to rozkraczyć się przed nią na ulicy i pokazać waginę żeby sobie zobaczyła co jest nie tak xxx hahahahaha zobaczyłam to w wyobraźni jak laska płacze, pokazuje papiery od lekarza i zdjęcia USG po czym kładzie się na chodniku z gaciami w dół :P dobre, ostre, obsceniczne ale prawdziwe, bo niektóre plotkary tego by właśnie chciały!

Nie widzicie, ze autorka ma ból o mieszkanie? 4 pokoje w starym budownictwie i jedno dziecko podczas gdy ona się kisi w trzech pokojach w bloku z dwojgiem dzieci.

Autorko to Ty popełniłaś tu nietakt i to duży. Głupie pytanie - głupia odpowiedź. Bardzo fajny tekst, zapamiętam sobie na przyszłość dla wścibskich kobiet pokroju autorki. Mam jedno dziecko, które być może zostanie jedynakiem. Miałam duże problemy zdrowotne w ciąży, komplikacje podczas porodu i zwyczajnie boję się znowu to przechodzić. Niestety nie wszyscy to rozumieją :-o. Ciągle słucham idiotycznych uwag jak to krzywdzę dziecko. I to z ust kogo? Szwagierki, która machnęła sobie troje dzieci rok po roku, podrzuca je rodzinie i znajomym, a sama szlaja się po dyskotekach i ruuuuucha na melinach.

12:50 - a nie przyszło ci do głowy że szczerą odpowiedzią jest "nie chcę"?

tobie autorko odbija. jestem mama jedynaczki i tak zostanie,bo nie chce kolejnego dziecka. i nie to,ze wole sie polenic tylko dziecko to obowiazek-takze finansowy. nie chce odejmowac nam od ust,by zaspokoic potzreby kolejnego dziecka. wiem dziecko to milosc i radosc i bardzo kocham swoja corke dlatego mysle racjonalnie. nie mam zamiaru oszczedzac na butach dla corki,jedzeniu(lepszym choc moze nie dokonca zdrowszym)kinie i innych przyjemnosciach(zabawki,zoo) po to by zmajstrowac drugie dziecko i liczyc pod kreska co moge,a co nie. kiedys to dziecko rozpocznie nauke,studia i tutaj tez beda potzrebne pieniadze. kolonie,wakacje....nie chce zabierac swojemu dziecku przyjemnosci z zycia i wypuscic z domu z pustymi kieszeniami. zycie jest ciezkie,coraz trudniej o godziwe zarobki i nie wiadomo co przyniesie dzien wiec wole zostac przy jednym i w razie "wu" miec mniejsze zmartwienie.

Tylko w Polsce jedna drugiej pokoje i metry mieszkania wylicza pod kątem posiadania dzieci, głupio komentuje i wtrąca się jakby była jakąś zombiarą zawirusowaną na dzieci za wszelka cenę. Normalnie można horror nakręcić o rozpłodowych zombie które opanowują miasto po katastrofie jądrowej :P

No, ale co komu do tego ile ktoś ma dzieci - to brak taktu i klasy wypytywać o takie coś. Chcesz mieć więcej dzieci Twoja sprawa czy wszytko wokół tego musi sie kręcić ? Mogła Ci powiedzieć g.... Cię to obchodzi a jednak zachowała dystans:) Pozdrawiam wścibską autorkę:)

Nie wiedziałam że jest jakiś obowiązek posiadania dwojga dzieci i w związku z tym naturalnie sie o to pytacie :o

żadna normalna matka nie zapyta o takie coś tylko jakiś kołtun i locha rozpłodowa!

Ludzie sa dziwni. Nigdy im nic nie pasuje.. Jak jedynak to wypytuja o drugie Jak dwie corki to teksty ze trZeci syn Lub analogicznie Ja od zawsze chcialam dwojke wiec po pierwszym pytania " kiedy drugie" tak mnie nie denerwowaly ale jak sie okazalo ze bedzie drugi chlopak to teksty w stylu " ojej jaka szkoda ze nie dziewczynka- bylaby parka" a teraz pytaja kiedy trzecie i zycza dziewczynki i to juz mnie wpienia na maksa!!!! Nie bede rodzic dzieci do skutku az bedzie dziewucha tylko po to by " uszczesliwic" stara ciotke

po uj się wtrącasz i jak poy****a wypytujesz ludzi kiedy następne dziecko? :O nienawidzę tych pytań. Gooooowno was to wszystko obchodzi.

he, byłaby parka. a te dzieci mają sie rozmnażać czy co?to jak chomiki, w parce lepiej? ja mam jedno, drugiego na razie nie chce, a może w ogóle sie nie zdecyduję bo jestem leniwa i słabo zorganizowana a na dodatek nerwowa. i nikomu nic do tego.

Autorka pewnie zdziwiona, ze mamy jednak w wiekszosci odmienne zdanie. Fajny temat, moze da do myslenia ;)

zastanawiam się czemu niektóre baby mają silną potrzebę poznania intymnych szczegółów z życia bliższych i dalszych znajomych. Mnie jest wstyd pytać o takie rzeczy, to jest niesmaczne po prostu

niedoszła szwagierka lubiła w bezczelny sposób namawiać do robienia dzieci , sama ma dwójkę. Zazwyczaj mówiłam jej że nie biorę się za życie od d**y strony. Ona bez pracy , dwoje dzieci w tym jedno chore, ciągle na wynajmie , chłop tyra za grosze. Hrabina złota rada nic tylko róbcie dzieci bo każda musi mieć takie przesrane życie jak ona :P :P

mnie w*****a niemiłosiernie jak dalsza rodzina lub znajomi znajomych życzą mi drugiego dziecka,a ja nie chcę!!!!!!!!odpowiadam,dlaczego mi tak źle życzysz :p

"Hrabina złota rada" Aaaaaaaaaa!!!!!!!! dobre!!! :P uśmiałam się ale masz rację!